[SZCZECIN]

[Kalebx3 Gorliwy]

a jak z częstoltliwością wizyt i czasem ( pojedyńczej sesji ) ich trwania?

[Kalebx3 Gorliwy]

a jak z częstoltliwością wizyt i czasem ( pojedyńczej sesji ) ich trwania?

[violet_hair_]

a jak z częstoltliwością wizyt i czasem ( pojedyńczej sesji ) ich trwania?

co tydzień 45min

małżeńska trwała 1h i też co tydzień

[hanails]

Już się udało. Terapeutuję się w ZIP-ie.

hanails, terapie rodzinne też tam są prowadzone, chodzi Ci o małżeńską? trzeba by zapytać. Ja na takiej byłam.

Nie, chodziło mi o stricte rodzinną, systemową. Mam psychiatre, która pracuje w ZIPie (ja do niej chodzę na Staromłyńska) i to ona zaleciła tą terapię więc wydaje mi się, że zaproponowałaby ZIP, ale dopytam :) Bo nie wiesz czy taka stricte rodzinną prowadzą ?

[violet_hair_]

Już się udało. Terapeutuję się w ZIP-ie.

hanails, terapie rodzinne też tam są prowadzone, chodzi Ci o małżeńską? trzeba by zapytać. Ja na takiej byłam.

Nie, chodziło mi o stricte rodzinną, systemową. Mam psychiatre, która pracuje w ZIPie (ja do niej chodzę na Staromłyńska) i to ona zaleciła tą terapię więc wydaje mi się, że zaproponowałaby ZIP, ale dopytam :) Bo nie wiesz czy taka stricte rodzinną prowadzą ?

 

Niestety nie wiem. Zadzwoń i zapytaj, na pewno Ci powiedzą :) ja będę dopiero w piątek w ZIP-ie

[nkatarzyna]

Chodziłam raz na terapię na nfz...czekałam 7 miesięcy, chodziłam pół roku po czym skończyła się możliwość na nfz no i dramat...bo moja terapia dopiero się zaczynała...nie ma się co oszukiwać każdy lepszy terapeuta w końcu zaczyna przyjmować prywatnie bo to się bardziej opłaca. Taka rada jak szukacie terapeuty zapytajcie czy ma swojego nauczyciela co go sprawdza to się superwizor nazywa - to ponoć oznacza dobrego terapeutę. Moja kuzynka chodzi od roku do Małgorzaty Kelm - mówi że bardzo dobra, no i obiektywnie jej się poprawiło, tez się zastanawiam ale na razie nie mam kasy.

Pozdrawiam

[violet_hair_]

 

Moja terapeutka ma...czyli jest dobra.

[Rora]

No jak terapeuta ma superwizora to wiadomo, że lepiej bo też omawia sposób naszego leczenia z kimś kto nas nie zna, tak bardziej obiektywnie i "pilnuje" żeby terapeuta sobie i pacjentowi krzywdy nie zrobił .

 

Ja chodzę do ZIP'u, dopiero zaczynam indywidualną, czekałam rok i cztery miesiące. Więc w tym czasie zaliczyłam już inną terapię i akurat 4 miesiące odpoczęłam, żeby znów pójść i pracować nad sobą .

[violet_hair_]

Rora, do kogo trafiłaś jeśli można wiedzieć? Też tam chodzę.

[lukk79]

ja też tam, do p. Uli Kuśmierz

[Rora]

Ja też do P.Kuśmierz

[Rora]

Łohoho lukk79, Nefertari

 

 

violet_hair_ a Ty do kogo chodzisz?

[hanails]

Myślicie, że byłyby jakieś problemy z przeniesieniem mnie do ZIPu kiedy chodzę na teraz do psychiatry w innej przychodni, ale ten lekarz przyjmuje też właśnie w ZIPie ? Mam zamiar rozmówić się z lekarzem w tej sprawie. To nie chodzi o lekarza ani nawet o terapeutkę, a o terapię, a właściwie jej śmieszne terminy (podziurawione), których mam już dosyć. Chyba nie byłoby problemu żeby znow mnie psychiatra skierowała na terapię tylko że w ZIPie ?

I zasadnicza sprawa, ile czekaliście w kolejce zanim dostaliście się na terapię w ZIPie ?

[lukk79]

ja czekałem krótko - 15 dni nie wiem czemu tak, miałem czekać rok jak było mówione ale zadzwonili do mnie tak szybko.

na twoje pytania pozostałe nie odpowiem, najlepiej zapytać tam bezpośrednio.

[Rora]

Myślę, że nie powinno być problemu z przeniesieniem, terminy do psychiatry się zmienią. Jedyne co może niepokoić to zmiana terapeutki, powód takiej decyzji. A jak długo do niej chodziłaś? A jeśli chodzi o skierowanie na terapię, to nie ważne gdzie będziesz chciała, tylko nad formą się zastanowią. Na terapię w ZIP'ie czekałam rok i 4 miesiące.

[hanails]

Myślę, że nie powinno być problemu z przeniesieniem, terminy do psychiatry się zmienią. Jedyne co może niepokoić to zmiana terapeutki, powód takiej decyzji. A jak długo do niej chodziłaś? A jeśli chodzi o skierowanie na terapię, to nie ważne gdzie będziesz chciała, tylko nad formą się zastanowią. Na terapię w ZIP'ie czekałam rok i 4 miesiące.

7 miesięcy, ale to nie o osobę terapeutki chodzi czy jej podejście czy cokolwiek z nią bezpośrednio związanego, to jest złota kobieta, uwielbiam ją, ale chodzi o to, że "terapia" jest tak skonstruowana, że jak się zdążę zapisać takie mam terminy i wychodzi tak często, że przez miesiąc regularnie co tydzień chodzę, a później jest miesiąc przerwy czy dwa tygodnie. Teraz jest taka sytuacja, że po świętach chodziłam regularnie, a już od tego tygodnia jest dwumiesięczna(!) przerwa. Dla mnie to się mija z celem, po każdej takiej przerwie wraca się od początku do tego nad czym się pracowało, nie wyrabiam takich przerw, ostatnia nie skończyła się dobrze, a teraz staje przed następną. Chyba wolę poczekać ten rok z okładem i nie żyć od przerwy do przerwy w terapii i porządnie się wziąć za nią.

Tylko nie chciałabym zmieniać chociaż lekarza, dlatego ZIP :)

 

Dzięki za odpowiedzi :)

[violet_hair_]

Rora, do dr Joanny Kunstman

 

Może kiedyś na siebie tam trafimy ;p kiedy macie wizyty?

[Gość]

Zachodniopomorskie: jest ktokolwiek sensowny, kto przyjmuje z NFZ bez skierowania od rodzinnego?

[Gość]

A da się skierowanie zdobyć inaczej niż od rodzinnego? Z pewnych powodów po prostu nie mogę do niego iść w takiej sprawie.

[Gość]

Aha, a do psychiatry mam rozumieć można iść bez niczego?

[Gość]

No dobra, to poproszę jeszcze namiary na psychiatrę który da mi możliwość pójścia do psychologa z NFZ.

[lukk79]

ja byłem u psychiatry w przychodni na ul. 3-go Maja w WOMP, chyba każdy może się tam zarejestrować, od niego dostałem skierowanie

 

-- 30 maja 2014, 11:12 --

 

poza tym w ZIPie psychiatra też przyjmuje dośc szybko

[Kalebx3 Gorliwy]

poza tym w ZIPie psychiatra też przyjmuje dośc szybko

- nie mniej niż raz na 3 tygodnie,,,

[Trida]

Hej, podbiję znów temat.

Byłam ostatnio w ZIPie - u Pana Mizgierta.

NIE POLECAM.

Wyszłam z płaczem.

Pan wiedział WSZYSTKO lepiej ode mnie, moje problemy bagatelizował, jeden z poważniejszych 'wyśmiał' (parsknął lekko pod nosem).

Leków mi przepisać nie chciał za to dał numer do super psychoterapeuty (dość drogiego), który okazał się jego szefem.

 

Ogólnie jak chciałam zakończyć konwersację, powiedziałam, ze siedzenie tu to strata naszego czasu Pan Mizgiert stwierdził, ze to ja tracę czas, on ma za mnie płacone

 

 

Czy możecie polecić kogoś bardziej kompetentnego...? Najlepiej na NFZ, bo jak miałabym prywatnie trafić na kogoś takiego jak opisany przeze mnie Pan wyżej to ekhem...

[hanails]

Czy możecie polecić kogoś bardziej kompetentnego...? Najlepiej na NFZ, bo jak miałabym prywatnie trafić na kogoś takiego jak opisany przeze mnie Pan wyżej to ekhem...

dr Agata Lisiecka

Przyjmuje też w ZIPie w poniedziałki i czwartki.

Zawsze czuję się bardzo zaopiekowana przez Panią Doktor, interesują ją najmniejsze fakty z życia, nie wylicza czasu na wizytę, jeśli masz u niej siedzieć 2h to będziesz siedział.