Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

platek rozy, wdech, wydech; ponoć koncetracja na rytmicznym oddychaniu pomaga. Wieczorem zrobicie sobie wieczór babski (jedno ciastko zjedzcie za mnie ;) ). Tymczasem odkurze taką fajną dwumetrową pałę drewnianą i odwiedzę imprezowiczów balkonowych ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Kochana bardzo dziękuję za dobre słowo, mam nadzieję, że jest jak mówisz. Muszę się trzymać...

 

takie tam, jakie to rycerskie, Ty z wielkim kijem w obronie Plateczkowej... :105:;)

 

Stwierdziłam, że gorzej na zewnątrz niż w domu nie będzie, a łażenie po chałupie i chlipanie nic mi nie da. W ramach terapii poszłam odebrać do empiku swoją książkę (12-tygodniowy kurs odkrywania i rozwijania własnej kreatywności 8) ) , po drodze w rossku zaopatrzyłam się w zapas herbatek z rumianku i werbeny. Muszę mieć cokolwiek na wsparcie...

 

Jak po drodze chlusnęło, dobrze że parasol wzięłam. No a teraz słońce... W ogóle to zimno.U Was też taka dwubiegunowa pogoda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Kochana bardzo dziękuję za dobre słowo, mam nadzieję, że jest jak mówisz. Muszę się trzymać...

 

takie tam, jakie to rycerskie, Ty z wielkim kijem w obronie Plateczkowej... :105:;)

 

Stwierdziłam, że gorzej na zewnątrz niż w domu nie będzie, a łażenie po chałupie i chlipanie nic mi nie da. W ramach terapii poszłam odebrać do empiku swoją książkę (12-tygodniowy kurs odkrywania i rozwijania własnej kreatywności 8) ) , po drodze w rossku zaopatrzyłam się w zapas herbatek z rumianku i werbeny. Muszę mieć cokolwiek na wsparcie...

 

Jak po drodze chlusnęło, dobrze że parasol wzięłam. No a teraz słońce... W ogóle to zimno.U Was też taka dwubiegunowa pogoda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry wszystkim!!!

 

Po wczorajszym dniu i po stresach dentystycznych wróciłam jakoś do siebie... wyspałam się i z rana było już dobrze.

Teraz w pracy dłubię robotę, za oknem pochmurno, ciemno i wietrznie, a nawet zimno. Szłam rano w marynarce sztruksowej.

 

kosmostrada, Kochana, co się dzisiaj dzieje, pisz, wyżal się!

Tak jak Płatek pisze, mamy te gorsze dni, smutniejsze, lękliwe, byle co nas dołuje... ale to przejściowe Kosmo, minie. Pozwól sobie na chwile słabości, a później trzeba zająć głowę czymś, oderwać się od złych myśli.

Tulam Cię mocno, główka do góry. Od niedzieli poprawa pogody, więc może uda Ci się wyjechać na wieś, coś nowego zaistnieje.

 

Płatku, dzielna byłaś Kochana na rozmowie, poradzisz sobie i w niedzielę z szefem, oby tylko dał godną stawkę, to wróci pewność siebie!

Cieszę się, że dzisiaj czujesz się dobrze.

 

Razem damy radę przetrwać gorsze dni!!!

 

Zalatana23, obyś coś znalazła dla siebie w tych ofertach, kciukasy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry wszystkim!!!

 

Po wczorajszym dniu i po stresach dentystycznych wróciłam jakoś do siebie... wyspałam się i z rana było już dobrze.

Teraz w pracy dłubię robotę, za oknem pochmurno, ciemno i wietrznie, a nawet zimno. Szłam rano w marynarce sztruksowej.

 

kosmostrada, Kochana, co się dzisiaj dzieje, pisz, wyżal się!

Tak jak Płatek pisze, mamy te gorsze dni, smutniejsze, lękliwe, byle co nas dołuje... ale to przejściowe Kosmo, minie. Pozwól sobie na chwile słabości, a później trzeba zająć głowę czymś, oderwać się od złych myśli.

Tulam Cię mocno, główka do góry. Od niedzieli poprawa pogody, więc może uda Ci się wyjechać na wieś, coś nowego zaistnieje.

 

Płatku, dzielna byłaś Kochana na rozmowie, poradzisz sobie i w niedzielę z szefem, oby tylko dał godną stawkę, to wróci pewność siebie!

Cieszę się, że dzisiaj czujesz się dobrze.

 

Razem damy radę przetrwać gorsze dni!!!

 

Zalatana23, obyś coś znalazła dla siebie w tych ofertach, kciukasy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam dni na przemian, raz ciemniejsze, raz jaśniejsze, są tygodnie radości i nadziei, a następne tygodnie beznadziei, bez uzasadnienia, teraz jest względne na 0 lekko w kierunku ciemniejszym,

 

jasne dni chciałabym zatrzymać, a one uciekają

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam dni na przemian, raz ciemniejsze, raz jaśniejsze, są tygodnie radości i nadziei, a następne tygodnie beznadziei, bez uzasadnienia, teraz jest względne na 0 lekko w kierunku ciemniejszym,

 

jasne dni chciałabym zatrzymać, a one uciekają

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, ***** Dziękuję Słońce!!! Lęk mnie męczy i wiesz wpadam w taką beznadzieję, bo nie mam żadnej szansy na pomoc ze strony farmakoterapii, moja T. na urlopie to też nic nie zaradzi i czuję się taka bezsilna i biedna. Może odstawić nawet tą 50tkę Sulpirydu? Nie wiem... :bezradny: Mogę napisać do doktora, ale jest na urlopie, więc nie wiadomo, kiedy odpisze...Ale masz rację, trzeba sobie pozwolić na taki stan, może jutro będzie lepiej. Zapewne jak pogoda się ustatkuje to też wpłynie to na ogólne samopoczucie.

Cieszę się, że doszłaś do siebie, teraz tylko byle do 15tej i masz wolne!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, ***** Dziękuję Słońce!!! Lęk mnie męczy i wiesz wpadam w taką beznadzieję, bo nie mam żadnej szansy na pomoc ze strony farmakoterapii, moja T. na urlopie to też nic nie zaradzi i czuję się taka bezsilna i biedna. Może odstawić nawet tą 50tkę Sulpirydu? Nie wiem... :bezradny: Mogę napisać do doktora, ale jest na urlopie, więc nie wiadomo, kiedy odpisze...Ale masz rację, trzeba sobie pozwolić na taki stan, może jutro będzie lepiej. Zapewne jak pogoda się ustatkuje to też wpłynie to na ogólne samopoczucie.

Cieszę się, że doszłaś do siebie, teraz tylko byle do 15tej i masz wolne!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, ściskam Cię :******** rozumiem bardzo ten stan beznadziei przykryty lękiem, lękiem co dalej?

Miałam długo taki okres, a do tego natrętne myśli "co robić, jak sobie pomóc, a może złe leki biorę?" i tak w kółko! To jeszcze bardziej nakręcało spiralę beznadziei i niepokój już od samego świtu.

Pomagały mi wtedy krzyżówki, krótkie hasła, wpisy, satysfakcja, że coś tam jeszcze wiem.... bo nawet czytać książek nie mogłam, brak koncentracji.

 

Tak sobie myślę, czy esci by Ci nie pomogło? Brałaś to kiedyś, jakikolwiek ssri? Początki są trudne, ale w sumie na lęki i ciągły niepokój mi pomogło.

Co by Ci tu jeszcze podpowiedzieć? Może ta Melisana Klosterfrau... mnie uspokajała chociaż na trochę, wypiłam tego 3 duże butelki tak z doskoku.

Dobra jest też ziołowa nalewka Sedomix - w aptece, super mieszanka dobrych ziół, na bazie passiflory, spróbuj może to! Polecam.

Trzymaj się Kochana, musi być lepiej!

 

Aha! Nie odstawiaj Sulpirydu!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, ściskam Cię :******** rozumiem bardzo ten stan beznadziei przykryty lękiem, lękiem co dalej?

Miałam długo taki okres, a do tego natrętne myśli "co robić, jak sobie pomóc, a może złe leki biorę?" i tak w kółko! To jeszcze bardziej nakręcało spiralę beznadziei i niepokój już od samego świtu.

Pomagały mi wtedy krzyżówki, krótkie hasła, wpisy, satysfakcja, że coś tam jeszcze wiem.... bo nawet czytać książek nie mogłam, brak koncentracji.

 

Tak sobie myślę, czy esci by Ci nie pomogło? Brałaś to kiedyś, jakikolwiek ssri? Początki są trudne, ale w sumie na lęki i ciągły niepokój mi pomogło.

Co by Ci tu jeszcze podpowiedzieć? Może ta Melisana Klosterfrau... mnie uspokajała chociaż na trochę, wypiłam tego 3 duże butelki tak z doskoku.

Dobra jest też ziołowa nalewka Sedomix - w aptece, super mieszanka dobrych ziół, na bazie passiflory, spróbuj może to! Polecam.

Trzymaj się Kochana, musi być lepiej!

 

Aha! Nie odstawiaj Sulpirydu!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Dziękuję... Zobaczę te ziółka. Jakoś sama muszę się wybrać, głupio mi ciągle męża do apteki wysyłać, jak jakaś babcia - ulubiony sklep... ;) Próbowałam z tej serii Citabax - porażka... Doktor stwierdził, że nie tędy droga...

Dobrze proszę Pani, nie odstawiam tej ociupizny leku ;) , zobaczę jak będzie jutro...

Może u mnie w spożywczaku w skromnym dziale gazetowym będą krzyżówki.

 

Jakby nie padało też bym poszła na rower, bo i tak w chałupie mi źle, to co mi szkodzi. Ale deszcz jest zimny, żadna frajda zmoknąć.

 

DarkMaster, Zazdraszczam, chciałbym żeby ktoś mi podał domowej roboty gołąbki... :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Dziękuję... Zobaczę te ziółka. Jakoś sama muszę się wybrać, głupio mi ciągle męża do apteki wysyłać, jak jakaś babcia - ulubiony sklep... ;) Próbowałam z tej serii Citabax - porażka... Doktor stwierdził, że nie tędy droga...

Dobrze proszę Pani, nie odstawiam tej ociupizny leku ;) , zobaczę jak będzie jutro...

Może u mnie w spożywczaku w skromnym dziale gazetowym będą krzyżówki.

 

Jakby nie padało też bym poszła na rower, bo i tak w chałupie mi źle, to co mi szkodzi. Ale deszcz jest zimny, żadna frajda zmoknąć.

 

DarkMaster, Zazdraszczam, chciałbym żeby ktoś mi podał domowej roboty gołąbki... :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×