Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak sobie pomóc?


Rekomendowane odpowiedzi

Wiola nie jest niezależna,gdyby tak było..to....zakochiwalibyśmy się w kimś zupełnie przypadkowym,coś tam jednak nami kieruje w wyborze potencjalnych partnerów..

Co do bania się to.....umiem sobie poradzić ze strachem wtedy kiedy on już jest.Nauczyłem się zatrzymywać w odpowiednim momencie,zanim mógłbym wpaść w panikę.Tam gdzieś napisałem,że dwóch ludzi nie można kochać...otóż można...ale wtedy coś trzeba zacząć z tym robić,nie oszukiwać...bo oszukiwanie to jest dla mnie najgorsze rozwiązanie.W ogóle uważam,że jeżeli jest się z kimś w związku,to trzeba rozmawiać z partnerem o problemach...

Widzisz , a ja jestem przeciwna aborcji również w wypadku gwałtu , bo ta istota temu nie zawiniła, to są moje zasady ;)

I fajnie.Widzisz,możemy nie krytykować wzajemnie swoich zasad.Szanuję Twoje podejście do sprawy aborcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica, Oczywiście ,że coś kieruje, ale nie mamy na to wpływu. Ile jest nieszczęśliwych nieodwzajemnionych miłości ? Nie da się rozkazać sercu tego pokochaj a tego nie. Więc nie ma w tym winy autorki wątku ,że zakochała się w innym mężczyźnie , mając męża.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i nie jej wina,że się zakochała,ale....jak rozumiem,zamiast coś z tym zrobić..brneła w to dalej...i w tym wypadku mówimy o zdradzie tej uczuciowej....i jak się okazuje nie tylko,bo:

 

nie [przespałam się z nim, ale... pieszczoty były :(

A to dla mnie to już jest przykład zdrady całkowitej.(oczywiscie jeżeli chodzi o pieszczoty z jego udziałem,nie że...samemu..no wiecie :roll: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok spadek nastroju spowolnienie motoryczne myślenia bezsenność /nadmierna senność

problemy z ukł pokarmowym spadek wagi złe samopoczucie w określonych porach dnia których

obawy o przyszłość.

 

te jak najbardziej, niemal cały czas...

 

-- 16 wrz 2012, 11:54 --

 

A mnie sie wydaje, ze sie nie zakochala a tak to nazywa... zapelnial jakies jej deficyty

 

możesz napisać co masz dokładnie na myśli?

 

-- 16 wrz 2012, 11:56 --

 

Może i nie jej wina,że się zakochała,ale....jak rozumiem,zamiast coś z tym zrobić..brneła w to dalej...i w tym wypadku mówimy o zdradzie tej uczuciowej....i jak się okazuje nie tylko,bo:

 

 

Masz rację brnęłam, bo chyba myślałam, że mnie coś w życiu ominie, jakaś taka cicha nadzieje w tym była chyba... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj porozmawiać z nim,żeby Cię zostawił,nawet możesz zagrozić,że powiesz jego żonie.Związek padnie.Najpierw będzie rozpacz,tęsknota,ale w końcu się z tym pogodzisz,nie będziesz miała wyjścia.Czasem dobrze postawić się przed faktem dokonanym.Pójdź do dobrego psychologa,uświadomi Ci,dlaczego weszłaś w ten związek,co chciałaś tym zrekompensować,co w Tobie siedzi,bo nie sądzę,że zrobiłaś to z potrzeby nowych wrażeń,niewyżycia itp.Co jest takiego wyjątkowego w nim,co Cię tak pociąga,dlaczego właśnie on?Musisz coś zrobić,zanim stracisz męża,"zbyt długo okrakiem na płocie nie wysiedzisz".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj porozmawiać z nim,żeby Cię zostawił,nawet możesz zagrozić,że powiesz jego żonie.Związek padnie.Najpierw będzie rozpacz,tęsknota,ale w końcu się z tym pogodzisz,nie będziesz miała wyjścia.Czasem dobrze postawić się przed faktem dokonanym.Pójdź do dobrego psychologa,uświadomi Ci,dlaczego weszłaś w ten związek,co chciałaś tym zrekompensować,co w Tobie siedzi,bo nie sądzę,że zrobiłaś to z potrzeby nowych wrażeń,niewyżycia itp.Co jest takiego wyjątkowego w nim,co Cię tak pociąga,dlaczego właśnie on?Musisz coś zrobić,zanim stracisz męża,"zbyt długo okrakiem na płocie nie wysiedzisz".

 

Nie muszę wcale grozić, on nie trzyma się tak kurczowo tej znajomości jak ja, zawsze mi powtarza, że jeśli nie mam ochoty odpisywać to nie muszę tego robić i że to tylko i wyłącznie moja decyzja. Jego zdaniem to taka rozrywka jedynie i tak to on traktuje. Najgorzej jest mi po prostu podjąć tę decyzję o zerwaniu kontaktu, kiedyś już taką podjęłam napisałam mu rok temu że nie mogę tego kontynuować bo się zaangażowałam, oczywiście był tego samego zdania co ja żeby skończyć, po miesiącu napisała "co słychać" i znowu wróciłam do kontaktowania się. Z psychologiem dobry pomysł tylko ciężko zrealizować, przecież nie ukryje tego przed mężem, a co mam mu powiedzieć, że czego chodzę do psychologa??

 

Dlaczego to zrobiłam? Z czystej ciekawości.. nigdy tego nie zapomnę, jak pierwszy raz się z nim spotkałam, pomyślałam: "o boże o nie jest w moim typie", ale miał to coś co mnie do niego przyciągało, początkowo chyba to że był nieosiągalny, że nic o nim nie wiedziałam, zaczynałam gromadzić informacje, co stało się moją mała obsesją, brnęłam i brnęłam...

Dlaczego on? hmm jest bardzo stanowczy, poukładany, inteligentny, ma takie samo poczucie humoru jak ja. Najdziwniejsze jest to, że w mężu również odnaleźć mogę te cechy, jednak nie są one tak dokładne jak u niego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ZłaKobieta, z tego co napisałaś o sobie to masz objawy depresji, to chyba jest powód żeby odwiedzać psychologa ? Jeśli chcesz ten fakt jakoś zamaskować przed mężem, to już źle świadczy o relacji między Wami :? o jakiś niedoborach. Może się okazać, że potrzebujesz psychoterapii /raczej na pewno tak będzie IMHO/ pewnie w jej trakcie sobie uświadomisz, po co Ci był ten "trzeci". Bo przypadki nie istnieją, to nie tylko ciekawość, która Cię pchała w ten trójkąt.

I jestem zdania, żeby nic nie wspominać mężowi o tym facecie. Sprawisz mu tylko niepotrzebny ból. Wystarczy, że sama cierpisz, nie ma jeszcze co obciążać małżonka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może niech mu powie w końcu nie doszło do niczego z tym drugim poważnego może terapia dla małżeństw?

 

 

Moim zdaniem tym bardziej nie mówić. Zawsze pozostawi to zgrzyt i wzbudzi podejrzliwość męża, co nie wróży dobrze na przyszłość.

A psycholog jak najbardziej, musisz wybaczyć sama sobie i zrozumieć powody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może niech mu powie w końcu nie doszło do niczego z tym drugim poważnego może terapia dla małżeństw?

Nie wiadomo, jak się małzonek zachowa na takiego newsa :roll: może się obrazić i stwierdzić, że on na żadna terapię małżeńska nie pójdzie, bo przecież on nic nie zrobił złego, itd.... poza tym na pewno będzie miał pretensje i tym jeszcze bardziej zdołuje @Złą Kobietę i wpędzi ją w dodatkowe wyrzuty sumienia. Ona chyba nie potrzebuje teraz dodatkowych stresów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówiąc mężowi tylko go zranisz,zniszczysz wasze relacje.Jest bardzo duże prawdopodobieństwo,że psychoterapia i leki pozwolą Ci wyjść z depresji,pogodzić się z samą sobą,podnieść poczucie własnej wartości i spojrzeć na tą całą sytuację z innej perspektywy.Wyciszysz się,przestaniesz obsesyjnie myśleć o tamtym(to już nie jest normalne),zrozumiesz,że możesz być szczęśliwa sama ze sobą.Antydepresanty dodatkowo "spłycają uczucia"-łatwiej Ci będzie go zostawić,nie będziesz przeżywać tego tak intensywnie,zmniejszają również libido(w tym wypadku może być to korzystne).Moja rada:jak najszybciej do psychiatry i psychologa(najlepiej do takiego,który jest jednocześnie psychoterapeutą).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ZłaKobieta, z tego co napisałaś o sobie to masz objawy depresji, to chyba jest powód żeby odwiedzać psychologa ? Jeśli chcesz ten fakt jakoś zamaskować przed mężem, to już źle świadczy o relacji między Wami :? o jakiś niedoborach. Może się okazać, że potrzebujesz psychoterapii /raczej na pewno tak będzie IMHO/ pewnie w jej trakcie sobie uświadomisz, po co Ci był ten "trzeci". Bo przypadki nie istnieją, to nie tylko ciekawość, która Cię pchała w ten trójkąt.

I jestem zdania, żeby nic nie wspominać mężowi o tym facecie. Sprawisz mu tylko niepotrzebny ból. Wystarczy, że sama cierpisz, nie ma jeszcze co obciążać małżonka.

 

Tak, na pewno potrzebuje wizyty u specjalisty. Moim problemem jest także ogromny kłopot z wyrażeniem tego co mi jest, nie potrafię dobrze opisać tego wszystkiego. Podobnie jest w kontakcie z mężem. Chcę coś powiedzieć, ale zawsze źle się wyrażę i dochodzi do nieporozumień a czasem nawet kłótni, do tego dochodzi niestabilność emocjonalna, bo zaraz pojawiają się łzy z mojej strony.

 

-- 18 wrz 2012, 14:02 --

 

Mówiąc mężowi tylko go zranisz,zniszczysz wasze relacje.Jest bardzo duże prawdopodobieństwo,że psychoterapia i leki pozwolą Ci wyjść z depresji,pogodzić się z samą sobą,podnieść poczucie własnej wartości i spojrzeć na tą całą sytuację z innej perspektywy.Wyciszysz się,przestaniesz obsesyjnie myśleć o tamtym(to już nie jest normalne),zrozumiesz,że możesz być szczęśliwa sama ze sobą.Antydepresanty dodatkowo "spłycają uczucia"-łatwiej Ci będzie go zostawić,nie będziesz przeżywać tego tak intensywnie,zmniejszają również libido(w tym wypadku może być to korzystne).Moja rada:jak najszybciej do psychiatry i psychologa(najlepiej do takiego,który jest jednocześnie psychoterapeutą).

 

Ostatnio, kiedy miałam problemy z lękami to brałam xanaks, wiem że uzależnia ale był mi potrzebny i psychiatra zgodził się abym brała. Obecnie nie biorę nic. Libido to by mi raczej podnieść, mąż zauważył, że unikam seksu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej daj sobie z tym spokój, za chwilę zapomnisz i będzie git :)

 

nie jest to takie proste...

 

no wiesz, w życiu nic nie jest proste. A pomyślałaś co by było gdybyś zaszła z nim w ciążę?

 

Oczywiście że pomyślałam, trzeba ponosić konsekwencje za swoje czyny. Ale nie było sytuacji, która mogłaby prowadzić do zajścia w ciążę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×