Skocz do zawartości
Nerwica.com

SSRI/SNRI i miłość


ICD-10

Czy po rozpoczęciu brania leków antydepresyjnych choć raz zakochałeś się?  

17 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy po rozpoczęciu brania leków antydepresyjnych choć raz zakochałeś się?

    • Nie
      9
    • Tak
      12


Rekomendowane odpowiedzi

Byłam zakochana na SNRI - 75 albo 37,5 wenlafaksyny, nawet dość mocno i mam na lekach libido.

Jednak mam porównanie - bo przez parę miesięcy nie brałam leków i rzeczywiście wydaje mi się, że intensywniej się bez nich wszystko odczuwa, problem w tym, że nie tylko rzeczy przyjemne ale też i negatywne - przygnębienie, miałam więcej depresyjnych myśli, w tym negatywnych o sobie i zaczęły wracać natręctwa. Odkąd wróciłam do leku, czuję się "przytkana" emocjonalnie, choć nie tak, żebym nic nie czuła, ale czuję się i tak całościowo lepiej.

Z braniem leków czuję się między młotem a kowadłem, na razie będę dążyć do minimalnej dawki, ale nie odstawiać. To się u mnie sprawdza najlepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po nassa spadek libido?

no może bo to sedatywny środek dlatego?

a SNRI może, nie musi go zaburzać

teoretycznie duża dawka mirty i snri powinna dać przeciwny skutek

 

 

a co do miłości to nie wiem jak ssri wywoła anhedonię to albo dnri albo agoniści dopaminowi

załatwią to "wypranie z uczuć"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia wiem, że problemy z sexem bardziej wynikają z samego zaburzenia niż leków, ale przyznam że jestem raczej lekką jazdą w porównaniu do niektórych z Was.

Chęć na sex wraca jak tylko się dobrze czujemy. Jak dojść do tego czucia się lepiej, to już chyba sprawa indywidualna.

 

Powiem że mi ostatnio głowa znowu zaczęła się obracać na ulicy, choć już jesień idzie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przyjmuje Citaxin 30 mg, od momentu, gdy zacząłem przyjmować ten lek strasznie zaczęły mi się dziewczyny podobać. Wcześniej to dla mnie był obojętne sprawy damsko-męskie, teraz myślę poważnie o związku. Myślę, że czas do wytrysku także sie przedłużył. Podobno leki antydepresyjne stosuje się na przedwczesny wytrysk również.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przyjmuje Citaxin 30 mg, od momentu, gdy zacząłem przyjmować ten lek strasznie zaczęły mi się dziewczyny podobać. Wcześniej to dla mnie był obojętne sprawy damsko-męskie, teraz myślę poważnie o związku. Myślę, że czas do wytrysku także sie przedłużył. Podobno leki antydepresyjne stosuje się na przedwczesny wytrysk również.

 

haha chyba masz prowizje od sprzedazy

 

dziewczyny po ssri u sie podobaja haha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obecnie jestem na trazodonie i sulpirydzie. Niestety , chociaż mam 25 lata, nadal nie mogę we właściwy sposób się zakochać. Często myślę właśnie co jest powodem tego, że nigdy nie byłem w prawdziwym związku, nie zaznałem prawdziwej, odwzajemnionej, radosnej miłości. Może nie spotkałem jeszcze tej osoby, może jakieś czynniki psychologiczne wiecznie mnie blokują, ale może to też przez wieloletnie branie leków mam takie problemy. Tylko z kolei spróbuj tu nie brać leków... I tak źle, i tak niedobrze. A latka lecą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że kolejne 5 lat miną tak jak poprzednie 5 lat. Potem kolejne 5 lat i kolejne 5 lat. Tak dobiję do 40tki będąc sam. I zapewne nie będzie to z powodu tego, że nie znalazłem tej jedynej. Będę niestety musiał znowu wrócić do terapii schematu, bo bez niej szansa na znalezienie miłości jest zerowa. Następnie kwestia leków - zapytam się na następnej rozmowie psychiatry czy te leki nie dają mi możliwości się zakochać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapytałem się - powiedział, że SSRI nie wpływają u mnie na zdolność do zakochania...

 

Ja twierdze że wpływają, ale nie jestem psychiatrą.

 

Dobry ten Twòj lekarz. Jak maja nie wpływać jak się człowiek po nich czuje jakby go meteoryt trafił.

Do zakochania prowadzi cały zespòł akcji socjologicznych. Jak ma do nich dojść jak człowiek nie ma siły i ochoty wyjść z domu. I do tego jeszcze na niczym mu nie zależy.

Pisze na podstawie moich doświadczeń z esci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×