Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Marcin2013, gotowanie to naprawdę prosta sprawa, chyba, że ciężko pracujesz, wracasz zmęczony i po prostu nie chce Ci się....?

Zawsze możesz zapytać którąś z nas o poradę, jakie zakupy zrobić, by przygotować coś smacznego... :D

No chyba, że obawy, o któych wspomniała kosmostrada, są realne :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Davin, to prawda... ;)

 

 

Marcin2013, ja to rozumiem, bo jeden z moich Synów również nie potrafi w ogóle gotować.

Jego Żona czasem wyjeżdża na dłużej, to On wówczas korzysta z takiego urządzenia / termomix/, w którym nawet dziecko ugotuje zupkę :D

Młodszy Syn potrafi za to tworzyć smakowite dania...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie ufam ludziom, którzy ekscytują się jedzeniem

pokarm na być zdrowy dla organizmu i dostarczać wszelkich potrzebnych składników. i kropka.

dla mnie to może nie mieć w ogóle smaku.

 

To jedz paszę. :mrgreen:

 

kosmostrada, mi nigdy nie chciało się gotować tylko dla siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, jak brzuszek na wieczór?

Bardzo źle. Zjadłam trochę jedzenia w ramach kolacji, biegam do toalety, teraz czekam na coś do popicia lekarstw :(

 

Dzień Dobry :D dołączając się do tematu, ja najbardziej lubię chillout, muzykę fortepianową i skrzypcową, dobry pop, piosenka aktorska również...

Brzmi miło. Ja niedawno odzyskałam wiarę w polski pop :angel:

Od zawsze lubiłam muzykę filmową i musicale :105: Folklor z różnych stron świata, od Irlandii po wyspy Pacyfiku.

Ale tylko dla power metalu jestem w stanie jechać pół Polski, Czech, Słowacji albo Austrii, stać 7 godzin pod sceną, nie przespać nocy i inne tego typu sporty ekstremalne :pirate:

 

A dzisiaj grzecznie siedzę, szykuję lekcję dla klienta i uzupełniam notatki z farmakologii :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bulo, dobre jedzenie można śmiało zaliczyc do przyjemności życiowych ( oprócz prostego równania - jedzenie- podstawowa potrzeba). A mi bliscy są ludzie, którzy w życiu doszukują się przyjemności gdzie się da.

 

acherontia-styx, No ty to jesteś wyjątkowa. ;)

Ja lubię jeśc. Aż dziw bierze, że jeszcze figurę trzymam. :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, A jak jadłaś na wyjeździe, może troszkę zaniedbałaś brzuszek?

Miałam suchy prowiant z rzeczy, które normalnie jem w domu. Kiełbasę, pieczywo chrupkie, ciastka owsiane, jabłka i wodę :bezradny:

 

Ale wczoraj i dzisiaj miałam dość i wpieprzyłam zupę z makaronem, czego nie robiłam przez co najmniej dwa miesiące :?

 

E tam, jedzenie....po co to komu :P

Ale może ja się nie wypowiadam, bo ja w rodzinie uchodzę za tą, którą lodówka musi kopnąć, żebym sobie o jedzeniu przypomniała :lol:

Uroki nie odczuwania głodu 8)

Ja jestem inna patologia, mnie w dzieciństwie zmuszano do jedzenia. Tak że nigdy nie jem, bo chcę, tylko bo ktoś każe albo mam już totalne wyrzuty sumienia, że powinnam, bo trzeba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja lubię jeśc. Aż dziw bierze, że jeszcze figurę trzymam. :shock:

 

To ja poproszę fotkę. :mrgreen:

 

:nono::D

 

 

cyklopka, Może ten makaron, a może emocje... Rozkminiac nie ma co, brzuszkiem trzeba się zając i doprowadzic go do spokoju. Kochana, trzymam kciuki, bo znam ten ból.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×