Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

( Dean )^2, to może jakis aktywny sporcik? Jest piąteczek :P ja własnie zasuwam ze ścierką i szmatą, bo wiem że siedząc ciężko by mi było wytrzymać. Niby nic mi sie nie dzieje, a skąd te pieczenie skóry ? pół nocy nie spałam :P. Przełożenie ma fakt, że mówiono mi że coś robię źle, a tak naprawdę robiłam to dobrze. Ale nie mogłam tego udowodnić, bo wynik zły. Aż do dzisiaj, wyszło mi dobrze, ale nie do końca jak powinnio, jednak wyszło że nie ma winy manualnej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

próbuję zebrać siły by coś jeszcze posprzątać...

wywaliłam wszystko na środek a teraz mi się nie chce tego ogarnąć...

 

prawie udusiłam sie ciastkiem - to znak by ich nie jeść!!!!!

 

dołują mnie święta

 

i zapomniałam pójść na wernisaż koleżanki...

wrrr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koniec z użalaniem się nad sobą. Muszę się ogarnąć. Przespałem czas studiów, to jest niepodważalny fakt, ale są ludzie którzy jeszcze gorzej może na tym wyszli, bo mogę ich nazwać alkoholikami i mimo większej ilości imprez też nic z tego nie wynika. Jestem jaki jestem, muszę patrzeć na to wszystko z innej, lepszej strony. Jest ciężko, ale dołując się nie będzie lepiej.

I am just what i am

[videoyoutube=hGbP_kTM4CA][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem chyba w zwrotnym momencie życia. osoba, którą kocham i która kochała mnie, wreszcie przestała wytrzymywać moje nastroje. koniec między nami. najgorsze jest to, że pracujemy razem i będzie to rzutować na moje zachowanie w redakcji. nieważne. trochę mi lepiej po tygodniu w którym ryczałam każdego dnia, dusząc się, ksztusząc i bijąc po głowie. chcę sobie wmówić, że jestem młoda (mam 24 l.) i odbuduję swoje życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boję się świąt.

 

 

ja też. jutro, a właściwie już dzisiaj rano mam pociąg. jadę do matki, która bardzo źle się czuje (ma nerwice i jest w fazie niespania), więc nie wiem, jak to wszystko będzie. fatalnie się święta w tym roku ułożyły, że muszę u niej spędzić aż 4-5 dni. dodatkowo, nie zdążę rano kupić prezentów, chociaż nie wiem, czy to ma sens, bo sama pewnie nic nie dostanę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy to wszystko ma sens , sens bycia razem, ale jakby obok, czuje sie z tym zle, a z drugiej strony wiele im zawdzięczam i nie chcę psuc atmosfery świątecznj, :(

no zobaczymy jak to wszystko sie dzisiaj potoczy, nie mogłam zasnąć, i mam wielkie wory pod oczami od płaczu

nie mniej jednak czuje sie silniejsza psychicznie by stawić czoło problemom, ale czy to ma sens ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×