Skocz do zawartości
Nerwica.com

TIANEPTYNA (Coaxil,Stablon)


Krzysztof

Czy tianeptyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

105 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy tianeptyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      65
    • Nie
      43
    • Zaszkodziła
      11


Rekomendowane odpowiedzi

@zburzonytiaa stara psychiatrka przepisała jako lek DORAŹNY śmieszny żart. Czuje brany w dzień zamula i zwiększa apetyt brany na noc powoduje ranne otępienie i mętlik. Dobrze że na sen mam też ketrel a doraźnie hydroksyzynę.

Mówiłem żeby mi tego nie przepisywała bo to zamulacz -to pan chce lek który uspokaja i pobudza jednocześnie?/

Mam też z dwa blistry doxepinu 10 mg, ogółem znam się z tym starociem od dawna dlatego tak do niej powiedziałem, ale się uparła. Ehh czekam na hajsik i prywatnie powtarzam sobie Coaxil bo po zestawie od niej leków doraźnych to jestem jak zombie.

Edytowane przez Kraszu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Kraszuto dla odmiany mój lekarz twierdzi że tianeptyna pobudza. Niby bzdura, ale kiedy zacząłem brać ją pierwszy raz faktycznie czułem subtelne pobudzenie, takie dość nietypowe i trudne do opisania ale jednak. Potem to się rozmyło, a obecnie biorę ją jako jeden z kilku leków ale traktuję bardziej jak suplement diety, ponieważ podobno posiada właściwości neuroprotekcyjne i prokognitywne, ale nie umiem powiedzieć czy tak jest faktycznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry, przeszłam z fluoksetyny (Seronil) na tianeptynę (Coaxil) ze względu na występujące w coraz większej ilości skutki uboczne fluoksetyny (skutki zdrowotne i psychiczne - między innymi zaczęłam łączyć lek z alkoholem dla uspokojenia i poprawy nastroju, zaczynałam mieć "doły" i całkowity brak zainteresowania emocjonalnego i seksualnego partnerem, do czego doszły wyrzuty sumienia i niska samoocena, stąd ucieczka w mix). Brałam 20 mg rano i 10 mg popołudniu. Zalecenie psychiatry. Odstawiłam lek po 1.5 roku po konsultacji z lekarzem. Kazał odstawić w kilka dni. Zmniejszając dawkę. Zrobiłam chyba to za szybko. 2 dni 10 mg. 2 dni 5 mg. Nie wiem czy nie wpadłam w syndrom odstawienia. I zaczęłam brać Coaxil. Kończę 3 tydzień. Jestem rozdrażniona,nawet wściekła i wszystko. Budzę się z bólem głowy. Najchętniej bym spała. Brak zainteresowania partnerem nadal (mimo,że czuję,że go kocham i ranię). Do tego często mi się płakać chce. Wspomnę jeszcze,że mam dużo na głowie. Odpowiedzialna praca, 10-letni syn pod opieką (ojciec weekendy co 2 tygodnie),pies i kot, mieszkanie plus dom partnera 200 km od miejsca zamieszkania. Więc "na dwa fronty". Psycholog powiedziała,że mam się uzbroić w cierpliwość,aż lek zadziała. Wizyty kontrolna u psychiatry w przyszłym tygodniu. Ale mam dość sama siebie. To nie jestem ja... Jakieś rady? Ktoś przez to przebrnął?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.05.2024 o 19:15, acherontia styx napisał(a):

Tak, tianeptyna się z niczym nie kłóci. To jest lek, który jak nie pomoże, to też na pewno nie zaszkodzi. 

Ona się (chyba) nie kłóci nawet z MAO, a więc to naprawdę "pokojowy" lek. Szkoda, że zarazem jest dosyć wybiórczo skuteczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś miał bardzo dużą potliwość po tym leku? Nigdzie nie znalazłem takiej wypowiedzi, a rozważam po 15 latach kolejne podejście. Pamiętam jednak, iż potliwość na Coaxilu była u mnie bardzo duża, nawet znacznie większa niż na ssri.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Michaaal Co człowiek to reakcja ja się nie pocę więcej ani po SSRI ani po Coaxilu.

         Dostałem receptę na dziewięć opakowań Coaxilu z racji mojej niepełnosprawności mam go z zniżką. Zamierzam według schematu 1 1 1 je zużyć i zakończyć z nim przygodę, spotkałem się z opinią że Tianeptyna <naprawia mózg> w wielkim uproszczeniu i skutki jej działania trzymają po zakończeniu terapii.

Gdy się skończy zostanę przy moim standardowym jadłospisie Parogen,Propranolon, i Ketrel.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ,brał ktoś może lek zawierający tianeptyne ??? Lekarz przepisał mi na brak pamięci ogólne zamulenie myślenia otępienie i poprawę nastroju .

Oczywiście lek zakupiłem ,włożyłem do szuflady i czekam na jakieś info czy komuś pomógł albo  zaszkodził...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Koziołek napisał(a):

Oczywiście lek zakupiłem ,włożyłem do szuflady i czekam na jakieś info czy komuś pomógł albo  zaszkodził...

Nawet jeżeli ktoś ci napisze, że komuś pomogł a innemu nie, to żaden wyznacznik bo aby mieć wiarygodne info trzeba samemu zażyć. Leki na każdego działają inaczej. Skoro poszedłeś do lekarza powinieneś zaufać lekarzowi w tej kwestii. Opinie można poznać innych ale z pewnością nie uzależniać od tego swojego leczenia bo to błąd. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Koziołek napisał(a):

Spoko ale dużo ostatnio na necie mówi się o szkodliwości tianeptyny sporo też wyczytałem na forach o piskach w głowie szumie w uszach o koszmarach sennych itp ... Chcę więcej opini na temat leku 

Zanim ktoś odpisze możesz poczytać wątek o tianeptynie. Ma on  130 stron a także ankietę o tym ilu osobom lek pomógł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Melodiaa napisał(a):

Zanim ktoś odpisze możesz poczytać wątek o tianeptynie. Ma on  130 stron a także ankietę o tym ilu osobom lek pomógł.

Ale tak się składa że ja już to dawno przeczytałem i inne fora też przeszukałem tak samo artykuły na temat tianeptyny i są zdania podzelone jednym pomógł innym zaszkodził kolejna grupa się uzależniła jeszcze inni piszą że nic nie działa,  zero supjnosci .Chciałem jakieś nowe info .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, acherontia styx napisał(a):

Moja opinia: jak na kogo zadziała ten lek, to każdy musi wypróbować na sobie. 

W gratisie dołożę nawet opinie mojej lekarki, chociaż ja za nią zapłaciłam koszt wizyty: lek który jak nie pomoże, to też nie zaszkodzi.

Serio nikt Ci tu nie powie jak na Ciebie zadziała, bo co z tego że go brałam i mi pomógł lub nie skoro ja go brałam z zupełnie innych powodów niż Twoje, nie był jedynym lekiem który brałam, bo brałam wtedy jeszcze 2 inne równocześnie i u mnie niewiele leków powoduje dyskwalifikujące lek skutki uboczne, ale mój lekarz zna mnie i moje reakcje na leki na tyle, że wie z jakimi lekami warto próbować, a z którymi nie warto nawet zaczynać. 

Proszę, masz opinie, która jest moja i pomocna tak, że wcale.

Dziękuję,dla mnie każda opinia jest pomocna. Ponieważ mi nie chodzi o to żeby ktoś napisał czy mi ten lek pomoże bo tego nie wie nikt, chce tylko opini , może komis poprawił pamięć może koncentrację? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak. Brałam jak pisałam Seronil. Po nim świrowałam. Skutki uboczne masakryczne. Odstawienie też. Potem dostałam Coaxil. I dzięki niemu delikatnie wróciłam do siebie. Jestem po odstawieniu Coaxilu. I jest dobrze. Powiedziałbym,że lepiej niż było przed. Więc jakiś sens może był,a może nie. Może sama sobie poradziłam z psychologiem. A może potrzebowałam "zejścia" w dół,żeby iść w górę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Tianosero napisał(a):

Powiem tak. Brałam jak pisałam Seronil. Po nim świrowałam. Skutki uboczne masakryczne. Odstawienie też. Potem dostałam Coaxil. I dzięki niemu delikatnie wróciłam do siebie. Jestem po odstawieniu Coaxilu. I jest dobrze. Powiedziałbym,że lepiej niż było przed. Więc jakiś sens może był,a może nie. Może sama sobie poradziłam z psychologiem. A może potrzebowałam "zejścia" w dół,żeby iść w górę.

Rozumiem ,cenna informacja a można wiedzieć jak długo brałaś coaxil i czy łatwo było odstawić ten lek ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostałem na nerwice lękową - coaxil plus spamilan. Trochę boję sie skutków ubocznych - patrz kołatanie serce, uderzenia dodatkowe - które są moim "konikiem". Serce badane - echo, ekg, holter w porządku. Jakie macie doświadczenie w kwestii działania tego leku na sedrucho?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, cytrynka84 napisał(a):

Brałam ten lek i nie miałam żadnych skutków ubocznych,także spokojnie.

Dziękuję. Nie wiesz może czy mógłbym podzielić na początek tabletkę na pół? Wiem, ze to głupie - ja się po prostu panicznie boje leków :(. Całe życie zioła, czosnek, polopiryna...a teraz cała ta nerwica :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, acherontia styx napisał(a):

@ranle dzielenie tych tabletek na pół jest totalnie bez sensu. Jeszcze bardziej skrócisz okres półtrwania, który i tak jest już bardzo krótki. Nie będzie miało to totalnie żadnego ani sensu ani działania.

Dziękuję za odpowiedź. W nerwicę lękową wpędziło mnie serducho - dodatkowe skurcze - kardiolodzy mówią, ze jest ok odsyłają do psychiatry. Dostałem teraz coaxil - a tam skutki uboczne skurcze dodatkowe - stąd ta chęć dzielenia tabletki, "żeby sprawdzić" czy będą. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×