Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nasze wady i zalety>> Temat dla świadomych swoich słabości!


khaleesi

Rekomendowane odpowiedzi

Gość SmutnaTęcza
wady: nieśmiałość, pesymizm, niska samoocena, niecierpliwość, napady gniewu i agresji, pamiętliwość, lenistwo, tchórzostwo, zazdrość, głupota, brak motywacji, niezdecydowanie, upór, niemożność skoncentrowania się

 

zalety: punktualność, próby dążenia do celu, empatia, wrażliwość

+ impulsywność (do wad)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

khaleesi, jakoś się wyuczyłam, że wymazuje wspomnienia np byłych związków czy coś staram się o tym nie pamiętać ;-) Ale strasznie mnie boli np jak mój chłopak mnie olewa tzn nie olewa ale ja myśle ze to robi wydaje mi się ze ja bym tak nie mogla, bo ja dla niego wszystko zrobię , a on co... naszczęście powoli się uwalniam od tych głupich myśli ;d

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do wad dopisuję jeszcze włączającą się czasem potrzebę zwrócenia na siebie uwagi.

 

-- 18 mar 2014, 14:20 --

 

Myślę, że mogę wpisać do swoich mocnych stron emocjonalną samowystarczalność, którą mam od kilku lat.

 

-- 19 mar 2014, 22:31 --

 

Dopisuję do wad swoją nienawiść do młodzieży i ograniczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje wady: ciężko jest mi się zmotywować, lubię swobodę, jestem uparty, skrytość, małomówność, i jeszcze pewnie parę innych

Moje zalety: poczucie humoru, oddanie, lojalność, potrafię słuchać, wyrozumiałość, szczerość i może jeszcze coś by się znalazło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wady:

-totalnie niska samoocena

-nieśmiałość

-niezdecydowanie

-

-zbyt duża wrażliwość (potrafię beczeć nawet na komedii)

-

-niecierpliwość

-

-perfekcjonizm

-bardzo szybko się wkurzam

-zazdrość

-mściwość

-

 

Hmmm na razie więcej nie przychodzi mi do głowy

pod tymi moge śmiało sie podpisać

 

-- 22 kwi 2014, 17:52 --

 

Do wad dopisuję jeszcze włączającą się czasem potrzebę zwrócenia na siebie uwagi.

to też moja wada choć pierwszy raz się do tego przyznaję :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wad jak całe morze he. Nawet nie umiem ująć w konkretne słowa. Najlepiej napisałabym, że cała jestem wadą he, no ale gdzieś tam błyska światło, że zalety też są, ale się ukrywają. A wady to: zbyt mocna empatia, naiwność do granic wytrzymałości oraz brak pewności w swoje działania i ogólnie we własną osobę. Piękna trójca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wady: nadmierna empatia, naiwność, ufność, perfekcjonizm, nieśmiałość, problemy z koncentracją, podejrzliwość, małomówność.

Zalety: wrażliwość, dobry słuchacz, lojalność, cierpliwość, współczucie, szczerość, tolerancja ( wobec innych),

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wady: jestem napędzany ludzką wiarą, ludzie we mnie wierzą = mogę wszystko, gdy tak nie jest robię się mały; po za tym sprawiam wrażenie osoby zamkniętej (bo jak mówi piłkarski cytat "się nie wpier*alam" :D ); depresja stała się częścią mojej osobowości, mogę udawać że tak nie jest ale tylko przez pewien czas. Na koniec chyba najgorsze, moja garda jest nieszczelna, obrażenia psychiczne bardzo łatwo mnie dosięgają (np. jak widzę że w tych warunkach, przy pomocy tych narzędzi nie da się czegoś zrobić solidnie to w ogóle ciężko mi jest podjąć działanie, dla mnie to jest zamach na próbę zrobienia przeze mnie postępu. Wszystko co robię jest doświadczeniem, czymś pozytywnym. Zamiast zrobić coś na wysokim poziomie mam wykonać byle jak bo i to wystarczy by zacząć wpadać mentalnie w dół). Co jeszcze... z reguły fasada spokojnego, zbyt spokojnego człowieka co się nijak ma do mego wnętrza.

 

Zalety: bardzo szybko się uczę, ambicja, zawsze chcę się rozwijać; biorę przykład z najlepszych (a nie znanych mord z mediów); nieludzka wytrwałość; wyznaję archaiczne ideały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-Zawsze wiem najlepiej, chociaż często nie wiem nic.

-Jeżeli wiem, że mogę wykorzystać jakąś sytuację z pożytkiem dla siebie - często to robię.

-Zawsze wszystko mnie martwi - a, że pit źle wypełniony i będą kłopoty, jak dzwoni telefon to na pewno zawsze szef z awanturą. Zamiast liczyć na to, że będzie OK, zawsze przygotowuje najgorszy scenariusz i staram się do niego przygotować.

-Chcę robić za wiele rzeczy na raz. Nie ma niczego, na czym potrafię się skupić.

-Często nie daję rady rozwiązywać problemów, ponieważ brakuje mi upartości.

-Bardzo chętnie wytykam błędy innym, a sam nie znoszę krytyki. Czasami coś napiszę, a potem nie chcę się przeczytać odpowiedzi na forum w obawie, że ktoś się ze mną nie zgadza.

-Nie potrafię wyczerpać nawet najłatwiejszego tematu w dwóch zdaniach. ZAWSZE muszę się rozpisać.

-Nie odpuszczę, dopóki nie doprowadzę sporu do końca. Ktoś odpuszcza, chcąc zostawić ten problem w spokoju aby umarł, a ja muszę go drążyć do cna. Najczęściej zamiast jasnego tak/nie, otrzymuję kłótnię i brak zrozumienia.

-Jak już do kogoś się zrażę, to koniec. Po grób.

-Pomimo jednej, zdiagnozowanej choroby wewnętrznej, wymyślam sobie kolejnych milion i rychłą śmierć przed 30-stką. Sam wiem, że to głupie. Jednak nie umiem sobie z tym poradzić.

 

A mocne strony?

- Potrafię znaleźć wyjście z trudnych sytuacji.

- Jeżeli coś potrzeba na "już", potrafię wygrzebać to z pod ziemi.

- Za pomoc zawszę odpowiem pomocą. Mam bardzo wąskie grono przyjaciół, ale nigdy ani oni, ani ja nie odmawiamy sobie bezinteresownej pomocy.

- Umiem dobrze gotować

- A i gwoździa przybiję solidnie, i samochód naprawię pod domem jednym śrubokrętem

- Rozpisywanie to wada, ale i zaleta. Trafiłem dzięki temu do telewizji.

- Pomimo tylko średniego wykształcenia, mam dużą wiedzę ogólną.

- Ponoć jestem ukrytym psychologiem. Ludzie bardzo lubią przychodzić do mnie ze swoimi problemami. Daję im porady, które często pomagają odmienić ich życie. Niestety, nie działają one na mnie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-Bardzo chętnie wytykam błędy innym, a sam nie znoszę krytyki. Czasami coś napiszę, a potem nie chcę się przeczytać odpowiedzi na forum w obawie, że ktoś się ze mną nie zgadza.

Mam dokładnie tak samo! :hide:

 

Myślę, że to strach przed brakiem akceptacji. Gdzieś tam boimy się, że nie zostaniemy zrozumieni.

Bardzo często jak piszę na większych forach typu wykop, większość osób zgadza się z moim zdaniem. Oczywiście te, czytam z chęcią.

Ale wystarczy jedna, bardzo rozbudowana odpowiedź na "nie", abym przeczytał ją pobieżnie bojąc się, iż krytyka będzie konstruktywna i ktoś wytknie mi brak racji. Najgorzej właśnie, jeżeli ma rację.

Wtedy wyłączam stronę i udaję, jakby wiadomości nigdy nie było.

 

O. I znowu to moje rozpisywanie się wychodzi ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piti_88, nie no to ja się kłócę chociaż często jest tak, że to ja w końcu piszę żeby zakończyć dyskusję. W szczególności tutaj na forum pilnuje co pisze bo jestem tu już jakiś czas i pewnie jeszcze długo będę. Zresztą w przyszłości nie wykluczam wybrania się na jakiś zlot, także tym bardziej wolałabym nie wyjść na debila :D Aczkolwiek wszelkie ostrzejsze rozmowy mnie stresują :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×