Skocz do zawartości
Nerwica.com

licencja ochroniarska a borderline


aree1987

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Przy uzyskiwaniu liecencji ochroniarskiej II stopnia potrzebne jest zaswiadczenie lekarskie o dobrej kondycji psycho- fizycznej związane jest m.in. z posiadaniem zezwolenia na broń. W związku z czym jest to do sprawdzenia, że leczę się psychiatrycznie? Czy nikt nie ma prawa wglądu w moje akta chorobowe? Chcę zrobić kurs, a nie chce wywalać kasy kiedy przed egzaminem miałoby się okazać że to daremne zważywszy na moje leczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

/.../

m.in. z posiadaniem zezwolenia na broń.

 

aż mnie ciarki przeszły ;)

 

tutaj z mojej strony naprawdę ZERO złych intencji,ale Chciałam Cię tylko spytać, czy nie boisz się, że w jakimś impulsie... zrobisz sobie coś złego? wiesz, że różnie to bywa z tym borderem.

 

dużo zdrowia życzę ;*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prędzej zrobi sobie coś złego , gdy z powodu choroby i zepchnięcia na margines nie będzie miał z czego żyć.

 

Absolutnie nikomu się nie przyznawaj do zaburzeń.

Idziesz do lekarza medycyny pracy i stwierdzasz że jesteś w 100 % zdrowy.

Jak masz głowę, 2 ręce i nogi taki konowal stwierdzi że jesteś zdrowy.

 

Ja noszę soczewki kontaktowe.

Mialem badanie przedłuzające ważnośc prawa jazdy.

Przeszedłem je koncertowo. Ponieważ w soczewkach widzę IDEALNIE z czytaniem tablicy nie miałem żadnych problemow.

Mogłem dostać prawko bezterminowo , a ja kretyn przyznałem się do noszenia soczewek i dostałem terminowo.

W tym kraju szczerośc jest jednym z naszych największych wrogów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prędzej zrobi sobie coś złego , gdy z powodu choroby i zepchnięcia na margines nie będzie miał z czego żyć.

 

bez przesady. :) na licencji ochroniarskiej rynek pracy się nie kończy.

 

pozwolenie na posiadanie broni = / = posiadanie jej, prawda? :)

 

 

Absolutnie nikomu się nie przyznawaj do zaburzeń.

Idziesz do lekarza medycyny pracy i stwierdzasz że jesteś w 100 % zdrowy.

Jak masz głowę, 2 ręce i nogi taki konowal stwierdzi że jesteś zdrowy.

 

Ja noszę soczewki kontaktowe.

Mialem badanie przedłuzające ważnośc prawa jazdy.

Przeszedłem je koncertowo. Ponieważ w soczewkach widzę IDEALNIE z czytaniem tablicy nie miałem żadnych problemow.

Mogłem dostać prawko bezterminowo , a ja kretyn przyznałem się do noszenia soczewek i dostałem terminowo.

W tym kraju szczerośc jest jednym z naszych największych wrogów.

 

miałam identycznie z prawem jazdy :D piona. I też wkurzona jestem.

Ale motyw, że jak poszłam po trzech latach w soczewkach i badania wzroku wyszły idealnie, to pani doktor, która wypisała mi [!] już bezterminowe prawko, skreśliła orzeczenie i zmieniła na 5 lat, gdy zmierzywszy ciśnienie dojrzała blizny na moich rękach. Uznała, że mogę być niepoczytalna lub mieć ataki psychotyczne i postąpiłaby nieodpowiedzialnie dając mi pozwolenie na posiadanie bezterminowego prawa jazdy. :-|

 

Jednak prawko to co innego niż posiadanie broni, przyznasz. Podtrzymuję swoje stanowisko, iż border + broń to dość ryzykowne połączenie. Oczywiście, to zależy od jednostki, ale przykładowo, mam kolegę z dość ciężką postacią BPD, który ostatnio po alkoholu, gdy zarówno mi jak i jemu puściły nerwy, zakładał mi pętle na szyję i namawiał do samobójstwa obiecując, że przyjdzie na mój pogrzeb. :-) Nie dałabym mu pozwolenia na broń NIGDY, a prawdę mówiąc myślę, że gdyby je dostał, po zatajeniu faktu, że jest zaburzony, zrobiłby sobie prędzej czy później krzywdę, a na pewno dochodziłoby do akcji, kiedy wkurzony przykładałby znajomym pistolet do głowy i groził, że pociągnie za spust. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pozwolenie na posiadanie broni = / = posiadanie jej, prawda? :)

 

Niekoniecznie.

Ja też posiadałem pozwolenie na broń ( woziłem straszną kasę za śmiesznie małą kasę dla Poczty Polskiej ) i to pozwolenie dotyczyło tylko posiadania broni w miejscu pracy lub w czasie pracy w terenie ( konwoje )

 

Nie było czegoś takiego, że mogłem sobie w domu biegać z kopytem lub trzymać je pod poduszką na wszelki wypadek :-)

 

 

a na pewno dochodziłoby do akcji, kiedy wkurzony przykładałby znajomym pistolet do głowy i groził, że pociągnie za spust. :)

 

.........to delikwenci mieli by pecha......

Czy fakt , że założyciel tematu nie dostanie pozwolenia uchroni lud od podobnych sytuacji? Wątpię.

Ilu niezrównoważonych alkoholików biega na co dzień z bronią?

Ilu porytych psów?

Ciągle się słyszy o pijanych psach walących sobie lub innym w łeb.

 

Praca może naszemu delikwentowi pomóc.

Praca w ochronie jest dostępna . Wystarczy mieć licencję ( na zabijanie też hehehehe )

Jakie masz inne propozycje pracy?

Mi dali drugą grupę inwalidzką -ani grosza , ale możliwość pracy w zakładach pracy chronionej lub na takim stanowisku.

Tylko , kompletni debile, na decyzji o przyznaniu tej grupy zaznaczyli kod schorzenia....

wystarczy wpisać w neta i wychodzi-świr -

Myślisz że ktoś mi do dzisiaj dał pracę?

Zwyczajnie musze sfałszować tą decyzję .....i siłą rzeczy znów sprokuruję nie ze swojej winy konflikt z prawem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwyczajnie musze sfałszować tą decyzję .....i siłą rzeczy znów sprokuruję nie ze swojej winy konflikt z prawem

No pewnie, bo z ciebie jest niewiniątko i nigdy nic złego byś nie zrobił, ale to głupie, polskie prawo samo cię do tego zmusza :roll: Żenada!

 

Polecam zainteresować się egotyzmem atrybucyjnym. To jest coś, co idealnie określa Twój sposób rozumowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam się ode mnie xxxxxxxxxxxxx.......

 

-- 05 lip 2012, 15:19 --

 

A tak na marginesie -nie każdy może sobie studiować jakiś nieperspektywiczny kierunek. Takie studia dla studiów mające na celu jak najdalsze odsunięcie w czasie przejścia na własne utrzymanie.

Chyba że afiszujesz się śmiesznymi studiami za kasę 4 dni w mięsiącu?

Wiem -zaraz się okaże , że takie studia też są coś warte poza papierkiem.

Tylko dlaczego w takim razie nie można studiować medycyny lub prawa zaocznie?

Niektorzy mają trochę większe ambicje i pomimo cięzkiej choroby muszą zapier..ać na swoje utrzymanie.

A żeby móc pracować muszą także jak się okazuje powyżej kombinować

No ale złote dzieci tego nie wiedzą , bo i skąd ?

 

Socjologia? Resocjalizacja? Kogo Ty chcesz resocjalizować z takim podejściem?

Już na starcie uważasz się za lepszą?

Gdybyś musiała walczyć o przetrwanie jak inni to inaczej byś zaśpiewała.

Ciekawe-czy ktoś chory psychicznie może być np kuratorem, terapeutą?

A może to ukryjesz?

 

-- 05 lip 2012, 15:22 --

 

Żeby nie było podejrzeń , że fantazjuję na temat afiszowania się

 

Jestem z Krakowa, studiuję socjologię, jestem na pierwszym roku. Po studiach mam zamiar robić kurs socjoterapii oraz 4-letni kurs terapii behawioralno-poznawczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Jednak prawko to co innego niż posiadanie broni, przyznasz. Podtrzymuję swoje stanowisko, iż border + broń to dość ryzykowne połączenie. Oczywiście, to zależy od jednostki, ale przykładowo, mam kolegę z dość ciężką postacią BPD, który ostatnio po alkoholu, gdy zarówno mi jak i jemu puściły nerwy, zakładał mi pętle na szyję i namawiał do samobójstwa obiecując, że przyjdzie na mój pogrzeb. :-) Nie dałabym mu pozwolenia na broń NIGDY, a prawdę mówiąc myślę, że gdyby je dostał, po zatajeniu faktu, że jest zaburzony, zrobiłby sobie prędzej czy później krzywdę, a na pewno dochodziłoby do akcji, kiedy wkurzony przykładałby znajomym pistolet do głowy i groził, że pociągnie za spust. :)

 

Widzisz, bo Ty wychodząc z "socjalistycznego" założenia chciałabyś ludziom zezwalać i zabraniać. Według mnie każda dorosła (niech będzie w tym przypadku powyżej 21 lat) osoba powinna mieć prawo do posiadania broni palnej, tak jak to miało miejsce w cywilizowanych XIX-wiecznych czasach na terenie Europy i Ameryki. Oczywiście masz racje. Prawdopodobnie wzrosłaby liczba wypadków z bronią palną, a ci którzy chcieliby zamrodować kogoś nożem, wybraliby do tego powiedzmy Glocka czy inną Berette. Ludzie którzy głośno krzyczą o restrykcyjnych zakazach dla posiadania broni palnej, kierują się w tym wypadku emocjami, a nie chłodną analizą korzyści i strat, pomijając przy tym istotne fakty.

 

1. W Szwajcarii broń palna jest powszechnie dostępna i jakoś nie słyszy się o panoszącym się tam szerokopojętym bandytyźmie, a Szwajcarzy się masowo jednak nie wystrzelali. Często zachwala się natomiast, jak mało gdzie panujący tam porządek.

 

2. W USA w poszczególnych stanach w których dostęp do broni palnej jest szeroko rozpowszechniony, odnotowuje się mniejszą liczbe morderstw i napadów z bronią w ręku, niż ma to miejsce w stanach, w których istnieją szeroko zakrojone restrykcje odnośnie posiadania broni palnej.

 

3. Na pewnym uniwersytecie w USA pewien szalony student biegał po campusie z karabinem maszynowym w ręku, mordując kilkanaście osób. Policja obezwładniła go dopiero gdy delikwentowi skończyła się amunicja. (Podobna historia była zresztą niedawno z Breivikiem)

 

Na innym uniwersytecie w USA w stanie z łatwym dostępem do broni palnej, zdarzyła się podobna historia, tyle tylko, że gdy wtedy delikwent wbiegł z karabinem maszynowym, dwoje studentów ( w tym kobieta ;) ) miało przy sobie broń palną i gdy tylko wymierzyło w delikwenta, ten rzucił broń i się poddał. Tylko dzięki łatwym dostępie do broni, tamtego dnia nie doszło do masakry.

 

Paradoksalne ? Nie, to jest z całą pewnością oczywiste, chociaż niektórzy mają z tym ogromny problem.

 

Jeżeli mamy przykładowo bandyte, który wchodzi na drogę rozboju, to jeżeli grozi mu za to sporo lat więzienia, to jaką różnice robi mu dodatkowe pół roku wiezienia za nielegalne posiadanie broni ? Nie robi mu to żadnej rożnicy :P Tak więc bandyta broń zawsze ma. Natomiast jego ofiara jest na ogól zupełnie bezbronna o czym bandyta dobrze wie. Gdyby zachodziło spore ryzyko, że ofiara może posiadać broń palną, bandyta zastanowiłby się dwa razy, zanim spróbowałby jej cokolwiek zrobić.

 

Kiedy w XIX wieku ludzie posiadali broń palną, nie było wszechobecnego bandytyzmu, dresiarstwa, chamstwa. Nie panowała wtedy też reguła, że bandytom należy ustępować. Panowały zasady i wartości cywilizacyjne, więc każdy męzczyzna miał nie tylko prawo, ale i obowiązek pozbawić życia bandytę, gdyż jeżeli tego nie zrobi, bandyta może skrzywdzić następnym razem niewinną kobiete, dziecko, starca, lub kogokolwiek, kto będzie przeciwko niemu bezbronnym. Ostatecznie panowała wtedy powszechnie instytucjonalnie kara śmierci i jeżeli bandyta nie został pozbawiony życia na ścieżce rozboju, to będąc złapanym wieszało się go po sprawiedliwym procesie, podczas publicznej egzekucji na mocy prawa. Miało to istotną funkcje pedagogiczną :D

 

Poza tym powszechny dostęp do broni palnej niósł też inne korzyści. Ogromnie podnosił możliwości obronne kraju, a także wymuszał na władzy należyty szacunek do swoich poddanych. Brutalny przykład, ale gdyby co drugi Żyd w narodowo-socjalistycznej III Rzeszy posiadał broń palną, to prawdopodobnie nie było by holocaustu. Nie wyłapaliby ich, tak jak bezbronnych karpi ssakiem z basenu. Hitler ( wszyscy zapominają, że był wybrany jednak demokratycznie - za czasów świetności szlachetnych monarchów i cesarzy, malowałby co najwyżej obrazy :P) nie odwazyłby się na takie przedsięwzięcie, bo potrzebowałby do tego znacznych środków. W konstytucji Stanów Zjednoczonych chyba druga poprawka mowi o powszechnym dostępie do broni ( Niestety kolejne poprawki z następnych lat uczyniły ze Stany Zjednoczone kraj totalitarny i socjalistyczny. Próżno szukać tam liberalizmu i kapitalizmu, jaki wyznawali Ojcowie-Założyciele.). Dobrze cementuje to zasady takie jak niskie podatki, wolności obywatelskie i gospodarcze. Rząd czując respekt przed obywatelami, trzyma swoje zapędy totalitarne na wodzy :P

 

Tak więc jak widzimy, wprowadzając powszechny dostęp do broni oczywiście będą zdarzały się przeróżne wypadki, ale w ostatecznym rozrachunku, fakt ten ocali więcej istnień ludzkich, niż pozbawi życia. Wychodzimy dzięki temu na spory plus ;)

 

Zresztą, codziennie na ulicach ginie w wypadkach samochodowych kilkanaście osób, ale nie zabraniamy komunikacji samochodowej. Jeżeli od czasu do czasu jeden, czy drugi "Border" strzeli sobie w łeb, lub przypadkowo kogoś postrzeli, jest to oczywiście smutną tragedią, ale to kropla w morzu, w porównaniu do tego ile osób przeżyje i ocali swój żywot, zdrowie, godność, właśnie dzięki łatwemu dostępowi do broni palnej ;)

 

Niech żyją konserwatywni liberałowie ! :D

Pozdrawiam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Socjologia? Resocjalizacja? Kogo Ty chcesz resocjalizować z takim podejściem?

Już na starcie uważasz się za lepszą?

Gdybyś musiała walczyć o przetrwanie jak inni to inaczej byś zaśpiewała.

Ciekawe-czy ktoś chory psychicznie może być np kuratorem, terapeutą?

A może to ukryjesz?

ooooo wypraszam sobie :D czuję się podwójnie ugodzona w serduszko, bo studiuję zarówno jedno jak i drugie, tyle, że dziennie. osobiście powątpiewam, czy osoba z borderem nadaje sie na kuratora, o terapeucie nie wspomnę. to są zawody które wymagają stabilności emocjonalnej, bo sytuacje z jakimi sie człowiek spotyka potrafią zdewastować psychicznie i potem co? wypalenie zawodowe po 5 latach. ale po tych studiach można robić tez pare innych rzeczy, można iść w badania rynku, albo w PR, po res można pisać programy profilaktyczne, niekoniecznie od razu iść do poprawczaka na wychowawce. w każdym razie (o czym sporo osób nie wie) socjoterapia to nie psychoterapia, nie można być PSYCHOterapeutą po pedagogice czy socjologii, bo na kurs terapii przyjmują wyłacznie psychiatrów i psychologów.

 

co do posiadania broni przez bordera; faktem jest, że faceci statystycznie częściej strzelają sobie w łeb, niż kobiety. są bardziej zdecydowani, nie bawią się w łykanie chemii, wolą zrobić to raz, a dobrze. z tego względu oczywiście należałoby broni unikać, ALE jak to rzekł psychiatra na pogotowiu, odsyłając mnie bezdusznie i niefrasobliwie po próbie samobójczej do domu "jak ktoś się chce zabić, to i tak to zrobi", zatem można zamykać na klucz wszelkie przedmioty uchodzące za niebezpieczne, a jak człowiek tego chce, to i tak znajdzie sposób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba że afiszujesz się śmiesznymi studiami za kasę 4 dni w mięsiącu?

Pudło.

Wiem -zaraz się okaże , że takie studia też są coś warte poza papierkiem.

Tylko dlaczego w takim razie nie można studiować medycyny lub prawa zaocznie?

Jest medycyna i prawo wieczorowo. Płacisz - masz.

A żeby móc pracować muszą także jak się okazuje powyżej kombinować

Wbrew prawu. Czego oczekujesz? Myślisz, że ktoś tu będzie temu przyklaskiwał? Oczekiwałeś peanów na swoją cześć? Nie pochwalam tego i nie licz na słowa uznania. Na ignorowanie tym bardziej.

Socjologia? Resocjalizacja? Kogo Ty chcesz resocjalizować z takim podejściem?

Socjologia dotyczy robienia badań społecznych - to raz. Dwa - resocjalizacji nie studiuję i obecnie nie mam zamiaru.
Ciekawe-czy ktoś chory psychicznie może być np kuratorem, terapeutą?

Terapeuci zawsze przechodzą terapię własną. Poza tym choroba psychiczna a zaburzenie psychiczne to jest co innego. Gwoli wyjaśnienia - nie mam CHAD ani borderline.

Żeby nie było podejrzeń , że fantazjuję na temat afiszowania się

Afiszowanie to ty praktykujesz chwaląc nam się tutaj jak to łamałeś/będziesz łamać prawo. Po co to robisz? Jak dla mnie to jest albo samochwalstwo oparte na spaczonym wartościowaniu, albo prowokacja, albo najzwyczajniej w świecie głupota. Czego oczekiwałeś? Przyznania racji jakie to państwo jest okropne? A jednak miliony ludzi żyją w tym kraju, mają choroby psychiczne i nie kradną samochodów ani nie fałszują dokumentów. Niesłychane co? Łamiesz normy społeczne jakie ustanowiliśmy my wszyscy, żeby czuć się bezpiecznie i pokojowo funkcjonować. I nie dość, że je łamiesz to jeszcze chwalisz się tym publicznie na forum. Masakra...

w każdym razie (o czym sporo osób nie wie) socjoterapia to nie psychoterapia, nie można być PSYCHOterapeutą po pedagogice czy socjologii, bo na kurs terapii przyjmują wyłacznie psychiatrów i psychologów.

Socjoterapia nie jest psychoterapią - racja. Ale na kurs terapii behawioralno-poznawczej przyjmują wszystkie osoby po studiach humanistycznych. :D Z psychodynamiczną czy ericksonowoską jest pewnie to samo. Oczywiście, że milej widziani są psychologowie i psychiatrzy, ale jeśli tylko pomyślnie zdasz test ze znajomości psychopatologii to drzwi są otwarte. Poczytaj sobie regulaminy kursów, tam wszystkie wymagania są opisane.

 

Swoją drogą może słyszałaś, że przed Euro 2012 było dość głośno w mediach o tym, że warszawscy taksówkarze porobili sobie kursy terapii (nie wiem którego nurtu), żeby ominąć prawo nakładające na taksówkarzy jakiś podatek, prowadzili sesje psychoterapeutyczne w samochodzie. Przy okazji wioząc klienta od celu do celu.

 

edit: Pomyłka. To było w Krakowie - http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/lokowoz-czyli-terapia-w-aucie,205735.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie, o tej historii z taxówkami nie słyszałam. tylko też trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że taki kurs jaki odbyli ci panowie nie upoważnia ich do prowadzenia prawdziwej terapii. co do regulaminów kursów no wczytywałam sie niegdyś i dałabym sobie rękę uciąć, że wymagają mgr z psychologii. w innym wypadku całe rzesze bezrobotnych socjo-politologów (politolog - też humanista, a co!) szturmem brałaby wszelkie szkoły psychoterapii, które z kolei rosłyby jak grzyby po deszczu. w ogóle to sobie nie wyobrażam, żeby ktoś po socjologii miał prawo grzebać komuś w głowie i robić psychoanalizę.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zielona miętowa, w Polsce nie ma ustawy o zawodzie psychoterapeuty, więc szkoły poszczególnych nurtów same ustalają kogo przyjmują, a kogo nie. Oczywiście na stronach piszą, że zapraszają psychologów i psychiatrów, ale jak się wczytasz to w regulaminach nie ma zastrzeżenia, że muszą to być psychologowie i psychiatrzy. Tylko większość osób o tym nie wie. A Ci taksówkarze odbyli kurs, który upoważnia ich do prowadzenia terapii. Przynajmniej z tego, co wyczytałam było to usankcjonowane przez Europejskie Towarzystwo Psychoterapii, a więc byli licencjonowani.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do posiadania broni przez bordera; faktem jest, że faceci statystycznie częściej strzelają sobie w łeb, niż kobiety. są bardziej zdecydowani, nie bawią się w łykanie chemii, wolą zrobić to raz, a dobrze. z tego względu oczywiście należałoby broni unikać, ALE jak to rzekł psychiatra na pogotowiu, odsyłając mnie bezdusznie i niefrasobliwie po próbie samobójczej do domu "jak ktoś się chce zabić, to i tak to zrobi", zatem można zamykać na klucz wszelkie przedmioty uchodzące za niebezpieczne, a jak człowiek tego chce, to i tak znajdzie sposób.

Jak sobie zrobi to pol biedy ..gorzej jak komus kto swoim zachowaniem, sprzeciwem w jakiejs sprawie doprowadzi go do szalu. Bordera nie trudno wyprtowadzic z rownowagi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Badziak, po przemyśleniu sprawy dochodzę do wniosku, że najpewniej masz rację. restrykcje są najwyraźniej wewnętrzną sprawą szkół. ja tam sie i tak nie porywam, bo z borderem to moge być najwyżej terapeutką psów, a i to nie za bardzo, bo jak ide przez wieś, to wszystkie po kolei mnie obszczekują :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozsierdzony jestem z następującego powodu

Nie mam z czego żyć, renta jest w takiej wysokości, że nie warto o niej wspominać.

Mam dawną 2 grupę inwalidzką , czyli dzisiejszy stopień umiarkowany.Jest napisane , że mogę pracować tylko w warunkach pracy chronionej.

Była świetna oferta pracy w salonie samochodowym Skoda.Dla osoby niepełnosprawnej w stopniu umiarkowanym

Z racji tego , że się lepiej czułem ( nowy lek ) poszedłem na rozmowę i m.in z racji tego , że znam się bardzo dobrze na samochodach ( z wiadomych względów ) , oraz jestem elokwentny bez problemu dostałem tą pracę, która mogła dać doświadczenie będące trampoliną do dalszego UCZCIWEGO życia.

W momencie, kiedy sprawdzili co znaczy na orzeczeniu o niepełnosprawności kod 02-P straciłem nawet nie rozpoczętą pracę.

I co?

MOPR nie daje mi ani złotówki ponieważ przekraczam nieznacznie minimalny dochód ( jakieś 570 pln )

Czyli kasy mi nie dadzą , a debilnym wpisem łamiącym nota bene tajemnicę lekarską uniemożliwiają mi podjęcie pracy ( bo przcież świr )

Więc mam fałszować orzeczenie czy ponownie kraść Pani Socjolog ?

 

-- 06 lip 2012, 08:56 --

 

Zielona miętowa, w Polsce nie ma ustawy o zawodzie psychoterapeuty, więc szkoły poszczególnych nurtów same ustalają kogo przyjmują, a kogo nie. Oczywiście na stronach piszą, że zapraszają psychologów i psychiatrów, ale jak się wczytasz to w regulaminach nie ma zastrzeżenia, że muszą to być psychologowie i psychiatrzy. Tylko większość osób o tym nie wie. A Ci taksówkarze odbyli kurs, który upoważnia ich do prowadzenia terapii. Przynajmniej z tego, co wyczytałam było to usankcjonowane przez Europejskie Towarzystwo Psychoterapii, a więc byli licencjonowani.

 

....I to jest według Ciebie w najlepszym porządku , natomiast nie przyznanie się do bordera lub przerobienie Orzeczenia ( z kodem łamiącym tajemnicę lekarską ) MAJĄCE NA CELU NIE DOKONYWANIE PRZESTĘPSTW A PODJĘCIE PRACY ZAROBKOWEJ jest naganne?

 

Czyli nawet elokwentny "humanista" z wykształceniem zawodowym ( nikomu nie uwłaczając ) może zostać terapeutą? Wystarczy zę ZAPŁACI za kurs?

Zaiste-dawne łapówkarstwo zostało zalegalizowane i to , co kiedyś trzeba było kupić pokątnie na Bazarze Różyckiego ( wyższe wykształcenie, certyfikat ) można teraz zwyczajnie i legalnie kupić poprzez wszelkiej maści "kursy" czy też studia zaoczne.

 

a trick "taksiarzy " też jest OK? Tylko dlatego , że polega na omijaniu przepisów?

Kto jest większym złodziejem i przestępcą-Ja podrabiając hipotetycznie orzeczenie żeby podjąć pracę czy taksówkarz OKRADAJĄCY państwo nie płacąc podatków?

 

Eh , hipokryzja.

Dobrze radzę-zejdź ze mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×