Skocz do zawartości
Nerwica.com

zaburzenia osobowości (cz.II)


Gość paradoksy

Rekomendowane odpowiedzi

zrobimy melanz w melinie :P

:mrgreen: A czemu nie?

 

Przykro mi, że Wam tu smutno...

Wiesz co, Kasiu, życie nas czasem zaskakuje. Może Twój facet to nie będzie W., tylko ktoś kogo np. poznasz w 7F?

 

Czasem się zdarza, że jak już wszystko nam się sypie, nagle z zupełnie nieoczekiwanej strony nadchodzi pomoc. Wiem, bo tego doświadczyłam. Myślę, że wszyscy ludzie tego doświadczyli...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie,Hania już sie nie liczy i sama sobie zbuduje domek z kartonu.Może Asia,albo Basia czasem wpadną na napoj kawopodobny,bo Kasia "już nikogo nie potrzebuje".

 

Haniu, to nie tak. Wewnętrznie mam wrażenie, że za bardzo Cię potrzebuję i boję się tego. Boję się kolejnego odrzucenia. Boję się, że sama pójdę do Kraka, o ile pójdę. Boję się, bo Cię kocham za bardzo.

 

-- 11 kwi 2011, 19:19 --

 

Wiesz co, Kasiu, życie nas czasem zaskakuje. Może Twój facet to nie będzie W., tylko ktoś kogo np. poznasz w 7F?

 

 

Agnieszko, wiem, że to zabrzmi banalnie, ale ja już nie chcę innego faceta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wy ciągle o tym śmietniku, ten śmietnik istnieje, czy to tylko metafora? :?

przepraszam, może dziwnie zabrzmiało to pytanie..., wiesz, nie dawno zapytała mnie o to moja terapeutka... ("to po co jeszcze żyjesz, mogłabyś ze sobą skończyć, a jednak jesteś tu ze mną" czy jakoś tak), a ja nie potrafiłam tak naprawdę odpowiedzieć.
Odważne stwierdzenie, albo ciebie na tyle dobrze zna, że wie co i kiedy można powiedzieć, albo niezbyt rozsądnie wyszło.

 

@Korba

Czasem całkowita zmiana środowiska zmienia wszystko na lepsze, jeśli nie masz czego stracić, to zaryzykuj... :roll:;) postawią cię na nogi tam w KRK.

 

Pewnie nie powinienem się wtrącać....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no jasne ze istnieje melina.Zara ide na jabola.To ja bylem pod krzyzem po smolensku to ja zjadlem te jablko od ewy

A dobre chociaż było?

 

A Ty, Hania, co się złościsz o śmietnik? :mrgreen:

 

Kasiu, teraz nie wyobrażasz sobie, że może pojawić się inny facet, ale on naprawdę się może pojawić. Nie założysz z góry jak będzie wyglądać dalej Twoje życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadowmere, Hania, ja tak nie myślę, ja mam lęki. Mówisz tak, jakbyś ich nigdy nie miała w stosunku od mnie. To są moje realne przerażenia, boleści, które powinnaś znać, a nie brać ich do siebie. Ja cierpię, a nie zamierzam Cię ranić tym co piszę. Wychodzi jak zawsze :hide:

 

New-Tenuis, Agnieszko, ja już nie chcę się zakochać.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj ja mam jakiś dziwny atak, prawie identyczny jak Kasia wczoraj.

Przebarwienia na klatce piersiowej i brzuchu stały sie dla mnie nie do zniesienia. To są przebarwienia po trądziku, ale denerwuje mnie to, że tak długo schodzą. Niektóre mam już chyba 3 miesiące i są jeszcze widoczne. Jestem po prostu na to wściekły. Czuje sie nieatrakcyjny, sądze, ze skoro nie jestem ładny zewnętrznie to nic nie potrafie innym zaoferować. W ciagu godziny wymiotowałem już 2 razy. Mam dosyć.

 

-- 11 kwi 2011, 19:44 --

 

Idę w tym tygodniu do psychiatry i będę go błagał o ponowne włączenie Anafranilu na natręctwa, właśnie pod postacią oglądania klatki piersiowej. Za tamtym razem to właśnie ten lek całkowicie oddalił ode mnie NN.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wy ciągle o tym śmietniku, ten śmietnik istnieje, czy to tylko metafora? :?
przepraszam, może dziwnie zabrzmiało to pytanie..., wiesz, nie dawno zapytała mnie o to moja terapeutka... ("to po co jeszcze żyjesz, mogłabyś ze sobą skończyć, a jednak jesteś tu ze mną" czy jakoś tak), a ja nie potrafiłam tak naprawdę odpowiedzieć.
Odważne stwierdzenie, albo ciebie na tyle dobrze zna, że wie co i kiedy można powiedzieć, albo niezbyt rozsądnie wyszło.

 

wiesz co, ja mam coraz częściej wrażenie, że moja terapeutka zna mnie nawet lepiej ode mnie samej. :shock: moje mechanizmy, reakcje... i to mnie normalnie przeraża, jak mogłam się tak już przed kimś odsłonić?!, :hide:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

milano3 to masz:

1.borde

2.ed

3.hipochondrie

4.nerwicę natręctw

5.psychozę

coś opuściłam? :blabla:

 

milano3 życzę Ci tego abyś w dorosłym życiu nie żałować tego co teraz robisz.Mówię poważnie bo możesz tak sobie nachrzanić w papierach to będziesz miała potem kłopoty z powodu etykietek.

Ja zawsze marzyłam o tym aby być honorowym dawcą krwi-odpada bo podobno osoby chore psychicznie,a miałam zdiagnozowaną schizofrenie,nie mogą(nie licząc leków tylko samo to). Adopcja dziecka- odpada.Praca w służbie zdrowia-odpada.To jest tylko to co się dowiadywałam i tyczy się schizofrenii,ale kto wie czy tylko.

Pomyśl o tym jeśli chcę zostać lekarzem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem się zdarza, że jak już wszystko nam się sypie, nagle z zupełnie nieoczekiwanej strony nadchodzi pomoc. Wiem, bo tego doświadczyłam. Myślę, że wszyscy ludzie tego doświadczyli...

 

Dobrze prawisz. :))

 

-- 11 kwi 2011, 21:11 --

 

życzę Ci tego abyś w dorosłym życiu nie żałować tego co teraz robisz.Mówię poważnie bo możesz tak sobie nachrzanić w papierach to będziesz miała potem kłopoty z powodu etykietek.

Ja zawsze marzyłam o tym aby być honorowym dawcą krwi-odpada bo podobno osoby chore psychicznie,a miałam zdiagnozowaną schizofrenie,nie mogą(nie licząc leków tylko samo to). Adopcja dziecka- odpada.Praca w służbie zdrowia-odpada.To jest tylko to co się dowiadywałam i tyczy się schizofrenii,ale kto wie czy tylko.

Pomyśl o tym jeśli chcę zostać lekarzem ;)

 

i to kasia ma rację. :) Jestem na drugim roku studiów medycznych. Ostatnio się dowiedziałam, że powinnam zmienić kierunek, bo w przyszłości i tak nie będę mogła pracować w tym zawodzie. Z góry mnie skreślili. Przeje.bane. Kolejne lata w plecy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasiątko, nie musisz być ironiczna i podła, bo gówno o mnie wiesz. Byłem w szpitalu, tam mnie tak zdiagnozowano. Na wypisie były wpisane z.o, bulimia psychiczna oraz była wspomniane dekompensacja psychotyczna. Na nerwice natręctw cierpiałem rok temu, ale podano Anafranil i wszystko ustąpiło. Kilka miesięcy temu był odstawiony i jest nawrót.

Powiem Ci kobieto, że dawno nie spotkałem tak zakompleksionego człowieka jak ty. I w dodatku stosujesz takie prymitywne mechanizmy obronne.

 

-- 11 kwi 2011, 20:14 --

 

BladzacyAniolek, a mi terapeutka powiedziala, ze nie ma przeciwwskazań abym byl lekarzem, bo moja dekompensacja psychotyczna wynikała z poważnego załamania nerwowego, a nie z zaburzeń schizotypowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×