Skocz do zawartości
Nerwica.com

Afirmacje a prawda


onanek

Rekomendowane odpowiedzi

Z gory przepraszam, ze bez polskich znakow- z Niemiec klikam.

 

Co myslicie na temat afirmacji?

Czy to nie jest bezsensowne? Kobieta bez piersi i z krzywa po wypadku twarza stojaca przed lustrem i wmawiajaca sobie, ze jest piekna... A jak po latach nie dajboze w to uwierzy, to kim sie stanie? Szpetna kobieta myslaca ze jest pieknoscia... Zalosne!

 

A to skupianie sie na zaletach, pomijajac wady? To co, mam nie przejmowac sie brakiem piersi i pokrzywiona twarza, a skupic sie na moich pieknych paznokciach u stop?

 

Co wy myslicie na ten temat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z gory przepraszam, ze bez polskich znakow- z Niemiec klikam.

 

Co myslicie na temat afirmacji?

Czy to nie jest bezsensowne? Kobieta bez piersi i z krzywa po wypadku twarza stojaca przed lustrem i wmawiajaca sobie, ze jest piekna... A jak po latach nie dajboze w to uwierzy, to kim sie stanie? Szpetna kobieta myslaca ze jest pieknoscia... Zalosne!

 

A to skupianie sie na zaletach, pomijajac wady? To co, mam nie przejmowac sie brakiem piersi i pokrzywiona twarza, a skupic sie na moich pieknych paznokciach u stop?

 

Co wy myslicie na ten temat?

Jak wygląd nie jest czyjąś mocną stroną to może nie powinien robić afirmacji na temat wyglądu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

onanek, Być może nie jest to "lek" na nerwicę czy depresję....ale moim zdaniem potrafi pomóc. Nie wiem jak jest z wmawianiem sobie piękna - bo to generalnie mnie mało interesuje, ale często powtarzałam sobie, że np. dziś będzie dobry dzień, dziś stanie się coś fajnego, dziś dam radę zrobić to czy tamto, dziś jestem spokojna, przed egzaminem taka autosugestia i ćwiczenia oddechowe pomagają opanować stres, przed snem autosugestia pomaga się rozluźnić i usypiać. Piszę o swoich doświadczeniach. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze macie racje, nie wiem czemu moja psychoterapeltka kazala mi robic afirmacje na temat wygladu... Moze ona cos zle pokombinowala, moze sie nie zna, bo wg. mnie to niedorzeczne. Chociaz wlasnie z tym problemem do niej przyszlam: nieakceptacja swojego szpetnego ciala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×