Skocz do zawartości
Nerwica.com
Ten temat

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 17.11.2018 o 00:20, SarkastyczneSerce napisał(a):

2/3 pudło ;)

Mój zawód i Twoje marzenie, u niej nie wiem, jeszcze nie myślałem o tym. Ale Ty nie chcesz być bezrobotna tylko mieć lepszą pracę

Rozwiń  

<3

Lepsza byłaby najlepszą opcją!  Nie mam nic przeciwko temu by mało zarabiać i mieć taką prace jak kiedyś. Byle głowa była spokojna i rachunki zapłacone. Wtedy z przyjemnością pomyśle jak zdobyć świat.

  W dniu 17.11.2018 o 16:21, KotJaroslawa napisał(a):

w czasach gdy ważyłem 145 kg to moim jedynym marzeniem było latanie z torbą na głowie x

Rozwiń  

Nie pojmuję jak można wagi się wstydzić. Fakt, nie schowasz się w tłumie ale waga nie definiuje tego czy dobrze wyglądamy czy nie. O wygląd się dba wielopłaszczyznowo 😆

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 17.11.2018 o 21:07, arahja7 napisał(a):

Nie pojmuję jak można wagi się wstydzić. Fakt, nie schowasz się w tłumie ale waga nie definiuje tego czy dobrze wyglądamy czy nie. O wygląd się dba wielopłaszczyznowo 😆

Rozwiń  

Na świecie jest więcej ludzi otyłych niż niedożywionych. I z tego co zauważyłem podczas rozmów ze znajomymi mężczyźni bardziej cierpią wewnętrznie z powodu wagi niż kobiety. Znam przypadek gdy ktoś rzucił szkołę bo w klasie mówili, że jest gruby. Głupie, podłe wyglądające na Barbie ci*y spowodowały, że świetny gość przekreślił edukację. Kobiety mają łatwiej, nawet grube znajdą faceta.
Z ciekawostek dodam, że sam mam nadwagę, 192cm wzrostu, 106kg, BMI zawsze na czerwono. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 17.11.2018 o 21:14, SarkastyczneSerce napisał(a):

Z ciekawostek dodam, że sam mam nadwagę, 192cm wzrostu, 106kg, BMI zawsze na czerwono. 

Rozwiń  

To BMI zwłaszcza u facetów to pic na wodę fotomontaż, ja też wiele lat miałem rzekomą nadwagę, teraz chyba w normie ale jak przytyje 2 kg to już ją będę  miał. Za to wg BMi waga 70 kg przy 194 cm to  norma, przecież wyglądałbym jak szkieletor, teraz mam 94 kg i słyszę że chudzielec ze mnie. 

 

  W dniu 17.11.2018 o 21:14, SarkastyczneSerce napisał(a):

Kobiety mają łatwiej, nawet grube znajdą faceta.

Rozwiń  

Tu akurat bym się nie zgodził, niektóre kobiety lubią takich miśków, a już na pewno bardziej od zbyt chudych. Gruba kobieta ma dużo gorzej, no i wygląd u  kobiet ma ogólnie większe znaczenie bo facet może bardziej nadrobić osobowością albo grubym portfelem.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 17.11.2018 o 21:14, SarkastyczneSerce napisał(a):

nawet grube znajdą faceta

Rozwiń  

Mi się wydaje, że to działa trochę inaczej. Dla kobiet nie jest najważniejsze czy facet fest gruby czy nie. Mężczyznom, wzrokowcom, wydaje im się, że muszą wyglądać żeby się podobać kobietom. Tymczasem dojrzała kobita patrzy na inne cechy. Kobieta która wizualnie nie kręci faceta nie ma u niego szans. Mężczyzna który nie kręci kobiety wizualnie nadal ma szanse bo liczą się przede wszystkim inne cechy, psychiczny wymiar relacji. Tak więc trzymam stronę carlosa. No chyba, że o sam seks chodziło.

  W dniu 17.11.2018 o 21:27, carlosbueno napisał(a):

Mi waga 70 kg przy 194 cm to  norma, przecież wyglądałbym jak szkieletor,

Rozwiń  

Chyba nasze postrzeganie BMI zmieniło się na przestrzeni ostatnich lat bo społeczeństwo jest grubsze a większe ciuchy wiszą w normalnych sklepach.

W sumie sporo zależy od budowy ciała. Jak ktoś ma dużo w barach, w biuście to wydaje się większy. Taki jeden ma tyle wzrostu co ja, taką samą wagę a to ja wyglądam na większą... xp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 17.11.2018 o 21:45, arahja7 napisał(a):

Chyba nasze postrzeganie BMI zmieniło się na przestrzeni ostatnich lat bo społeczeństwo jest grubsze a większe ciuchy wiszą w normalnych sklepach.

Rozwiń  

Właśnie ciuchy nie podążają za wzrostem masy a szczególnie wzrostu ludzi. Ja wg jakiś norm przy 194 cm powinienem mieć 110 cm w pasie a mam 93 cm, jak szukałem kurtki to 95% miało za krótkie rękawy a jak jakieś już znalazłem to były dużo za grube w pasie. Spodnie dostępne  w sklepach są zawsze mi za krótkie nawet te niby długie 34 są na  182 cm wzrostu a przecież pewnie 1/3 młodych ma więcej wzrostu.

No ale nie o tym jest wątek, mnie się kiepsko przytula bo mam za mało tłuszczu.😊   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 17.11.2018 o 21:56, carlosbueno napisał(a):

Właśnie ciuchy nie podążają za wzrostem masy a szczególnie wzrostu ludzi.

Rozwiń  

Tak! Tak Tak! Znaleźć dobrą długość nogawek i rękawów to jakaś komedia.

  W dniu 17.11.2018 o 21:47, arahja7 napisał(a):

Wracając do tematu wątku, chciałabym przytulić się do kogoś... ale się nie przytulę bo on jest egoistą.

Rozwiń  

Przytulam wirtualnie i nalewam różowej Fanty ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 17.11.2018 o 22:01, SarkastyczneSerce napisał(a):

Tak! Tak Tak! Znaleźć dobrą długość nogawek i rękawów to jakaś komedia.

Rozwiń  

Ja spodnie noszę niżej niż się powinno dlatego jeszcze nie widać mi w nich łydek, no chyba że siedzę. Mam kończyny 2 metrowca a korpus tak 185 cm, przez co np wejdę w koszulkę l a rzeczy z długim rękawem mam  xxl lub xxxl a i tak rękawy krótkie.    

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm, w sumie byłam w szkole odzieżowej i się o tym uczyłam. Ciuchy szyje się na konkretny wzrost. U kobiet ok 170-175cm jak dobrze pamiętam a u mężczyzn chyba 180-185cm. I to jest pierwsza rzecz. Jesteście za wysocy i musicie z tym żyć ;)Każdy ma jakiś problem ubraniowy. Ja mam dużą górę przez co źle dobrane ciuchy wyglądają na mnie jak na starej babie z garbem.

Druga, że jak mamy np bluzę męską rozmiar 38 i tę samą bluzę męską rozmiar 54. Długość rękawów będzie różna, choć niewiele. Za to szerokość tułowia w bluzie będzie większa w większym rozmiarze co przełoży się w praktyce na to, że rękaw będzie wydawał się dłuższy. Na ramieniu jest taki szew pod który dobiera się górę stroju, wtedy powinny się długości zgadzać a jak się nie zgadza to można trochę większą ubrać, będzie się wyglądać na nieco większego w barach :D 

Nie sądzę żeby szerokość talii czy pasa była uzależniona od wzrostu. Te wymiary są raczej uniwersalne dla każdego. Liczy się stosunek do siebie szerokości bioder, ramion i tali, z pominięciem wzrostu jak i wagi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 17.11.2018 o 22:06, carlosbueno napisał(a):

Ja spodnie noszę niżej niż się powinno dlatego jeszcze nie widać mi w nich łydek, no chyba że siedzę. Mam kończyny 2 metrowca a korpus tak 185 cm, przez co np wejdę w koszulkę l a rzeczy z długim rękawem mam  xxl lub xxxl a i tak rękawy krótkie.    

Rozwiń  

Zgodzę się ze wszystkim poza tym, że nie wejdę w koszulkę L 😂 Zawsze największe jakie są, mają być luźne i wygodne, nie muszą wyglądać.

  W dniu 17.11.2018 o 22:14, arahja7 napisał(a):

jak mamy np bluzę męską rozmiar 38 i tę samą bluzę męską rozmiar 54. Długość rękawów będzie różna, choć niewiele. Za to szerokość tułowia w bluzie będzie większa w większym rozmiarze co przełoży się w praktyce na to, że rękaw będzie wydawał się dłuższy

Rozwiń  

Kurde, genialne. Oczywiste, a nie wpadłem na to nigdy.

  W dniu 17.11.2018 o 22:15, arahja7 napisał(a):

jak miło : > a czemu akurat różowej?

Rozwiń  

Akurat taką piję 😂 Exotic 😂

  W dniu 17.11.2018 o 22:19, arahja7 napisał(a):

Carlos z przytulaniem dwóch grubych ludzi też jest problem. Jak obie strony mają brzuch i są tego samego wzrostu to się odpychają brzuchami :D Jak są różnych wzrostów to się któryś brzuch chowa pod czyjś i wszystko pasuje ale to układ idealny :D

Rozwiń  

Albo gdy facet ma brzuch a dziewczyna jest szczupła i ma fajny krągły tyłek i stoi tyłem do faceta, wtedy kształty idealnie przylegają 😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 17.11.2018 o 22:14, arahja7 napisał(a):

Nie sądzę żeby szerokość talii czy pasa była uzależniona od wzrostu. Te wymiary są raczej uniwersalne dla każdego. Liczy się stosunek do siebie szerokości bioder, ramion i tali, z pominięciem wzrostu jak i wagi.

Rozwiń  

W decathlonie tak jest ale też w innych sklepach że ciuchy są od rozmiarów s do xxxl i tam własnie im dłuższe tym szersze czy to bluzy czy spodnie i jest problem z kupieniem czegoś na wysokiego szczupłego albo niskiego grubego.  

 

  W dniu 17.11.2018 o 23:14, SarkastyczneSerce napisał(a):

Zgodzę się ze wszystkim poza tym, że nie wejdę w koszulkę L 😂 Zawsze największe jakie są, mają być luźne i wygodne, nie muszą wyglądać.

Rozwiń  

Ja noszę zwykle xl ale parę l mam i jakoś wchodzę choć raczej obcisłe są. 

 

  W dniu 17.11.2018 o 22:19, arahja7 napisał(a):

Carlos z przytulaniem dwóch grubych ludzi też jest problem. Jak obie strony mają brzuch i są tego samego wzrostu to się odpychają brzuchami :D Jak są różnych wzrostów to się któryś brzuch chowa pod czyjś i wszystko pasuje ale to układ idealny :D

Rozwiń  

Zakładając że miałbym  odstający brzuch i miał dziewczynę średniego wzrostu to bym brzuchem zahaczał o jej cycki.😊 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Cytat

Jak są różnych wzrostów to się któryś brzuch chowa pod czyjś i wszystko pasuje ale to układ idealny 

Rozwiń  

Potwierdzam, mieliśmy tak z mężem 🙂 choć nie ukrywam, że lepsze by były dwa płaskie brzuchy.

Co do wyglądu mężczyzny - dla mnie ma znaczenie, ale nie chodzi też o samą wagę. Nawet związek oparty na uczuciach, zainteresowaniach itd. nie wyklucza seksu, a ciężko o dobry seks, kiedy druga osoba nie jest dla nas atrakcyjna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 17.11.2018 o 21:07, arahja7 napisał(a):

Lepsza byłaby najlepszą opcją!  Nie mam nic przeciwko temu by mało zarabiać i mieć taką prace jak kiedyś. Byle głowa była spokojna i rachunki zapłacone. Wtedy z przyjemnością pomyśle jak zdobyć świat.

Rozwiń  

Tak to chyba by każdy chciał, ale czasy mamy takie, a nie inne i ludzie chcąc konkurować pod względem bycia modnym muszą zarabiać sporo. Najśmieszniejsze w tym jest to, że robią to na pokaz i nie mają czasu aby najnormalniej w świecie się zrelaksować i wykorzystać zarobione pieniądze tak jakby tego chcieli tylko wykorzystują je tak by być modnym/popularnym jak zwał tak zwał.

 

  W dniu 17.11.2018 o 21:45, arahja7 napisał(a):

Mi się wydaje, że to działa trochę inaczej. Dla kobiet nie jest najważniejsze czy facet fest gruby czy nie. Mężczyznom, wzrokowcom, wydaje im się, że muszą wyglądać żeby się podobać kobietom. Tymczasem dojrzała kobita patrzy na inne cechy. Kobieta która wizualnie nie kręci faceta nie ma u niego szans. Mężczyzna który nie kręci kobiety wizualnie nadal ma szanse bo liczą się przede wszystkim inne cechy, psychiczny wymiar relacji. Tak więc trzymam stronę carlosa. No chyba, że o sam seks chodziło.

Rozwiń  

Tutaj masz chyba racje. Ja swoje niepowodzenia w szukaniu 2 połówki zwalam zawsze na swój wygląd, mimo, że nie raz słyszę, że jestem przystojny oO. Taki mały paradoks. Do tego samemu oceniając swój wygląd na jakieś 2+ nakręcam swoją nieśmiałość bo kto by wybrał takiego "paszteta" i poddaje się.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 18.11.2018 o 22:24, kazashi napisał(a):

Tak to chyba by każdy chciał, ale czasy mamy takie, a nie inne i ludzie chcąc konkurować pod względem bycia modnym muszą zarabiać sporo.

Rozwiń  

Albo każdy chce spokoju albo pieniędzy :) Mi się wydaje, że praca w luźnych miejscach to głównie praca dla nastolatków i studentów na których pracodawcy mogą oszczędzać i mieć ich pewnych na kilka lat (bo praca w której możesz uczyć się do egzaminów to plus dla studenta). Gdy o taką pracę stara się dorosła osoba to pracodawcy zapala się lampka, że prawdopodobnie coś jest z nią nie tak, że pcha się w tak mało ambitne miejsce.

No to nie nakręcaj się tylko poszukaj instrukcji prowadzenia dobrej rozmowy lub bycia ciekawym rozmówcą! :) Sprawdzisz wtedy która opcja jest prawdziwa :)

Edytowane przez arahja7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 17.11.2018 o 21:07, arahja7 napisał(a):

Nie pojmuję jak można wagi się wstydzić

Rozwiń  

tu nie chodzi nawet o wstyd ale o fakt że wpadałem w błędne koło :P  było mi smutno że jestem samotny pewnie przez to że gruby (tak myślałem :P) i wpierdzielałem czekoladę oraz słodycze tonami :P  teraz ważę 70kg bo powiedziałem dość jak się przestałem mieścić we własne drzwi od łazienki xD jestem szczypior obecnie i jedyne co się zmieniło to fakt że latam jakbym miał podtlenek azotu zamontowany w tyłku :D 

Edytowane przez KotJaroslawa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×