Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

jest tak słonecznie, chyba najpiękniejszy dzień w roku, szkoda, że cały przespałam. Dzisiaj miałam już nie leżeć, tylko się ubrać i chodzić, ale skoro organizm potrzebował odespać, to chyba nie byłoby warto się zmuszać do wstawania. Budziłam się ileś razy, ale nawet nie wiedziałam, co się dzieje, po prostu byłam nieprzytomna.

Oczywiście pretensje, bo nie mam gorączki. To nie wiem, mam żałować, że nie mam? Może nie przechodzę ciężko, ale organizm się musi zregenerować, dalej czekam na możliwość chorowania bez awantur i wyrzutów. :( Idę płakać :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No hejka.

 

Ale miałam terapię, ja pierdykam.

Jeszcze mi się pewnie za to beknie w nocy, ale póki co jestem w nastroju sarkastycznym i śmieję się z własnego życia, muszę się dzisiaj napić za utracone dzieciństwo.

 

Na razie napiję się herbaty i pooglądam ten piękny jesienny zachód słońca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

 

Zamelduję się na Spamowej, co by nie było... ;)

Nie wiem, czy dołączyc do ogólnych lamentów ... :bezradny: Nie chce mi się w szczegóły wchodzic - licha jestem fizycznie i niewyspana.

Ale akcja-mobilizacja i zaraz lecę na cotygodniową herbatkę z przyjaciółką. Jakoś się dotelepię.

Dobrze, że z rana było słoneczko, bo ta ciemnośc mnie rozwala.

 

Dziewczynki dziś długa lista dolegliwości tudzież smutnych refleksji u Was, ale głowy do góry!!! Ściskam Was hurtowo! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór,

Widzę piękny dzień, a nastroje takie se. :papa:

 

Dzwoniła "ciocia" się zapytać jak się czuję, bo się wszyscy w pracy martwią i pytają, ale "wszyscy" to nie W. :bezradny:

 

Z braku bodźców już zaczynam smutać, bo mnie nikt nie odwiedza, normalnie wpadły ktoś, kto już ospę przeszedł pograć w Rummikub albo co.

Jedynie czarna kotka przy mnie jest :cry:

 

No nic, zaraz wracam do oglądania w łóżku, bo na nic więcej mnie nie stać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nafaszerowanie się ibumem czasami jest zbawienne. Co prawda siedziałam w kawiarni w bardzo dziwnej pozycji pół leżąc na fotelu, z nogą wyciągniętą na krześle, ale naprawdę mało mnie obchodzi jak wyglądałam, grunt, że mogłam pogadac. Wypiłam pyszną kawę z przyprawami...

A jutro już czwartek! Jak dobrze. Szkoda, że Święto Zmarłych jest w niedzielę, nie ma wolnego w robocie.

 

acherontia-styx, Przeszłam też pinowo -hasłową dziurę w mózgu - zablokowałam sobie konto w banku, a żeby sprawę załatwic trzeba było znac telekod, którego też nie pamiętałam... Fakt, że mi się udało po kilku telefonach i kliknięciach, a Ty musisz latac do oddziału... Jak mówią mędrcy - kto nie ma w głowie, ten ma w nogach. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Tulam cię w smuteczku... Ale wiesz to też trochę przez to tkwienie w chałupie, w łóżku, chorowanie, trudno wtedy patrzec na świat z ekstatycznym optymizmem.

A może to też dobry moment, żeby przyjrzec się swojemu smuteczkowi, pobyc z nim, bo nie ma sryliarda rozpraszaczy i trudno jakiś wymyślic. ( tak by powiedziała moja T. ;) )

 

JERZY62, Hej Jerzyku!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może to też dobry moment, żeby przyjrzec się swojemu smuteczkowi, pobyc z nim, bo nie ma sryliarda rozpraszaczy i trudno jakiś wymyślic. ( tak by powiedziała moja T. ;) )

Bo ogólnie to ja miałam plany, zaliczyć ten rok stażu, skończyć technika, wyremontować mieszkanie, zatańczyć szkocki taniec w kostiumie z Gwiezdnych Wojen do power metalowego kawałka... Ale to wszystko dopiero czerwiec/lipiec. A teraz taki trochę lęk, kiedy to wszystko, po co to wszystko :hide: Z paru rzeczy na pewno muszę zrezygnować, a to zawsze bolesne, nawet z głupią grą się pożegnać, albo odmówić jakiejś akcji dobroczynnej czy dziennikarskiej. I było mi się zakochiwać, przecież to w ogóle nijak do moich planów nie przystaje :bezradny:

 

cyklopka, Tulam cię w smuteczku... Ale wiesz to też trochę przez to tkwienie w chałupie, w łóżku, chorowanie, trudno wtedy patrzec na świat z ekstatycznym optymizmem.

A na początku się cieszyłam, że nie muszę myśleć o pracy i będę grać w grę.

 

No ale chociaż się śmieję na głos przy Zoidbergu, bo skłamałabym mówiąc, że przez cały serial.

images?q=tbn:ANd9GcSv0ZVnO1k84wG6byl5Df0arm7dPFlgcbHrxGZDCi6UpCsALNxL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, cześć!

 

Chciałam zapłacić za koszulkę i okazało się, że aukcja zniknęła tzn. skasowana przez pracownika allegro. Pewnie dizajn nie był licencjonowany, ale potraktowałam jako fan art. No ciekawe, jak mi to teraz wyślą. :bezradny:

 

I jeszcze trafiłam na takie buciki za śmieszne pieniądze. Ale nie wiem czy kupię.

5526919603

Nie mam w szafie nic w tym kolorze, ale kojarzą mi się z Czarodziejką z Księżyca. No kawaii są po prostu :105:

Do czego by można założyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Little Red Fox, Jakiś taki dzień, jak nie dolegliwości fizyczne, to chlip chlip... Ja wiem, że tu są fani tej pory roku, ale ja uważam, że nie jest to dobry czas dla nas. :bezradny:

 

cyklopka, Podobnież to co nas najbardziej niszczy to oczekiwania... Spokojnie Kochana, plany nie uciekną.

Butki jak z bajki o Księżniczkach, pasują do wielu rzeczy (chocby do dżinsowych rurek, no ale co nie pasuje do rurek...). Wcale nie musi to byc sukienka jak z Disneya... ;)

 

Purpurowy, Bry!

 

Już czwartek , ale chyba jeszcze byłoby faux pas otwierac Spamową... :D

Dobrej nocy i niech ten dzień będzie dla nas łaskawszy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ahoooj ^^

 

No i cudnie, spotkałam się z chłopakiem, obgadaliśmy ważny temat, było trochę łez (moich) i... lęki na razie sobie poszły, papa nerwico :papa: może będzie parę dni spokoju ^^ albo chociaż parę godzin.

 

cyklopka, buty są prześliczne, sama bym brała! A na mój gust to fajnie by wyglądały z dżinsami i jakąś luźną jasną bluzką lub tuniką. Ale myślę że dobrze poczekać na ocenę płatka, ona ma zawsze taki zmysł do łączenia tych rzeczy :great:

O, widzę że kosmo też dała taką radę ;)

 

kosmostrada, co to się stało że Ty tak w nocy na Spamowej siedzisz?

Chociaz... chyba ten zegarek forumowy mam źle ustawiony, faktycznie pisałaś o 1:37?

 

Little Red Fox, Purpurowy, witajcie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×