Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Umre i tyle....

 

Ale choć na koniec chciałabym pojechać do Szklarskiej albo Karpacza, bosz niech ktoś ze mna pojedzie. Przeciez nei bede tam gadac do biedronek, nie chce sama jechać ;(

 

 

Nie umrzesz!!!! no każdy kiedyś z nas umrze;) Ale póki co żyj choćby na złość dla tych, którzy Cię nie lubią;)..

A Karpacz to jedno z moich ulubionych, magicznych miejsc. Wyjedź choćby sama, przemyślisz co nie co, a może nawet kogoś ciekawego spotkasz?:) Czas nie leczy ran ale przyzwyczaja do bólu...tyle, że człowiek jest tak skonstruowany, że z przyzwyczajeniami potrafi żyć. Pisze to Tobie ale też dla siebie;)))))...

 

[Dodane po edycji:]

 

A tak w ogóle to byłam na rozmowie i poszło mi całkiem całkiem;)..może dlatego, że rozmówca był bardziej zestresowany niż ja?:))))..Jezu, ale ten świat pokręcony!!!

 

[Dodane po edycji:]

 

dzień jako tako, nawet spędzony wśród ludzi, robiłam dzisiaj kilka godzin za modelkę hehe, aż zdziwiona jestem, że przeszłam to bez sensacji.

 

wróciłam do domu i dopadł mnie wkoorw jakiś... jestem zła na niektóre osoby... które potrafią się odezwać, gdy czegoś potrzebują, a potem mają człowieka w doopie........

 

[Dodane po edycji:]

 

Lola, dobrze, że się umówiłaś do lekarki, trzymam kciuki!

 

 

też tak mam....telefon mi dzwoni jak ktoś czegoś potzrebuje, nawet nie pytajac co u mnie. A kiedy ja wysle chocby smsa to echo...czuje się wtedy jak kretynka i obiecuję sobie że wiecej nie bede pomocna, jednak potem znów robie tak samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmujcie się dziewczyny. Ja mam tak samo . Oddaje całe swoje serce a potem nie mam nic w zamian. No chyba że właśnie coś takiego jak spotkało mnie ostatnio że nagle się nie odzywają po prostu..eh ci ludzie, właśnie jestem po godzinnym omawianiu tego na terapii . :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zrozpaczona20, kolega policjant nie będzie ryzykował smrodu na komendzie i wstawiał się za jakąś szurniętą gówniarą....ja bym zgłosiła, tak jak dziewczyny radzą.........może ona ci nim grozi??

Zaufaj mi, on pewnie o tym nie wie i nawet ręki by do tego nie przyłożył......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zrozpaczona20, z tego co czytałam na forum masz inne problemy na głowie niż przejmowanie się jakąś wredną dziewuchą, zrób jak wszyscy piszą-olej ją, kiedyś będziesz sięz tego śmiała

 

Mój dzionek dziś nawet nawet,po obiadku zrobiliśmy sobie wypad na polankę, pouczyłam się jeździć, może kiedyś prawko zrobię, zobaczymy czy nerwy moje to wytrzymją ;) znów nawiedził mnie ból głowy :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

schodzę na ciemną ścieżkę ... po 28 latach pierwszy konflikt z prawem przez głupią wiadomość na portalu dla modelek i fotografów, nerwy puściły i skończyło się bardzo źle dla osoby która mi groziła... czy miałem wyjście? tak, mogłem tam nie iść, nie bić się z nim, dać sobie spokój, olać to... po co się przejmować zaczepkami przez internet, ośmieszanie w oczach innych,

teraz za własną głupotę i braku rozsądku do końca życia będę miał swoją kartotekę... pierwsza wizyta u prokuratora...

za każdym razem teraz będę wszedzie sprawdzany bo nie zmyję tego błędu nawet jeśli to było w obronie własnej, jeśli nawet

mnie poniosły nerwy wszystko się zmieni ... brzydziłem się krwi, na własnych rekach, unikałem sytuacji w których musiało dochodzić do bójki, nerwy osłabiły moją psychikę i organizm a teraz zmienią podejście innych osób do mnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heh okazało się ,że dobre lub złe uczynki wracają do nas prędzej czy później. Ktoś kto mnie bardzo zranił kilka miesięcy temu właśnie uświadczył na własnej skórze tego samego ;) mam nadzieję ,że dostanie nauczkę i wyciągnie z niej wnioski na przyszłość ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fobia, ja też bym chciała żeby pewna osoba która teraz bardzo mnie zraniła doświadczyła tego samego. źle mi z tym że tak czuję ..jakoś nigdy nie byłam mściwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×