Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam:)


zanerwowa17

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem tutaj nowa. Postanowiłam zarejestrować się na tym forum, ponieważ nie wiem już co mam robić. :(

Gdy byłam dużo młodsza ludzie w przedszkolu i podstawówce często mi dokuczali. Zdarzało się, że płakałam itp.

Miały miejsce również problemy rodzinne, o których wstydzę się tu mówić. Ale myślę, że od tego zaczął się mój problem. Mianowicie jestem bardzo nerwowa. Wszystko mnie denerwuje, byle jaki powód i rozpoczynam kłótnie. Nawet wtedy kiedy wiem, że mogłabym sobie darować nie potrafię. Męczy mnie to. Jestem z chłopakiem od ponad roku i ośmiu miesięcy. Na początku naszej znajomości powiedziałam mu o tym, że mam problem z nerwami. Staram się coś z nimi robić. Było dobrze ale gdy nachodzą mnie okresy złości wiem, ze go ranie i czuje sie bezsilna. On czasem dogaduje mi i jest prowokatorem moich nerwów ale wiem, że głownie wszystko moja wina. Zastanawia mnie to, że wcześniej nie byłam taka.. a pare lat temu właśnie zaczęły nachodzić mnie takie "ataki" . Czasem doprowadzają mnie do łez... Czy cały smutek, stres, przeżycia, które towarzyszyły mi wcześniej(zdarzalo sie i teraz, nawet dziś) wreszcie wypływają z wnętrza i ujawniają się w tak okropny sposob?

Nie mam już siły.. a zalezy mi na moim Piotrku, którego nie chce stracic.:(

Ps. strasznie się też jąkam w okresie nerwów.

 

Liczę na jakieś rady. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[videoyoutube=u55V_FnMEzk][/videoyoutube]

Nie mówię, że w życiu jest zawsze jak w tym programie. Ale chyba istotny jest poziom zaangażowania. Można uczestniczyć w tych wszystkich dramatach, ale zachować wewnętrzny spokój. Jak to zrobić staram się odkryć, tyle co, to mam przeczucie że się da.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam taka kolezanke, starsza ode mnie. i zaczęlam z nia rozmawiac.. ;)

teraz jestem spokojniejsza.. ale boję się ze za jakis czas sie znowu to wszystko powtorzy.

Dostalam od kolezanki takie tabletki na uspokojenie .. bo w ten dzien kiedy z nią rozmawiałam było strasznie. Zrobilam się rozpalona, zwymiotowałam i tak plakalam ze bylo mi slabo..

Ale w ten sam dzien moj Piotrek był przy mnie i sie dogadalismy.. a pare dni pozniej skonczyly sie problemy w domu i teraz jest ok. zobaczymy na jak dlugo.. ale znalazlam sobie zajecie ktore mi pomaga, mianowicie robienie takich jakby bombek i i robie na szydelku. ;)

dziekuje bardzo za odpowiedzi.:*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×