Skocz do zawartości
Nerwica.com

islamoterroryzm


carlosbueno

Rekomendowane odpowiedzi

bittersweet, a czemu Ty, zgodnie z Biblią, nie bierzesz odwetu? Oko za oko, ząb za ząb.

Wiecie ile jest krajów muzułmańskich? A wiecie w ilu kamieniuje się, obcina ręce itd.?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet, a czemu Ty, zgodnie z Biblią, nie bierzesz odwetu? Oko za oko, ząb za ząb.
Bo kierowanie się zapisami z ksiąg powstałych w calkiem innej rzeczywistości niz nasza uważam za głupie. Nie widze powodu, zeby to robić. Sam pomysł, żeby kierować się zapiskami setki razy zmienianymi, tłumaczonymi, co za każdym razem zniekształca ich treść - uważam za chybiony. Jak ktoś chce, to niech to robi, ale mnie niech w to nie wciąga. Dlatego zawsze będę przeciwko religii, która próbuje zawłaszczyć świeckość państwa.
Wiecie ile jest krajów muzułmańskich? A wiecie w ilu kamieniuje się, obcina ręce itd.?
W wiekszosci państw islamu nie respektuje sie praw człowieka, co wydaje sie oczywiste. W końcu opierają się na religii wywodzącej sie z czasów, kiedy prawa człowieka jeszcze nie istniały.

Poniżej wrzucam z Wiki :

W idealnym państwie muzułmańskim – kalifacie – religia, moralność oraz prawo państwowe są ze sobą nierozerwalnie związane. W praktyce w kręgu kultury islamu tylko niektóre państwa, jak Arabia Saudyjska i Afganistan, zrównały prawo religijne (szariat) z państwowym. W większości pozostałych (np. w Iraku) islam uznawany jest za fundament państwa, zaś Koran za źródło prawa świeckiego. Tylko w niektórych krajach z większością muzułmańską przeprowadzono rozdział religii oraz państwa. Z powyższych powodów w większości państw islamskich nie są respektowane postanowienia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka ONZ dotyczące wolności (obowiązuje zakaz krytyki religii) czy wolności sumienia (zakaz apostazji[3]). Wyjątek stanowi Turcja, gdzie w latach 20. XX wieku zbudowane zostało państwo laickie oparte na wzorze francuskim[4][5], jak również kraje w których obowiązywała w XX wieku ideologia marksistowska (np. Albania i Kirgizja). W 1990 roku państwa islamskie przyjęły Kairską Deklarację Praw Człowieka w Islamie, która jako próba pogodzenia zachodniej idei praw człowieka z teologią islamską pomija kwestie wolności zmiany bądź odrzucenia religii i podkreśla interpretację praw człowieka w duchu prawa islamskiego.

Islam nakazuje bezwzględne posłuszeństwo prawowiernemu władcy muzułmańskiemu i udział w prowadzonych przez niego wojnach (kital).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak chcecie Koran wrzucić do ksiąg zakazanych, to niestety musicie po drodze też zgarnąć Biblię, ciekawe co na to społeczeństwo

Gwoli sprawiedliwości powinno się obie księgi zakazać, no ale dzisiejsi Chrześcijanie nie mordują niewiernych i homoseksualistów choć to jest zalecane w biblii tak jak niektóry islamiści. Teolodzy, kler Chrześcijański zdaję sobie sprawę z historyczności Pisma świętego, nie traktuje dosłownie wszystkiego co tam zapisane, natomiast większość islamskiego kleru uznaje cały tekst Koranu za wieczny, ostateczny i niepodważalny. Zresztą Nowy Testament nie gloryfikuje już przemocy, wręcz przeciwnie każe nastawiać drugi policzek, a w Koranie jest odwrotnie w początkowej fazie jest względnie pokojowy natomiast im dalej tym więcej przemocy i nienawiści i te fragmenty koranu uważa się za ważniejsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tyle, że nie szafowałabym tak słowem "większość", bo to że słyszy się o jakiejś grupie w mediach nie oznacza że większość muzułmanów popiera kamieniowanie i obcinanie rąk.

Ale rozumiem, że gdy ktoś odczuwa lęk przed islamizacją to tak zakłada, że jakaś mniejszość gdzieś tam w świecie jest normalna, a reszta to szkoda gadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

abraxas, jeśli masz społeczność milionową i niech nawet mniejszość będzie wojująca powiedzmy 10% to nie trzeba tu wyższej matematyki by stwierdzić, że ta fala agresji będzie i tak ogromna.

albo taki przykład:

gdy widzisz grupkę 10 osób, gdzie tylko 3 z nich rozbija przystanek a reszta ani im nie przeszkadza ani nie pomaga, to to, że jest mniejszość znaczy pójdziesz sobie na ten przystanek?

 

a jakie Ty widzisz rozwiązanie sytuacji czy uważasz, że jest ok?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmienny, właśnie o tym mówię, że nikt tak naprawdę nie wie czy to jest choćby i 10%. Jak ktoś nie wyjeżdża do Europy to ma wszystko tam gdzie światło nie dochodzi i naprawdę nie przejmuje się tym co fanatycy wyprawiają w Europie, bo i po co miałoby go to obchodzić.

 

A przykład trochę nieadekwatny. Gdyby jakiś Egipcjanin, mieszkający we własnym kraju, wyraził sprzeciw wobec fanatyków to spotkałby się z ostracyzmem, bo oni stwierdzą że ta osoba jest niewierząca, a że ludzie się boją o siebie i rodzinę to zrozumiałe, że nikt się nie wychyla nawet jak mu coś nie pasuje. Jakbyś w Polsce powiedział, żeby kościoły nie dzwoniły w niedzielę na mszę, bo Ty chciałbyś się wyspać albo po prostu mieć ciszę, to też by na Ciebie ludzie "napadli". A że nie mamy już średniowiecznego, katolickiego fanatyzmu, to o życie nie musisz się bać. Tam jest jak jest, może im przejdzie za jakiś czas, ludzie jakoś zapominają jak to kiedyś w Europie było, jak ludzie też mieli za przeproszeniem nasrane we łbie przez religię. No ale sprzeciw wobec islamizacji jest jak najbardziej zrozumiały.

Ja nie mam co gadać i rozwiązywać tej sytuacji, bo nie widzę w Polsce żadnego zagrożenia i nie trzęsę portkami przed islamem. A co robią inne kraje, na co się zgadzają, na co nie, to nie mój problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmienny, to jest też inna kultura, tam nie ma takich indywidualnych jednostek, że ktoś się wychyli i będzie głosił odmienne poglądy i sam się narażał na konsekwencje. Tam najważniejsza jest rodzina, więc nikt nie myśli jedynie o sobie, ale przede wszystkim o najbliższych. A że rodzinę się chroni, to po co się wychylać, w imię czego? Wyższych ideałów? Człowiek dba o swoje najbliższe otoczenie, a nie zbawia świat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

abraxas, no dlatego nie wiem czemu przytaczasz argument, że większości tam nie stanowią, bo nawet jeśli, to i tak jest niebezpiecznie, a liczba ich wzrasta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

abraxas, Polska jest bezpieczna i jeszcze przez długi czas będzie, akurat nasze zacofanie gospodarcze, słaby socjal i niechęć do innych powodują że niewielu muzułmanów się osiedliło. Ale w niektórych krajach jak Francja, Belgia,W.Brytania, Skandynawia już w tej chwili muzułmanie są sporym destabilizatorem społecznym, często wręcz zagrożeniem a będzie jeszcze gorzej. Do tego przyzwyczajeni do życia z socjalu, zupełnie niezintegrowani z resztą społeczeństwa w razie cięcia tych wydatków będą wszczynali zamieszki( np takie jak w Szwecji) pod byle pretekstem, wielu z nich na pewno wpadnie lub już wpadło w objęcia radykalnych islamskich ugrupowań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, prawdę mówisz ale ja na przykład mam doświadczenie z muzułmańskimi wpływami u nas - mieliśmy kolezankę która przeszła na islam i z zupełnie normalnej osoby stała się zawiniętą w turban wariatką. Tak więc nie tylko kwestia "rodowitych" islamców jest istotna, ale i ich wpływu na społeczeństwo w które się wbijają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To czy będzie gorzej to tylko Allah raczy wiedzieć ;) Ja nie widzę problemu, bo rozwiązanie jest dość proste, a czemu tamtejsze władze nie potrafią się ogarnąć to już inna kwestia. O rozmiarze polskiej "mniejszości" w Anglii też nie zawsze mówiło się przychylnie, choć fakt że tu religijnego podtekstu nie ma, ale mniejsza - chodzi o to, że dla nas jako Polaków to nie jest żaden problem i nie przejmujemy się tym, że rzesza ludzi zarabia tam kasę. Dla muzułmanów wyjazd to też ogromna szansa. Tyle że nie potrafią się ogarnąć na miejscu, zwłaszcza teraz przy małej przychylności w stosunku do nich i w końcu kończy się na burdach. Każdy człowiek w tak wrogim środowisku nie czułby się za dobrze i lgnął do swoich, a potem fanatycy wkładają młodym jakąś papkę do mózgu i voila. Chora sytuacja się porobiła, no ale co zrobić, jako zwykły szary człowieczek nie mam żadnej mocy sprawczej, więc i nie ma co tego dalej roztrząsać, będzie jak ma być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

abraxas, nie zganiajmy tu na wrogie środowisko, bo to oni są wrogo nastawieni, a dostali więcej przywilejów niż inni, obecne nastroje anty są skutkiem ich agresywnych zachowań a nie przyczyną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

abraxas, muzułmanie na zachodzie Europy jeżeli oczywiście chce im się pracować zarabiają przeciętnie więcej od Polaków, którym zarzuca się też że że kradną pracę tubylcom a nie słyszałem nigdy o burdach wzniecanych przez Polaków, chyba że jakieś drobne bójki po pijaku. Polska emigracja nigdy nie była tak roszczeniowa jak islamska, Polacy jechali tam w przeważającej większości zarabiać a nie siedzieć na zasiłkach, poza tym jesteśmy jednak kulturowo dość podobni do innych rodowitych mieszkańców Europy, czego nie można powiedzieć o muzułmanach dla których religia zwykle jest najważniejsza sprawą w życiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś ostatnio czytałem o radnych miasteczka gdzieś w Angli którzy zrezygnowali z wieszana na miejskim marszczcie flagi św. Jerzego, bo kojarzy się z krucjatami i obraża uczucia kilkunastu muzułmanów. Nie ma jak nadmierna poprawność polityczna. Niedługo będą rozdawać karnety do solariów, bo Muzułmanom będzie przeszkadzał biały kolor skóry. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

luk_dig, To nic nowego z tymi flagami,krzyżami, Interowi Mediolan zakazali grać w koszulkach z krzyżem, bo obrazą uczucia religijne muzułmanów. Natomiast lewicowi politycy i muzułmanie w krajach skandynawskich rozważali zmiany flagi bo przecież jest tam krzyż, paranoja politycznej poprawności nie zna granic. Może zakażmy używana symboli księżyca i koloru zielonego bo to w końcu symbole wojującego islamu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla lewicy religia to opium dla ludu.Po co jechać do Szwecji,my mamy poseł Senyszyn która wyśmiewa się z ludzi wierzących.Dla lewicy Boga nie ma i koniec dyskusji. Zresztą dla Posła Z Ruchu Palikota,obraz z Jasnej Góry to bohomaz.

 

-- 26 maja 2013, 14:17 --

 

Gdzieś ostatnio czytałem o radnych miasteczka gdzieś w Angli którzy zrezygnowali z wieszana na miejskim marszczcie flagi św. Jerzego, bo kojarzy się z krucjatami i obraża uczucia kilkunastu muzułmanów. Nie ma jak nadmierna poprawność polityczna. Niedługo będą rozdawać karnety do solariów, bo Muzułmanom będzie przeszkadzał biały kolor skóry. :P

Chyba coraz bardziej mi się podoba hasło, Europa dla białych :roll: nie dla mahometan.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba coraz bardziej mi się podoba hasło, Europa dla białych nie dla mahometan.
Biały też może być muzułmaninem, zresztą Arabowie i Turcy też należą do rasy białej i praktycznie niewiele róznia sie od Hiszpana czy Włocha z wyglądu.

A co do lewicy to Chrześcijańskiego Boga nie tolerują, za to muzułnanówi ich dużo "gorszego i prymitywniejszego Boga" uwielbiają mimo że karze ubóstwianych przez nich homoseksualistów śmiercią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołączam kolejne opowiadanie, tym razem trochę przydługawe wyszło i nie wiem czy komukolwiek będzie się chciało to czytać :mrgreen:

 

Karim i tajemnicza postać z okładki.

 

Parislamabad, Islamska Francuska Republika Ludowa, rok 2063

 

Bzzzzz, zaspany 16- letni Karim Ben Zizou wyłącza budzik, wstaje i zabiera się do posiłku którym jest pita z kozim serem. Nastawił budzik na 4.45 gdy jeszcze słońce nie wstało, nie chce cały dzień chodzić głodny bo mamy teraz Ramadan. Poza tym przed pójściem do szkoły chce powtórzyć materiał na kartkówkę z historii Francji. Przegląda najważniejsze daty i wydarzenia, które zapisał w zeszycie.

 

Rok 2014- powstanie islamskiej partii demokratycznej.

 

Rok 2020 -w wyborach islamska partia demokratyczna uzyskuje 15 % poparcia i dostaje się do sejmu. Tworzy rząd większościowy z Francuską Partią socjalistyczną. Co prawda lewica to zboki i pederaści, ale okazują się całkiem przydatni, aby przypodobać się islamskiej mniejszości zniesiony zostaje zakaz noszenia burek, za to wprowadza się nakaz przymusowego uboju zwierząt Halal. Polityka miłości do mniejszości lewicy rozwija się dalej.

 

Rok 2021 - zakazuje się podczas ramadanu wszystkim Francuzom publicznego spożywania posiłków w czasie dnia aby nie ranić uczuć religijnych muzułmanów.

Rok 2022 - zakazuje się sprzedaży i konsumpcji szatańskiego alkoholu, a francuskie winnice zostają zamienione na pastwiska dla kóz.

 

Rok 2024 - wprowadzenie ustawy 10 plus która ma zapobiec kryzysowi demograficznemu. W myśl tej ustawy każda rodzina która spłodzi więcej niż 10 potomków dostanie dożywotnie renty w wysokości 3 średnich krajowych i dodatkowo wille nad lazurowym wybrzeżem albo u podnóża Alp. Niewiernych Francuzów ta ustawa nie ruszyła ich kobiety wolały oddać się karierze, natomiast rodziny muzułmańskie pomyślały skoro i tak mamy 5-6 dzieci to zróbmy więcej i większość tak uczyniła.

 

Rok 2025 - Prezydent Hollande porzucił zboczoną lewicę i został muzułmaninem, zmienił imię i nazwisko na Osama Holleini.

 

Rok 2035 - Franck Mohamed Ribery, eks-piłkarz, zagorzały muzułmanin który porzucił futbol po tym jak oblano go piwem podczas finału ligi mistrzów zostaje prezydentem Francji.

 

Z wyborów na wybory wraz ze wzrostem liczby muzułmanów partia islamska staję się coraz silniejsza.

 

Rok 2046 - partia islamska wygrywa wybory rozwiązuje parlament i delegalizuje wszystkie inne partie nie oszczędza nawet wielkich przyjaciół z partii lewicowych, no ale przecież nie można tolerować pedałów i zwolenników równouprawnienia zresztą połowa socjalistów już dawno przeszła na islam.

 

14 lipca 2047 roku - doszło do najbardziej wiekopomnego wydarzenia w dziejach Francji, została ona republiką islamską, zniesiono tą żydowską konstytucje i wprowadzono prawo szariatu oparte na świętej księdze. Odtąd wszyscy obywatele musieli wyznawać jedynie prawdziwą religię, sporo osób się nawróciło, część świniojadów uciekło do Europy wschodniej a około 6 milionów zginęła w uboju rytualnym gdyż w kraju panował wówczas głód spowodowany tym że rolnicy i producenci żywności uciekli do tej wstrętnej katolickiej Polski.

Naczelny Imam Francji wydał edykt że można jeść ludzkie mięso jeśli zabije się ich zgodnie z islamskim rytuałem, ponadto aby zapewnić krajowi wyżywienie i zastąpić uciekinierów sprowadzono 6 milionów rolników i hodowców kóz z Turcji.

 

 

Karim odłożył zeszyt, poczuł się znudzony nauką, zresztą od tygodnia jego umysłem zawładnęły inne myśli. W zeszły piątek był na uroczystym obrzezaniu 4- letniej kuzynki Aishy, nie dowiedział się na czym to obrzezanie polega ale dzięki niemu dziewczynki stają się czyste i stają się prawdziwymi kobietami.

 

Jednak najciekawszym zdarzeniem tego dnia, a może i życia było to co pokazał mu kuzyn Samir.

Poszedł do jego pokoju w którym spod sterty najpopularniejszych magazynów młodzieżowych takich jak „Jak poznać Żyda” czy „Donieś na niewiernego ojca” kuzyn wyjął stare czasopismo, miało tytuł w jakimś dziwnym języku i alfabecie i króliczka na okładce. Ale najciekawsze była postać człekopodobna na okładce, kuzyn wyjaśnił mu że to kobieta, Karim przypomniał sobie że widział twarz matki wiele lat temu i rzeczywiście pewne podobieństwo było.

 

Kobieta z magazynu miała odsłoniętą nie tylko twarz, cała była bez ubrania. W końcu dowiedział się jak wyglądają bez przykrycia te wypukłości które widać było na wysokości klatki piersiowej u kobiet, nie były to jak wcześniej myślał poduszki amortyzujące przed zderzeniem ani mięśnie powstałe w wyniku robienia dużej ilości pompek jak twierdził kolega z klasy.

 

Okazało się też że kobieta nie ma siusiaka a w tym miejscu ma coś przypominającego suszoną śliwkę lub brzoskwinie która jak powiedział Samir służy do uprawiania seksu, słowa na którego brzmienie czerwienił się każdy młodzieniec .

 

Karim przeglądając ten pożółkły i straszliwie posklejany magazyn pełen nagich kobiet poczuł mrowienie a następnie twardnienie siusiaka, w tym momencie postanowił że musi zobaczyć i dotknąć nagiej kobiety na żywo a być może pozna co to ten tajemniczy seks. Co prawda jego rodzina już ustaliła że za 5 lat weźmie ślub z kuzynką Aishą, ale nie chcę mu się czekać 5 lat a właściwie 10-ciu zanim Aisha miałaby 14 lat i zaczęłaby przypominać kobietę.

 

Z rozmarzenia wyrwała go matka, powiedziała że najwyższa pora udać się do szkoły, Karim przez chwilę pomyślał ciekawe jak wygląda twarz i nagie ciało matki no ale poza skrawkiem jej jednego oka niewiele mógł zobaczyć bo workowate ubranie szczelnie kryło kobiece kształty.

 

Czekał go pracowity dzień w szkole najpierw kartkówka z historii, później 4 godziny recytacji koranu aż wreszcie lekcje wf-u gdzie będą ćwiczyć strzelanie z karabinu do papierowych postaci żydów i rzucać granatami w słomianych Polaków. Prawdopodobnie za 2 lata wyślą go jak wszystkich młodych aby walczyli w imię Allaha o wyzwolenie Polski spod jarzma katolicyzmu. Jego starszy brat już tam zginął w zeszłym roku a Karim postanowił sobie że jeszcze przed męczeńską śmiercią musi zobaczyć nagą kobietę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×