Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Ja odżywiam się racjonalnie, z powodu chorób szczególnie, ale lubię jedzenie lekkostrawne tak w ogóle.

Mam skłonność do tycia, z różnych powodów, więc muszę być czujna w tym względzie.

 

Aranjani, właśnie zastanawiałam się Kochana gdzie TY :D:?:

 

 

Wróciłam przed chwilką ze spaceru z pieskiem...lubię taką pogodę, nic na to nie poradzę-lekki deszczyk i wiaterek-super :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, czesc Kochana :) ja właśnie wróciłam ze spacerku z psiakiem... taki dłuższy zaliczyłam bo umówiłam sie z kolezanka i jej burkiem... i oczywiście nie mogłysmy sie nagadać :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, bardzo :) takie wylajtowanie sie po całym dniu. A najbardziej lubie wspólne z D. Chociaz dzisiaj kolezanka (kurde w koncu znalazłam bratnia dusze w postaci kobiety, z która sie zajebiscie dogaduje i rozumiem) a brakowało mi tego tutaj :) chciała pogadac wiec poszłam razem z nią i tez jej burkiem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aranjani, Heloł!!! To ty świeżynka jesteś w mieście, za D. przywędrowałaś? ( tak mi wynikło, bo tak się cieszysz, że nareszcie masz kumpelkę do pogadania).

 

Ja lubię z psiurkiem wyjśc z rana, na przywitanie dnia rozruszac kostki i po pracy na oczyszczenie mózgu ;) . Wieczorem to rodzinnie, albo wysyłam chłopaków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, ano... :mrgreen:

niestety rozmowy przez telefon nawet z najlepszymi przyjaciółkami to nie to samo :)

Ja z rana tez zaliczam spacerki... chyba dlatego mam taka dobra kondycje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Może ten makaron, a może emocje... Rozkminiac nie ma co, brzuszkiem trzeba się zając i doprowadzic go do spokoju. Kochana, trzymam kciuki, bo znam ten ból.

Ale dzisiaj już nie było żadnych emocji :mhm:

Jutro idę na badanie krwi. Będę na czczo pić wodę, to okropne :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sama nie wychodzę, bo mój pekinek jest zaczepny bardzo, ja się denerwuję, boje się, że w końcu go jakiś piesek zaatakuje. Mąż jest wysoki, więc sobie radzi z naszym "olbrzymem" obronnym. Potwierdzam, że to wyjątkowa rasa. Miałam już kilka piesków w życiu, ale taakiego oryginała jeszcze nigdy... :D

Co do pań i porozumienia z nimi, to mam wiele znajomych, dobrych znajomych, ale przyjaciółki niestety nie. Jestem dość wymagająca w przyjaźniach...lojalność przede wszystkim!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry...

 

Dzisiaj nie czuję się za dobrze, bo kolejna bezsenna noc daje mi się we znaki ;)

Prawie się do tego przyzwyczaiłam, ale organizm nie specjalnie...

Chyba przeżywałam dzisiejszy pierwszy lot Wnuczka, bo sama nie wyobrażam sobie tego...

Jestem naturą tchórzliwą, od dziecka byłam nadmiernie nerwowa, płaczliwa, przejmująca się wszystkim...

Ok. 19 będę miała informację od Syna...czekam więc cała spięta.

U mnie chłodniej niż ostatnio, ale to akurat mi nie przeszkadza, za gorącem nie tęsknię.

Pozdrawiam popołudniowo :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

 

Kochani u mnie dzień leniwca, po prostu tak jak mi się dziś nic nie chce, to trudno opisac... :bezradny: Fakt, że w pracy miałam trochę zamieszania i chyba cała energia tam poszła. No ale oprócz poranka nie czuję się źle, chyba lek sobie powolutku pracuje, obawiam się jednak, że to otępienie i zamulenie to ubok i nic specjalnie z tym nie zrobię...

 

jasaw, Nie martw się Kochana, dzieci z reguły dobrze znoszą takie podróże. Ja jako dziecko bardzo lubiłam latac i mój syn też od maleńkości to lubi. Teraz mam z tym problem od czasu choroby, ale i tak moment startu uważam za jedno z fajniejszych przeżyc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, :D Mam nadzieję, że będzie wszystko OK. Jednak bez przerwy włącza mi się zamartwiacz. Taka natura matek, babć...

Oni są rodzinką ciągle podróżująca, po Polsce, Europie, mały dobrze znosi trudy podróży...

Z powodu niepokoju upiekłam sernik, ugotowałam lekki bigos, taka korzyść chociaż...pachnie w domu, jest milej.

 

kosmostrada, zastanawiam się często, czy leki, które mają tak dużo ubocznych skutków, pomagają w ogóle? Co na to Twoja psychoterapeutka? Jaka jest Twoja opinia na ten temat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, moja Terapeutka twierdzi, że leki są dla ludzi. Tylko chce wiedziec, co aktualnie zażywam.

Powiem Ci tak - wolałabym bez, bo jestem przeciwnikiem faszerowania się chemią dopóki można. Mój doktor też jest osobą nie szafującą lekami i próbującą zawsze od najmniejszych dawek. Ale czasami się nie da. Jeżeli mam stan, który można opisac jako trwający 24 godziny atak paniki z wszelkimi atrakcjami fizycznymi i psychicznymi, co uniemożliwia jakiekolwiek funkcjonowanie i nic nie pomaga? To już wolę te uboki, stan nadal daleki od ideału , ale mogę zjeśc, mogę wyjśc do pracy, mogę rozmawiac, mogę położyc się spac, mogę próbowac życ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Hej Kochana!!! No krąży aura leniwca po kraju... ;) Oj wiem co to za zamuł po drzemce - czasami tak mam. Człowiek padnie, niby dobrze, a wstaje jeszcze bardziej otępiały. :bezradny:

Ta mirta tak Ci ranki zawala? Bez niej wstawałaś bardziej rześka? Może po prostu już Twój organizm nie lubi porannych pobudek?

 

Idę Kochani ruszyc dupsko, obiecałam młodemu, że wyjdę mu naprzeciw, jak będzie wracał z zajęc. Psiurka zabiorę, przejdę się, ale wracam i siup na wyrko z książką i kompem... :D No dobra, nastawię jeszcze pralkę... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wam Spamowicze

W Krakowie pogoda też nie sprzyja, pochmurnie i deszczowo

My dziś na obiad zamówiliśmy kebaby :oops:

nie powinnam ze wzgledu na wage ale nie mogłam sie powstrzymac, lubie kebaba

sernika nigdy nie piekłam, tylko babke i szarlotke

też mam dziś dzień leniwca tak jak WY :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×