Skocz do zawartości
Nerwica.com

Prezent dla mamusi alkoholiczki


Gość Monar

Rekomendowane odpowiedzi

*Wiola*, ja też jej potrzebowałam, ale jakoś ona wolała mnie jechac dniami i nocami.

Kika7, no tak... też jak ona podejdę powiem "wszystkiego najlepszego" i odejdę. jak ona. i kupię jej wodę gazowaną na kaca, bo niegazowanej nie lubi.

carlosbueno, kupiłabym jej tą wódkę, ale nie chcę jej ułatwiać życia. (bo jej życie, to picie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kika7, no tak... też jak ona podejdę powiem "wszystkiego najlepszego" i odejdę. jak ona. i kupię jej wodę gazowaną na kaca, bo niegazowanej nie lubi.

 

Ja zrobiłabym tak jak ona - złożyła życzenia i koniec ! Bez wody gazowanej nawet ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monar a ja bym zadziałała niejako na jej uczucia... Kupiłabym kartkę urodzinową napisała w niej banalne życzenia i dołączyła list. Zaczęłabym go od słów że dzień urodzin jest dobrym momentem na przemyślenie swojego dotychczasowego życia,do refleksji nad nim i ewentualnych zmian. A potem napisałabym co mnie boli, bolało, napisałabym że jej problem niszczy ciebie-jej córkę, zapytałabym retorycznie, czy jest zadowolona ze swojego życia i tego co Ci funduje. Postawiłabym dużo pytań-bolesnych dla niej i zostawiłabym je bez odpowiedzi, no taki list z głębi serca, może do niej z tego listu coś dotrze....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Gunia76, wiesz. mój terapeuta jej powiedział, że chcę się zabic, to nic się nie zmieniło, zabolało ją to, że dla terapeuty jestem ja ważniejsza niż ona. (a przecież to nieprawda... on chciał zarówno mi jak i jej pomóc) przecież ona musi byc najważniejsza. zawsze i wszędzie. jak powiedziałam, że robię imprezę urodzinową, to pierwsze jej słowa: "kurwa ja nic nie miałam". zawsze musi ze mną walczyc, rywalizowac.

 

 

-- 12 paź 2012, 13:06 --

 

 

Ona musi miec nie tylko to co córka, ale to co inni. Jak inni mają papierosy, to czemu ona nie ma miec? Jak inni mają 100 lakierów do paznokci, ona też musi miec. Tylko nie zwraca uwagi na to, że to jest 100 innych osób, a ona jest jedna...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monar,

Zrobilibyście/kupilibyście coś na moim miejscu mojej mamie na urodziny? Ma 13 października i nie wiem. Czuję, że ona na to nie zasługuje. Ale jak jej nic nie dam, to będzie cały rok przeżywać, że ma taką złą córkę

moge ci powiedzieć jak ja to załatwiłam, bo jestem na świeżo, moja miała urodziny 10.10. z opisu jest bardzo podobna do twojej, tyle, że nie pije. ma zdecydowanie zaburzenia psychiczne i nie pozwala sobie pomóc. przez lata wyglądało to tak, że jak człowiek zapomniał, to wypominała brak życzeń przez okrągły rok. traktowała nas z bratem jak zło największe ale życzeń i ew. prezentu oczekiwała jak najabardziej. najpierw dzwoniłam do niej i składałam życzenia "na odwal sie" bez udawania, że mówie to szczerze. dla świętego spokoju. potem jednak konflikty tak narosły między sami, że powiedziałam wprost; nie żyjemy dobrze na codzień, to nie bede odstawiac teatru w dniu urodzin, nie bede hipokrytką. i tak właśnie było, nie dzwonie, urwałam kontakt. dowiedziałam sie od taty, że brat też milczy (też zerwał kontakt) i sama sobie jest winna. nie powinnaś miec wyrzutów sumienia, jeśli zdecydujesz sie nie składać jej życzeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ona musi miec nie tylko to co córka, ale to co inni. Jak inni mają papierosy, to czemu ona nie ma miec? Jak inni mają 100 lakierów do paznokci, ona też musi miec. Tylko nie zwraca uwagi na to, że to jest 100 innych osób, a ona jest jedna...

Moja też coś takiego ma, zero samodzielnego myślenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie powinnaś miec wyrzutów sumienia, jeśli zdecydujesz sie nie składać jej życzeń.

szkoda, że jednak moja głupia główka nie przyjmuje tego do wiadomości. i jak nie złożyłabym jej życzeń, to miałabym te wyrzuty sumienia, więc chyba złożę jej te życzenia. co mi szkodzi... a co do prezentu - jeszcze się zastanowię. dziś jadę z tatą na zakupy, to się okaże, jak to będzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gunia76, wiesz. mój terapeuta jej powiedział, że chcę się zabic, to nic się nie zmieniło, zabolało ją to, że dla terapeuty jestem ja ważniejsza niż ona. (a przecież to nieprawda... on chciał zarówno mi jak i jej pomóc) przecież ona musi byc najważniejsza. zawsze i wszędzie. jak powiedziałam, że robię imprezę urodzinową, to pierwsze jej słowa: "/cenzura/ ja nic nie miałam". zawsze musi ze mną walczyc, rywalizowac.

 

-- 12 paź 2012, 13:06 --

 

Ona musi miec nie tylko to co córka, ale to co inni. Jak inni mają papierosy, to czemu ona nie ma mieć? Jak inni mają 100 lakierów do paznokci, ona też musi mieć. Tylko nie zwraca uwagi na to, że to jest 100 innych osób, a ona jest jedna...

Wiesz co innego słowa mówione a co innego pisane, można to wiele razy czytać ( no chyba, ze się w gniewie podrze) i może coś by dotarło... ale to twój wybór, twoja decyzja, mi tak tylko przyszło do głowy. Jak już się pozbędę swoich wyrzutów sumienia do ojca to może mu coś takiego sprezentuję, bo też mam serdecznie dosyć składania mu na siłę życzeń urodzinowych.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie kupiłam, nic nie powiedziałam.

Tylko tak siedzę z nią w pokoju i przyszedł do niej sms z życzeniami, a ja takie coś: "Po co Ci życzyć wszystkiego najlepszego, skoro i tak to nic nie daje, widocznie nie pragniesz szczęścia". Chyba zrozumiała aluzję, bo zmieniła temat. A dziś czuję, że będzie się działo... Cieszę się, że mnie nie będzie. Tylko tata będzie musiał się z nią męczyć i mu współczuję. :( Źle mi, że go zostawiam. Ale tak, tak. Wiem. To jego żona. Ale to takie utrapienie, że aż szkoda mi go. Wiem, jak można się tym zmęczyć. W każdym bądź razie : chciałam jej złożyć życzenia, ale nie przeszło mi przez gardło. Może wyślę smsa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kup i powiedz jej to co napisałaś na samym początku.

 

"Czuję, że ona na to nie zasługuje. Ale jak jej nic nie dam, to będzie cały rok przeżywać, że ma taką złą córkę, że nawet o jej urodzinach nie pamiętam."

 

Nie bój się mówić o swoich emocjach i odczuciach, tylko mów prosto w oczy co myślisz, a przy tym zachowaj formę grzecznościową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CzlowiekWmasce, to ona powie, że uważam się za kogoś lepszego...

Mogę jedynie napisać jej tego durnego smsa - "czuję, że na to nie zasługujesz, ale WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO."

Bo dziś już się z nią nie będę widzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się też wydaje ze chcesz coś zademonstrować... Tylko czy to w ogóle będzie miało jakikolwiek skutek i zostanie zauważone?

 

Prezent to prezent, niezależnie czy dla alkoholika czy nie...tak ja myślę. prezent powinien być czymś z serca, czymś miłym i szczerym, a nie narzędziem do czegoś. tak byłoby najlepiej chyba, ja bym nie kupowała nic specjalnego jeśli miałabym takie wątpliwości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech. Nie dałam jej nic. I napisałam sms:

"Chociaż czuję, że nie zasługujesz na moje życzenia, ale wszystkiego najlepszego."

Ona mi odpisała: "Nie chciałaś-nie musiałaś... ale dziękuję :)"

 

Przynajmniej nie mam wyrzutów sumienia, że jej nie złożyłam życzeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrozumiałam, że nie umiem jej złożyć życzeń na żywo. Po prostu uważam, że na to nie zasługuje. Jak wspominałam... Myślałam, że Wasze wypowiedzi mi pomogą, że kupię prezent i po problemie, ale no nie dałam rady. Tyle... Wiem, że powinnam podejść do niej powiedzieć : "wszystkiego najlepszego mamusiu", ale nie potrafię, wiem, że powinnam jej pokazać, że jestem mądrzejsza... nie wyszło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czemu wszyscy chcecie zmieniać tę matkę? coś jej demonstrować etc?? przecież jak ona sama nie zechce przestać pić to nikt i nic jej do tego nie skłoni, choćby miała 1000 dzieci robiących jej wyrzuty sumienia!

 

myślcie wreszcie o sobie a nie rodzicach alkoholikach. spalacie się a efektu nie ma żadnego. i po co? chyba lubimy się umartwiać!

 

PS. ja też jestem DDA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że temat już właściwie nieaktualny, widziałam go wcześniej, ale jakoś nie miałam pomysłu. Myślałam jednak o tym co bym zrobiła będąc w takiej sytuacji, chociaż trudno mi sobie ją wyobrazić bo moja mama w pełni zasłużyła sobie na wszystko i jeszcze więcej i moje problemy z wyborem prezentu są na zupełnie przeciwne - nic co kupię nigdy nie wyrazi tego jak bardzo ją kocham i jak wiele jej zawdzięczam. Doszłam jednak do wniosku, że będąc w tak trudnej sytuacji jak Monar wybrałabym kartkę urodzinową, w której zamieściłabym standardowe życzenia szczęścia, zdrowia itd. Jednak dołączyłabym do niej list, w którym opisałabym to, jak chciałabym by wyglądały jej urodziny, gdyby była zdrowa. Ot, by przypomnieć jej co traci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×