Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Podlinkujesz, żeby można bylo przeczytać reckę?

Ta jest jeszcze niegotowa, dopiero wstęp, ale wyślę ci kilka innych na pm, jak ci się będzie chciało chcieć :mrgreen:

Dziękować Waszej Miłości ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Kochani:**********

Z migrena siedze w pracy. Wstalam z aura migrenowa , na szczescie jakos sie dokulalam i trwam.

Mam dzis wizyte u fryzjerki , nowej w dodatku wiec mam stres i lęk co to bedzie . Wszak przeciez na fotelu moge zemdlec lub pasc trupem prawda? :roll::pirate:

 

Carica Milica, Ḍryāgan, tulasy dla Was!

 

mirunia, lubie miodziki :angel: aktualnie w domu mam sosnowy .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Właśnie wróciłam do domku i kawkuję. Rano byłam na wyssaniu krwi ;) , potem poszłam do pracy.

Zaraz wyjdę z psem i chyba pojedziemy na Jarmark Dominikański, choć pogoda zmienna, mam nadzieję , że nie chluśnie jak wczoraj.

Wiecie jak zimno było rano, aż niewiarygodne, że to sierpień.

 

Jestem trochę nietomna z niewyspania i mam migrenę, na całe szczęście proch pomógł i aż tak mi czerep nie eksploduje. jestem licha, ale bardzo chcę pojechać na ten Jarmark, bo to taka przyjemność.

 

rolosz - nie byłam w Teatrze Szekspirowskim, moje odważne pójście do teatru 1,5 roku temu skończyłam w opłakanym stanie... :hide: Z tego co słyszałam od bywalców, klimat jest, ale bardzo niewygodne siedziska i w wielu miejscach bardzo słabo widać.

 

mirunia, Tak to można wpaść do pracy, nie? :smile:

Pogoda Cię rozpieszcza na urlop! :great: Z tego co pamiętam w ubiegłym roku umęczyły Cię upały, wiele nie skorzystałaś. Myślę, że jesteś też w lepszej formie niż w ubiegłym roku i urlopujesz pełną gębą. :D Cieszę się z Twojego humorku!

 

platek rozy, To Słońce spokojnej wizyty u fryzjera!

 

Ḍryāgan, Carica Milica, Kochani życzę Wam, żeby jednak ta zła faza Was nie dopadła, żeby to był tylko taki gorszy czas! Ściskam Was mocno!

 

J3RZY62, Purpurowy, takie tam, na_leśnik, Hej Chłopaki! Miłego dzionka! ( Placek pewnie smacznie śpi... ;) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Kochana calosc ide sciac a ja z momi dziwactwami to se tylko nadaje do feyzjera ktory juz mnie zna .. Bo ja mam klopot zeby usiedziec w jednym miejscu bo zawsze mnie nerw lapie w tym przybytku , pewnie przez uziemienie ze musze siedziec i koniec. Z moja fryzjerka dawna to robilam tak ze ona mi robila herbate , ja odwracalam fotel do stolika i udawalam ze jestem na pogaduchach i jakos szlo , bylo niebo lepiej niz jak siedzialam i musialam sie w siebie w lustrze wpatrywac i smetne mysli mnie nachodzily . A tu nowa fryzjerka ale najwzyej zrobie tak samo jak u mojej .

Tylko nie wiem czy dojdzie to do skutku bo migrena mnie tak siekla ze musialam jechac do domu wczesniej ..... Wlasnie z domu pisze.

Siet , siet , siet!

I ku....wa mac!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, skąd ta furia?

Uzbierałem sobie 200zł, żeby pojechać na wizytę do głowologa do Warszawy, bo u mnie są sami partacze i to nie tylko ja to stwierdziłem.

No i pojechałem w sobotę, poprosiłem o coś na sen (Ketrel) zapłaciłem 200zł. No i te kilka nocy po Ketrelu wystarczyło że przyłożyłem głowę do poduszki i od razu zasypiałem. Aż do wczoraj. Wczoraj znowu pół nocy się tłukłem i 200zł psu w pupę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, nie denerwuj się tak, bo znowu nie będziesz spał. Czasami tak jest, że nie każdej nocy człowiek śpi dobrze.

Bierz zawsze o określonej godzinie, regularnie - poczytaj jeszcze sobie coś w łóżku, wycisz się. Mnie czytanie usypia, czasami książka lub czasopismo spada mi na twarz... to jest moment, żeby gasić światło i spać.

Masz racje. Denerwuję się że lek na sen nie działa i przez to nie mogę spać. I takie zamknięte koło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, skąd ta furia?

Uzbierałem sobie 200zł, żeby pojechać na wizytę do głowologa do Warszawy, bo u mnie są sami partacze i to nie tylko ja to stwierdziłem.

No i pojechałem w sobotę, poprosiłem o coś na sen (Ketrel) zapłaciłem 200zł. No i te kilka nocy po Ketrelu wystarczyło że przyłożyłem głowę do poduszki i od razu zasypiałem. Aż do wczoraj. Wczoraj znowu pół nocy się tłukłem i 200zł psu w pupę.

Bo mnie nie słuchasz, nie czytasz, co piszę, albo mi nie wierzysz.

To że ileś tam osób ma Ketrel zapisany w małych dawkach jako nasenny przy antydepresantach innego typu, nie znaczy, że jest to lek nasenny. Senność to skutek uboczny i u niektórych osób mija, a niektóre na tym jadą latami nie próbując rozwiązać przyczyny bezsenności.

 

Moich problemów ze snem to to nie rozwiązuje w najmniejszym stopniu, istotne jest, że głosy w głowie częściej mają rację i nie jestem chora na tęsknotę za ch*j wie czym.

 

Dzisiaj skułam wszystkie kafelki w kuchni w półtorej godziny. Vivat ja! Ale następnym razem robię w maseczce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Dalam rade , fryz mam , wpradzie nie jakis wymyslny bo i ja sil na niego nie mialam ale mam long boba i moge w razie czego wlosy spiac . na nastepny raz chyba je pocieniuje . Tylko pocieniowane lubia mi sie wywyjac i chociaz ja sama sie w nich lubie to jednak bob uklada mi sie zdecydowanie lepiej.

 

Teraz sie walne na lozko i musze odpoczac. Mam mdlosci przy tej migrenie mimo ze bol juz nawet nie taki dokuczliwy .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj skułam wszystkie kafelki w kuchni w półtorej godziny. Vivat ja! Ale następnym razem robię w maseczce.

Cyklopka "bohaterem własnego domu" ! :D Niby że "groupie" itd., a widać śmiało można by ją było posadzić za sterami tego traktora, spychacza, buldożera - jak w tym filmie propagandowym z czasów komuny :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo mnie nie słuchasz, nie czytasz, co piszę, albo mi nie wierzysz.

To że ileś tam osób ma Ketrel zapisany w małych dawkach jako nasenny przy antydepresantach innego typu, nie znaczy, że jest to lek nasenny. Senność to skutek uboczny i u niektórych osób mija, a niektóre na tym jadą latami nie próbując rozwiązać przyczyny bezsenności.

Przeczytałem co napisałaś, ale teraz to już... no za późno. Chodzi o to, że gdybym przed wizytą to wiedział, to bym poprosił o coś innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, w życiu nie dałbym psychiatrze 200 zł! Za to, że wypisze mi z łaski swojej reckę na lek, który w normalnym kraju mógłbym kupić w aptece za okazaniem dajmy na to dowodu osobistego ?!

 

Widziałbym jedynie sens w zapłaceniu za prywatną wizytę, gdybym chciał ogarnąc taki metylofenidat (różowa recka), selegiline (ciężko przekonać do jej wypisania, łatwiej na czarnym rynku odkupić), albo całą masę benzozoli - i to już na wstępie oświadczyłbym, że jeżeli mi nie wypisze tylu i tylu, to nie uiszczę za wizytę :P Heh, płacę, to do kurwy nędzy wymagam :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, w życiu nie dałbym psychiatrze 200 zł! Za to, że wypisze mi reckę na lek, ktróry w normalnym kraju mógbym kupić w aptece za okazaniem dajmy na to dowodu osobistego ?!

 

Widziałbym jedynie sen w zapłaceniu za prywatną wizytę, gdybym chciał ogarnąc taki metylofenidat (różowa recka), selegiline (ciężko przekonać do jej wypisania, łatwiej na czarnym rynku odkupić), albo całą masę benzozoli - i to już na wstępie oświadczyłbym, że jeżeli mi nie wypisze tylu i tylu, to nie uiszczę za wizytę :P Heh, płacę, to do kurwy nędzy wymagam :D

Niby tak, ale ja trochę wtedy wyrwałem się (zbyt mocno) że pójdę i zabulę, żeby nie natrafić znowu na takiego pajaca jak mam u siebie. Dylemat mieszkańca moich okolic (w każdej kwestii) - albo Warszawa, albo nic. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×