Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bezsenność, zaburzenia snu


jaaa

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Kuiklinau napisał:

Nie wiem gdzie się znajdują jakieś rzetelne badania(na jakiej stronie)

 

Tutaj jest artykuł, ale nie naukowy:

Why Melatonin Doesn't Work For You: A Dr. Explains (parsleyhealth.com)

 

 

 

 

Ulotka leku Melabiorytm.

Melabiorytm-ulotka przylekowa 160x520mm-20190821-akcept na www (aflofarm.com.pl)

Rzeczywiście, tu się zgodzę. Wiele ludzi uważa, że skoro melatonina jest bezpieczna, dostępna bez recepty i naturalna (hormon w organizmie) to można jej wziąć więcej. To jest błędne myślenie. Myślę, że nadal mało wiemy na temat melatoniny. Ja osobiście nigdy nie brałem więcej niż 2 mg. Nie odczuwałem jakoś nigdy efektów melatoniny, nie zauważyłem, żeby sen był głębszy, czy bardziej regenerujący, ale nigdy bym w związku z tym dawki nie zwiększał. Mam mieszane odczucia do melatoniny. Z jednej strony mówią, że naturalne, bo sami produkujemy, ale z drugiej strony to hormon, a nie witamina... Testosteron to też hormon, to znaczy, że można go sobie wstrzykiwać, żeby podnieść swoje efekty na siłowni? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, acherontia styx napisał:

Pytanie czy po wzięciu melatoniny korzystałeś z urządzeń typu telefon, komputer, tv, bo jeśli tak to branie było bez sensu, bo niebieskie światło znosi działanie melatoniny. To było pierwsze co usłyszałam od lekarza w poradni leczenia zaburzeń snu jak kazał mi brać melatoninę (ja co prawda brałam 3h przed snem 5mg). 

Ja nie, to się mija z celem... Wiem na temat melatoniny na tyle, żeby zadbać o ciemność w pomieszczeniu. Po prostu wydaje mi się, że melatonina działa w przypadku jak masz jej zaburzenia w organizmie - niedobory np. A bezsenność niekoniecznie jest związana z melatoniną per se. Gdyby tak było, nie musielibyśmy ładować w siebie leków na spanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że rozpocząłem pod moją nieobecność ciekawą dyskusję na temat melatoniny ;)  Na marginesie miałem wyjazd kilku dniowy na którym niestety nie byłem w stanie spać :( Na domiar złego jeszcze poważnie się zatrułem. Dzisiaj doszedłem dopiero do siebie. Ostatnie 3 noce rózne. Jedna normlanie przespana, druga kiepska a wczorajsza mocno średnia. Walka z bezsennością przypomina syzyfową robotę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, zabijaka napisał:

Lepiej niż ostatnio. Dostałem nowe leki, po których śpię za dużo.

Jakie leki dostales?jakie dawki?

 

23 godziny temu, acherontia styx napisał:

Jeśli chodzi o spanko to jest naprawdę dobrze od dłuższego już czasu :D  nawet moja lekarka się cieszy, że chociaż jeden problem mamy rozwiązany po tym co ze mną przeszła w tej kwestii.

Ciesze sie ze pokonalas jednego demona, co teraz bierzesz? I w jakich dawkach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, MarMar91 napisał:

Jakie leki dostales?jakie dawki?

Całą baterię, z której biorę tylko wybrane leki, bo czuję się wystarczająco dobrze po nich. Gdybym brał wszystkie, to bym był warzywem. Dostałem escitalopram, mirtazapinę, pregabalinę i kwetę. Esci 10mg, mirtazapina 30mg, pregabalina 450mg, kwetiapina nie pamiętam jaka dawka. Z tego biorę tylko esci i mirtę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, zabijaka napisał:

Całą baterię, z której biorę tylko wybrane leki, bo czuję się wystarczająco dobrze po nich. Gdybym brał wszystkie, to bym był warzywem. Dostałem escitalopram, mirtazapinę, pregabalinę i kwetę. Esci 10mg, mirtazapina 30mg, pregabalina 450mg, kwetiapina nie pamiętam jaka dawka. Z tego biorę tylko esci i mirtę.

Mirte biore od lat. Jednakze teraz biore max wszystkich lekow ktore mam. Jestem zalamana. Ile masz lat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zabijaka napisał:

Bezsenności.

Ja mam ostatnio mixy jak chodzi o spanie. Raz w miarę okej a innym razem potrafi sie zdarzyć cała noc. Od leków się wzbraniam. Chce aby organizm zaskoczył na dobre. Pozytywne jest ze każdego dnia czuje pozytywne zmęczenie takie na sen. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, VoyteQ napisał:

Pozytywne jest ze każdego dnia czuje pozytywne zmęczenie takie na sen. 

To bardzo ważne. U mnie po prostu rytm życia był przestawiony, przez pracę zdalną do północy... Nauczyłem organizm być "czujnym" w nocy, a za to sen przychodził z opóźnienieniem (3-4 w nocy). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.03.2022 o 16:03, Lilith napisał:

U mnie ogólnie z leków już tylko zostały chloroprotixen i pregabalina. Ostatnio lekarz odstawił mi fluoksetynę. A co ze snem? Jest taki sobie. Wybudzam się i zasypiam z powrotem. Może się to jeszcze unormuje. Przynajmniej na to liczę.

 

Przerywany sen to wg mnie jeszcze nie tak bardzo źle, bo przynajmniej coś tam śpisz. Nerwicowcy często mają przerywany sen. Ja przez 1 tydzień kompletnie nie spałem, zero jakiegokolwiek snu, nic totalnie nie pomagało, po doraźnych dostępnych mi środkach nasennych miałem tylko zawroty głowy. Ten stan minął sam, ale po nim był mocny nawrót depresji i myśli samobójczych. Najgorsze jest mieć totalną bezsenność albo bardzo płytki sen, bo może przejść w ciężką depresję albo nawet psychozę. Ale też chyba musi to długo trwać...

 

Bo ten 1 tydzień to malutko. W tym okresie miałem też dość stresującą pracę. Po prostu wina psychiki, nic wielkiego.

Edytowane przez MarekWawka01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MarekWawka01 napisał:

Najgorsze jest mieć totalną bezsenność albo bardzo płytki sen, bo może przejść w ciężką depresję albo nawet psychozę. Ale też chyba musi to długo trwać...

To jest okropne... Takie napędzanie się. Nie śpisz, źle się czujesz i zaczynasz się dodatkowo martwić nie tylko o brak snu, ale skutki uboczne... Że zwariujesz, że wpadniesz w psychozę, że dostaniesz zawału.. Przechodziłem to.

Jak się udałem do psychiatry z bezsennością, stwierdził, że mam depresję. Tylko taka diagnoza to nie diagnoza przyczynowa, tylko objawowa. Nie spałem, więc naturalnie, że wpadłem w depresję. Organizm wykończony, zero chęci do życia, tylko wieczne przemęczenie bez możliwości odpoczynku. Bezsenność to chyba najcięższy, najbardziej dotkliwy objaw zaburzeń psychicznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezsenność wróciła, a z nią nasilone lęki, paranoje, obniżone funkcje poznawcze i ogółem depresja. Przeczytałem w książce, że u osób zmagających się z chroniczną bezsennością przyczyny mogą być po prostu w braku regulacji funkcji czuwania i odpoczynku. Brzmi to koszmarnie, ale tłumaczyłoby jakoś racjonalnie problemy ze snem. Bez leków nie śpię, po lekach śpię typowo farmakologicznie - wstaję skacowany, zdezorientowany, do późnych godzin popołudniowych nie orientuję się gdzie jestem. Przez bezsenność odwołuje spotkania, nie wywiązuję się z obowiązków, zawalam życie prywatne i zawodowe. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, zabijaka napisał:

Bezsenność wróciła, a z nią nasilone lęki, paranoje, obniżone funkcje poznawcze i ogółem depresja. Przeczytałem w książce, że u osób zmagających się z chroniczną bezsennością przyczyny mogą być po prostu w braku regulacji funkcji czuwania i odpoczynku. Brzmi to koszmarnie, ale tłumaczyłoby jakoś racjonalnie problemy ze snem. Bez leków nie śpię, po lekach śpię typowo farmakologicznie - wstaję skacowany, zdezorientowany, do późnych godzin popołudniowych nie orientuję się gdzie jestem. Przez bezsenność odwołuje spotkania, nie wywiązuję się z obowiązków, zawalam życie prywatne i zawodowe. 

 

Brzmi to bardzo niepokojąco. Takich leków promujących sen (przeciwhistaminowych) trochę jest na rynku, każdy powinien jakiś dla siebie znaleźć. Mogę ci powiedzieć, że u mnie to "otumanienie" po przebudzeniu czasem jest potrzebne, bo np. ja wybudzałem się kiedyś bardzo pobudzony, chyba kortyzol i jeszcze miałem z rana najsilniejsze skoki ciśnienia do 170, musiałem dostać dodatkowy lek na wieczór na to ciśnienie. Znaczy teraz wstaję taki dość ustabilizowany. Choć niestety wieczory porobiły mi się za to gorsze. 

 

Może masz jakiś niedobór melatoniny. Nie wiadomo, konsultowałeś to z lekarzem? Bezsenność nasila niestety lęki i depresję, może też oznaczać początek poważnej choroby. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×