Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bezsenność, zaburzenia snu


jaaa

Rekomendowane odpowiedzi

@PaniJa To troszkę dziwne, że śpisz tylko 5h na Ketrelu, bo powinnaś co najmniej z 6h, ostatecznie 7-8h. Może trzeba zwiększyć dawkę? Ketrel to jeden z najlepszych leków podtrzymujących sen, nie wydłuża tak mocno snu do 9-12h jak inne leki nasenne i nie powoduje takiego zamulenia z rana. Ja biorę 200mg i budzę się w pełni sił, 100% przytomny i wyspany. 

 

Można próbować dołożyć sobie melatoninę 1mg. Dzięki niej szybciej się zasypia, może też troszeczkę pomóc utrzymać odpowiednio długi sen. Ale 1mg i nie więcej na początek!!! Bo wyższe dawki melatoniny mogą powodować rozdrażnienie w ciągu dnia, sam tak miałem, kiedy eksperymentowałem z jej podnoszeniem. Pełne działanie melatoniny ujawnia się gdzieś max po 2 tygodniach. 

Edytowane przez MarekWawka01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Jurecki napisał:

@acherontia styx to nie ma sensu go brać.

Moja lekarka nie chce go na razie odstawić, bo on w takiej dawce działa też minimalnie p/lękowo i na razie go zostawiamy, bo mam pilniejsze zmiany w lekach a nie wszystko na raz, bo później nie dojdziemy co spowodowało potencjalne pogorszenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, MarekWawka01 napisał:

@PaniJa To troszkę dziwne, że śpisz tylko 5h na Ketrelu, bo powinnaś co najmniej z 6h, ostatecznie 7-8h. Może trzeba zwiększyć dawkę? Ketrel to jeden z najlepszych leków podtrzymujących sen, nie wydłuża tak mocno snu do 9-12h jak inne leki nasenne i nie powoduje takiego zamulenia z rana. Ja biorę 200mg i budzę się w pełni sił, 100% przytomny i wyspany. 

 

Ja biore 50 mg Ketrelu, slyszales ze im wieksza dawka tym wieksze ryzyko uzaleznienia? Ktos tu wrzucal link z amerykanskich badań.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, neon napisał:

Ja biore 50 mg Ketrelu, slyszales ze im wieksza dawka tym wieksze ryzyko uzaleznienia? Ktos tu wrzucal link z amerykanskich badań.

 

Kwetiapina uzależniająca? Pierwsze słyszę... Słyszałem, że ona bardzo często daje objawy odstawienne. Po długotrwałym stosowaniu trzeba ją odstawiać powoli przez okres co najmniej 1-2 tygodni. Można przy okazji wypróbować ziołowe środki łagodzące takie objawy odstawienne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, MarekWawka01 napisał:

 

Kwetiapina uzależniająca? Pierwsze słyszę... Słyszałem, że ona bardzo często daje objawy odstawienne. Po długotrwałym stosowaniu trzeba ją odstawiać powoli przez okres co najmniej 1-2 tygodni. Można przy okazji wypróbować ziołowe środki łagodzące takie objawy odstawienne.

 

Dobrze wiedziec ze 1-2 tyg. Ktos tu wrzucal link, ale dawki- teraz cos mi sie przypomina- byly chyba ponad 500, takze sporo wiecej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, neon napisał:

 

Dobrze wiedziec ze 1-2 tyg. Ktos tu wrzucal link, ale dawki- teraz cos mi sie przypomina- byly chyba ponad 500, takze sporo wiecej

 

Znaczy dawkę 25mg można odstawić nagle. Dawkę 50mg, dobrze zmniejszyć do 25mg i brać tak przez tydzień. Ketrel można szybko zwiększać, nawet o 100mg w ciągu jednego dnia. Ale odstawić lepiej powoli, o 25-50mg w dół co tydzień. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, MarekWawka01 napisał:

Dawkę 50mg, dobrze zmniejszyć do 25mg i brać tak przez tydzień.

Ja tam zeszłam z 50mg od razu do zera, nawet tak miałam przez lekarkę rozpisane i nic mi nie było, ale ja po żadnych lekach nie miałam objawów odstawiennych, nawet jak nie było nic w zamian.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak tam u was ? Ja obecnie jestem na 3 tabsach samego pramolanu. Od dwóch dni nie biore już 25mg tritico. Staram się go wyłączyć. Jak się uda to będzie wielki sukces. Nastawiłem się nawet na tydzień bez snu. Tak było ostatnio jak przeskoczyłem z 50mg na 25mg. Pierwsze dwie noce nie były najgorsze i chyba cos sie udało zasnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, VoyteQ napisał:

Jak tam u was ? Ja obecnie jestem na 3 tabsach samego pramolanu. Od dwóch dni nie biore już 25mg tritico. Staram się go wyłączyć. Jak się uda to będzie wielki sukces. Nastawiłem się nawet na tydzień bez snu. Tak było ostatnio jak przeskoczyłem z 50mg na 25mg. Pierwsze dwie noce nie były najgorsze i chyba cos sie udało zasnąć.

to dobrze, bo tritico mega jest toksyczny dla wątroby, konowały to przepisują, jak cukierki, a potem nie dość, że nic nie jest wyleczone, to wątroba może być stłuszczona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, different napisał:

to dobrze, bo tritico mega jest toksyczny dla wątroby, konowały to przepisują, jak cukierki, a potem nie dość, że nic nie jest wyleczone, to wątroba może być stłuszczona

rzeczywiście konowały mówią, że to cukierki, że można brać, żadnych uboków... ja dostałem go ostatnio od lekarki pierwszego kontaktu, ale mam po nim kaca następnego dnia - i to nawet w niepełnej dawce, bo tylko 50mg, a przepisała mi na 75mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w końcu pojawia się światło w tym całym mroku bezsenności. Wygląda na to ze organizm przyzwyczaja się do życia bez Tritico. Standardowo pierwsze dni były cięzkie. Natomiast ostatnie dwie noce już coraz lepsze. Jedynie co mi wiadomo to podczas snu mam nerwowe ruchy na tą chwilę i bardzo dziwne rzeczy mi się snią... Na teraz nic nie planuje zmieniać. Zostane na 3 tabletakch pramolanu w ciągu dnia. Pewnie za okolo miesiąc odłacze jedną z nich.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.10.2021 o 18:37, acherontia styx napisał:

Psychodynamiczna. Z tym, że akurat moja bezsenność nie ma podłoża tylko na tle nerwowym. Mnie psychiatra odesłał do Poradni Leczenia Zaburzeń Snu i tam mnie prowadzi prof. Wichniak.

Cześć,  próbowałam kiedyś dostać sie do Łodzi do kliniki zaburzeń snu i usłyszałam od Pani z rejestracji, że leczą tylko bezdech senny. W jakim mieście i jak nazywa się poradnia zaburzeń snu do której Ty chodzisz? Jak wygląda pobyt w takiej poradni? Przybliżysz temat? Jakie badania tam robią?

Z góry bardzo Ci dziękuję za odp 😊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, MarMar91 napisał:

W jakim mieście i jak nazywa się poradnia zaburzeń snu do której Ty chodzisz? Jak wygląda pobyt w takiej poradni? Przybliżysz temat? Jakie badania tam robią?

W Warszawie w Instytucie Psychiatrii i Neurologii, a nazywa się po prostu Poradnia Leczenia Zaburzeń Snu. Badania zależą od tego co podejrzewają. Ja miałam robione z krwi badania, ale praktycznie już po samym wywiadzie przez telefon (miałam telewizytę, bo nie jestem z Wawy) prof. postawił diagnozę, badanie było robione kilka miesięcy później. Z tym że tam nie przyjmują ogólnie pacjentów z bezsennością w przebiegu depresji/nerwicy etc., odsyłają wtedy do psychiatry w rejonie no i też się czeka trochę na wizytę. Mi tam wizytę załatwiła moja psychiatra bo kierownik poradni jest jej kolegą i lekarka za jego zgodą dała mi jego numer i dzwoniłam bezpośrednio do niego. Mi długo moja psychiatra próbowała pomóc  jeśli chodzi o bezsenność, ale po 1,5 roku skapitulowała, bo żadne leki nie działały i ogólnie mi powiedzieli tam, że z lekami nasennymi mogę dać sobie spokój bo działać nie będą w moim przypadku.

I ogólnie tak, takie poradnie skupiają się głównie na bezdechu sennym i zespole niespokojnych nóg. A jak usłyszą w poradni, że nie przestrzegasz szeroko pojętej higieny snu to i tak najpierw będą kazali zacząć ją praktykować, albo wyślą na terapię CBT skoncentrowaną właśnie na wdrożeniu zasad higieny snu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio przez kilka tygodni spałam z opaską mi band i o ile długość snu mam dobrą to fazę snu głębokiego za krótką (przynajmniej wg aplikacji).

Generalnie ze snem jako takim nie mam problemu, tzn śpię sporo a czasem nawet więcej niż sporo mimo to jakośc snu jest kiepska (co odczuwam rano bo budzę się zmęczona jakbym w ogóle nie spała).

Sprawdzaliście statystyki snu na urządzeniach pomiarowych typu opaski/ zegarki? Co Wam wychodziło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.10.2021 o 18:41, MarekWawka01 napisał:

@PaniJa To troszkę dziwne, że śpisz tylko 5h na Ketrelu, bo powinnaś co najmniej z 6h, ostatecznie 7-8h. Może trzeba zwiększyć dawkę? Ketrel to jeden z najlepszych leków podtrzymujących sen, nie wydłuża tak mocno snu do 9-12h jak inne leki nasenne i nie powoduje takiego zamulenia z rana. Ja biorę 200mg i budzę się w pełni sił, 100% przytomny i wyspany. 

 

Można próbować dołożyć sobie melatoninę 1mg. Dzięki niej szybciej się zasypia, może też troszeczkę pomóc utrzymać odpowiednio długi sen. Ale 1mg i nie więcej na początek!!! Bo wyższe dawki melatoniny mogą powodować rozdrażnienie w ciągu dnia, sam tak miałem, kiedy eksperymentowałem z jej podnoszeniem. Pełne działanie melatoniny ujawnia się gdzieś max po 2 tygodniach. 

Ja biorę ketrel 25 mg. Lekarka zalecała pół tabletki do max 2 tabletek ale 200mg ???wow. Tyle można? Mam wrażenie, że bym się już nie obudziła. Ja mam taki problem że leki nie działają na mnie w ten sam sposób. Tzn kiedyś po połówce ketrelu chodziłam otępiała cały następny dzień a w tej chwili po 25mg budzę się po 3godz czasem zasnę a czasem leżę do rana. Coraz częściej sięgamy po estazolam, który też działa pół nocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, nieprzenikniona napisał:

Sprawdzaliście statystyki snu na urządzeniach pomiarowych typu opaski/ zegarki? Co Wam wychodziło?

Ja czasami sobie zerknę, ale nie przywiązuje się specjalnie do tych wyników. Z dzisiejszej nocy mam  1% czyli zabójcze 2 minuty trwał mój sen głęboki :lol: na 4,5h snu :D  zresztą ogólnie sen głęboki nigdy nie trwa długo, o ile dobrze pamiętam norma to 13-25% czasu snu.

 

34 minuty temu, PaniJa napisał:

Ja biorę ketrel 25 mg. Lekarka zalecała pół tabletki do max 2 tabletek ale 200mg ???wow. Tyle można?

Można nawet 3x tyle, ale powyżej 50mg kwetiapina nie ma już działania stricte nasennego. Wyższe dawki stosuje się w innym celu.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@PaniJa Ja biorę teraz już 400mg i nie jestem ani senny, ani zamulony. Muszę brać taką dawkę, bo mam ciężką depresję z lękiem. Bo nawet na 200mg cały czas jeszcze miałem jakieś jazdy. Ketrel mnie wycisza, znosi to straszne napięcie i pomaga też pozbierać myśli, co jest dla mnie ważne, by móc logicznie myśleć podczas psychoterapii choćby i ogólnie w życiu. Te 25mg nic ze mną by chyba nie zrobiło, bo mam tyle napięcia w sobie ostatnio. Na szczęście jest już lepiej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×