Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj nie było ani terapii zajęciowej ani spaceru. Pogoda taka sobie. Jeste tróchę smutny. Wcoraj wyszedł ze szpitala kolega, który też miał nerwice. Zostałem sam wśród schizofreników.

Mojemu fajnemu koledze zepsuł się modem internetowy i znowu będe jedynym człowiekiem z netem na odziale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Kochani!!!

 

Udało się , byłam dziś w pracy!!! Rano myśłałam, że nic z tego nie będzie, ledwo dojechałam na terapię. Weszłam ze słowami, że ja tylko na chwilę się pokazac, bo nie wyrobię... Ale wysiedziałam, T. mnie podbudowała i jakoś poszło. Nie jest dobrze, ale mój Boże da się znieśc i mogę funkcjonowac. Wzięłam leka na głowę, tabsa na serce (bo puls 120), przeciwbólowy i tak wyekwipowana polazłam do roboty, z myślą raz kozie śmierc, najwyżej wyjdę.

Nadal mam gluta w gardle i ledwo coś wciskam, ale zaraz zabieram się za obiad, chociaż chłopakom zrobię i będę miała zajęcie. Jak to cudownie, jak zajęcie się czymś przynosi ulgę...

 

cyklopka, mimo moich ostatnich doświadczeń z teatrem zazdroszczę Ci dzisiejszego wyjścia i podczepiam się pozwolisz pod wyjściowo-kulturalną energię. ;) Na co idziesz?

 

wieslawpas, Wiesiu dobrze, że piszesz. Kibicujemy Ci tu z całych sił!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia,Hej Kochana!***** Też mam takiego śpiewaka wieczornego i porannego. :105: Niestety dziś u mnie od rana pada, więc ptaszki pochowane, czasami mewa przeleci, ale tego diabelstwa to nic nie rusza ( nie lubię mew, bo wreszczą i obsrywają mi chałupę i okna). O, przemknął wróblas za oknem, znaczy przestało padac.

Ty już botwinkujesz, a ja czekam za zrobienie pierwszego w tym roku chłodnika...

Dobrze, że forma szybciutko wróciła i już jesteś z nami ze swoją dobrą energią.

 

Zebrec, Hej hej! Jak dzisiejszy dzionek minął?

 

Zjedliśmy obiad, zrobiłam piękny i smakowity, więc udało mi się siebie samą skusic. No to mam coś w brzuchu, nie zmarnieję w oczach. ;) Teraz odpoczywam, liżę rany po dzisiejszym dniu i zaraz muszę się zmobilizowac i zawieźc młodego do dentysty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Kurczę, odganiałam chmurzyska, ale nie żeby w Twoją stronę... ;) ja mam blisko na terapię, kilka minut i jestem, jadę sobie powolutku, bo na piechtę bym nie doszła w takim stanie. Siłą rzeczy na ten kawałek głowa się mobilizuje, ale jadę jak 80cio latek. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, kosmostrada, Zebrec, Dobry Wieczór :D

 

Cieszę się, że chociaż ziarenko optymizmu pojawiło się u Was kosmostrado, i miruniu, :yeah:

Będzie lepiej, bo nie poddajecie Kochane :D

 

U mnie nawet nieźle, ale trochę mi smutno /relacje synowa-teściowa kłaniają się :( /, mimo wszystko nie dam się smutkom :nono:

 

Zebrec, dość późno wziąłeś się za tego pita :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×