Mój dzisiejszy dzień

[Korba]

dziękuję za słowa otuchy, których nie zdążyłam przeczytać przed wyjściem.

to chyba one pomogły mi i było dobrze! jesteście kochani :**

 

[Dodane po edycji:]

 

jacas, za ile dni (godzin) walniesz focha i skasujesz konto?

[Gość]

jacas, odwal sie od Chojrakowej.Czy ona Cie zaczepia,dowala Ci i celowo robi krzywdę?Jesli tak to chyba tylko na privie,bo nigdy tego nie widzialam.Znajdz sobie jakiegos kolegę,ktorego bedziesz zaczepial,a od niej odbij.

[*Wiola*]

Korba,

Wiedziałam ,że wrócisz zadowolona:)

[chojrakowa]

Przepraszam, że tak bezpardonowo to napiszę, ale idę rzygać.

Drugi raz dzisiaj. Ilość stresu który niosą ze sobą wyimaginowane podejrzenia i sprawy (plus uczucia im towarzyszące) mnie przerasta.

[jacas]

chocby przed chwila, tylko ktos skasowal posta

a mnie to juz zaczepiac mozna, tia?

 

[Dodane po edycji:]

 

chyba tu sa rowni i rowniejsi, trudno.

[bamvalo]

jacas, olej to... z babami nie wygrasz. :'>

[Gość]

jacas, olej to... z babami nie wygrasz. :'>

 

trochę szacunku,Kolego..

 

przejebany

mam ochotę zrobić sobie coś złego..na tyle złego,że aż się krępuję o tym pisać.. ma to związek z igłami i narządami płciowymi..

jestem kuźwa chora

 

niech mnie kuźwa faktycznie zdiagnozują, w dupie mam wszystko

chce żyć normalnie

[chojrakowa]

anakonda, babo moja

[bamvalo]

anakonda, a co urazilem Cie ? Udowodnij. I nie pisz do mnie kolego. A jaki Wy macie szacunek do innych.

[chojrakowa]

bamvalo, spokojnie, chyba nic się nie stało, a agresja aż tryska z Twojego posta

 

Anakondzie chodziło zapewne o zwrot "baby" w odniesieniu do kobiet, który, jak sam chyba przyznasz, zbyt miły nie jest.

Ale nie ma się o co kłócić żabki

[bamvalo]

chojrakowa, męczący dzień... eh :'>

 

Niech bedzie kobietki...

[chojrakowa]

bamvalo, no widzisz jak łatwo.

A jak mi miło

[bamvalo]

Obejrzalem film 'zły dom'. Byl naprawde zly...

 

[Dodane po edycji:]

 

chojrakowa, mam jakies dziwne odczucie ze troszke mnie rozumiesz przynajmniej jak napisze cos w 'emocjach' hi hi hi ^^

[Gość]

Nowy dzień i nowa chęć do walki.

Wczoraj się poddawałam, dziś nie pójdzie jej tak łatwo

[chojrakowa]

Agnieszka_1988,

 

bamvalo, miło mi

 

Czuję się jak ścierwo - cd.

Nigdzie nie wyłażę dopóki nie będę musiała, boję się zjeść śniadanie - i chyba je sobie odpuszczę.

Boże, jaka ja jestem żałosna.

[Gość]

chojrakowa, nie mów tak o sobie! Jak dla mnie jesteś jedną z najważniejszych osób na tym forum. Nie wyobrażam sobie, żeby Cię tu nie było, co oznacza, że wcale nie jesteś ścierwem, tylko wrażliwą i pomocną osobą.

 

Panna_Modliszka, aż tak boleśnie to przechodzisz? Miałaś badania? Swego czasu, gdy miałam tak bolesne @, że mdlałam, wymiotowałam i krzyczałam na całe osiedle, okazało się, że miałam początki endometriozy. Na szczęście pigułki anty mi pomogły.

[chojrakowa]

chojrakowa, nie mów tak o sobie! Jak dla mnie jesteś jedną z najważniejszych osób na tym forum. Nie wyobrażam sobie, żeby Cię tu nie było, co oznacza, że wcale nie jesteś ścierwem, tylko wrażliwą i pomocną osobą.

 

 

Popłakałam się.

Czuję się taka niepotrzebna a ty mi z takim tekstem wyjeżdżasz... Kochane babsko, moje kochane babsko

[Gość]

Panna_Modliszka, zwykłe przeciwbólowe nie dają rady? Kiedyś brałam Vegantalgin H w tabletkach. Jedyny lek, który mi pomagał, ale to też tak dopiero po 3 tabletkach...

[Gość]

Wczoraj czulem sie tak ze caly czas chcialo mi sie plakac a dzis juz jestem szczesliwy. Masakryczne wahania nastroju, dzis jade pierwszy raz do psychologa na terapie. Zobaczymy co to bedzie

[Gość]

Wczoraj czulem sie tak ze caly czas chcialo mi sie plakac a dzis juz jestem szczesliwy. Masakryczne wahania nastroju, dzis jade pierwszy raz do psychologa na terapie. Zobaczymy co to bedzie

[Gość]

chojrakowa, no bo taka prawda Jak byłam przedwczoraj w dołku, to tylko Ty tłumaczyłaś mi, że wcale nie musi być tak źle i pomogło Zobacz, poprawiasz ludziom samopoczucie, serio uważasz, że tak źle z Tobą?

[chojrakowa]

19_latek, trzymam kciuki.

 

Panna_Modliszka, rany... Biedactwo moje. Anusia ci współczuje z całego serduszka.

Agnieszka_1988, problem jest w tym, że ja ZAWSZE służę radą, zawsze jestem gotowa utulić kogoś mi bliskiego. Taką mam naturę, bardzo odczuwam to, co innych boli.

Ale siebie nienawidzę. Myśli samobójcze mnie wykańczają od rana, przylepiłam się do forum i próbuję je zagłuszyć muzyką. Ale prawda jest taka, że wczoraj znów rzygałam, znów zawiodłam mojego K, znów zobaczyłam krew w ubikacji. Nie radzę sobie i gówno prawda, że się trzymam. A z równowagi wyprowadziło mnie piwo, które K sobie wypił z kolegami.

Jestem pierdolnięta. Szkoda, że wczoraj się nie przekręciłam nad tym kiblem.

[Gość]

Ona widzi przez chwilę,a pozniej zapomina.

Tak to dziala.

 

Boję się!

[chojrakowa]

Oj żabska moje kochane. Miło mi słyszeć takie rzeczy, naprawdę.

Tulę was do serduszka i idę zdychać dalej.

 

Haniula, skarbie, znów te paskudne lęki?

Tak mi przykro.

[Gość]

Aniu niestety.

Jak wygląda Twoje "zdychanie"?

Rzygasz,placzesz,gapisz sie tepo w sciane czy leżysz i jeczysz?

 

Pora ogarnąc chalupę,a jest mi niedobrze na samą myśl.

 

[Dodane po edycji:]

 

Przed chwilą zdrętwialam,ktos przylazl,myslalam,że to dziad,oblalam sie zimnym potem...a to byl Tatuś Adama!!!!