Mój dzisiejszy dzień

[jasaw]

oka22, jasne Z takim nastawieniem - musi się udać

[Gość]

pogoda ma wpływ ja jestem meteopatą

 

-- Wt mar 18, 2014 4:01 pm --

 

ludzie kochani odzywajcie sie piszcie coś

[Amarant_89]

Puki co jest całkiem fajnie. Wyluzowany, spokojny i wyciszony. No ale dzień się jeszcze nie skończył...

[littleMi]

Sama nie wiem jak to jest jest...dzień jak co dzień. Smucę się, dziś się lekko pocięłam, bo mi smutno. Dawno tego nie robiłam i tęskno mi było za tą "akcją", "krwią" i wogóle...

Poza tym, na uczelni staram się być wesoła, zaczepiająca... Ludzie mnie chyba lubią. Bo robię z siebie trochę klauna, by odwrócić uwagę od mojej niepewności i zdenerwowania. Niby jest ok....ale...

Czuję się samotna. Nie potrafię stworzyć bliskich relacji....chcę się schować i nie wychodzić...

[jasaw]

Zmarnowany...

- bo po nieprzespanej nocy

- bo robi się ciepło

- bo jutro znowu do lekarza, na szczęście do I kontaktu tylko

 

Wiosenny - nieprzyjemny dla mnie

[Gość]

dla mnie był za krótki, miałam tyle planów i połowa nie wyszła. Cieszę się, że jest wiosna, uwielbiam drzewa kwitnące i kwiatki i trawę zieloną i pąki na drzewach

ale nie lubię wychodzić w dzień. czuję się źle, bo myślę, że wszyscy na mnie zwracają uwagę. Najlepiej się czuję jak jest szarawo. W dzień nie umiem pójść np na spacer do parku, przejść koło ludzi siedzących na ławkach bo mam wrażenie, że o mnie mówią lub się na mnie patrzą

Od biedy się przemogę, ale nie sprawia mi to przyjemności...

[buka]

mój dzisiejszy dzień przespałem

[MamSwojePoglady]

buka, przybij piątkę

[buka]

daj dziesiątke

[Gość]

tragedia

[DwaGuziki]

Hm ... obudziłam się z piekielnym bólem głowy który pulsował przy najmniejszym ruchu ... zjadłam coś i łyknełam proszki.

Nie wytrzymałam i położyłam się spowrotem ... zdrzemnełam się trochę i chyba prochy zaczeły działać bo ból zniknął.

 

Dzień jakiś taki bez celu ... zmusiłam się do wyjścia na dwór i uporządkowania rabatek ... jakiś sukces ...

No .. i zaś chce mi się spać ...

Czyli wegetujemy dalej ...

[monk.2000]

Byłem w szkole, co jest pewnym sukcesem. Niestety okupionym wielkim zmęczeniem oraz kupą stresu. Jutro liczę, że będzie lepiej.

[Gość]

do niczego, nic sensownego nie zrobiłam oprócz pójscia do psychologa

[jasaw]

Jakże nudny, bezbarwny, bezproduktywny...czy jutro będzie lepiej?

[jasaw]

acherontia-styx, jutro będzie lepiej-trzeba mieć nadzieję

[Lusesita Dolores]

Zaczął sie nawet miło a skończy źle..

[bvb25]

z rana lęki, tak, że aż nie spałem od 8.00, potem cały dzień derealizacja (odrealnienie, lęki, rozmazany wzrok) i po południu buczenie w uszach i wrażenie, że wszystkie znane mi miejsca wydają mi się obce i przerażające - super dzień, a wszystko właściwie bez przyczyny...

[Gość]

beznadziejny,nie zrobiłam dzisiaj nic sensownego, miałam jechać zapytać o kurs oczywiście nie pojechałam bo się bałam nie wiem czego i jeszcze walczę z depresją, szukam dla siebie szkoły, może coś już znalazłam tylko czy dam radę chodzić to moje życie jest beznadziejne, ja jestem beznadziejna

[amelia83]

Anel92, nie jestes beznadziejna, masz gorszy okres po prostu :***

[Gość]

amelia83, :****

[lucy1979]

Był beznadziejny jak każdy, kiedy muszę się widzieć z moją psych. Ta kobieta zle na mnie działa, panicznie się jej boję.

[Stakatela]

Nie powinnas do niej chodzic

[nefretete1]

A ja dzisiaj byłam do 11 w pracy, potem zakupy, małe sprzątanie, a teraz relaksuję się siedząc na forum i słuchając muzyczki, ale ogólnie to samopoczucie kiepskie

[jasaw]

Długo spałam, niewiele zrobiłam, ale trudno...nie będę siebie za to karcić

[nika_44]

Wstałam o 8-mej. Do tej pory siedzę przy kompie zamiast robić porzadki. Jestem na siebie okropne za to zła.