Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Kochani!!!

 

Ja wprawdzie nie jem tylko jedzenia fit, zdarza się również przetworzona żywność, ale staram się odżywiać zgodnie z intuicją, potrzebami mojego ciała i umysłu, uwzględniając cukrzycowe rygory i wyniki mam super, odebrałam wczoraj...

Okazuje się, że najważniejsze w odżywianiu są: częste, nieduże posiłki, warzywa, wcale nie musi być ich nie wiadomo ile /tak kiedyś myślałam/, owoców nie za wiele i najlepiej spożywanych do wczesnych godzin popołudniowych. Najważniejsza sprawa-ograniczyć węglowodany i tłuszcze. To się sprawdza!!!

Choć z wagą bywa u mnie różnie, bo choroba tarczycy i cukrzyca zaburzają poważnie metabolizm...trudno. Modelką już nie będę, niestety :mrgreen:

 

platek rozy, dowiedziałam się, że masło klarowane to też jednak tłuszcz zwierzęcy, więc zrezygnowałam z niego na rzecz oleju kokosowego.

 

Pozdrawiam serdecznie, także w nienajlepszym nastroju będąc :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, masło klarowane - może i tłuszcz, ale ponoć nie podnosi poziomu cholesterolu we krwi (tego niedobrego).

 

neon co do warzyw zgoda, ale nadmiar błonnika pewnie też dobry nie jest ;) Generalnie we wszystkim trzeba zachować zdrowy umiar :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proces klarowania usuwa krowę z masła :mrgreen:

 

 

Może i dobrze, bo nigdy nie wiadomo czym ta krowa była karmiona ;) Większość nie widziała pewnie na oczy zielonej trawy i słoneczka, tylko stoją w szeregu w tych oborach, nieustannie dojone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neon, nie zawsze surowe warzywa i owoce są wskazane w ogóle. Staram się jak mogę ogarnąć ten problem od lat, dbam o zdrowe żywienie rodziny, więc tym bardziej czuję się w obowiązku./quote]

 

Chyba wtedy nie są wskazane, kiedy nasz układ pokarmowy jest już zdegradowany,nie radzi sobie z trawieniem,a wiadomo, warzywa jak sie nie trawią to gniją. A jak układ bułke nie przetrawi, pradopodobnie tego nie odczujesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

U mnie też piękne słoneczko, ale podchodzę do tematu z dużą nieufnością, bo wczoraj było to samo, a co się potem porobiło...

Skoro świt bawiłam się w małą czarownicę, montowałam fiolki ( zamówiłam fiolki, a dostałam przesyłkę DIY, muszę je poskładać, przyciąć ogonki od sprayów do odpowiedniej długości), przelewałam odlewki z perfumerii do tych z atomizerem. Ależ pachnę.... :105:

Tradycyjnie już w tym tygodniu pracować mi się nie chce. Zaraz dzwonię do przyjaciółki, czy się widzimy. Monsz zaprowadzi ja odbiorę psa od fryzjera -będę dziś miała pachnącą nówkę sztukę. ;) Czekam na kuriera z psim żarciem. I tyle co mam dziś zaplanowane.

 

Miłej środy Wam życzę!

 

Purpurowy, JERZY62, Hej Chłopaki!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :)

Dziś uświadomiłem sobie, jak wiele bliskich i ważnych dla mnie osób straciłem przez to g*wno izolując się od września :(

Straszne uczucie. Zastanawiam się, czy da się to naprawić i odnowić kontakty...

Może być tak, że powiedzą "teraz pocałuj się w d*pe skoro miałeś nas gdzieś przez tyle czasu"...

Sam nie wiem co o tym myśleć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

Do południa pogoda była w kratkę, ale nie lało. Teraz błękit nieba i słońce, tylko chłodno i wieje.

Nieźle sobie dzisiaj popracowałam mimo złego samopoczucia. Wracają poranne lęki, niepokój, chaos w głowie.

Dopiero teraz zaczynam odczuwać lekki spokój. Na pewno wpływ ma też odstawianie esci... zanim się z tym oswoję, to nieźle mną przetrzepie ta odstawka. :shock: Do tego jeszcze huśtawki pogodowe...

 

kosmostrada, witaj poranna mała czarownico... :D mieszasz w tych fiolkach od rana i odczyniasz zaklęcia zapachowe... :shock::shock::shock: podejrzane mikstury, ale przyjemne! :lol:

No i psiaka będziesz miała wiosennie ufryzowanego.

Rano też się popsikałam odlewką Mistral 157 (Armani), ostatnio tylko to używam, bo takie są właśnie wiosenne.

Szkoda mi na co dzień do pracy mego oryginalnego Yves Roche. Te są raczej wieczorne.

A ja biorę wolne na 2maja, o!

 

Pogodnego popołudnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobras4, da się naprawić, ja po wielu miesiącach wróciłam na facebooka, nikt o nic nie pytał, większość znajomych się utrzymała i poznałam dużo nowych :great:

 

Dzisiaj załatwiłam wszystko, co sobie zaplanowałam!

- Dzieci były dla mnie milsze niż zwykle, ale dalej im nie ufam :evil:

- Dzisiaj pachnę Salvador Dali "Dalia" i bardziej jestem zadowolona, niż kiedy je kupiłam :105:

- Oddałam nadliczbowe podręczniki do szkoły, więc powoli się odgruzowuję

- Oddałam książki, które pożyczyłam od rodziny dziewczynki, którą uczyłam w zeszłym roku, był tylko pan dziadek, nie wiedział, o co chodzi, ale i tak oddałam

- Kupiłam tacie prezent na imieniny Adidas Born, bardzo fajna woda, dość delikatna jak na męską, będę podbierać :twisted:

- Kupiłam naboje do Parkera, bo szkoda mi gunwo lać do markowych piór 8)

- Kupiłam koperty do CD, żebym mogła zostawić płyty w szkole, pudełka dawno połamałam, poza tym trochę miałam luzem, a nesesera im nie zostawię, za dobry towar ;)

 

ok. 32 dni roboczych
ok. 148 arkuszy naklejek (nic nie dokupiłam!)
24 wersy "Mariany" nauczone (dwie strofy z refrenami)

 

Jak myślicie? Pisać do pana W. jeszcze przed moimi urodzinami, próbować gdzieś wyciągnąć, pożalić się...? Czy niech już się idzie utopić z całą tą szkołą, jego wszyscy lubią i pewnie jeszcze dostanie godziny z mojego dyżuru :blabla:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, może napisz sobie to tak "na brudno", żebyś to miała napisane, ale nie wysyłaj. Tak po prostu napisz ten tekst/ list, wiadomość bez zastanawiania się "czy to wypali, czy może już niech sobie spada". Po prostu, żeby mieć ten tekst. Przeczytaj to, pomyśl nad tym - jak coś, to jeszcze coś dopiszesz, coś usuniesz. Wysłać to możesz w każdej chwili, w każdej chwili też rozmyślić się ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×