Dokończ zdanie..

[Midas]

Kobieta postawiła mordercę kota w niekomfortowej sytuacji. Ona wodziła przelęknionym wzrokiem jego, on zaś nie mniej wystraszonym ją. Stali tak parę chwil, gdy...

[Nika81]

Stali tak parę chwil, gdy...

zza rogu wyłonił się dziwny jegomość, który...

[wiejskifilozof]

Miał czerwoną kurtkę , a w prawej dłoni trzymał...

[hasacz]

naładowany Desert Eagle z którego wystrzelil w kierunku...

[tahela]

W pewnego pana , który był ciemnym blondynem, średniego wzrostu, prawie niskiego tak prawdę mówiąc, biorąc pod uwagę jego męskość, w okularach, wyglądał jakby miał coś koło 40-stki a jego poorane już zmarszczkami od zmartwień zawodowych czoło , po którym można było poznać wiek było jak suszona śliwka, i dlatego pomyślał o botoksie...

[EmInQu]

...gdy tylko ujrzał, na leżącej obok kominka fotografii, zmyślnie wymodelowaną twarz Donatelli Versace. Chwycił w dłoń kieliszek brandy i rozsiadł się wygodnie w fotelu oddając rozważaniom o swoich planach na zupełnie nowe wcielenie...

[Gość]

...gdy tylko ujrzał, na leżącej obok kominka fotografii, zmyślnie wymodelowaną twarz Donatelli Versace. Chwycił w dłoń kieliszek brandy i rozsiadł się wygodnie w fotelu oddając rozważaniom o swoich planach na zupełnie nowe wcielenie... podłego belfra który oblewa na maturze wszystkich polityków tego kraju których obwinia za swoją niedolę. Myśli tak i duma...

[Robots]

podłego belfra który oblewa na maturze wszystkich polityków tego kraju których obwinia za swoją niedolę. Myśli tak i duma... nad wyimaginowanym obrazem świata, którego stał się twórcą i oswobodzicielem. Nadał on...

[Gość]

podłego belfra który oblewa na maturze wszystkich polityków tego kraju których obwinia za swoją niedolę. Myśli tak i duma... nad wyimaginowanym obrazem świata, którego stał się twórcą i oswobodzicielem. Nadał on...

jednak w duchu pozostaje małym chłopcem który marzy o pokoju na świecie. Te marzenia jednak skrycie tłumi ponieważ....

[khaleesi]

podłego belfra który oblewa na maturze wszystkich polityków tego kraju których obwinia za swoją niedolę. Myśli tak i duma... nad wyimaginowanym obrazem świata, którego stał się twórcą i oswobodzicielem. Nadał on...

jednak w duchu pozostaje małym chłopcem który marzy o pokoju na świecie. Te marzenia jednak skrycie tłumi ponieważ nie mógł sam przed sobą się to tego przyznać.Nazajutrz zobaczył...

[Miro]

podłego belfra który oblewa na maturze wszystkich polityków tego kraju których obwinia za swoją niedolę. Myśli tak i duma... nad wyimaginowanym obrazem świata, którego stał się twórcą i oswobodzicielem. Nadał on...

jednak w duchu pozostaje małym chłopcem który marzy o pokoju na świecie. Te marzenia jednak skrycie tłumi ponieważ nie mógł sam przed sobą się to tego przyznać.Nazajutrz zobaczył że cyganie ukradli mu rower i niewiele myśląc...

[Gość]

Te marzenia jednak skrycie tłumi ponieważ nie mógł sam przed sobą się to tego przyznać.Nazajutrz zobaczył że cyganie ukradli mu rower i niewiele myśląc poszedł do sklepu po broń, aby czym prędzej wybić ich rodziny w akcie zemsty. W drodze do sklepu, zrozumiał, że tak naprawdę nie boli go strata roweru, tylko...

[Gość]

W drodze do sklepu, zrozumiał, że tak naprawdę nie boli go strata roweru, tylko fakt, że zabrano coś, co należało tylko do Niego. Po chwili namysłu, zdał sobie sprawę, że to tylko głupi rower i nie ma co sobie tym zawracać głowy, a tym bardziej kogoś zabijać. Opanowawszy się, wrócił...

[Gość]

Opanowawszy się, wrócił spokojnie do domu i zaczął sprzątać. Stwierdził, że nie ma płynu do mycia szyb, więc postanowił wskoczyć na rower i pojechać do sklepu. Kiedy przypomniał, że nie ma roweru...

[Psychciu]

Opanowawszy się, wrócił spokojnie do domu i zaczął sprzątać. Stwierdził, że nie ma płynu do mycia szyb, więc postanowił wskoczyć na rower i pojechać do sklepu. Kiedy przypomniał, że nie ma roweru nasza go złość, po czym miarowym krokiem ruszył do sklepu. Idąc po chodniku, nie zauważył ogromnego kupska psa w którą wdepnął...

 

Nieświadomy tego szedł dalej aż doszedł do sklepu. Płacąc za zakup okazało się że albo zapomniał karty albo mu po drodze gdzieś wypadła. Wściekły już na dobre wrócił do domu i przyspieszonym krokiem nie zdejmując butów wszedł do domu rozejrzeć się za portfelem. Nagle poślizgnął się na płytkowej podłodze, ledwie trzymając równowagę wylądował na dywanie. Spojrzał na podłogę i na dywan i zobaczył rozsmarowane kupsko - jedną z przyczyn swojego poślizgu.

[Wirginia Zachodnia]

W dniu 26.03.2018 o 01:42, Psychciu napisał:

 

Nieświadomy tego szedł dalej aż doszedł do sklepu. Płacąc za zakup okazało się że albo zapomniał karty albo mu po drodze gdzieś wypadła. Wściekły już na dobre wrócił do domu i przyspieszonym krokiem nie zdejmując butów wszedł do domu rozejrzeć się za portfelem. Nagle poślizgnął się na płytkowej podłodze, ledwie trzymając równowagę wylądował na dywanie. Spojrzał na podłogę i na dywan i zobaczył rozsmarowane kupsko - jedną z przyczyn swojego poślizgu.

Zaczął sprzątać ekstrementy,gdy nagle ktoś zapukał do drzwi. To przyjechał jego bezdomny znajomy. Ów człowiek przyjechał do niego, by podarować mu nowe BMW. Wręczył mu kluczyki do auta, po czym wyciągnął pistolet i zastrzelił się na oczach gospodarza. 

[Psychciu]

W dniu 4.03.2020 o 02:05, Wirginia Zachodnia napisał:

Zaczął sprzątać ekstrementy,gdy nagle ktoś zapukał do drzwi. To przyjechał jego bezdomny znajomy. Ów człowiek przyjechał do niego, by podarować mu nowe BMW. Wręczył mu kluczyki do auta, po czym wyciągnął pistolet i zastrzelił się na oczach gospodarza. 

 

Zaiste uderzenie głową w podłogę którego nawet nie skojarzył przynieść może ciekawe efekty.... Nie wiedząc czy ma dokończyć sprzątanie ekskrementów czy zająć się stygnącym w korytarzu trupem czy obejrzeć nowe BMW pomyślał jednak że obejrzy najpierw to BMW. Idzie do korytarza, rzuca ukradkowo okiem w lustro na szafie a tutaj z młodego pełnego wigoru ogiera w odbiciu lustra widzi łysiejącego pomału szpakowatego starszawego mężczyznę w szacie liturgicznej i kwadratowych okularach. Myśli myśli i nagle przypomina sobie o ważny spotkaniu w sprawie  dofinansowania projektu wód geotermalnych. Bierze rozpęd przez drzwi i...

 

[Wirginia Zachodnia]

poślizgnął się i upadł. Wstał z kolan i poczuł, że strasznie boli go ręka. Czyżby złamanie? O stworzycielu, co za dzień. Siegnął zdrową ręką po telefon i zadzwonił do Jarka. Wyjaśnił mu, że ma kłopoty i że potrzebuje pomocy. Ostatkiem sił zaczął sprzątać na kolanach odchody. 

Po godzinie przyjechali znajomi od Jarka i zabrali nieboszczyka w nieznanym kierunku. Po raz kolejny sięgnął po telefon i zadzwonił po szofera, by ten go zawiózł na ostry dyżur. 

[Red Warrior 22]

Czekał i wreszcie zobaczył nadjeżdzającego szofera, jednak zbyt szybko nadjeżdżał... i na jego oczach zderzył się czołowo z nadjeżdżającą cysterną z naprzeciwka. Cały samochód stanął w płomieniach, a cysterna zaczęła się palić. Zakłopotany bohater chciał wykręcić numer na pogotowie jednak akurat padł mu telefon. Akurat na dworze była ciemna noc, i nie widać było nikogo w pomocy obok...

[zarr]

Postanowił więc pójść, sprawdzić czy w okolicy spotka kogoś kto będzie mógł pożyczyć mu telefon, by mógł zadzwonić na pogotowie...

[Lucy32]

Niestety poczul sie strasznie osamotniony w swojej sytuacji,ale zauwazyl w oddali światła domu i postanowil tam poszukac pomocy.Kiedy zblizal sie juz do bramy spostrzegl na podwórku lezace cztery duze walizki,z ktorych dochodzily jakies dzwieki.Stanal na wpol przerazony.

[zarr]

Okazało się że w walizkach były grające  pozytywki których szukał przez ostatnie 20 lat...

[Robinia]

...spostrzegł na podwórku leżące cztery duże walizki, z których dochodziły jakieś dzwięki. Stąnał na wpół przerażony. Okazało się, że w walizkach były grające pozytywki, których szukał przez ostatnie 20 lat na polecenie swojej despotycznej ciotki. Ciotka miała na imię Pulcheria i tak też wyglądała. Była nie tylko władcza i kłótliwa, miała też osobliwy zwyczaj

Edytowane 17 Kwietnia 2022 przez Robinia

[zarr]

Było to że robiła bardzo świńskie rzeczy i miała w w związku z tym wyrzuty sumienia, postanowiła nawet pójść z tym do psychiatry ale w ostatniej chwili się rozmyśliła bo się wstydziła....

[Harding]

... odkrywać przed obcą osobą swoje wnętrze, w którym skrywała...