Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

amelia83, Kochanie :******** Teraz masz ciezki czas ale nie jestes zadnym pasozytem , jestes ciepla , wartosciowa osoba , i kazdy zyje po swojemu nie ma recepty na lepsze lub gorsze zycie . Kazdy z nas jest inny , grunt zeby byc dobrym czlowiekiem a Ty taka jestes :*********

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się dziś jednak już wychodzic, swoje fotony z rana zaliczyłam, chłopaków wysyłam i chwilkę pobuszuję z Wami ;) .

 

tosia_j, hej kochana! wzruszonam bardzo, dziękuję :uklon:

 

 

platek rozy, ależ pięknie masz!!! :105: Ja też chcę już wiosny (sam fakt, że nie chce mi się wyłazic, bo zimno), ale zazdroszczę ci chociaż pięknych okoliczności przyrody, bo wtedy łatwiej tą zimę przeczekac...

 

Arasha, hej, hej! Baw się dobrze przy swoim konkursie i tyle!

 

-- 26 gru 2014, 15:13 --

 

JERZY1962, hej! To dobrze, że choc trochę masz lepszy nastrój...

 

amelia83, Tulam cię, bo cóż innego mogę zrobic, na całe szczęście wkrótce powinien ci się nastrój zmienic i jakoś tą zniżkową fazę trzeba przeczekac. I nie jesteś pasożytem, każdy nawet normals ma swoje gorsze chwile.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że dziś się zregeneruję- mamy w planach oglądanie Krainy Lodu, partyjkę karciochów, spacer po lesie i zajęcia własne - chyba połknę pod kocykiem i z herbatką kryminał pożyczony z biblioteki.

 

Miłego dnia wam życzę!!!

Bardzo dobry pomysł, też sobie ściągnę Krainę Lodu na dzisiejszy wieczór. Wczoraj miałam "Nightmare Before Christmas", nadrabiam zaległości filmowe.

 

A próbuję się jutro wprosić na imprezę, tj. maraton filmowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, cyklopka, ja dzis tez cos poogladam , wczoraj na wieczor ogladalam "Dawce pamieci" wzruszylam sie. Dzis jeszcze zamierzam ksiazke dokonczyc "Dotknac nieba" Evansa.

No i na znajomych czekam ale nie mam nastroju , mam dol i lękowo mi jakos , ale sama sie nakrecam bo miast mysli odwracac to ja sie rozczulam nad soba .

 

 

amelia83, Kochanie jestesmy i zawsze mozesz na nas tutaj liczyc!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, niesamowite i trochę smutne, że ten sam śnieg widzi się inaczej zależnie od kondycji psychicznej.

 

Ech, chciałabym kiedyś mieć taką radość, żeby pierwszy śnieg widzieć tak:

17665470-fantasy-unicorn-winter-holiday-background--greeting-card.jpg

 

-- 26 gru 2014, 14:39 --

 

nie powinnam zyc, ktoś fajny zamiast mnie mógłby żyć...by żył naprawdę a nie....przepraszam ale tak mi ciężko

W sumie miałam podobne myśli jeszcze parę miesięcy temu, dużo się zmieniło, ale spróbowałam z tego wyciągnąć jakiś pozytyw, bo wiemy, że niektórzy ludzie mają depresję, a inni ludzie mają raka, dlatego postanowiłam nawet drobne gesty na rzecz różnych fundacji, żeby jednak coś z tego swojego życia wycisnąć.

 

Inna sprawa, że wierzę, że tak jak już kilka razy wcześniej, tak i teraz szybko wrócisz do nas w odmienionym nastroju. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musiałam mimo zapowiadanego sobie luzu przetrzec łazienkę - czy u Was też tak cholernie kurzy się w łazience? Niechcący złapałam za maszynkę do golenia za ostrza i obcięłam sobie linie papilarne na kciuku. Zawsze kurczę muszę się jakoś uszkodzic... :(

Idę zrobic sobie herbatki, zapalic i zabieram się za książkę.

 

cyklopka, Przejrzeliśmy, co mamy nagrane i jakoś na dziś Kraina Lodu nam najbardziej zapasowała. Dziś wieczór filmowy animowany.

 

platek rozy, no i super kochana, że masz lightowego plana -książka, film, łatwiej wtedy jakoś lęki przetrzymac.

 

Popiszcie , bo chciałabym łypac na forum czytając mojego kryminała.... :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie w świąteczne popołudnie :papa:

 

platek rozy, u mnie wczoraj śnieg padał, ale dzisiaj już nie ma śladu :mrgreen: za oknem piękne słońce :mrgreen:

a przyjdą znajomi to Twoja uwaga automatycznie sama się odwróci od lęków i doła ;)

amelia83, tulam! ;* przetrwaj ten gorszy okres, a na pewno znów wyjdzie słońce u Ciebie w życiu :smile:

 

cyklopka, ja też nadrabiam zaległości filmowe ;) wczoraj oglądałam 'Kamerdynera' a na dzisiaj planuję chyba 'Love actually' :mrgreen: a no i ściąga mi się 'Dawca pamięci', o którym wspominał platek rozy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, ja nie lubie sniegu , nie w mmiesice , zawsze mi utrudnial dojazdy do pracy , marzlam wtedy , i komunikacja miejska dzialala wiadomo jak...

 

 

kosmostrada, tak w lazience tez mi sie zaraz nakurzy na poleczkach i musze je scierac.

"Kraina lodu" bardzo fajna :smile: kiedys ogladalam:)

 

acherontia-styx, to oby jutro u mnie tez bylo sloneczko i snieg potopnial :uklon:

 

"dawca pamieci " mnie wzruszyl bo w sumie mowi o tym co okresla nas jako ludzi.

Koncowka tylko dziwna ale to ostatnie 5 minut filmu a tak polecam!

 

-- 26 gru 2014, 16:06 --

 

Chyba wiem skad u mnie te lęki , dowiedzialam sie wczoraj ze umarl moj kolega z podstawowki , mieszkal klatke obok , byl w moim wieku i we wtorek przed swietami dostal zawal mozgu . Osierocil malenkie dziecko --- 3 letniego chlopczyka no i zone zostawil :(

tak mnie to zdolowalo ze jak mnie tachykardia chwycila rano to od razu lęk ze umieram i serce mi staje a to tylko szybsze bicie serca , nic wielkiego .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Plateczku, też to ostatnio przeszłam - smierc kolegi z liceum, wiem dokładnie jaki dół cię męczy...Było mi z tym tak źle, że wstyd przyznac, nie byłam w stanie pójśc na pogrzeb. Ale cały dzień o nim myślałam, o fajnych rzeczach, które robiliśmy i o tym jak ostatni raz się spotkaliśmy. Chociaż tak mogłam go pożegnac...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio chodzę na pogrzeby nawet osób, które mało znam, żeby robić sztuczny tłok jako "przyjaciele rodziny", bo chyba tylko na takich zgromadzeniach jestem mile widziana. Śluby się jakoś odbywają beze mnie.

 

W ogóle ostatnio jakiś wuj pytał, czy planuję jakieś zamążpójście, nie mając pojęcia czy się w ogóle z kimś spotykam czy nie. Chyba już ten wiek, że to nie ma znaczenia, bo przecież można z czystej desperacji w trybie przyspieszonym za kogokolwiek.

 

Tak że jeśli wieczorek filmowy nie wypali, to mogę w najlepszym razie jechać jutro na pogrzeb :roll: W każdym razie w ładnych okolicznościach przyrody.

 

A na razie odsmażam sobie pierogi z wigilii i barszcz grzybowy i korzystam z chwili spokoju w domu, potem sobie pogram i obejrzę filma :great:

Tak że życzę wam podobnego spokoju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, pamiętam, że pisałaś, zresztą nie tylko ty, że chodzisz bez problemu na pogrzeby. Ja najczęściej nie daję rady i jest mi z tym źle, a jak uda mi się przemóc, to potem to odchorowuję... Więc zazdroszczę, bo uważam, że dobrze jest pożegnac się w taki tradycyjny sposób.

Też mam niezwykle spokojny dzień i to uczucie dziś dominuje i przygłusza wieczny weltschmertz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, oderwałam się od książki na papieroska, myślę, to zajrzę, a tu mirunia! :D Cześc kochana! Widzę ty też dziś kapciowo-kocykowy dzień.

 

Ja dziś nie robię nic do jedzenia, bo przeżarte chłopaki odmówili po śniadaniu wszelkiego jedzenia na ciepło, chcą tylko podgryzac sobie z lodówki różne smakołyki. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, wlasnie rozmawialam z nim jeszcze w tamtym tygodniu , szedl z dzieckiem :( zdolowalo mnie to ogromnie , tacy mlodzi ludzie odchodza a takie menele z dolu jak moj sasiad ktorzy bija swoja rodzine zyja i sie maja swietnie .

 

mirunia, Hey Slonce:****** widze ze swieta minely Ci calkiem dobrze :smile: ciesze sie :)

 

U mnie znajomi byli , posoedzieli chwilke i pojechali bo oni maja male dzieci , jeden maluski ma pol roczku a drugi 2 i pol .

Ale dzis nie nadazalam za tym starszym , on sie chcial bawic a ja ledwo dalam rade.

W glowie sie pierniczy od nerwicy.

 

Teraz sie uplumkam i poczytam , zrobic zamierzam jeszcze jakies kolczyki dla przyjaciolki , wyciagnelam juz szpeja .

 

-- 26 gru 2014, 20:13 --

 

jasaw, Aniu dziekuje za linki :****** :uklon::uklon:

 

-- 26 gru 2014, 20:15 --

 

amelia83, ale Kochana w zyciu nic nie jest stale :******* zawsze sie zmienia , bo my sie zmieniamy .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×