Skocz do zawartości
Nerwica.com

problem z identyfikacją uczuć i wyrażaniem ich


Gość kafka

Rekomendowane odpowiedzi

Transfuse, przeraża mnie tylko myśl, że on mógłby mnie okłamywać w takiej sprawie, jeśli wahałby sie czy mnie kocha to chciałabym o tym wiedzieć, ale mówi, że na 100% jest tego pewien.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ivaaa, ja próbowałam sama z niego coś wyciagac, żeby mówił o tych uczuciach, ale skończyło się to tylko utratą mojej cierpliwości i kłótnią całonocna, z moim duszeniem się itd. Dlatego właśnie istnieją psycholodzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saanna, dzięki, ale bardziej chodzi mi o to co ja mogę teraz zrobić, bo na terapię to się czeka fiu-fiu długo;)

 

co mozesz zrobic?nic. nie jestes za niego odpowiedzialna. choc wierze, ze bardzo bys chciala mu pomoc. nie zmienisz go. na terapie czeka sie róznie. jak chcesz moge ci podac kilka fajnych adresów w wawie, jak jestes ze stolycy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam ten problem, jestem dda. Kurcze jednak nie jestem sama, jednak nie jestem aż tak dziwaczna, chyba. Bardzo mnie to pocieszyło. Ja chodzę do psychoterapeuty i z nim na kolejnej wizycie pogadam o tym. A Ty kafka póki czekasz aż Twój chłopak pójdzie we wrześniu na tą terapię, to wiesz, co rób ? Gadaj z nim. Cały czas próbuj z niego wydobyć jak najwięcej. Ja rozmawiam o swojej nieumiejętności nazywania uczuć z przyjaciółmi. Wpierw oni mi mówią, jak się czują, potem moja kolej... Na początku jest pustka, jak zwykle, ale jak ktoś chce i widzi problem - to będzie starać się za wszelką cenę odpowiedzieć na to pytanie. Tak jest właśnie ze mną, chcę się nauczyć swoich uczuć. A to chyba nie będzie takie proste. Rozmawiaj ze swoim chłopakiem, innego wyjścia nie widzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem ten pojawia się u mnie gdy poznaję kogoś nowego. Jeśli chodzi o uczucia względem płci przeciwnej, jestem osobą powściągliwą, wydaje mi się, że chcę na 100 procent poczuć pewność że drugiej stronie na pewno zależy. Chyba nie umiem wyrażać uczuć. Albo może nie trafiam na właściwe osoby. W każdym bądź razie, mimo że nie okazuję uczuć, i badam grunt, najczęściej wtedy wpadam w dziwną pułapkę, bo zakochuję się a druga strona powoli się wycofuje. Ciągle mi się to przytrafia. Mój ojciec to alkoholik, jestem dda, nie wiem czy to ma coś z tym wspólnego, a może ja daję znaki a druga strona tego nie widzi, albo nie chce widzieć bo jej na mnie nie zależy. Może ja po prostu wybieram sobie mężczyzn takich jak mój ojciec? Czasami wydaje mi się, że wiem gdzie robię błąd, a czasami się w tym gubię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, mój chłopak jest ddd, nie potrafi nazwać co czuje, nawet jak mu się podsuwa różne opcje. Kto z was tak ma i jak można pomoc takiej osobie lub jak on sam może sobie pomóc?

 

 

 

też mam problemy z wyrażaniem emocji, nie umiem o nich mówić a kiedyś nie rozumiałam nawet skąd się biorą takie czy inne emocje.

Jeśli chodzi o uczucia wolę okazywać je czynami. To co ułatwia wyrażanie uczuć to wydaje mi się że otwarość i zaufanie drugiej osoby oraz odrobina cierpliwośći.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na ostatniej sesji terapii indywidualnej zdałam sobie sprawę z tego,że moje uczucia są zamrożone..jako dziecko byłam nastawiona jedynie na "przetrwanie"w rodzinie z alkoholikiem.Gdy T pyta co czuję albo jaką mam myśl w daniej chwili,nie umiem odpowiedzieć.Im bardziej ona oczekuje odpowiedzi tym bardziej ja się zamykam w sobie i nie potrafię nic powiedzieć.Nie potrafię się spontanicznie cieszyć,bawić..nie umiem nazwać ani dobrych ani złych emocji jakie czuję.Np.T pyta mnie co to znaczy,że czuję się zdenerwowana,a ja mam pustkę w głowie,nie potrafię określić czy czuję konkretnie złość,bezsilność czy cokolwiek innego.Mam z tym ogromny problem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam prawie identycznie jak Transfuse. U mnie dodatkowo występują objawy cielesne kiedy tylko pomyślę o otworzeniu się do kogoś. Np. teraz czuję zimne dłonie i stopy, dodatkowo dreszcze. Odcinam się od emocji, a moje ciało w ten sposób sygnalizuje, że coś jest jednak nie tak. Ma ktoś podobnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

patgaret, pozytywne strony problemu? ;) Może u Cb problemy związane z wyrażaniem uczuć nie są tak dokuczliwe jak u mnie. Ja nie jestem w stanie tak dłużej żyć, dlatego postanowiłem coś z tym zrobić. Szukam pomocy, między innymi tutaj no forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej potrafię zidentyfikować jak ja się czuję, ale nie to, co czuję w stosunku do kogoś. Potrafię np. stwierdzić czy kogoś lubię czy nie, ale czy to lubienie to jest tylko koleżeńskie, czy to przyjaźń czy miłość to już nie. Nigdy nie miałam przyjaciół i nigdy nie byłam zakochana. Nie wiem nawet czy to, co czuję do własnych rodziców to miłość czy tylko przywiązanie, poczucie zobowiązania, powinności wobec nich, odpowiedzialności za nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przyglądając się swoim emocjom do kogoś, często widzę przed oczami ścianę. Mam wrażenie, że za nią kryje się coś więcej. Ciekaw jestem co mnie tak blokuje.

 

Teraz Ty sam, korzystając z mechanizmów obronnych jakie sobie wytworzyłeś kiedyś w przeszłości w odpowiedzi na sytuacje jakie Ciebie spotykały.

Agasaya to opisała:

Jeśli komuś kiedyś "obrywało się" za to że czuł cokolwiek, to nauka nazywania emocji jest o dupę potrzaskać :-|

 

Byłam w o tyle dobrej sytuacji, że wiedziałam kiedy jest mi "dobrze" a kiedy "żle" i od tego zaczęłam naukę. Sciągnęłam podstawową listę uczuć z netu i zaczęłam się do niej "przymierzać" korzystając z różnych opisów również co się dzieje w ciele gdy czuje się lęk, złość, itp. Robiłam to zawsze gdy wydawało mi się, że coś poczułam , gdy o tym pamiętałam , no i oczywiście gdy miałam na to czas.

Później ściągnęłam bardziej rozbudowaną listę uczuć i od nowa Macieju.

na pewno nie mam mistrzostwa świata w nazywaniu uczuć ale ogólnie jestem w tym ogarnięta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×