Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

nie planuję, kocham go. tylko się tego boję, ze mnie zostawi z tego powodu, że z moim zdrowiem psychicznym różnie bywa. ale jest lepiej niż w zeszłym roku, dzięki niemu

 

Jeśli wie o Twoich problemach psychicznych, to pisze się na to na własne życzenie, więc zaufaj mu :)

 

 

każdy może mieć kiedyś dość

miłość nie jest wieczna

a ile można taplać się w smutku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie planuję, kocham go. tylko się tego boję, ze mnie zostawi z tego powodu, że z moim zdrowiem psychicznym różnie bywa. ale jest lepiej niż w zeszłym roku, dzięki niemu

 

Jeśli wie o Twoich problemach psychicznych, to pisze się na to na własne życzenie, więc zaufaj mu :)

 

 

każdy może mieć kiedyś dość

miłość nie jest wieczna

a ile można taplać się w smutku

 

Ale po co się w nim taplać, skoro można dawać drugiej osobie i brać od niej szczęście? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bądź ofiarą awantury, że nie chlejesz, więc dlatego nie masz znajomych.

Dafuq, wtf i w ogóle :?

 

Może i jestem całkowicie samotna, no ale nie mam zamiaru robic czegos az tak wbrew sobie

 

ooo właśnie to. Jestem przekonany o tym, że nie mam za bardzo znajomych również z tego powodu iż z poprzednimi zerwały się kontakty bo nie pije (tyle aby się nachlać wrócić do domu), nie zażywam narkotyków itp. To jest chore! Poza tym aby mieć znajomych musi się na to złożyć kilka czynników a w tym mieć szczęście i trafić też na odpowiednie osoby w tym zaganianym świecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, może dlatego że kobiety są bardziej wylewne a faceci grają twardzieli. Każdy potrzebuje kogoś, faceci też ;) Co prawda można się przyzwyczaić do samotności z różnych względów w jakimś tam stopniu. Dla niektórych jest to "koniecznością" z powodu specyficznych problemów jednak większość ludzi w głębi nie chce być sama. A może z ewolucyjnego punktu widzenia facet nie musi tak bardzo się wiązać bo im więcej będzie miał kobiet tym lepiej. Kobiety są bardziej stałe w tym względzie, muszą wychowywać swoje dzieci zapewnić im opiekę i mogą dążyć do tworzenia bardziej ciepłych relacji aby zachować mężczyznę przy sobie. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby kobiety też sobie lubiły pofolgować ale chyba większość nie jest taka. Dobrze jest jeżeli mężczyzna pomoże, wesprze słabszą kobietę w okresie ciąży i na późniejszym etapie jeszcze. Faceci są bardziej skłonni do skakania z kwiatka na kwiatek ale nie mówię tutaj o wszystkich bo masa facetów potrafi być naprawdę zajebistych. Coś w rodzaju kompromisu natury pomiędzy rolą mężczyzn a kobiet z lekką przewagą skłonności facetów do szukania nowych partnerek.

 

-- 21 sie 2014, 01:58 --

 

Oczywiście sporo facetów musi się bardziej starać o względy kobiet żeby mogły sobie wybrać tego z lepszymi genami, jednak jak pomogą wychować potomstwo mogą ruszyć w podbój za nowymi samicami :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czasami sobie przeglądam ten wątek i natrafiam na wypowiedzi facetów typu 'jestem samotny ale jakoś mnie to nie przeszkadza', przy czym nie zauważyłem takich wpisów ze strony kobiet, zastanawiające...

Kobiety są bardziej emocjonalne stąd,nie zauważyłeś tego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

follow_the_reaper,

może wynika to z tego, że kobietom przeszkadza samotność?

 

chodziło mi o przyczynę takiego stanu rzeczy.

 

white Lily,

 

Kobiety są bardziej emocjonalne stąd,nie zauważyłeś tego?

 

tylko, że pytanie w jaki sposób emocjonalność przekłada się na parcie do związków dalej pozostaje niejasne.

 

advanced,

 

no to się wydaje całkiem logiczne nawet.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idzie jesień, później zima. Długiesamotne wieczory gdy cczłowiek chciałby się do kogoś przytulic. Gdyby nie mój ciężki charakter miałabym się do kogo tulic. Ja juz nie widzę szans na to ze ktoś ze mną wytrzyma. A i w miłość juz chyba przestałam wierzyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arhol, czy ty chcesz się nawracać? :hide:

 

Czym jest bycie z drugim człowiekiem?

 

partnerowanie sobie, liczenie na siebie nawzajem, sprawianie nawzajem przyjemności i radości, spędzanie czasu, wspieranie się...

 

 

Co za abstrakcja kosmiczna, taka funkcja w ogóle nie jest wzbudowana w mój życiorys, jakiś błąd totalny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do związków

ciągle mnie to obrzydza, to takie traktowanie kogoś jak maszynkę do przytulania

chociaż zauważyłam, że ludzie w moim życiu to tylko określone funkcje

może dlatego też częściowo gardzę sobą

 

głupie jest liczenie na siebie nawzajem, potem strata zaufania boli

Czemu nie można liczyć na kogokolwiek bez zobowiązań?

trzeba być zakłamanym wobec siebie i innych, żeby akceptować wszystko.

Czasem lepiej dla tej drugiej osoby ją zranić i dla siebie. A tak się przecież robi tylko obojętnym ludziom.

 

-- 21 sie 2014, 22:54 --

 

To można zabrać każdego przyjaciela za partnera?

nie rozumiem takiego wymuszonego wspierania się z łaski przez uczucie, jakieś urojenie w głowie,

którym lgnie się do każdej osób po kolei, aż się nie zawiąże z nią urazu, który powoduje urwania kontaktu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×