Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)


yoan22

Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

179 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      129
    • Nie
      38
    • Zaszkodziła
      33


Rekomendowane odpowiedzi

A czy jest tu ktoś, komu mirtazapina pomogła i później szczęśliwie ją odstawił bez nawrotu depresji? Trochę mnie przeraża branie leków do końca życia. Mój najgorszy objaw psychosomatyczny to ból głowy, który jest obecny praktycznie cały czas. Robiłem wszystkie badania i lekarze orzekli, iż jest to związane z GAD i depresją. Mirtazapina mi pomogła na to, ale po odstawieniu wszystko wróciło, nawet mam wrażenie że jest gorzej niż przed. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.08.2024 o 19:36, Piotrek89 napisał(a):

Witam wszystkich, biore mirtor 30mg juz 3.5 tyg z tym ze pierwszy tydzień pół tabletki. Problem bezsennosci zalatwiony. Spi sie dlugo ale tak jak ktoś juz wpominal nie wstaje się zbytnio wyspanym. Po jakimś czasie mija zmeczenie ale problemy lękowe dalej dokuczają a nawet bym powiedział ze się nasiliły. Martwie się ale czekam może w końcu zaskoczy. Zależy mi na tym żeby każdy dzień łapać garściami. Ale my mamy przechlapane że tego doświadczamy. Pozdrawiam wszystkich... 

Spokojnie , mi tak na 100% Mirta weszła po 8 tygodniach.  A do 8 tygodnia zdażały się lękowe akcje .  Na razie 1.5 roku prawie cisza 

W dniu 23.03.2024 o 22:42, Samniewiem napisał(a):

Nie jestem w stanie przeczytać całego wątku, więc zadam pytanie, które już pewnie padało. 
Mógłbym prosić o krótkie porównanie mirtoru do triticco? 
Oraz o kwestie takie jak:

- czy mirror powoduje problemy żołądkowe 

- jak jest z otępieniem na dzień następny?

- czy działa nasennie od razu, jak triticco? 
 

Czy ktoś z was brał wenle z mirtorem? Jak się sprawdzało? 
 

Cześć

Brałem Trittico przez 3 lata i była rewelacja. To chyba najlepszy okres w moim życiu 🙂 Byłem pełen energii , spałem tyle ile chciałem i kiedy chciałem. Sen, samopoczucie rewelacja. 

Jeśli chodzi o porównanie tych leków pod względem snu to Trittico uwalało do max 0.5 godziny.

Po Mircie można jeszcze 1-1,5h posiedzieć.

Po Trittico zero zamuły rano, tylko miałem czerwone oczy.

Po Mircie zdążają się dni zamulenia.

Problemów żołądkowych Mirta ani Trittico nie powoduje ale przez 1.5roku brania Mirty przytylem 15kg pomimo wielu prób redukcji wagi. 

Ciężko jest utrzymać kalorie w ryzach jak wiecznie czujesz głód. 

Nawet po obfitym posiłku .

Na tritticu waga trzymana bez problemu , zero podjadania. 

Niestety Trittico przestało na mnie kompletnie działać i dlatego zmiana na Mirte

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.05.2024 o 09:30, Lucy32 napisał(a):

@Joanna40ja akurat schodze ale pomalu,nie spieszy mi sie ,z 15mg na 7mg,a juz schodze z 30tki.Nie specjalnie poki co odczuwam schodzenie ,i dobrze.Natomiast najgorzej na pewno bedzie zejscie z tej 7 mg na 0.🤣Pozdrawiam i nie bać sie .

Lucy,cieszę się że u Ciebie wszystko ok. Dzięki po dużo mi pomogłaś na początku 🙂 pozdrówka 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, matek_cn napisał(a):

Lucy,cieszę się że u Ciebie wszystko ok. Dzięki po dużo mi pomogłaś na początku 🙂 pozdrówka 

Spoko.Zawsze sie ciesze ,jak mogę komuś  troche pomoc.Te nasze choroby  paskudne sa i to użeranie sie z tymi lekami.Nikomu nie życzę.Powodzenia i zdrówka życzę😘😘

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.08.2024 o 16:09, matek_cn napisał(a):

Spokojnie , mi tak na 100% Mirta weszła po 8 tygodniach.  A do 8 tygodnia zdażały się lękowe akcje .  Na razie 1.5 roku prawie cisza 

Cześć

Brałem Trittico przez 3 lata i była rewelacja. To chyba najlepszy okres w moim życiu 🙂 Byłem pełen energii , spałem tyle ile chciałem i kiedy chciałem. Sen, samopoczucie rewelacja. 

Jeśli chodzi o porównanie tych leków pod względem snu to Trittico uwalało do max 0.5 godziny.

Po Mircie można jeszcze 1-1,5h posiedzieć.

Po Trittico zero zamuły rano, tylko miałem czerwone oczy.

Po Mircie zdążają się dni zamulenia.

Problemów żołądkowych Mirta ani Trittico nie powoduje ale przez 1.5roku brania Mirty przytylem 15kg pomimo wielu prób redukcji wagi. 

Ciężko jest utrzymać kalorie w ryzach jak wiecznie czujesz głód. 

Nawet po obfitym posiłku .

Na tritticu waga trzymana bez problemu , zero podjadania. 

Niestety Trittico przestało na mnie kompletnie działać i dlatego zmiana na Mirte

 

Hej, a zdradz mi jaka dawka tritico to była? u mnie mirta się nie sprawdziła, tyłem jak balon + napady na cukre proste , zwłaszcza  w nocy:-/ No i jak działał tritico u Ciebie na stany lękowe? pomagał coś czy tylko na sen?

W dniu 9.08.2024 o 16:55, lorana napisał(a):

Czy ktoś z Was słyszał o stosowaniu w Pl 90 mg mirty? Ja biorę długi czas 45 mg ( najwięcej brałam 60) i jest to jeden z baaardzo niewielu leków, po którym nie mam uboków. Mam depresję lekooporną i elektrowstrząsy za sobą.

tak ja brałem 90mg, chwilowo też 120mg,

W dniu 19.08.2024 o 23:40, Artur26 napisał(a):

Witam wszystkich. Mam pytanie odnośnie odstawiania mirtazapiny. Lek mi bardzo pomógł, zarówno na depresję jak i zlikwidował objawy psychosomatyczne. Jednak po stopniowym odstawieniu (przez miesiąc z 30 mg do 0 mg) pomimo tego, że nie miałem żadnych złych objawów fizycznych, to po około 2 tygodniach bez leku depresja wróciła ze zdwojoną siłą do takiego stopnia, że nie widziałem sensu wstawania z łóżka. Czy ktoś z was tak miał? Na fb jest grupa po angielsku i tam ludzie piszą cuda, że w zasadzie tego leku nigdy już nie daje się odstawić. U mnie to odstawienie po pół roku brania było ok, tylko teraz mam gorszą depresję, niż przed wzięciem. Dodam, że próbowałem wszystkich SSRI i SNRI, bupropionu, coaxilu i nic nie działało tak świetnie jak mirta... 

ja też zrobiłem ten błąd i po długim leczeniu, swietne efekty, odstawiłem sotpniowo SSRI, z prespektywy czasu wiem, że to była najgorsza decyzja w zyciu, po miesiącu choroba uderzyła mocniej niz przed leczeniem, a każde kolejne wejście na leki już nic nie dały. Gdybym o tym wtedy wiedział i czofnął  czas to bym za przeproszeniem żarł ten lek do końca zycia w myśl zasady " jak cos dobrze działa to nie ruszaj ":)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze nie zdążyłam zejsc z Mirty,a jakby z opóźnionym zapłonem to schodzenie popsuło mi juz nastroj.Jednak te 7,5mg ...i juz sie zaczelo dziac gorzej.Obudzilam sie pewnego ranka z wisielczym samopoczuciem.Jednak chyba ta 15tka cos tam dawała (w tle)Wrocic kazal doktorek spowrotem ,bo kilka dni mnie trzyma juz(a 7,5 mg bralam juz od poczatku maja,czyzby dopiero teraz cos?).Modle się, żeby  to cos pomogło,chyba ze to Dulo zaczyna sie wypalac.Sa chyba te dwie mozliwosci,nie napawają nadzieją 🤪

37 minut temu, AnnoDomino34 napisał(a):

Hej, a zdradz mi jaka dawka tritico to była? u mnie mirta się nie sprawdziła, tyłem jak balon + napady na cukre proste , zwłaszcza  w nocy:-/ No i jak działał tritico u Ciebie na stany lękowe? pomagał coś czy tylko na sen?

tak ja brałem 90mg, chwilowo też 120mg,

ja też zrobiłem ten błąd i po długim leczeniu, swietne efekty, odstawiłem sotpniowo SSRI, z prespektywy czasu wiem, że to była najgorsza decyzja w zyciu, po miesiącu choroba uderzyła mocniej niz przed leczeniem, a każde kolejne wejście na leki już nic nie dały. Gdybym o tym wtedy wiedział i czofnął  czas to bym za przeproszeniem żarł ten lek do końca zycia w myśl zasady " jak cos dobrze działa to nie ruszaj ":)

Dokladnie też tak mysle,po co schodzic i potem się męczyć z nawrotem.I tak zawsze jak sie leki same wypala ,to wtedy trzeba cos zmieniać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.08.2024 o 16:09, matek_cn napisał(a):

Spokojnie , mi tak na 100% Mirta weszła po 8 tygodniach.  A do 8 tygodnia zdażały się lękowe akcje .  Na razie 1.5 roku prawie cisza 

 

A jaką dawką jedziesz te półtora roku??? 

Niepokoją mnie informacje co niektórzy o tym leku piszą ze nie mozna z tego zejsc. Quźwa a ja w to właśnie wchodzę... Jakie to wszystko jest poj... Masakra 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Piotrek89 napisał(a):

A jaką dawką jedziesz te półtora roku??? 

Niepokoją mnie informacje co niektórzy o tym leku piszą ze nie mozna z tego zejsc. Quźwa a ja w to właśnie wchodzę... Jakie to wszystko jest poj... Masakra 

Nie musi byc tak.Ja za pierwszym razem bralam Mirte rok,i zeszlam z niej bez żądnych turbulencji.Nic sie nie dzialo doslownie nic.Teraz nie wiem jak by bylo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie ten lek jak narazie nie przynosi zadnych pozytywow. Minelo 4,5 tygodnia juz. Moze tak jak biektorzy piszą musi minąć 8 zeby cos poczuc. Lęki i stres dalej są nawet nie wiem czy nie w wiekszym stopniu. I wcale mi sie spac po wzieciu na noc tej tabletki tak jak pisalem w dawce 30 mg nie chce. Usypiam nad ranem, potwornie się męczę pół nocy zeby usnąć a w dzien jak nie odespie do poludnia prawie to jestem jak z krzyża zdjęty, cos okropnego jak narazie ☹️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg jednego artykułu który można znaleźć w Internecie ten lek można traktować też tylko jako argumentację do ssri w przypadku problemów ze snem. 7,5 mg ponoc pozwala uniknąć efektów ubocznych (tycie chyba najgorsze) A wplywa fenomenalnie na sen. Ponoć nawet po kilku dniach stosowania i przerwaniu efekt "prosenny" utrzymuje się kilka tygodni. Brał ktoś ten lek w takiej dawce jako dodatek i rzeczywiście uniknął innych skutków ubocznych? Oczywiście na sen można brać inne rzeczy, ale ja je źle toleruję, a melatoniny boję się ruszać żeby zegar biologiczny się nie przestawił,  wielu uważa,  że zbyt łatwo u nas się sięga po melatonine 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.08.2024 o 16:41, Piotrek89 napisał(a):

A jaką dawką jedziesz te półtora roku??? 

Niepokoją mnie informacje co niektórzy o tym leku piszą ze nie mozna z tego zejsc. Quźwa a ja w to właśnie wchodzę... Jakie to wszystko jest poj... Masakra 

30mg, zaczynałem przez 2 tygodnie od 15mg

W dniu 24.08.2024 o 15:55, AnnoDomino34 napisał(a):

Hej, a zdradz mi jaka dawka tritico to była? u mnie mirta się nie sprawdziła, tyłem jak balon + napady na cukre proste , zwłaszcza  w nocy:-/ No i jak działał tritico u Ciebie na stany lękowe? pomagał coś czy tylko na sen?

Trittico brałem maksymalna dawkę jaką można brać w domu czyli 300mg. Ale ja ogólnie leki to raczej w górnych widełkach dawek muszę brać żeby działały .  

Trittico lęki mi wyciszyło po tygodniu dosłownie , spałem też od razu lepiej ale wspomagająco nasennie brałem pramolan przez parę tygodni . Potem już sam Trazodon 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje ostatnie doświadczenie,odstawianie Mirty sie nie powiodlo.Po zejsciu z 15mg na 7,5 ..niby bylo ok.Ale po ok 2 miesiacach od zmniejszenia dawki... nastał Wielki Piatek..😉😩Czy to mozliwe ze po takim okresie dopiero?Wrocilam na 15mg i znowu jest ok.Chyba juz sie z nia nie rozstane do śmierci.🤗

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Lucy32 napisał(a):

Po zejsciu z 15mg na 7,5 ..niby bylo ok.Ale po ok 2 miesiacach od zmniejszenia dawki... nastał Wielki Piatek.

Może nie z mirtą ale z innym lekiem tak miałam. Z tym, że w moim przypadku lekarz stwierdził, że nie ma mowy, nie wracamy do tego leku na razie i mam czekać. Minęło po +/- 1,5 miesiąca bez powrotu do leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, acherontia styx napisał(a):

Może nie z mirtą ale z innym lekiem tak miałam. Z tym, że w moim przypadku lekarz stwierdził, że nie ma mowy, nie wracamy do tego leku na razie i mam czekać. Minęło po +/- 1,5 miesiąca bez powrotu do leku.

Dziwi mnie tylko ze dwa miesiące byłam juz na 7,5 mg Mirty, i myślałam ze zejdę z niej dalej , a tu zonk taki.Odechcialo mi się.Tym bardziej ze mój doktorek mnie ostrzegł ,ze skutki odstawienne moga trwać nawet do roku.Po co mi to.Blizej mi do smierci niz do odstawienia🤣Mówią, ze leki nasenne najtrudniej odstawić .To chyba prawda.

7 minut temu, acherontia styx napisał(a):

Może nie z mirtą ale z innym lekiem tak miałam. Z tym, że w moim przypadku lekarz stwierdził, że nie ma mowy, nie wracamy do tego leku na razie i mam czekać. Minęło po +/- 1,5 miesiąca bez powrotu do leku.

Czyli tez tak z opóźnionym zapłonem sie zaczęło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry, Czy lek mirtagen można zażywać w przypadku, gdy istnieje podejrzenie twardziny układowej i gdy zlecone są badania ANA3 BLOT i przeciwciał przeciwko castlea i komórkom okładzinowym?

z góry dziękuję za odpowiedź 

Edytowane przez jadziuchna22

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.10.2024 o 22:16, Lucy32 napisał(a):

Dziwi mnie tylko ze dwa miesiące byłam juz na 7,5 mg Mirty, i myślałam ze zejdę z niej dalej , a tu zonk taki.Odechcialo mi się.Tym bardziej ze mój doktorek mnie ostrzegł ,ze skutki odstawienne moga trwać nawet do roku.Po co mi to.Blizej mi do smierci niz do odstawienia🤣Mówią, ze leki nasenne najtrudniej odstawić .To chyba prawda

Hej Lucy, a jak u Ciebie z ubokami Mirty, masz jakieś? Ja przywaliłem na wadze 15kg i cały czas próbuje zbijać. Co schudne, 3-4 kilo to wpada taki weekend gdzie lodówka nie może się zamknąć i znowu powrót. Nie wiem czy nie powiedzieć lekarzowi o tym że już mnie to powoli wkurza.  Przed Mirtą ,nie chwaląc się miałem sylwetkę dobrze dociętą.  Teraz jestem mega

ulaniec. I energii na treningu 50% mniej

 

W dniu 15.10.2024 o 22:16, Lucy32 napisał(a):

 

 

Edytowane przez matek_cn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.02.2012 o 09:14, aree1987 napisał(a):

Zbadań wynika, że mirtazapina obniża poziom prolaktyny i kortryzolu, stąd przydatna może być jako suplement diety osobom ćwiczącym na siłowni. 🙂

Gówno prawda

Genitalia skurczone na maksa

Ten lek niesamowicie kastruje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.11.2024 o 21:42, matek_cn napisał(a):

Hej Lucy, a jak u Ciebie z ubokami Mirty, masz jakieś? Ja przywaliłem na wadze 15kg i cały czas próbuje zbijać. Co schudne, 3-4 kilo to wpada taki weekend gdzie lodówka nie może się zamknąć i znowu powrót. Nie wiem czy nie powiedzieć lekarzowi o tym że już mnie to powoli wkurza.  Przed Mirtą ,nie chwaląc się miałem sylwetkę dobrze dociętą.  Teraz jestem mega

ulaniec. I energii na treningu 50% mniej

 

 

to najczęstszy zgłaszany skutek uboczny tego leku, to głowny powód jej odstawienia, ze szczupłej sylwetki stałem sie po tym opasłą świnią, zwłaszcza w nocy głod na cukry proste był nie do opanowania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×