Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Sigrun, Ty pospiesz się co, bo mnie wymeldowują w marcu i będę, jak zrzędząca starucha mówić - jak chodziłam na terapię to... :D A tak to będziemy klubowiczki... :yeah:

 

platek rozy, No popacz, ja na jutrzejszą kolację zaplanowałam tuńczyka z jajkiem... :D

Dobrej nocy, napisz jutro, jak było na szokoladzie. ;)

 

cyklopka, Heloł, ja czekam na tego Twojego posta. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry Wieczór Kochani!!!

U mnie dzień był dobry. Wizyta u endo zakończyła się pomyślnie dla mnie. Wyniki dobre, a i guz nadal do obserwacji...bo nie zmienia się.

Niesiona radością odwiedziłam znajomą, która zapraszała mnie od dwóch lat. Przyznam szczerze, że nie za bardzo jednak tęsknię za tego typu spędzaniem czasu. Być może z Przyjaciółką moją byłoby inaczej, ale Ona musi pracować jeszcze kilka lat, a mieszka dość daleko ode mnie i ciągle czasu brak.

Wolę książkę...

Chyba mój czas na wyjścia, spotkania i pogaduszki minął. Byłam niezwykle aktywną towarzysko osobą, teraz lepiej się czuję na kawie z Mężem...

 

Teraz oglądam mecz, bo to świetne widowisko.Dzieje się naprawdę.

Jeszcze dodam, że u lekarza byłam sama, choć do znajomej zawiózł mnie Syn, który nie mógł doczekać się wyniku wizyty.

 

Bardzo współczuję Wam wszystkich nerwicowych problemów, bo znam to wszystko doskonale i nie zapominam. Jestem w lepszej formie, doceniam, pielęgnuję, ale wiem, że to nie znaczy, iż jestem całkowicie wyleczona...

Cieszy mnie to, że nie zdziczałam do końca, nadal problemów z ludźmi nie obserwuję u siebie.

 

Większość z Was radzi sobie doskonale w porównaniu ze mną w tej gorszej fazie...podziwiam Was!!!

 

Jeszcze dodam, że od 2 tyg.ograniczam pieczywo /uwielbiam :roll: / i schudłam 1,5 kg...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, nie chce mi się pisać drugi raz tego samego.

 

Ogólnie:

 

Dieta wykluczająca obowiązkowa dla osób z chorobami autoimmunologicznymi, ale też dobra dla pozostałych.

 

Lęki mam czasem jak zasypiam albo się budzę. Nie zawsze, ale jednak.

 

Trochę peniam przed występem w sobotę, ale przecież nie muszę tego robić.

 

U psychiatry byłam, leki zostają, śmieszkowanie jak zwykle.

 

Bardzo się boję sygnałów wiadomości :silence:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Davin, No ba! Wiesz, jaki kamień spadł mi z serca, że jedziesz się rozpieszczać... ;)

 

cyklopka, No telegraficznie, ale przynajmniej wiadomo co u Ciebie. :D

Nowe sytuacje, trochę nowe życie, to i lęki mogą być... :bezradny:

 

Wykąpana jestem, nakremowana i teraz bym sobie poczytała. Ale czy jest to możliwe, gdy monsz puszcza muzę, a dziecko ćwiczy na gitarze ( ćwiczy, co oznacza sryliard razy tą samą frazę...) :silence: Zagłuszyć ich telewizorem, czy co...

Gdzie by ich tu we dwójkę znów wysłać... :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, ja zawsze wyjmuję pocztę ulotkami, ołówkami i/lub długopisami, gdyż zwykle nie noszę kluczy, poza tym dla sportu.

 

kosmostrada, niby psychiatra mi mówi, że jestem chyba w fajnym miejscu w życiu, ale lęki mają wątpliwości i pytają gdzie jestem, po co to wszystko i czy ja cokolwiek robię co ma sens?

 

Kupiłam chrześniakowi lego na urodziny, a dla jego siostry książkę ze Star Wars, którą sama przeczytam. Jadę do nich w czwartek. Nie wiem czy będzie impreza urodzinowa, czy jakiś sajgon, bo znowu mają problemy w domu...

 

Psychiatra mówiła, że spotkanie z fanami Davida Bowiego, przebieranki i śpiewanie jego piosenek to super sprawa :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry Kochani:*********

Esh a ja zas z bolem glowy i mdlosciami :( W nocy juz wstawalam ratowac sie tableta i guzik , niewiele to dalo bo wstalam w takim samym stanie. A tu caly dluuugi dzien przede mna i bedzie jak to we srody duzo do pracy oraz multum ludzi.

 

Milego dnia WAM zycze!

 

Obym jakos ten dzien przetrwala. :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

 

Pogoda w moim telefonie tak mnie wkurza, że nie wiem. Co odpalam od wczoraj fona to pokazuje, że jest śnieżyca, wg tego powinnam dziś idąc do pracy przekopywać się przez zaspy. :twisted:

W nocy popadało śnieżku, nawet jest ładniej, teraz wyszło słoneczko (szkoda, że nie wtedy jak byłam z psem, no ale co poradzę).

Dziś u mnie w Lewiatanie jest promocja na ptasie mleczko i częstują zachęcająco. W porannej zamule zapomniałam, że nie jem słodyczy i się załapałam na testowanie. I tak to dzień zaczęłam z wyrzutami. ;)

A tak to od rana szarpią mną złość, na zmianę ze zniechęceniem, ot tak bez powodu, przegrzane styki.

 

Miłego dnia Kochani!!!

 

Mirunia odezwij się!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY62, :papa: Jerzyku przyjemności czas zacząć szukać gdzie indziej, a nie w cukrze... ;)

 

cyklopka, Hej Kochana! Wiesz co, ja chyba też pierdzielnę to wszystko, bo mój organizm mówi z uporem -" jest zima, nie będę kurfa chudnąć..." :P

 

A propos jedzenia, przygotowałam sobie sprytny pojemniczek do pracy z jedzonkiem i zapomniałam go w domu... :hide: Dobrze, że mam ukryte w biurku na czarną godzinę pestki słonecznika.

A tak to się zmachałam, bo takie błocko nam ostatnio do biura ludziska wnieśli, że było okrutnie brudno, to żeśmy z szefem zakasali rękawy i zrobili wszystkie podłogi. Czy powinnam mieć dodatek za ciężkie warunki pracy? :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×