Skocz do zawartości
Nerwica.com

MAPROTYLINA (Ludiomil)


dark57

Rekomendowane odpowiedzi

elfrid, chwaliłem, bo podnosiła nastrój genialnie. Ale wszelkie leki noradrenalinowe indukują u mnie lęki i puls w granicach 110-120, z którym beta blokery sobie nie radzą. Przy podniesionej NE każdy wysiłek dla mnie to męka. A ja potrzebuję czegoś na wyciszenie. No cóż, będę ratował się gabapentyną, a Ludiomilu nie wykupię. Lekarza nie szło przegadać, uparł się na ten lek, bo testowałem wszystkie SSRI, wenlę i ami i już nie było zbyt wielkiego pola wyboru. A ja po prostu chciałem czegoś na wyciszenie... Z gabinetu wyszedłem zawiedziony i wkur*iony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, gdybym nie był w 100% zadowolony obecnie z paroksetyny, no i gdyby Ludiomil był refundowany, z chęcią wypróbowałbym ten specyfik, czemu nie. Wyznaję zasadę że każdy lek którego jeszcze nie brałem, potencjalnie niesie szansę na choćby minimalną poprawę mojego samopoczucia. Z tego samego powodu wypróbowałbym również Anafranil, tutaj jednak odstraszają mnie potencjalne skutki uboczne i zdecydowana niechęć mojego doktóra do tego leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ten lek to wybawienie z depresji, biorę 75mg dziennie i to raczej lek silnie działający na noradrenalinę, który nie ma odpowiednika i w porównaniu do trójcyklicznych nie ma skutków ubocznych w postaci pozbawienia funkcji intelektualnych. Ten lek w połączeniu z wenlafaksyną wyprowadził mnie z koszmarnie ciężkiej depresji gdzie zdychałem przez pół roku na oddziale zamkniętym, daje on napęd i siłę do działania. Fakt podnosi puls do 100 ale to znaczy, że działa. Wypróbowałem już wszystkie SSRI i są on słabe jak dym, nic nie dawały, trójcykliczne to samo uboki, mianseryna i ten drugi - tycie jak cholera, neuroleptyki to samo, raczej na schizofrenie. I co najważniejsze lek nie przestał działać po dwóch latach od stosowania jest coraz lepiej objawy depresji znikają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie po 5 miesiącach mój stan się na tyle poprawił, że podjąłem pracę zarobkową, i od tamtej pory (jakieś 2 lata) ogólnie mój stan zdrowia się poprawia nie było żadnego epizodu ani załamki, mogę powiedzieć, że jestem w szczytowej formie. Co do skutków ubocznych, to tylko wzrost tętna do 100 które się utrzymuje ciągle. Do tego biorę jeszcze wenlafaksynę, która też działa na noradrenalinę ale słabiej, też dobry lek. Koszt miesięcznej kuracji Ludiomilem to ok. ~120zł. Co ciekawe, mimo że w pracy ciągle doświadczam stresu i presji czasu i przemęczenia nie wpadłem w hipersomię ani z powrotem w ciężką deprechę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy lekarze już w ogóle kompletnie zapomnieli o tym leku? Może to ostatnia deska ratunku dla mnie. Lekarz kiedyś wspominał, że leczy tym skutecznie starsze osoby z depresją endogenną.

 

"Uważa się, że leki starej generacji (trój- i czterocykliczne), dzięki szerszemu spektrum działania, są prawdopodobnie skuteczniejsze w leczeniu ciężkiej depresji od leków bardziej selektywnych, np. SSRI"

 

"Podczas długotrwałego stosowania stwierdza się także wpływ na wydzielanie niektórych hormonów (hormon wzrostu, melatonina, endorfiny) oraz neuroprzekaźników (noradrenalina, serotonina, GABA)."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu o tym leku jest tak mało informacji w internecie ? Przecież jeszcze go nie wycofali w aptece się pytałem i normalnie jest w sprzedaży. Czym się różni jego działanie od reboksetyny ? Też ten lek pobudza jak ona czy ma inne działanie i który jest silniejszy ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę go przetestować w przyszłości :) dziwi mnie,że reboksetyny często nie ma w aptekach ba ... nawet w hurtowniach i nie wiadomo kiedy będzie ,a ten lek jest w hurtowniach i trzyma się dobrze .

 

ja mam w domu 2 opakowania rebo , dostalem kiedys na to recepte , i wykupilem ale tez byl problem , czekalem na nia 7 dni od zamwienia w aptece . puki co jest w szufladzie ale też będę testował

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Maprotylina

Niepodpisana grafika związku chemicznego; prawdopodobnie struktura chemiczna bądź trójwymiarowy model cząsteczki

[pokaż]Nazewnictwo

Ogólne informacje

Wzór sumaryczny C20H23N

Masa molowa 277,40 g/mol

[pokaż]SMILES

Identyfikacja

Numer CAS 10262-69-8

PubChem 4011[1]

DrugBank DB00934[2]

[pokaż]Właściwości

Jeżeli nie podano inaczej, dane dotyczą

stanu standardowego (25 °C, 1000 hPa)

Klasyfikacja medyczna

Stosowanie w ciąży kategoria brak wystarczających danych

[pokaż]Farmakokinetyka

Commons Multimedia w Wikimedia Commons

Maprotylina – czterocykliczny organiczny związek chemiczny, pochodna dibenzo-[b,e]-bicyklo-[2.2.2]-oktadienu zawierająca łańcuch boczny z drugorzędową grupą aminową, stosowana jako lek przeciwdepresyjny. Należy do preparatów starej generacji (wypierana jest przez nowsze leki).

 

Maprotylina daje silny efekt, jako inhibitor zwrotnego wychwytu (tj. stymulant) noradrenaliny z tylko słabym zwrotnym wychwytem serotoniny i dopaminy[4]. [5] Jest również silnym antagonistą receptora (histaminy) H1, umiarkowanym antagonista receptora 5-HT2 i receptora α1-adrenergicznego, oraz słabym antagonistą receptorów D2-dopaminy i muskarynowych. Związek ten jest również mocnym antagonistą receptora 5-HT7, co odgrywa potencjalnie ważna rolę w efektywności antydepresyjnej[6].

 

Maprotylina wykazuje silny antagonizm względem indukowanej rezerpiną hipotermii u myszy, podobnie jak inne klasyczne leki przeciwdepresyjne. Uważa się, że leki starej generacji (trój- i czterocykliczne), dzięki szerszemu spektrum działania, są w leczeniu ciężkiej depresji prawdopodobnie skuteczniejsze od leków bardziej selektywnych, na przykład SSRI[7][8].

 

Preparaty dostępne w Polsce:

 

Ludiomil (tabletki powlekane)

Maprotylina była podawana również parenteralnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeden z nielicznych leków które skutkują i leczą a nie czynią oszołomionych kastratów jak ma to miejsce przy ssri, wenli, czy dulo. Kiedyś dostępny był też noveril tr nawet chyba jeszcze lepszy lek niż ludiomil. Był czas że ludzie do Czech po to jeździli. Noradrenalina to podstawa w depresjach, ssri nadają się by z człowieka zrobić bezrozumnego bez uczuć robota który nie czuje się źle, nie czuje dobrze, po prostu nic nie czuje. Aż dziwne że jeszcze firmy farmaceutyczne nie zmusiły do usunięcia tego leku. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×