Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam dośc brania leków! czuję się jak narkoman!


serek87

Rekomendowane odpowiedzi

linka, to tez zalezy od lekarza, sama sie chyba nie polozy? Ja nigdy nie dostalam skierowania na zadna terapie czy do szpitala choc go o to nie raz prosilam i bywaly momenty, ze czulam sie naprawde bardzo, bardzo fatalnie. Wolal mi serwowac kolejne pigulki. To lekarz musi ja polozyc a nie ona siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyszłam z domu.Z lękiem.Nie wiem przed czym ale towarzyszył mi lęk.W ogóle cały czas mi towarzyszy.Szłam do pobliskiej Biedronki i ta droga trwała jakoś dłużej niż zazwyczaj,miałam wrażenie,że się przewrócę.W sklepie dojrzałam piękne okrąglutkie oblana grubą warstwą gęstego słodkiego lukru pączki.Wracając do domu zjadłam dwa,trzeciego już nie mogłam bo były zbyt słodkie.Jako danie główne zaserwowałam sobie dziś dwie bagietki z masem czosnkowym-od rana nic nie jadłam więc trzeba nadrobić.Za 3 godziny wraca mąż z pracy-przeraża mnie to czekanie.Przy jedzeniu obejrze sobie coś zabawnego np.ktorys z odcinków 13 posterunku-zawsze bawił mnie ten serial...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja pani psycholog ma specjalizację z zaburzeń osobowości,daje mi dużo zrozumienia,potrafi naprowadzić na właściwe tory myślenia...idzie to dość powoli ale skutkuje.przy niej nauczylam się cieszyć chwilą,życiem,dniem i w każdej sytuacji szukać czegoś dobrego,czegoś pozytywnego

 

chyba jednak nie jest tak jak piszesz...z ta terapia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spotkania z terapeutką dają mi więcej niż leki...bo elki przestanę brać i co?efekt upadnie?a terapia pozwala mi postrzegać życie inaczej...problem w tym ze to przez leki mam teraz ten fatalny wrecz nastroj :(:(:(:(:(

 

-- 12 gru 2012, 09:31 --

 

dziś obudziłam się z jakby większymi chęciami do życia jednak żołądek dalej dokucza.spałam 4 i pół godziny.za pewne poczuję się gorzej kiedy maż pójdzie do pracy a ja zostanę sama w domu...zobaczymy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no póki co dziś jest w miarę dobrze,a na pewno lepiej niż wczoraj.opuściło mnie poczucie lęku,chętnie wstałam rano,ugotowałam obiad,zrobiłam mężowi posiłek do pracy :great: tylko dokucza mi ten zołądek...pali i boli jak bym miała tam wór goracych kamieni,wciaż mi się odbija i to tak paskudnie.Mąż kupił mi w aptece rennie,zamiast herbaty piję czystą przegotowaną wodę,zobaczymy może coś to da...w każdym razie lęk i myśli samobójcze póki co odeszły :yeah:

 

-- 13 gru 2012, 01:11 --

 

Dzisiejszy dzień minął lepiej tak jak pisałam jednak cały czas toważyszył mi ból żołądka.wieczorem pojechałam do lekarza,który dał mi jedynie leki zmniejszajace wydzielanie kwasu żołądkowego.wzięłam leki ok 21 i dopiero teraz czuję ulgę.mam przeczekać czwartek i piątek i dopiero ocenić czy ból się utrzymuje czy nie.mam unikać ostrych pokarmów,zamiast normalnej herbaty kupić sobie owocową i przez kilka dni lekko się odżywiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×