Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

D@ri@nk@, to co Twoim zdaniem powinnam lecieć na kolejne badanie?

Bzdura? Czyli doświadczony lekarz Twoim zdaniem nie ma racji?!

No jesli tak jak pisałas nigdy nie robiłas usg piersi to czas najwyższy i to zupełnie bez związku z nerwicą. Zdrowe kobiety tez powinny badac piersi i robi cytologię

A doświadczony lekarz nie ma racji, bo na jaką stronę byś weszł to piszą że raz w roku usg i cytologia sa najrozsądniejszym czasem na badanie

No i szkoda że ten lekarz nie wie jak wiele młodych kobiet (20-30 lat) jest po raku piersi, zwykle wyleczonym ale kończącym się mastektomią na przykład :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na razie sobie nic nie wkręcam. Boli mnie wszystko zwłaszcza głowa ale to kac. Nie czytam nic na internecie o chorobach. Wczoraj stwierdziłam ze trzeba się cieszyć tym co jest tu i teraz bo na resztę nie mam wpływu. Mam fajna prace fajnych znajomych którym ciągle tylko opowiadań co mnie boli. Dostałam duży awans w pracy. Trzeba w końcu się tym cieszyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Angie a Ty jak? Boli coś? :?:

Moja wizyta trwała krótko, psychiatra mnie zna sprzed 7 lat wiec od razu wiedział...nie powiedział zbyt wiele, dał ten lek (brałam to kiedys i było super) i juz. Nie wiem jak bedzie teraz.

Malenstwo masz rację ja tez mam szczesliwe zycie, szkoda tylko ze mna cos nie tak. Kazdy inny na moim miejscu skakałby z radości, bo naprawdę nie mam źle. A jednak...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chyba sobie czas dam. W poprzedni skierowaniu na badanie na tarczycę, ona tylko cholesterol zaznaczyła i TSH, a FT3 i FT4 nie, czyli mi nie da ( Te wszystkie 3 miałem jak robiłem prywatnie ), więc lipa , bo po samym THS nadczynności mi nie stwierdzi, ale po FT3 i FT4 już tak. Nie wiem, co mnie martwi to bóle stawów i ich czerwienienie przy dotyku, tkliwość skóry itp, nie wiem skąd to się bierze. I tu się nasuwa myśl, że to raczej nowotwór, albo kości, albo krwi, nerwica swoją drogą, ale takich objawów raczej nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

D@ri@nk@, z tego co wiem to wszędzie pisze ze usg od 35 roku życia. nefretis, no ja juz zaczynam miec jazdę na raka piersi wlasnie....

 

-- 04 gru 2014, 20:40 --

 

Powiem wam ze płakać m sie chce kiedyś po badaniach miałam chociaz kilka dni przerwy z wkrecańiem sobie chorób a teraz prosze...przed wczoraj badanie dziś juz ostry wkret na kolejnego raka...i juz mnie tu ktoś na badania wysyła....wiecie co jak nie przestaniemy sie badac to koniec z nami zamkną nas w wariatkowie.

Ja bym musiała miec wszystkie możliwe badania to moze na miesiąc dałabym spokój...

Masakra jakas....:( jeszcze bola mnie kosci (możliwe ze to borelioza wraca) a ja juz ze Przerzut do kosci nie mam siły na prawdę juz :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

angie pierwsze usg po 25 roku zycia sie rob.

 

wiecie co jak to wszystko analizuje jako socjolog co my tu piszemy to te forum wiecej szkodzi niz nam pomaga.

nigdy nie wyjdziemy z tego bo sie wzajemnie wszyscy nakrecamy wymyslajac kolejne choroby co naprawde robi sie powazne

ja zamierzam zajac sie zyciem, dzieckiem i zaakceptowac swoje bole.

rak nie boli i znam tyle osob ktorych nic nigdy nie bolali nie badaly sie a tu nagle rak zoladka czy trzustki.

ludzie zacznijmy cieszyc sie swietami.

 

-- 04 gru 2014, 21:56 --

 

sorry za bledy

 

-- 04 gru 2014, 21:58 --

 

nie , angie nie masz sie bac zrob sobie w styczniu na spokojnie usg nie popadaj w paranoje

 

-- 04 gru 2014, 21:58 --

 

nie , angie nie masz sie bac zrob sobie w styczniu na spokojnie usg nie popadaj w paranoje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krwiozercza_Mysz, ja mam 25 lat czyli w przyszłym roku sobie takowe zafunduje. O ile nerwica nie zagna mnie na nie wcześniej.

Masz swieta racje...ja chyba przestanę wchodzić na to forum bo tylko tak jak piszesz sie wzajemnie nakrecamy a dziś to nawet mnie tu tylko wszyscy najstarszyli....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

D@ri@nk@, z tego co wiem to wszędzie pisze ze usg od 35 roku życia.

 

Pierwsze słyszę, tym bardziej ze mnóstwo lekarzy robi usg wczesniej i mnóstwo kobiet bada się wczesniej...

 

"angie1989"

To nie chodzi o to że masz lecieć zaraz robić badania, tylko o świadomość że są organy o które trzeba dbać bez względu na to czy choruja czy nie :)

To nie jest nic przeciwko Tobie kochana, bo wiem że masz wystarczająco dużo innych zmartwień :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

angie ja tez mam 25 lat i na spokojnie z tym usg piersi. raz w roku trzeba robic i tyle...

 

ale tak to forum zdecydowanie nie pomaga w wyjsciu z hipochondrii i jest toksyczne.

codziennie ktos ma co nowego raka robi sie juz to załosne.

ludzie wyniki mamy dobre usg dobre , skupmy sie na zyciu na innych ludziach a nie tylko na sobie .ile jeszcze tak pociagniemt ? co to za zycie ? wezmy sie w garsc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to co tutaj odwalamy pokazuje tylko jak bardzo jestesmy chorzy na nerwice i to nie rak jest naszym wrogiem to ta franca nerwica nas wykancza i jak rujnuje nasze zycie zmuszajac do kolejnych badan .to bledne kolo jest. ludzie ogarnijcie sie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zastanowcie sie co my wyprawiamy. wiekoszosc zycia tracimy na badania i czekanie kiedy cos nas dopadnie. naprawde w przyszlosci bedziemy tego bardzo zalowac czyli odbije sie to na naszych dzieciach itp. Cieszmy sie kazda chwila nawet ta malutka bo zycie jest jedno i po co je marnowac na zadreczanie sie na co zachoruje co mnie spotka itp. nikt nie wie co nas czeka na co umrzemy. porobimy 1000 badan a ktoregos dnia np potraci nas samochod

 

-- 04 gru 2014, 22:27 --

 

lucy biore seronil i chyba zaczal dzialac juz bo zdalam sobie sprawde jak bardzo to wszystko zalosne jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz poniekąd racje Mysz.

Ale zauważcie jak podła jest ta choroba - poprzez ten lęk przedziera się ogromna chęc zdrowia i normalnego życia.

To paradoks wręcz.

Słuchajcie, samo zaprzestanie czytania to kropla w morzu. Przecież zewsząd otaczją nas media, od tych informacji nie uwolnimy się nigdy. W koło są chorzy ludzie, gazety, TV, nawet głupie portale plotkarskie. Co z tego że stworzymy wokól siebie taką bańkę, bedziemy sie izolować. Wsytarczy iskierka (np. taka śmierć celebryty) i bach, wszystko wraca, mamy objawy, lęk, natręctwo szukania

Moim marzeniem jest NAUCZYĆ sie podejścia do chorób, chcę o tym powiedzieć psychologowi. Powiem wam, ze mój psychiatra dziś wcale nie mówił, ze mam przestać czytać.

Mi to forum pomaga. Naprawde. Pomimo, ze czytam jak cierpią inni i jakie mają wkręty. Jak ja mam wkręta to piszę. Co mam zrobić? udawać, ze nic sie nie dzieje?

Większość z nas powinna mieć leki i psychoterapię. I tyle.

Uciekanie nic nie da.

Przyznajcie się ile wytrzymujecie bez lęku po badaniach? Ja wytrzymałam 1 dzień, Angie 2. Co więc robimy?

Ja stąd nie odchodzę. Bo i tak wrócę :P Nawet jako zdrowa osoba, bo mam nadzieje, ze skoncze z tym i wkrótce bede mogła czasem napisać coś komus innemu i nie bede się bała czytać.

 

-- 04 gru 2014, 21:34 --

 

No właśnie. Kto bierze leki? I jaki czas?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ludzie wyniki mamy dobre usg dobre , skupmy sie na zyciu na innych ludziach a nie tylko na sobie .ile jeszcze tak pociagniemt ? co to za zycie ? wezmy sie w garsc.

No ja tak robię, mam swoje zycie, prace 8 godzin, potem dzieci całe popołudnie, potem mąż wieczorkiem.... i tak codziennie. Moje ataki nerwicy polegają głównie na bólach to tu to tam, albo napadach gorąca czy drżenia przez kilka minut ale leki pomagają to olewać. Czytam forum i staram się Was wspierać bo takich jak my zrozumie tylko druga tak chora osoba...

Pewnie kiedyś zdarzy się tak że nerwica się jeszcze objawi i tez będę pewnie będe mogła liczyć na Wasze wsparcie ;)

 

 

 

Dlaczego Wy nie bierzecie leków?

Chyba większość z nas tutaj bierze leki :roll:

Ja biore i mi pomagają, ale to zbyt krótko żeby uznac się za zdrową, bo nie jestem zdrowa, po prostu lepiej się czuję

 

 

 

 

No właśnie. Kto bierze leki? I jaki czas?

Ja juz pisałam. Escitalopram actavis 10 mg na dobę i afobam doraźnie

Biorę 6 tygodni dopiero

 

-- 04 gru 2014, 21:38 --

 

nefretis jezeli leki sa dobrze dobrane to smierc celebrytow itd nie robia juz takiego wrazenia.

Dokładnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lucy1979, ja biorę elicee...mi każdy lekarz mówi ze mam nie czytać żadnych forów to jest głupota....nakrecanie sie...trzeba cały dzien miec zajęcie zeby z tego wyjść w lato kłam dużo zajęć to tu nawet nie wchodziłam i zaczęłam żyć normalnie potem wszystko wróciło od nowa....

A ja teraz wierze wam hipochondryka a nie chirurgowi ktory zajmuje sie zawodowo chorobami piersi...

Cały dzien sie macam jak pojebana... Mojej znajomej z tego forum z reszta która juz ma sie o wiele lepiej i jakoś żyje bo przestała tu zaglądać pisze z ńia na face booku ostatnio radiolog powiedział ze guza w piersi łatwo samemu wyczuć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to co tutaj odwalamy pokazuje tylko jak bardzo jestesmy chorzy na nerwice i to nie rak jest naszym wrogiem to ta franca nerwica nas wykancza i jak rujnuje nasze zycie zmuszajac do kolejnych badan .to bledne kolo jest. ludzie ogarnijcie sie

Sama kilka razy fiksowalam w tym watku

Ale uwazam,ze czasami potrzebny jest konkretny opierdziel aby cos do czlowieka dotarlo...

Brawo :brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lucy1979, ja biorę elicee...mi każdy lekarz mówi ze mam nie czytać żadnych forów to jest głupota....nakrecanie sie...trzeba cały dzien miec zajęcie zeby z tego wyjść w lato kłam dużo zajęć to tu nawet nie wchodziłam i zaczęłam żyć normalnie potem wszystko wróciło od nowa....

A ja teraz wierze wam hipochondryka a nie chirurgowi ktory zajmuje sie zawodowo chorobami piersi...

Cały dzien sie macam jak pojebana... Mojej znajomej z tego forum z reszta która juz ma sie o wiele lepiej i jakoś żyje bo przestała tu zaglądać pisze z ńia na face booku ostatnio radiolog powiedział ze guza w piersi łatwo samemu wyczuć.

Kochana pewnie że łatwo wyczuć. A jak nie masz pewności to tak jak tu kiedyś pisałam badasz jednocześnie obie piersi i jesli tylko w jednej coś wymacasz to trzeba by się zdiagnozować, ale jak w tym samym miejscu czujesz to samo tzn że tak ma być ;) Do tego bardzo ważne jest w którym dniu cyklu się badamy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×