Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem co mam robić. Powinnam być w tym momencie na uczelni, a gniję w domu. Nie mam siły wstać. Ok, ubrałam się i coś tam zjadłam. Ale nie wiem co dalej. Siedzę w fotelu i gapię się na okno. Skończę jako bezrobotna i bezdomna pod mostem, a tak dobrze kiedyś rokowałam, haha...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

straciłam pracę... po niespełna miesiącu, no nie mogę... jednocześnie mnie to cieszy, martwi i śmieszy... z jednej strony jej nienawidziłam, ale przynajmniej nie spędzałam wiele czasu na myśleniu o sobie i swojej psyche. a teraz? siedzę w domu jak jakiś darmozjad, nie mam powodów żeby nawet wstawać z łóżka, bez sensu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WITAM jestem tu nowa i chyba dobry byl pomysl aby tu zajrzec do was. mam 25 lat a glupota nadal siedzi w tej przekletej glowie,kluce sie ciagle z bliskimi mi osobami nie potrafie rozmawiac o problemach z bliskimi mi osobami tlumie to wszystko w sobie podziw dla mnie ze jeszcze zyje.............jeszcze............

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grr wrrr grrr....

Męczą mnie okrutne wyrzuty sumienia i nad ranem miałam całą serię koszmarów. W sumie nie lubię siebie za to, że nawet przekręcenie prawdy, nie czyste kłamstwo, tylko pominięcie pewnych szczegółów przyprawia mnie o wyrzuty sumienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miałam dziś atak, pierwszy raz przy tacie, nie wiedziałam co się dzieje wokół mnie, on myślał że mam jakiś wylew, udar czy coś :roll: plus ręce mi się trzęsą niemiłosiernie cały dzień ;/ jeszcze jutrzejszy dzień mnie chyba kompletnie dobije, tak czuję...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

straciłam pracę... po niespełna miesiącu, no nie mogę... jednocześnie mnie to cieszy, martwi i śmieszy... z jednej strony jej nienawidziłam, ale przynajmniej nie spędzałam wiele czasu na myśleniu o sobie i swojej psyche. a teraz? siedzę w domu jak jakiś darmozjad, nie mam powodów żeby nawet wstawać z łóżka, bez sensu

Witaj w klubie ! :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett, autorytetem raczej nie jestem, ale sam chętnie czytuję oryginały pozostawione przez ludzi którzy byli dla mnie autorytetami w jakiś dziedzinach. Nie wiem co stoi za tym że ta wiedza jest tak bardzo ważna, ale ogólnie zainteresowania to dobra rzecz.

Wiem że wolałabyś żywe autorytety...

 

Sayace, weź ostrzegaj a nie wklejasz "instruktaż" na żywca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×