Samotność

[Gość]

2 minuty temu, Letmego26 napisał:

12 zasad Petersona czytasz ?I co tam moze byc napisane ?Peterson 30lat żre antydepresanty i jego żona ma bicepsy wieksze od niego To co on ma za zasady?Tabletke rano wieczorem i po poludniu?I jak byc baba w zwiazku?

Dopiero niedawno się nim zainteresowałem, nie wiem na ile to co piszesz jest prawdą, ale książka mi się podoba, zasady również są bardzo praktyczne.

[Gość weltschmerz]

1 minutę temu, hankm napisał:

Czyli rozumiem mnie tu nie ma, nie istnieję.

Ze mną możesz pogadać, ale jeżeli chodzi o związki męsko-damskie jestem tylko widzem i obserwatorem, bo, jakby to ująć, preferuję trochę inną konfigurację. Więc nie wiem, czy o rozmowę akurat ze mną ci chodzi.

[Gość]

Zasady czlowieka z depresją 

[Fairytaled]

3 minuty temu, hankm napisał:

Czyli rozumiem mnie tu nie ma, nie istnieję.

Napisz na priv.

[Gość]

1.Nie łamać się

[Gość weltschmerz]

1 minutę temu, Letmego26 napisał:

1.Nie łamać się

W toalecie można

[Gość]

Zasada nr 2 ,nie dopuscic do skonczenia sie tabletek

[arahja7]

2 godziny temu, weltschmerz napisał:

Coś mi się zdaje, że dla takiego nieciapciaka u władzy nie jesteś żadną partnerką do długoterminowej relacji.

Też mi się tak wydaje. W gruncie rzeczy ucieszyłabym się gdybym się związała z kimś kogo nie trzeba ciągle prowadzić za rączkę albo chociaż odwzajemnia to, że to robię i w czymś mnie wspiera, angażuje się w moje sprawy. Zazwyczaj bliskie osoby sprawiają mi przykrość, fajnie gdyby tak nie było. Typowe DDA.

[Gość weltschmerz]

6 minut temu, arahja7 napisał:

Też mi się tak wydaje. W gruncie rzeczy ucieszyłabym się gdybym się związała z kimś kogo nie trzeba ciągle prowadzić za rączkę albo chociaż odwzajemnia to, że to robię i w czymś mnie wspiera, angażuje się w moje sprawy. Zazwyczaj bliskie osoby sprawiają mi przykrość, fajnie gdyby tak nie było. Typowe DDA.

Przecież to nie jest takie czarno-białe, że jest ciapciak bez pracy i u mamusi na pokoju albo wygraniec na dobrym stanowisku. Jest wielu facetów, którzy może i nie są lifehackerami, ale nie są też ciapciakami, których trzeba prowadzić za rączkę.

[arahja7]

2 godziny temu, Letmego26 napisał:

Co do tych facetow u wladzy ,to Ciebie to rajcuje z tego wzgledu ze czulabys sie lepsza majac faceta u wladzy niz ciapciaka.A taki ciapciak jak to mowisz ..nie za bardzo sie nim pochwalisz 

Nie, motyw jest inny  Wiem czemu mnie to kręci, nie mam z tym problemu.

2 godziny temu, Letmego26 napisał:

Potwierdzam.Samo zycie .Zastanawiam sie jak grube musza miec ciezkie zycie

Nie mają.

1 godzinę temu, carlosbueno napisał:

Ten mój szef był kiedyś chudszy, z twarzy nawet dość przystojny, po ślubie się tak zapuścił, no ale nawet teraz z taką pozycja i kasą miałby powodzenie.  

Kiedyś spotkałam się sporo z takimi typami. Często zapuszczeni. Przywykłam do tego, że faceci wracają po roku i... są chudsi, lepiej ubrani  Serio mówię xD

 

[Gość]

59 minut temu, weltschmerz napisał:

e mną możesz pogadać, ale jeżeli chodzi o związki męsko-damskie jestem tylko widzem i obserwatorem, bo, jakby to ująć, preferuję trochę inną konfigurację. Więc nie wiem, czy o rozmowę akurat ze mną ci chodzi

To akurat idealnie, bo hankm nienawidzi kobiet, więc na pewno nie będzie chciał rozmawiać o związkach damsko-męskich

[Gość]

Lubisz dominować nad ciapakami?

[Gość weltschmerz]

5 minut temu, Karalajna napisał:

To akurat idealnie, bo hankm nienawidzi kobiet, więc na pewno nie będzie chciał rozmawiać o związkach damsko-męskich

No cóż, dla wielu "broken-straight guy" jest marzeniem, oczywiście ściętej głowy.

Edytowane 26 Listopada 2018 przez weltschmerz

[arahja7]

Godzinę temu, weltschmerz napisał:

preferuję trochę inną konfigurację.

chyba kolejna piątka :) w końcu ktoś "normalny"

13 minut temu, weltschmerz napisał:

Przecież to nie jest takie czarno-białe, że jest ciapciak bez pracy i u mamusi na pokoju albo wygraniec na dobrym stanowisku. Jest wielu facetów, którzy może i nie są lifehackerami, ale nie są też ciapciakami, których trzeba prowadzić za rączkę.

Ja wiem :) Ale w gruncie rzeczy chodzi o to, że jak prowadzisz ciapciaka za rączkę to ten zapiera się nogami jak dziecko. Chyba nie chce mi się tego tłumaczyć na konkretnych przykładach, po prostu ciapciak tez musi mieć coś do zaoferowania poza samym jestestwem. No cokolwiek. Większość unika nawet wspierania, wszystko działa tylko w jedną stronę. Takich sobie wybieram ale że nie chcę z takimi być to się pożalę w tym temacie.

[Gość]

Opowiedz,podaj jakies przyklady jak ciapciaka za raczke prowadzilas,jestem bardzo ciekawy.Tylko nie mow ze nie chce Ci sie pisac,lub ze powinienem sie domyslic.

[Gość weltschmerz]

6 minut temu, arahja7 napisał:

chyba kolejna piątka w końcu ktoś "normalny"

No, ale chyba też nie twoja bajka, bo piszesz o ciapciakach płci męskiej, będąc płci żeńskiej.

[arahja7]

1 minutę temu, Letmego26 napisał:

Tylko nie mow ze nie chce Ci sie pisac

nie chce mi się pisać

 

Ten temat za szybko się przesuwa xp nie daję rady odpisywać i się sama zamotałam xp Wspierającego gościa chcę i tyle w temacie : P

[Gość]

@weltschmerzno nie wiem.. Zrobiłeś sobie teraz taką reklamę, że niedługo Twoja skrzynka PW zacznie ,,pękać w szwach"

[KotJaroslawa]

Teraz, arahja7 napisał:

Wspierającego gościa chcę i tyle w temacie : P

najczęstszy schemat, jeden od posuwania a drugi jako tampon emocjonalny, zawsze byłem tym tamponem xD

[arahja7]

1 minutę temu, weltschmerz napisał:

ciapciakach płci męskiej, będąc płci żeńskiej.

a to nie wolno stwierdzić, że się było w związku tylko z niedoszłymi artystami (plus parę cech) które określiło się jako "ciapciak"?

[arahja7]

Teraz, KotJaroslawa napisał:

najczęstszy schemat, jeden od posuwania a drugi jako tampon emocjonalny, zawsze byłem tym tamponem xD

znowu wszyscy sobie dopowiadają jak chcą xD

[KotJaroslawa]

1 minutę temu, arahja7 napisał:

znowu wszyscy sobie dopowiadają jak chcą xD

to nie było konkretnie do ciebie  tak sobie pojęczałem tylko   ale w sumie to dobrze że tak się działo dzięki temu teraz mam te wszystkie związkowe sprawy no wiadomo gdzie xD

zresztą jak mam się czuć samotny jak mam was 

[Gość weltschmerz]

4 minuty temu, arahja7 napisał:

a to nie wolno stwierdzić, że się było w związku tylko z niedoszłymi artystami (plus parę cech) które określiło się jako "ciapciak"?

Skupiłem się na płci.

[Gość]

2 godziny temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Cóż, cieszę się, że ktoś w końcu rozpracował tę tajemną wiedzę, co jest atrakcyjne dla płci przeciwnej. Przynajmniej wiemy, że 80% tego forum może w ogóle zapomnieć o jakiejkolwiek atrakcyjności - a więc od dzisiaj dres, tłuste włosy i fast foody. Zastanawiające jest to, jak wygłaszane są w tym wątku opinie, które co niektórzy chcą przedstawić jako obiektywne prawdy, unikając zwrotów typu "według mnie", "moim zdaniem", a odsyłając innych, niedorobionych użytkowników do książek. Bo w końcu to książki mówią najwięcej o relacjach międzyludzkich. Tak właśnie jest.

No. Ale na tym forum tak zawsze było. Nie licz na sensowną dyskusję opartą na jakiejś wiedzy. Większość to albo narzekanie dlaczego płeć przeciwna mnie nie chce albo elaboraty "ekspertów" na temat tego dlaczego wybiera jakiś konkretny (ten najgorszy) typ. Pomiędzy tym pojedyncze głosy, że to nie tak, że życie nie takie proste, że każdy ma szansę itd. A potem kolejny wątek i to samo.

[KotJaroslawa]

2 minuty temu, phœnīx napisał:

Nie licz na sensowną dyskusję opartą na jakiejś wiedzy...albo elaboraty "ekspertów"

a ja myślałem że doświadczenie to najlepsza wiedza jaką można w życiu zdobyć  bo nauczyć się to i szympans potrafi jak srać do kuwety xD