Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Zosia_89, To poproszę przepis na te racuchy... :105:

To odetchnęłam Kochana, że coś tam do brzuszka wrzucasz.

 

platek rozy, :papa: Kolejny pracowity dzień, ale jutro Słońce odpoczywasz i koniecznie jakąś przyjemność drobną zaplanuj w nagrodę. Mnie długo telepało przy chodzeniu do pracy, ale przeszło.

Piękne menu, naprawdę pyszności!

Dziękuję, dziś nie jest gorzej, siły trochę więcej, więc mam nadzieję przez weekend dojdę do siebie.

Ale czy do tej Kliniki nie potrzeba skierowania? Wiem, że na oddział dzienny trzeba, przynajmniej u mnie.

 

cyklopka, Tulam Cię Kochana! Wiesz sama - to jest życie, czasami nie jest przyjemnie. :bezradny:

 

platek rozy, mirunia, misty-eyed, Dziewczynki dziękuję za maściowe rady. :uklon: Ale jutro pójdę do apteki, bo już dziś naprawdę nie mam siły.

 

mirunia, Wiesz, że od razu zaczynam się martwić o Twój kręgosłup, jak wpadasz w wir sprzątania...

 

misty-eyed, cudownie to napisałaś, tak, chyba cała filozofia polega na cieszeniu z najmniejszego sukcesu, a na ataku radości, gdy uda nam się jakąś barierę pokonać.

 

Purpurowy, Brawo! Jestem pod wrażeniem!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, a tam skierowanie 8)

ja zdecydowałam się na klinike i idę jutro i oczywiście przy pomocy mojego szpitala i wałka stulecia 8)

wszyscy liczą po cichu, że się uda bo gwarancji nie ma niestety :P

ale moja szefowa się niestety zrobiła ciut zbyt kreatywna w tym temacie i dzisiaj stwierdziła 'jak się nie uda z kliniką to gdzieś w zachodniopomorskim są 2 dobre szpitale to tam ci załatwimy miejsce' :shock: - taaaa, w tamtym województwie mnie jeszcze nie było :roll::P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, tak potrzeba skierowanie , wiec musze sie zapytac czy wystarczy od ogolnej czy musi byc od psychiatry tak jak u acherontii .

Zobacze , gdy bylam na dziennym ponad dwa lata temu , byl taki gosc ktorego wlasnie tam nie przyjeli , dali odmowana odpowedz , tak samo jak mnie dali odmowana z centrum leczenia nerwic. Napisaliz ebym poszukala dobrej terapii indywidualnej .

Wiec tutaj moze byc podobnie.

 

Co bedziesz porabiala wieczorem?

 

cyklopka ja bym napisala eska , nie bawila sie w zadne sygnaly . Es z konkretna sprawa i juz :)

 

misty-eyed, nie potrafie sie w tym stanie cieszyc w zasadzie z niczego . Na sile musze rano dac sobie kopniaka i isc w swiat i do pracy gdzie mi sie wydaje ze bedzie coraz gorzej bo w ostatniej tak mi siadala psychika i siadala i wreszcie siadla na dobre. Uzmyslowilam sobie dzis to czego sie boje. I chocaz tutaj ejst zupelnie inaczej --- stare demony nie spia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, a przypomnij mi, co chcesz uzyskać z pójścia na oddział? Żeby Ci znaleźli lek, który działa i nie rujnuje organizmu... czy czoś jeszcze?

 

misty-eyed, misty-eyed, i reszta, dlatego mi was szkoda z tą nerwicą, bo nie ma takich wyraźnych, szybkich i pełnych zmian w trakcie leczenia.

A ja siedzę w dziale dla lękowców z przyzwyczajenia :mhm: W sumie nie ma wątku z moją chorobą.

Ale i tak najlepsze, że nie mam zaburzeń osobowości, bo czytałam w innych działach. Bo ja nawet w depresji miałam w środku tlący się humor i wiarę, pomysły i zachwyt nad drobiazgami, a ludzie z Z.O. nieraz mają pustkę i nie da się sztucznie wygenerować czegoś, co by ją wypełniło.

 

Strugałam dzisiaj kredki i ołówki w świetlicy, aż mi skóra zeszła, bo osoba, która mnie poprosiła Sądziła, że mogę przestać w dowolnej chwili. Jestem strugaczem. Oczywiście 3 ołówki nie zdatne do użytku w świetlicy przyniosłam do domu, żeby je zastrugać nożem, bo są za krótkie i zbyt połamane w środku, żeby się je dało obrobić zastrugaczką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale moja szefowa się niestety zrobiła ciut zbyt kreatywna w tym temacie i dzisiaj stwierdziła 'jak się nie uda z kliniką to gdzieś w zachodniopomorskim są 2 dobre szpitale to tam ci załatwimy miejsce' :shock: - taaaa, w tamtym województwie mnie jeszcze nie było :roll::P

 

Proponuję okolice północno-zachodniego podkarpackiego :D Ale pewnie tutaj nie ma nic blisko Tarnobrzega...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, taaa dzisiaj jeden doktorek ode mnie z oddziału, który mnie przez jakiś czas leczył, co prawda krótki, bo aż jedna wizyta, mówi do mnie 'Powodzenia i pamiętaj jakby Cię tam bili, to dzwoń, ja raz w tygodniu jestem na S., to przyjadę im nakopać' :lol: bardzo poważny lekarz, jeden z najlepszych w Polsce - no nie pogadasz z dziadem normalnie :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, miałaś lepsze okresy, a teraz, w wyniku stresów, przeżyć, jesteś w gorszym czasie - to minie :!:

 

I właśnie-moje stare demony odeszły, w czasie terapii, a Ciebie nadal męczą. To mnie dziwi, że mimo tylu spotkań z T, one męczą Cię nadal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, teraz to ja utknelam w jakims koszmarze i nie wiem kiedy on odpusci :-| Zobacze co psycholka powe w e wtorek ale jak mnie zdenerwuje to jej naupycham i bede musiala tak czy inaczej inna znalezc jesli sie okaze ze potrzeba skierowanie od psychiatry.

No chyba ze mi nagle minie w cudowny sposob .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próby wątrobowe to nic strasznego. Już dawno Ci jednak pisałem, że pijąc takie ilości kiepskiej jakości alkoholu zajeździsz wątrobę a jesteś jeszcze bardzo młody. Wszystko możesz odrobić jeszcze teraz, bo wątroba jako jedyny organ potrafi się regenerować. Pod warunkiem, że nie dostaniesz marskości tudzież innego paskudztwa.

Ja wiem, tylko chodzi o to że poczytałem kiedy zleca się próby wątrobowe (objawy) i nieco zmartwiło mnie że mam naprawdę sporo z nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, to prawda, ja też na szczęście, dzięki wrodzonemu optymizmowi, nigdy nie odczuwałam pustki, beznadziei, jedynie smutek...iskierka zawsze tli się w mej duszy i sercu :D Nawet w czasie leczenia bardzo poważnej choroby, potrafiłam wykrzesać z siebie kilka procent optymizmu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zosia_89, platek rozy, tak wiem, macie rację, ja po prostu jestem nieśmiała, niedojrzała i szukam kwadratowych jaj :***

Przepakuję się, obejrzę serial i zaraz się do niego odezwę.

Terapeutka wyraźnie sugerowała wprost telefon, ale inicjowanie rozmów głosowych mnie stresuje. Pamiętacie jak się Zdziwiłam, że ludzie z forum do siebie telefonują :o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, Jednak nie czekasz na działanie leku? Jak się zdecydowałaś, to trzymam kciuki, żeby się udało. Mam nadzieję, że będziesz mogła stamtąd do nas pisać.

 

cyklopka, Ja jestem starej daty, ale jakbym dostała tylko sygnał od kogoś z kim jeszcze specjalnie się nie znam, to myślę, że nie wiedziałabym co z tym zrobić. Uznałabym zapewne za pomyłkę, bo zakładam, że jak ktoś coś chce, to pisze smsa. Więc oprócz wersji mało budujących i do chlipania istnieje jeszcze wersja, że on nie wie co ma zrobić, lub też w amoku nie zapisał Twojego numeru i nie wie nawet, że to Ty. Ja nie oddzwaniam z prywatnego do numerów , których nie znam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, pozwolę sobie odpowiedzieć za Kamilę ;)

Kliniki mają często najwyższe stopnie referencyjności, co oznacza, że lepszych od nich już nie ma. Mają większe możliwości, dostęp do lepszych metod diagnostycznych i terapeutycznych, owszem, czasami może i trochę poeksperymentują ale też czasami im coś fajnego wychodzi z tego ;) często stosują nietypowe połączenia leków, prowadzą badania kliniczne i mogą włączyć pacjenta do programu badań nad zupełnie nowym lekiem, niedostępnym jeszcze nigdzie i pierdyliard innych rzeczy.

A przede wszystkim mają zupełne inne podejście do człowieka. Na przykładzie Kliniki, w której ja pracuję, dla takich oddziałów nie ma przypadków beznadziejnych. Dawałam ostatnio link do artykułu o jednym pacjencie, którego uratować mógł tylko zabieg niewykonywany w Polsce, a na świecie wykonany tylko kilka razy. Co zrobili u nas w Klinice? W skrócie: zamówili świńskie serca u rzeźnika w liczbie sztuk 5, poćwiczyli i uratowali 70 letniemu facetowi życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poczytałem kiedy zleca się próby wątrobowe (objawy) i nieco zmartwiło mnie że mam naprawdę sporo z nich.

ja bym się zdziwił gdybyś nie miał. Pamiętasz? Rozmawialiśmy o tym, ale ty nie bardzo wierzyłeś w to co mówię. Będzie dobrze, tylko weź się za siebie, póki nie jest za późno

Wszystko pamiętam, ale od jakiegoś czasu pracuję nad tym. Na razie niezbyt to idzie, ale idzie. No i to dopiero początek, więc może jeszcze się rozkręci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, u niego są 2 opcje. Jak jest przed jakimś ważnym zabiegiem i się denerwuje to lepiej go unikać, bo można oberwać za samo oddychanie. Jak nie to poważnie z dziadem nie pogadasz. Jakiś tydzień temu powiedział przy mnie do oddziałowej, że muszą mi męża znaleźć, żebym szybko w ciąże zaszła i urodziła dziecko :roll:

 

ale i tak gościa lubie :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×