Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Wiecie co, nigdy nie wkrecalam się w nowotwory, ale... dzis zaczelam czytac, bo jakos boli mnie piers z jednej strony. Niby od bardzo dawna mam tam wrażliwszą przed okresem, ale teraz jakos mnei bolalo tak chwilowo nawet bez dotykania (chociaz zaczelo, jak dzwignelam do gory taki ciezki materac).

Ale wyczytalam, ze w choroba nowotworowa, moze zaburzac wyniki morfologii, pokazujac np. anemie! A mi wlasnie wyszla anemia! :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam ostatnio inne "coś" - jak nic mi nie jest, to czerpię z tego ile się da. Robie mnóstwo czynnosci, chodze pod domu i się cieszę. Zaraz mam przypływ energii i zaczynam planować...ale zaraz nadchodzi jakiś zestaw objawów i du..pa.

 

Te wzloty i upadki mnie pogrążają. Raz czuję sie zdrowa a raz dno. Płacz i zgrzytanie zębów.

 

Lula zastanawiam sie dlaczego zostałas posądzona. To prawda, że jesteś napastliwa i masz z kimś zadarte? ładnie Ci ten diamoond dowalił:/ Ja tam nie przepadam za takimi personalnymi akcjami. Nie widzę w tym sensu. Trzeba mieć naprawde nierówno pod sufitem, licząc, że zmieni sie tu kogoś. Że ktoś po przeczytaniu paru słów z forum - odmieni swoje zycie...echh ludzka naiwnosc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, pierwsze słyszę, żebym miała tu z kimś zadarte, ale serio, jeśli ktoś naprawdę myśli, że to ja to mogę zniknąć z tego wątku. Post diamoond zgłosiłam administratorowi, niech wyjaśnia sprawę, ja nie będe się 100 razy tłumaczyć, że nie jestem słoniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stwierdziłąm, ze moja nerwica polega tylko i wyłącznie na objawach somatycznych. Nastój na ogół mam dobry, no powiedzmy rózny ale przecież każdy tak ma, raz lepiej raz gorzej.

Tylko te objawy!!! Dlaczego tak jest, jak mam to tłumaczyć:( nie mam juz siły.

 

Po tym co piszesz nie wygląda żebyś miała nastrój na ogół dobry. Co jakiś czas piszesz że płaczesz i histeryzujesz:P Nastrój dobry to miec wyjebane na wszystko:D Ale tak sie kurde nie da niestety...

 

 

Dostalem Xanax 0.25 albo 0,5mg brac 1 tab dziennie przez 3 tyg (na leki wolno plynace). czy warto to lykac do anafranilu SR 75 czy bez sensu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, nigdy nie wkrecalam się w nowotwory, ale... dzis zaczelam czytac, bo jakos boli mnie piers z jednej strony. Niby od bardzo dawna mam tam wrażliwszą przed okresem, ale teraz jakos mnei bolalo tak chwilowo nawet bez dotykania (chociaz zaczelo, jak dzwignelam do gory taki ciezki materac).

Ale wyczytalam, ze w choroba nowotworowa, moze zaburzac wyniki morfologii, pokazujac np. anemie! A mi wlasnie wyszla anemia! :(

 

nerwa anemie ma mnóstwo ludzi. Nawet ostatnio słyszałam od lekarza w DDTVN , że "kto w zyciu nie miał anemii..." i usmiech.

Ja tez sobie wkręcałam, ze np. w toczniu jest anemia...a miałam ją długo. Wiec uroiłam sobie że mam remisje i dlatego teraz się polepszyło:(

Kiedy robiłaś badanie?

Mnie piesi przed okresem bolały zawsze. czasem jednostronnie, i to był przeszywający kłujący ból...i nic nigdy mi nie wyszło w USG.

Mysle, ze masz bol miedzyzebrowy - to bardzo nasladuje bol piersi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rafał, ja tego już chyba nie widzę:( Ale dzięki że zwrociłes mi na to uwage.

mi psychiatra ost. mówił ze xanaxem nie leczy sie lęku wolnopłynącego tylko raczej ataki.

zebym tego nie brała

oczywiscie nie podważam tego co zalecił Tobie lekarz bo moze masz inaczej...

gdy 100 lat temu brałam Bioxetin lek. pytał sie czy dać mi coś na ataki, własnie benzo. ale nie chciałam bo nie mam ataków tylko napiecie stałe, lęk ciągły - wowczas musiałabym brać to cały czas a łatwo sie uzaleznic biorąc często.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma problemu każdy histeryzuje na swoj sposob :great:

No ja dostalem to od rodzinnego, tyle ze to jest xanax SR, podobno dziala na dlugoplynacy, jesli chce na ataki to musze go rozgryzc odrazu. Do psychiatry jeszcze 1.5 miesiaca prawie;x

 

wczoraj mi wpadlo do glowy ze chce szczura lysego, chyba leki zaczynaja dzialac powoli :great::great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie piesi przed okresem bolały zawsze. czasem jednostronnie, i to był przeszywający kłujący ból...i nic nigdy mi nie wyszło w USG.

Mysle, ze masz bol miedzyzebrowy - to bardzo nasladuje bol piersi.

nie,nie -miedzyzebrowy to na pewno nie. Bo to jest tak z boku, w zasadzie prawie jak sie zaczyna pacha (tylko troche nizej).

Tam na pewno jest wiele wezlow chlonnych, co nie polepsza sprawy :-/

 

A na ta morfologie musze isc jakos za tydzien (juz minely prawie 3 miesiace!) ciekawa jestem, czy zniknela mi ta anemia.

Na pewno nie czuje sie juz oslabiona, nei czuje takiej niemocy w rekach i nogach (a mialam tak cale wakacje!). Czasami zdarzy sie gorszy dzien, ale ogolnie czuje raczej zwykle zmeczenie, a nie to dziwne osłabienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rafal ja od rodzinnego tez dostała xanax ale wiem, ze oni przepisuja to często. Uważam, że w tej kwestii mozna zaufać jednak tylko psychiatrze.

Szczura? :)) a ja stwierdziłąm w przypływie dobrej weny, że zaczynam rajdy terenowe:) Auto juz szykujemy;)

 

Ja poczytam troche, zobacze, mowi ze dobre to bedzie tez dla psychiatry bo bedzie wiedział jak on na mnie dzialal. Zobacze i pomysle czy to ma sens. Tak szczura, żona sie nie zgadza, ale cos wymyśle. Mówi że zgodziła sie na psa i starczy.

 

Rajdy terenowe? Hmm nie bedziesz się bała że coś Tobie albo mężowi sie stanie? Ja np w samochodzie mam wyłączone wszystkie lęki, jedynie sie boję że mi prawka znowu zabiorą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Xanax jest dobry na wszystko :yeah:

Benzo to taki alkohol w proszku: usuwa lęki, zmniejsza napięcie mięśniowe, nawet nastrój poprawia. Mógłbym brać bez konca. Ma tylko dwie "małe" wady: uzależnia jak diabli i wyrabia tolerancję co wymaga zwiększania dawek.

 

Ktoś już pisał na tym forum, że tabletki o działaniu benzo pozbawione tego potencjału uzalezniającego byłyby przełomem w leczeniu nerwic, depresji i innych takich. Piguły szczęścia, święty graal psychiatrii :)

 

Somaty mam cały czas z małymi przerwami, rzadko. Zmieniają się jedną w drugie. Lęk wolnopłynący też cały czas z jedną małą przerwa w wakacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wrazenie, ze ostatnio jest jakies nasilenie objawow u hipochondrykow, u mnie zarowno moje objawy jak i innych, jak czytam to forum, wywolują smiech, a czasem politowanie, bo niektorzy zachowuja sie gorzej jak dzieci. Rozumiem, ze nie u hipochondrykow mierzenie temperatury 15 razy dziennie moze wywolac rozne reakcje. Tutaj kazdy jest anonimowy, ale w normalnym zyciu nikt nie przyzna sie co, ile i jakie badania wykonuje i ze robi rozne glupie rzeczy, odrazu spotkaloby sie ze sroga ocena ze strony "normalnych".

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Benzo to taki alkohol w proszku: usuwa lęki, zmniejsza napięcie mięśniowe, nawet nastrój poprawia. Mógłbym brać bez konca. Ma tylko dwie "małe" wady: uzależnia jak diabli i wyrabia tolerancję co wymaga zwiększania dawek.

zgadzam sie ze wszystkim! :) Jakbym miala wybieracz - alko czy benzo, to bym zawsze wybrala benzo (gdyby tak nie uzalezniało...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek ja potrafię się smiać z siebie, sprzed nawet kilkunastu minut, jak juz mi przejdzie.

I myslę, że większośc z nas to robi. Nie mówiąc juz o smianiu się z siebie sprzed miesięcy czy lat.

 

Kto za nas nie miał sytuacji, że wprawiał lekarza w osłupienie umawiając się na pilną prywatną wizytę "koniecznie na dziś" robiąc z siebie pajaca trzęsącym głosem. A wychodziło NIC. I masa innych zabawnych sytuacji.

Najlepsze jest to, ze takie przeszłe akcje są śmieszne, niedorzeczne a to co dzieje się teraz jest barrrdzo poważne.

 

Mierzenie temp. 10 razy jest raczej godne politowania niż śmieszne, bo to pokazuje naszą ludzką biedę i bezradność w tej popieprzonej chorobie. Mi np. bardzo wstyd jakiś czas później, często obiecuje sobie, że zareaguję inaczej etc.

No roznie to bywa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi np. bardzo wstyd jakiś czas później, często obiecuje sobie, że zareaguję inaczej etc.

No roznie to bywa

 

Tia. Ja po trzech epizodach depresyjno-nerwicowych obiecywalem sobie, że już nigdy więcej do nich nie dopuszczę.

I jak postanowiłem tak obecnie siedzę po uszy w gnojówce...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto za nas nie miał sytuacji, że wprawiał lekarza w osłupienie umawiając się na pilną prywatną wizytę "koniecznie na dziś" robiąc z siebie pajaca trzęsącym głosem. A wychodziło NIC. I masa innych zabawnych sytuacji.

Najlepsze jest to, ze takie przeszłe akcje są śmieszne, niedorzeczne a to co dzieje się teraz jest barrrdzo poważne.

Jak chce pilna szybka wizyte to korzystam ze "znany lekarz" , ostatnio robilem echo serca, umowilem sie w niedziele o 22 na poniedzialek 21;d czyli ponizej 24h.. i trafilem do naprawde super kardiologa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawie zawsze jak zamawiam jakąś wizytę u lekarza, to muszę ją mieć na JUŻ. Nieraz już żałowałem wydanych pieniędzy, ale w trakcie napadów lęków kompletnie nie liczę się z kosztami, chociażby jak podczas wkrętki na raka jelita, kiedy wydałem 450 złotych na kolonoskopię. Dobrze, że kolejne 350 mi mama dołożyła, bo bym wydał całe moje oszczędności :D. Takie już nasze życie, paranoików. Oglądam właśnie Ligę Mistrzów i znowu wsłuchuję się w moje ucho. Zastanawiam się czy wcześniej tego odgłosu nie miałem, ale po prostu potrafiłem go ignorować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawie zawsze jak zamawiam jakąś wizytę u lekarza, to muszę ją mieć na JUŻ. N

 

ja to samo. Zawsze mówię, ze muszę pilnie. I nic się nie liczy, nawet nie raz powiedziałam " że kwota nie gra roli". Boże jaka paranoja.

Mi tez piszczy w prawym uchu. teraz sie wsłuchałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×