Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bezdech


Bezdech

Rekomendowane odpowiedzi

Dopadło mnie ...

Myślałem ze wszystko jest już dobrze ,pod kontrolą całe lata było w miarę ,jednak jak się okazuje nie było...

Siedzę od tygodnia i płaczę ,co jak na 30 letniego faceta chyba dość niezwykłe przynajmniej w moich standardach.

Rozrywa mi duszę ,czuję beznadzieję ,czuję się taki winny ,nic w życiu nie osiągnąłem ,wszystko co dobre zamieniam z zgliszcza .Jestem ciężarem dla żony ,moja 10 letnia córka już ma zmarnowane przeze mnie życie .Mam podstawowe wykształcenie ,do stycznia tego roku radziłem sobie z pracą ,zarabiałem nieźle teraz jestem niepotrzebny nie mam nic tylko pracę za marne pieniądze , i poczucie winy.

Moja żona zasuwa za dwie osoby i czuję się winny ze tak jest .Chciałbym umrzeć ,zostać wymazany z pamięci nie być ciężarem ...

Chciałbym lepszego życia dla moich bliskich a daję tylko cierpienie !!

Sam tak cierpię ,do tego boję się raka ,mój ojciec umarł ,jego ojciec też ,ja palilem 17 lat ...

Czuję się niepotrzebny ,nie chcę żeby córka cierpiała tak jak ja cierpię ,chcę lepszego życia dla rodziny ...

Nie mam już kogo błagać o pomoc ,błagam was ,ratunku !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może warto by pójść do specjalisty tzn. psychologa/psychiatry i opowiedzieć mu to wszystko... on na pewno coś zaradzi. 30 lat to młody wiek ;) Trzymaj się chłopie.... jeszcze wszystko może się zmienić na lepsze... To zależy tylko od Ciebie. Ja trzymam kciuki za Ciebie :great: I za siebie też ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×