Ile śpicie?

[eligojot]

Ile dziennie śpicie? Tak aby na drugi dzień czuć się w miarę wyspanym, bez klejących się oczu? Przysłowiowe 8 godzin? (Pomijam kwestie chorobowe - nadmierną senność lub bezsenność)

[linka]

8 godzin minimum, a najlepiej gdzieś tak 9-10, ja lubię spać długo

[Gość]

ostatnio minimum 10 godzin... co stało się niezdrowe. ale przeciętnie 8 godzin żeby funkcjonować.. a nie wysypiam się chyba nigdy.

[harpagan83]

ja właśnie ide spać. Pa

[marcja]

8-9 h najchetniej bym spala. Rzadko jednak mi sie to udaje, bo o ile rano jestem potwornie spiaca i mowie sobie wstajac: "Jutro poloze sie wczesniej", o tyle wieczorem NIGDY nie jestem spiaca. Wstaje jutro o 7.30 i powinnam sie juz klasc, ale mi sie nie chce teraz w ogole spac !!! A rano bede niezywa...

Kiedys czytalam, ze czlowiek to jedyne stworzenie na ziemi, ktore idzie spac wypoczete, a wstaje zmeczone Cos w tym niewatpliwie jest

[Korba]

tyle ile tabletka pozwoli..

[Zazie]

10 godzin jest idealnie, by wstać dość normalnie. Jeśli śpię mniej to czuję się niewyspana, w ciągu dnia często myślę o drzemce. Spanie akurat to jedna z moich ulubionych czynności. Generalnie mogłabym spać całymi dniami, ale niestety to niemożliwe. Na szczęście jakbym nie miała naładowanego nerwami, lękiem dnia, to o ile uda mi się na chwilę choć trochę uspokoić, to zasypiam i na 90% będę spać tak długo, jak tylko mogę.

[Gość]

A ja próbuje się przestawić,bo czytała że to też kwestia przyzwyczajenia.Kiedyś spałam 10-12godz (może i po lekach ) teraz wstaje o 8 bomnie psiaki budzą

a kłade się o 24 bo psiaki mnie zapędzają

[Gość]

kasiątko, u mnie to samo a potrafiłam spać po 14 h..teraz przez psa śpię mniej i nie mam czasu na podsypianie w dzień

[*Monika*]

Powinno się zasypiać najpóźniej przed godziną 23-cią, wstawać około 7-mej,żeby nie zaburzać rytmu dnia i nocy. Pełni on ważną rolę w funkcjonowaniu caego organizmu. MOżna o tym poczytać.

Niestety , ja chodzę spać o tej porze, wstaję rano o 6:00 czyli śpię 5 godzin.

 

Czasem kładę się popołudniu na 1.5 godziny.

 

W weekendy zasypiam późno, późno też wstaję, ale śpię wtedy tyle, ile porzebuję czyli około 8 godzin.

[linka]

Monika1974, oj nie nie nie - jest jeszcze coś jak nocne sowy i poranne ptaszki

Ja zdecydowanie nocna sowa. Obudzona przed 8 rano, żebym nie wiem ile wcześniej spała i tak będę nieprzytomna......niewyspana...ranne wstawanie jest dla mnie koszmarem......

[Gość]

mnie dziś zbudził ryk o 8 rano.. zasnęłam po 1... a jestem wypoczęta... posprzątalam już chałupę i kończę robić obiad

mam nadzieję, że się dziś wymęczę i pójdę spać koło północy i jutro też wcześniej wstanę, bo chcę się przestawić na inny tryb ... mam dosyć bycia zgnilizną

[Gość]

Ja nigdy nie jestem wyspana! Moglabym spac i spac, ewentualnie drzemać. Dzis np. spalam jedynie 10 godzin, ale czasem spie po 13h + drzemka w dzień. Po 8 godzinach snu to ja jestem kompletnie nie do życia Najwazniejszy w zyciu jest sen moim zdaniem dlatego przywiazuje duza wage do niego

[kubaka666]

ile wlezie, czyli ostatnio średnio 3-5 godzin na dobę. na siłownię zacznę chodzić to może będę więcej spał.

[Gość]

kubaka666, 3-5 godz.? jak Ty funkcjonujesz?

[Gość]

Noo ja bym chciala spac 3-5 godzin, mialabym w koncu na cos czas

[kubaka666]

jak już coś zacznę robić to nie chce mi się spać, w razie czego piję kawę, w sytuacjach krytycznych palę, po fajkach wogóle mi się nie chce spać

[Gość]

Noo ja bym chciala spac 3-5 godzin, mialabym w koncu na cos czas

teoretycznie tak.. ale to zdecydowanie za mało snu.

 

kawa fuj, fajki rzuciłam

[Gość]

U mnie czesto bywa tak, ze pije mocną kawe albo redbulla zeby sie rozbudzic i ide spac zamiast dostac kopa energetycznego... ehhh, nawet teraz ledwo siedze przed kompem.

[Gość]

na mnie też redbulle nie działają taki typ.

[Gość]

8-9 h najchetniej bym spala. Rzadko jednak mi sie to udaje, bo o ile rano jestem potwornie spiaca i mowie sobie wstajac: "Jutro poloze sie wczesniej", o tyle wieczorem NIGDY nie jestem spiaca. Wstaje jutro o 7.30 i powinnam sie juz klasc, ale mi sie nie chce teraz w ogole spac !!! A rano bede niezywa...

Kiedys czytalam, ze czlowiek to jedyne stworzenie na ziemi, ktore idzie spac wypoczete, a wstaje zmeczone Cos w tym niewatpliwie jest

 

ja mam tak samo, zawsze rano ta sama myśl, "dzisiaj muszę iść spać wcześniej!" A jak położyłem się o 22, to znowu zasnąć nie mogłem, i tak leżałem do 00.00, 01.00.

 

Później trochę czytałem o tym i dowiedziałem się że ważna jest głębokość snu a nie jego długość. Jak ktoś będzie miał płytki sen a długi to i tak się rano obudzi niewyspany.

 

Oprócz tego nad moim biurkiem wisi karteczka chyba z magazynu "Moda na zdrowie"

6 zasad dobrego snu:

*zadbaj o regularność: zasypiaj i wstawaj o tej samej porze;

*po 18 godzinie unikaj kawy i innych napojów energetyzujących;

*ograniczaj wysiłek fizyczny na 4h przed snem;

*nie kładź się spać zaraz po jedzeniu;

*zadbaj o przyjemną atmosferę w sypialni;

*przed snem przewietrz pokój;

[kubaka666]

Później trochę czytałem o tym i dowiedziałem się że ważna jest głębokość snu a nie jego długość. Jak ktoś będzie miał płytki sen a długi to i tak się rano obudzi niewyspany.

 

czy głębokość snu można jakoś zmienić?

 

6 zasad dobrego snu:[/b]

*zadbaj o regularność: zasypiaj i wstawaj o tej samej porze;

*po 18 godzinie unikaj kawy i innych napojów energetyzujących;

*ograniczaj wysiłek fizyczny na 4h przed snem;

*nie kładź się spać zaraz po jedzeniu;

*zadbaj o przyjemną atmosferę w sypialni;

*przed snem przewietrz pokój;

 

taa... mie to nic nie robi.

 

spanie jest przereklamowane. wyśpimy się po śmierci.

[Gość]

Choćbym nie wiem o której poszedł spać to śpię po 8 godzin. Z tym że jak zasnę np o 4 w nocy to się obudzę o 12 po południu i już mam tak że dzień wydaje się beznadziejny i nic mi się nie chce ;( A i do tego dochodzą moje zrywy lękowe w nocy (takie uczucie jakby ktoś mnie wystraszył np. wyskoczył nagle zza rogu i krzyknął buuuuuuuuu)

[Gość]

Później trochę czytałem o tym i dowiedziałem się że ważna jest głębokość snu a nie jego długość. Jak ktoś będzie miał płytki sen a długi to i tak się rano obudzi niewyspany.

 

czy głębokość snu można jakoś zmienić?

zmiana trybu życia,(zdrowy!)

więcej melatoniny w organizmie,

[Gość]

6 zasad dobrego snu:[/b]

*zadbaj o regularność: zasypiaj i wstawaj o tej samej porze;

*po 18 godzinie unikaj kawy i innych napojów energetyzujących;

*ograniczaj wysiłek fizyczny na 4h przed snem;

*nie kładź się spać zaraz po jedzeniu;

*zadbaj o przyjemną atmosferę w sypialni;

*przed snem przewietrz pokój;

 

dodałabym do tego,że łóżko jest od spania a nie ogądania TV czy czytania książki

 

[Dodane po edycji:]

 

Później trochę czytałem o tym i dowiedziałem się że ważna jest głębokość snu a nie jego długość. Jak ktoś będzie miał płytki sen a długi to i tak się rano obudzi niewyspany.

 

czy głębokość snu można jakoś zmienić?

 

6 zasad dobrego snu:[/b]

*zadbaj o regularność: zasypiaj i wstawaj o tej samej porze;

*po 18 godzinie unikaj kawy i innych napojów energetyzujących;

*ograniczaj wysiłek fizyczny na 4h przed snem;

*nie kładź się spać zaraz po jedzeniu;

*zadbaj o przyjemną atmosferę w sypialni;

*przed snem przewietrz pokój;

 

taa... mie to nic nie robi.

 

spanie jest przereklamowane. wyśpimy się po śmierci.

 

 

chyba u Ciebie to przed wszczesnej jeśli czegoś z tym nie zrobisz-przepraszam za szczerość,ale to stroski o Ciebie

 

 

głębokość można zmienić tak jak pisał Brig ,ale w naszym przypadku to ciężko bo trudno jest spać gdy człowiek żyje w stresie,chyba że lekami