Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

ja sie w dziecinstwie bawilam w piwnicy w bloku i jakos nikt nie slyszal o pedofilach, a matka byla zadowolona ze nie latamy całą banda na betony tj stosy zelbetonow do wysokosci 1 pietra i skakalo sie z jednego na drugi :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, taka chorutka wyściubiasz nos do ikei? Wirusa dobrze jest wygrzać w domu, ale widocznie czujesz się na siłach i nie jest tak tragicznie. Katar, to katar... nos urywa i tyle. :bezradny: Zdrowiej szybciutko! Tulam.

 

Ale jabłko z selerem ok?

Pasuje, niczym cebula do śledzia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, a potem juz spotykalysmy tam podejrzane osobniki i nam zakazano zabawy

:nono:

szczegolnie po krotkiej az tresciwej informacji mojej siostry "pan pokazal siusiak"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, taka chorutka wyściubiasz nos do ikei? Wirusa dobrze jest wygrzać w domu, ale widocznie czujesz się na siłach i nie jest tak tragicznie. Katar, to katar... nos urywa i tyle. :bezradny: Zdrowiej szybciutko! Tulam.

 

Ale jabłko z selerem ok?

Pasuje, niczym cebula do śledzia!

To prawda, dodalbym jeszcze marchewkę i rodzynki (namoczone). Moja matka robi taką surówkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja sie w dziecinstwie bawilam w piwnicy w bloku i jakos nikt nie slyszal o pedofilach, a matka byla zadowolona ze nie latamy całą banda na betony tj stosy zelbetonow do wysokosci 1 pietra i skakalo sie z jednego na drugi :105:

 

Siła mediów. Kiedyś nie było internetu, władza dawała wytyczne mediom co mogą przekazywać. Chodziło o propagandę sukcesu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cyklopka, teraz takie czasy nastały, że nie trudno wejść do czyjejś piwnicy :why:

Mogą być różnej maści istoty w piwnicy. Sporo pijanych spotkałem w piwnicy. Karatecy też byli i to pijani :twisted::mrgreen::lol: rozwalali

 

Kosmostrada, słyszałem i znałem pewną kobiecinę, co jadła pastę do butów w podstawówce :mrgreen::lol: sama mi o tym gadała :P

 

Tosia_J, tak samo bawiliśmy się w piwnicy, mieliśmy swój tzw klub w podstawówce :twisted::mrgreen: graliśmy w karty :lol:

Jeszcze wcześniej to po chlewikach biegaliśmy z Siostrą a Rodzice nic o tym nie wiedzieli :mrgreen::P

 

Dzieciństwo było, nie to co teraz tylko ten komp im w głowie. Nie wszystkim, bo Siostrzeniec więcej bawi się tak niż na kompie. Maluje, przykleja itd itp a najwięcej to skacze, biega :mrgreen::lol::D coś ostatnio mało śpiewa :( Chodzi, jak Tyranozaur Tirex , drapie i wydaje śmieszne dźwięki he he he he :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mhrps, No a teraz jest w drugą stronę - liczy się sensacja, najlepiej jak najbardziej brutalna i okrutna, żeby społeczeństwo miało poczucie wiecznego zagrożenia, bo takim społeczeństwem łatwiej jest manipulować.

 

mirunia, Dzięki za tulasy!!! Nie mam grypiszcza, jeno ogólne osłabienie przeziębieniowe, jakiejś gorączki też nie mam, więc wyściubię mój zatkany nos, nie za bardzo mam wyjście, czas goni. Wiesz z resztą jak to ja, jak da się nogą ciągnąć, to funkcjonuję. :bezradny:

 

BratKat, Są gusta i guściki, również kulinarne... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest nasza Cyklopka w konkursie!!! :yeah::yeah::yeah:

Już się bałam , że się nie zdecyduje...

 

Heloł wieczorne!

 

Sprawy na mieście załatwione, obiadek zjedzony, obrazki w głowie odświeżone, wydatki policzone, trzeba będzie nabyć i załadować do samochodu.

Wróciłam tak zmęczona, jak bym wyładowała wagon z węglem. :roll: Publicznie przepraszam wszystkich, których dziś obkichałam ;) , mam nadzieję, że już nie zarażam, w końcu już mam rozpętanego wirusa.

Z zakupków przyjemnościowych w Ikei - nabyłam gorzką czekoladę ( bez tłuszczu palmowego, wiwat! ) i za 3 zeta przecenowe doniczkę z podstawką na moje szczypiorkowe cebulki.

 

Na wieczór herbatka z imbirem, kołderka i książka.

 

mirunia, To przyjeżdżaj na koncert! :D Ja akurat fanką jego nie jestem, ale rozumiem ekstazę , bo to gwiazda.

 

Purpurowy, :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×