Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, a to moze kup nowe jak beda fajne bo w sumie cena atrakcyjna. Pojde we czwartek po te buciki i oby byl moj rozmiar bo chce je zmierzyc i zobaczyc czy wygodne no i jak zrobione. :105:

 

Sigrun, ano calkiem niedrogo a ja lubie poledwiczki wiec sobie kupilam i wlasnie je na patelni mam --- oczywiscie bez tluszczu jeno w marynacie . Zreszta coz ja sobie bede ograniczala jak kij wie czy mnie rak nie sieknie calkiem i czy pozyje 4 lata czy moze 40 .A njalepiej lubie wolowe ale na takie to mnie niestety nie stac.:)

 

bonsai, tez pojde do piekla :P za przekonania religijno polityczno sexualne :D:lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry niedzielnie! :papa:

 

Upał okrutny u mnie! Wróciłam cała mokra, pot mi kapał na okulary i ledwo co widziałam. Byłam na cmentarzu, w jedną stronę pojechałam autobusem, a wróciłam pieszo (tak dla ruchu). Jestem więc po porządnym spacerze, zmęczona, ale tak zdrowo.

Ugotowałam już zupkę śliwkową z renklod i studzi się... pycha, w sam raz na taką pogodę! Później poprawię bitkami w pomidorach i kaszą jaglaną.

A sosik z kurek uwielbiam również, pychota. Moja Mama suszyła trochę kurek, żeby zimą dodać kilka do krupniku, wiecie jakie to było dobre!?

 

platek rozy, tak Kochana, mam skórzane baleriny z Lidla i będę je nosić już 3 sezon! Super butki, mięciutkie i trwałe. A Bratanica wciąż kupuje jakieś buty w Lidlu i też zadowolona. Ma zimowe botki, takie sznurowane, młodzieżowe i chwali sobie.

 

kosmostrada, dzisiaj odpoczywasz, szykujesz ciało i ducha do pracy, więc pełny luz... dopieść się ile wlezie! :D

 

Sigrun, taki sajgon w domu to jak III wojna światowa, znam to, ale zrobicie i będzie cacy w domku. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, ja tez uwielbiam poledwiczki. A co do raka to nie pusz czarnych scenariuszy... Bo w pazdzierniku osobiscie kopa w dupe ode mnie dostaniesz :P

 

Bonsai bedzie sie dzialo...ulala... :yeah:

 

mirunia, oj bedzie bedzie ;) ja dodaje suszone grzybki np do zurku... Fajnie wzbogacaja smak :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, jednak co innego żywa roślina, a co innego rzeczy do jedzenia :bezradny:

 

No ja generalnie panikuję już, z nerwów zapomniałam, o której mam jutro być.

A w środę już będą dzieci :shock: Moje minionki, moje gobliny, moje apprentice'y... Ja dużo od siebie wymagam, na studiach uczyli, żeby mieć własny konspekt lekcji, czasu nie marnować, mówić jak najwięcej w języku zagranicznym... A tak na prawdę to będzie banalny podręcznik do przerobienia, a reszta na żywioł.

 

A z praktykami, cóż, albo się uda odrobić i dobrze, albo się nie uda i drugie dobrze :roll:

 

Co mi herbatka i gitara?

 

A jutro olewam, przyjaciółka się chce zobaczyć, a ja chcę kino i frytki :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dochodzę do siebie po drzemce. Poszłam wczoraj około drugiej spac, a wstałam z rańca, jak młody szedł na trening i wreszcie padłam.

No nie mogę nic nie robic, po takim dniu leserskim i jeszcze drzemce jestem bardziej zmęczona... :bezradny:

Już nie mogę doczekac się jutra i jakiegoś zajęciowego dnia.

Czekam na mamę, ma mi przywieźc malin z ogródka, będę miała na zimę.

 

mirunia, Hej Kochana! Ta pogoda na ostatnie dni sierpnia to jakiś ewenement. :shock: Ciekawe, co nam wrzesień przyniesie.

Jakiego kolegę sobie zaprosiłaś ładnego... ;)

 

platek rozy, Wybiorę się w czwartek przed pracą i zobaczę jak na żywca wyglądają te legginsy, bo te co mam są z H&mu. Denerwują mnie te akcje w lidlu, bo baby szaleją, poza tym często nie ma modelu czy rozmiarów u mnie.

 

Sigrun, Zazdraszczam robienia garderoby, to jest moje domowe marzenie... No ale może na wiosnę, jakąś kasę się uzbiera i anuż. Na razie cieszę się, że chociaż sypialnia zrobiona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, wybiore sie zatem i je poogladam i zmierze :) Moze akurat mi przypasuja , oby tylko nie rozpadly mi sie zaraz :uklon::uklon::uklon:

Takze mam dosc upalu :(

Trawa az zolta od niego. :bezradny:

 

takie tam, jak Ci weekend mija??? :papa::papa:

 

Sigrun, staram sie realnie podejsc do tematu ;)

 

bonsai, z Toba na pewno bym sie nie nudzila bo uwielbiam Twoje poczucie humoru :great:

 

kosmostrada, obydwie zatem mamy plan na czwartek :yeah::yeah:

 

Jak buty sie okaza nie halo to sobie kupie leginsy :mrgreen:

U mnie tez roznie z towarem , czasami mozna isc pod wieczor dnia poprzedniego bo juz zaczynaja towar wykladac :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Może to jest pomysł wpaśc w środę wieczorem...

 

Sigrun, Eee nie ma czym się chwalic, wszystko po staremu, tylko sufit zrobiony ( miałam ohydne zacieki od zalania, przykleiliśmy płyty styropianowe, bo w trakcie roboty sufit nam odpadł do betonu :shock: ), pomalowaliśmy na kolor prawie biały koktail jagodowy ( tu zmiana bo jedna ściana wcześniej była mandarynkowa), lampa nowa, obrazek na ścianie i wymienione kontakty i naprawione łóżko. Ale jestem mega zadowolona, bo czysto, miło, a ja w sypialni najczęściej rezyduję - do czytania, kompa... Zbieram na fajną kapę.

 

cyklopka, A z czwartkowego rzutu ciuchów nic sobie nie wypatrzyłaś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, wlasnie bo my tu polujemy na leginsy i buty :D:105:

 

kosmostrada, ja tez chyba tak podejde , bo na poniedzialek w niedziele wieczorem juz wykladaly kilka razy jak bylam .... i moja sasiadka tak poleciala jak byly teraz te ciuchy do cwiczen to kupila dwie pary spodni i staniki sportowe i wtedy bylo wszystko ale byla w niedziele przed 19.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, kochana nie nakrecaj sie niepotrzebnie... To nie jest wyrok. Moja ciocia w wieku 40 lat (rok '95) miala usuwanego guza w gliwie... Byl ogromny... Mniej wiecej od oka a zachodzilaz do tetnicy szyjnej... Ciocia zyje do tej pory. Ma sie dobrze. Co prawda guzy jej sue odnowily (ma dwa kolejne ale niezlisluwe) i przeszla tetapie w gliwicach i jej pomoglo. Guzynie rosna. Wiec glowa do gory bo medycyna idzie do przodu anie sie cofa...

Platek amasz stwierdzonego nowotwora?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sigrun, tak mam stwierdzonego podstawnokomorkowego skory , to zlosliwy nowotwor ale ponoc tylko miejscowo i bardzo rzadko daje przerzuty jeden na iles tam tysiecy wiec chyba bym juz miala pecha jakby mi sie przerzucil... Lubi jednak naciekac na sciegna i kosci .

 

takie tam ja dzis z upalu umeralam no i spac nie moge bo to jednak nerwy sa.

Chlora wezme dzis , nie bede sie meczyla. Co ciekawego ostatnio pichciles?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×