Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak radzicie sobie z natręctwami myślowymi w pracy, w nauce?


Ewka23

Rekomendowane odpowiedzi

Powiedzcie, jakie macie sposoby na radzenie sobie z tym wszystkim "w głowie", na co dzień - w pracy, w nauce, na spotkaniach towarzyskich itp. Jak tu się, na czymś skupić?.

Dajecie radę zajmować się życiem?

 

Ps. ja właśnie próbuję zająć się nauką i przeszkadza to jednak (myśli) ;-((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie, jakie macie sposoby na radzenie sobie z tym wszystkim "w głowie", na co dzień - w pracy, w nauce, na spotkaniach towarzyskich itp. Jak tu się, na czymś skupić?.

Dajecie radę zajmować się życiem?

 

Ps. ja właśnie próbuję zająć się nauką i przeszkadza to jednak (myśli) ;-((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ewka23, nie ma prostych sposób na pozbycie się natręctw. Najłatwiej jest zmierzyć się z nimi by przestały być dla nas ważne, trudne, interesujące, by po prostu straciły na wartości, wtedy umysł sam odpuści. Ale i to jest żmudnym procesem. Nie sztuką jest jednak leczyć skutki, a zapobiegać. Tu naprawdę potrzeba jest przewartościowania, najlepiej wszelkich naszych wartości, aby to w co w istocie wierzymy i traktujemy jako skarb tym skarbem być przestało. Nie chodzi o to byś przestała szanować życie, ale chodzi o to byś przestała je traktować jako nietykalną mekkę, której skalanie będzie dla Ciebie katastrofą, bo to przez to, że chronisz swój skarb i nie dopuszczasz do niego niczego i nikogo z zewnątrz sprawia, że pojawia się lęk i natręctwa, które ranią Twój skarb i Twoje pojęcie o nim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ewka23, nie ma prostych sposób na pozbycie się natręctw. Najłatwiej jest zmierzyć się z nimi by przestały być dla nas ważne, trudne, interesujące, by po prostu straciły na wartości, wtedy umysł sam odpuści. Ale i to jest żmudnym procesem. Nie sztuką jest jednak leczyć skutki, a zapobiegać. Tu naprawdę potrzeba jest przewartościowania, najlepiej wszelkich naszych wartości, aby to w co w istocie wierzymy i traktujemy jako skarb tym skarbem być przestało. Nie chodzi o to byś przestała szanować życie, ale chodzi o to byś przestała je traktować jako nietykalną mekkę, której skalanie będzie dla Ciebie katastrofą, bo to przez to, że chronisz swój skarb i nie dopuszczasz do niego niczego i nikogo z zewnątrz sprawia, że pojawia się lęk i natręctwa, które ranią Twój skarb i Twoje pojęcie o nim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem odnoscnie swej osoby,jesli chodzi o nauke to robie to na przymus,tłumaczac sobie ze musze,ze chce cos osiagnac w zyciu:)Jesli chodzi o prace, to staram sie jak najlepiej wykonac swa prace, by byc dobrym pracownikiem:)Na spotkaniach, staram sie nie mówic o swych problemach, rozmawiac o czyms innym:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem odnoscnie swej osoby,jesli chodzi o nauke to robie to na przymus,tłumaczac sobie ze musze,ze chce cos osiagnac w zyciu:)Jesli chodzi o prace, to staram sie jak najlepiej wykonac swa prace, by byc dobrym pracownikiem:)Na spotkaniach, staram sie nie mówic o swych problemach, rozmawiac o czyms innym:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje natrętne myśli szybko zdominowały całe życie gdyż dotyczą różnych obiektów w zasięgu wzroku :( Na początku dostawałem mega silnych ataków paniki i lęku bo starałem się za wszelką cenę walczyć z tymi myślami - doprowadziło to do silnej depresji i psychiatry. Leki naprawdę bardzo mi pomogły wyciszyły uspokoiły i pozwoliły troszeczkę zacząć panować nad umysłem :) Testuje obecnie metodę płynących wolno myśli i muszę powiedzieć, że działa naprawdę rewelacyjnie i intensywność myśli spadła o 25% a to dla mnie gigantyczny sukces :) Po prostu akceptuje stan umysłu i mimo że przeszkadza mi wszystko jestem spokojny i robię wszystko co chce :) i o dziwo myśli zaczęły się wyciszać i coraz mniej przeszkadzać - polecam wszystkim, szczególnie w pracy nie jest to łatwe ale warto. To tym bardziej dowodzi tezy, że największym naszym wrogiem jesteśmy my sami :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje natrętne myśli szybko zdominowały całe życie gdyż dotyczą różnych obiektów w zasięgu wzroku :( Na początku dostawałem mega silnych ataków paniki i lęku bo starałem się za wszelką cenę walczyć z tymi myślami - doprowadziło to do silnej depresji i psychiatry. Leki naprawdę bardzo mi pomogły wyciszyły uspokoiły i pozwoliły troszeczkę zacząć panować nad umysłem :) Testuje obecnie metodę płynących wolno myśli i muszę powiedzieć, że działa naprawdę rewelacyjnie i intensywność myśli spadła o 25% a to dla mnie gigantyczny sukces :) Po prostu akceptuje stan umysłu i mimo że przeszkadza mi wszystko jestem spokojny i robię wszystko co chce :) i o dziwo myśli zaczęły się wyciszać i coraz mniej przeszkadzać - polecam wszystkim, szczególnie w pracy nie jest to łatwe ale warto. To tym bardziej dowodzi tezy, że największym naszym wrogiem jesteśmy my sami :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wł mnie najlepiej je ignorować, im bardziej się je oddala, szuka sposobów na zwalczenie ich, tym się nasilają. Jeśli np. uczysz się czy pracujesz i przychodzą jakieś myśli ignoruj je, ale nie odrzucaj tych myśli, niech sobie przejdą, wiem ze z początku to może być trudne :-( ale po paru dniach takiego ignorowania będą odchodzić szybciej, aż odejdą. Staraj się je ignorować i robić pracę dalej, mimo ze przeszkadzają ignoruj.

 

Wiesz jak pracujesz, nie powstrzymuj się też od takich czynności jak tupanie, przekręcanie ołówkiem itp. to pomaga na skupienie. Jeśli czujesz że chcesz tupać nogą, czy co innego nie powstrzymuj się, jeśli umysł jest mniej ograniczony tym lepiej pracuje. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wł mnie najlepiej je ignorować, im bardziej się je oddala, szuka sposobów na zwalczenie ich, tym się nasilają. Jeśli np. uczysz się czy pracujesz i przychodzą jakieś myśli ignoruj je, ale nie odrzucaj tych myśli, niech sobie przejdą, wiem ze z początku to może być trudne :-( ale po paru dniach takiego ignorowania będą odchodzić szybciej, aż odejdą. Staraj się je ignorować i robić pracę dalej, mimo ze przeszkadzają ignoruj.

 

Wiesz jak pracujesz, nie powstrzymuj się też od takich czynności jak tupanie, przekręcanie ołówkiem itp. to pomaga na skupienie. Jeśli czujesz że chcesz tupać nogą, czy co innego nie powstrzymuj się, jeśli umysł jest mniej ograniczony tym lepiej pracuje. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jak pracujesz, nie powstrzymuj się też od takich czynności jak tupanie, przekręcanie ołówkiem itp. to pomaga na skupienie. Jeśli czujesz że chcesz tupać nogą, czy co innego nie powstrzymuj się, jeśli umysł jest mniej ograniczony tym lepiej pracuje. :smile:

 

:D muszę to wypróbować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jak pracujesz, nie powstrzymuj się też od takich czynności jak tupanie, przekręcanie ołówkiem itp. to pomaga na skupienie. Jeśli czujesz że chcesz tupać nogą, czy co innego nie powstrzymuj się, jeśli umysł jest mniej ograniczony tym lepiej pracuje. :smile:

 

:D muszę to wypróbować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tak, że pod wpływem nauki mi się ostatnio nasilają. Próbuję się skupić, na treści a tu zaraz "wciąga mnie" tunel myśli dziwacznych. Masakra ciężko się zmusić. Ogólnie życie mnie męczy. A zwłaszcza sobą samą jestem zmęczona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tak, że pod wpływem nauki mi się ostatnio nasilają. Próbuję się skupić, na treści a tu zaraz "wciąga mnie" tunel myśli dziwacznych. Masakra ciężko się zmusić. Ogólnie życie mnie męczy. A zwłaszcza sobą samą jestem zmęczona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na siłę robię coś, przez cały czas bo tylko natłok zajęc, uwalnia od nich, trzeba czyms zając głowę. Jak tylko się zaczyna od razu sprzątam, cieszę się też jak mam dużo pracy w pracy, wtedy muszę to zrobic, bo nie mogę pokazac że jest ze mną coś nie tak, nie chcę żeby ktoś o tym wiedział.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na siłę robię coś, przez cały czas bo tylko natłok zajęc, uwalnia od nich, trzeba czyms zając głowę. Jak tylko się zaczyna od razu sprzątam, cieszę się też jak mam dużo pracy w pracy, wtedy muszę to zrobic, bo nie mogę pokazac że jest ze mną coś nie tak, nie chcę żeby ktoś o tym wiedział.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rikuhod, ja tak robię od lat, ale nigdy nie pozbyłam się tych mysli na zawsze, jest lepiej momentami super ale onew wciąż wracają, czy to znaczy ze one już zawsze będą ze mną :o

 

Wiesz nerwica albo depresja bierze się od tego, że człowiek sam za dużo od siebie wymaga, albo że nie ma własnego zdania. Sry nie wiem jaka jest twoje sytuacja :( ale jeśli masz taki problem, to trzeba zaakceptować siebie takim jakim się jest(akceptować swoje dobre i złe cechy), nie zmuszać się do tego czego się nie chce. Często jest tak, że w szkole ciągle każą ci się uczyć, inni wymagają od ciebie tego, inni czego innego. Przez to zapomina się co samemu się chce i kim się jest. Ja miałem taki problem, dzisiaj staram się bardziej sam o sobie decydować i czuję się dużo lepiej :D

 

 

Kiedy miałem nerwice to jeszcze robiłem to:

 

Jak miałem wykłady w szkole nauczono mnie takiej metody na motywacje i pozytywne myślenie. Jeśli przychodzą jakieś ponure myśli typu "Nie uda mi się" "to jest za trudne". Takie myśli zwykle pogarszają nasz nastrój i niszczą wiarę w siebie. Aby je powstrzymać należy wtedy pomyśleć jedną przeciwną myśl do tych natrętnych

 

np.

Kiedy myślisz "Nie uda mi się" pomyśl "uda mi się"

Kiedy myślisz "to jest za trudne" pomyśl "to nie jest trudne"

 

Lepiej za dużo nie dawać tych przeciwnych myśli, kiedy pojawia się jedna myśl natrętna do daj jedną przeciwną do niej. Przez to te myśli natrętne będą znikać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rikuhod, ja tak robię od lat, ale nigdy nie pozbyłam się tych mysli na zawsze, jest lepiej momentami super ale onew wciąż wracają, czy to znaczy ze one już zawsze będą ze mną :o

 

Wiesz nerwica albo depresja bierze się od tego, że człowiek sam za dużo od siebie wymaga, albo że nie ma własnego zdania. Sry nie wiem jaka jest twoje sytuacja :( ale jeśli masz taki problem, to trzeba zaakceptować siebie takim jakim się jest(akceptować swoje dobre i złe cechy), nie zmuszać się do tego czego się nie chce. Często jest tak, że w szkole ciągle każą ci się uczyć, inni wymagają od ciebie tego, inni czego innego. Przez to zapomina się co samemu się chce i kim się jest. Ja miałem taki problem, dzisiaj staram się bardziej sam o sobie decydować i czuję się dużo lepiej :D

 

 

Kiedy miałem nerwice to jeszcze robiłem to:

 

Jak miałem wykłady w szkole nauczono mnie takiej metody na motywacje i pozytywne myślenie. Jeśli przychodzą jakieś ponure myśli typu "Nie uda mi się" "to jest za trudne". Takie myśli zwykle pogarszają nasz nastrój i niszczą wiarę w siebie. Aby je powstrzymać należy wtedy pomyśleć jedną przeciwną myśl do tych natrętnych

 

np.

Kiedy myślisz "Nie uda mi się" pomyśl "uda mi się"

Kiedy myślisz "to jest za trudne" pomyśl "to nie jest trudne"

 

Lepiej za dużo nie dawać tych przeciwnych myśli, kiedy pojawia się jedna myśl natrętna do daj jedną przeciwną do niej. Przez to te myśli natrętne będą znikać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm... Ciekawy ten pomysł z przeciwnymi myślami. Ja też staram się coś takiego robić. Ostatnio coś trochę nie wychodzi:

 

Mam dwie myśli w głowie po przeciwnych torach - jedna dotyczy świata natręctw, a druga realiów.

 

" Kiedy przejdą te głupie myśli", " A może nigdy nie przejdą". i paniczny strach!

 

" Jejciu, tyle nauki! Myśli mi przeszkadzają!." i też strach.

 

Zadręczam się tymi myślami seksualnymi, odnośnie Ojca. Bo wydaje mi się to takie dziwne, bardzo chcę się ich pozbyć i cieszyć z dobrych rzeczy.

 

-- 12 mar 2013, 23:17 --

 

A właśnie, jak sądzicie? Mamy pewne cechy osobowości predysponujące nas do tego typu problemów?

 

Odnośnie tego przymusu, to powiem szczerze że ja całe życie tkwię w tyranii własnych wymagań. Jednakże , z drugiej strony przecież życie takie jest i ze względu na dalsze profity - trzeba się poświęcać.

 

Ja podobno jestem typem perfekcjonistki, chyba ambitna i zdecydowanie unikowa - boję się porażek. Wiele razy poniosłam porażkę w życiu - uciekając, czyli na życzenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm... Ciekawy ten pomysł z przeciwnymi myślami. Ja też staram się coś takiego robić. Ostatnio coś trochę nie wychodzi:

 

Mam dwie myśli w głowie po przeciwnych torach - jedna dotyczy świata natręctw, a druga realiów.

 

" Kiedy przejdą te głupie myśli", " A może nigdy nie przejdą". i paniczny strach!

 

" Jejciu, tyle nauki! Myśli mi przeszkadzają!." i też strach.

 

Zadręczam się tymi myślami seksualnymi, odnośnie Ojca. Bo wydaje mi się to takie dziwne, bardzo chcę się ich pozbyć i cieszyć z dobrych rzeczy.

 

-- 12 mar 2013, 23:17 --

 

A właśnie, jak sądzicie? Mamy pewne cechy osobowości predysponujące nas do tego typu problemów?

 

Odnośnie tego przymusu, to powiem szczerze że ja całe życie tkwię w tyranii własnych wymagań. Jednakże , z drugiej strony przecież życie takie jest i ze względu na dalsze profity - trzeba się poświęcać.

 

Ja podobno jestem typem perfekcjonistki, chyba ambitna i zdecydowanie unikowa - boję się porażek. Wiele razy poniosłam porażkę w życiu - uciekając, czyli na życzenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

riukod

Wiesz nerwica albo depresja bierze się od tego, że człowiek sam za dużo od siebie wymaga, albo że nie ma własnego zdania.

ciekawe co napisales/as ja mam oba :)

 

a tak wogule to u mnie po 2 latach meki coraz lepiej :) i sie ciesze i to bardzo chce zaczac znowu cos robic nie wiem uczyc sie zaczac prace bo przez ponad 2 lata stalem w miejscu ;/ siedzienie przed kompem i czasami pojscie do kumpli palenie fajek nic wiecej

strach przed wyjsciem na miasto

 

odnalazem swoj sposub na nerwice na poczatku chcialem zeby szybko uciekla a tak sie nie da ona jest caly czas ze mna ale zaczynam te mysli traktowac z dystansem jestem na dobrej drodze :) cwicze spokuj usmyslu staram sie nie stresowac o byle co nie kminic na przyslosc nie analizowac chociaz z tym ostanim jest duzy problem moja glowa to jak jakas fabryka ciagle nowe i nowe mysli ciagla analiza jakis durnot i zamyka sie tylko wtedy kiedy spie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

riukod

Wiesz nerwica albo depresja bierze się od tego, że człowiek sam za dużo od siebie wymaga, albo że nie ma własnego zdania.

ciekawe co napisales/as ja mam oba :)

 

a tak wogule to u mnie po 2 latach meki coraz lepiej :) i sie ciesze i to bardzo chce zaczac znowu cos robic nie wiem uczyc sie zaczac prace bo przez ponad 2 lata stalem w miejscu ;/ siedzienie przed kompem i czasami pojscie do kumpli palenie fajek nic wiecej

strach przed wyjsciem na miasto

 

odnalazem swoj sposub na nerwice na poczatku chcialem zeby szybko uciekla a tak sie nie da ona jest caly czas ze mna ale zaczynam te mysli traktowac z dystansem jestem na dobrej drodze :) cwicze spokuj usmyslu staram sie nie stresowac o byle co nie kminic na przyslosc nie analizowac chociaz z tym ostanim jest duzy problem moja glowa to jak jakas fabryka ciagle nowe i nowe mysli ciagla analiza jakis durnot i zamyka sie tylko wtedy kiedy spie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×