Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nawroty nerwicy


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Toshiro napisał/a:

Uzbój się

 

To znaczy że niby co ma zrobić?

 

Jak posprawdzasz mi posty zauważysz ile tam byków, jaka potoczność słowa i jak niski jest poziom moich zdolności literackich ;)

*Uzbój -> uzbrój już poprawiłem w posice :P <- to jest jęzooooor....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poprzednia noc byla straszna-zatrzymywanie akcji serca na przemian z szybkim waleniem w piersi,scisk,klucie,mdlenie i dretwienie lewej reki i nogi.Co jakis czas wstrzasaly ma dreszcze albo raczej jakies "rzuty" przez ktore nie moglam zasnac.To trwalo ponad 3 godziny i znow zasialo ziarno niepokoju,czy to nie zawal,wylew,czy ze mna wszystko w porzadku :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moniczko znając już trochę Ciebie wiem że to co napisze i tak CIę nie uspokoi. Przerabiałam dokładnie to samo . Ból w klatce piersiowej , drętwienie lewej ręki . Było nie jeden raz EKG , wizyta u kardiologa też nie jedna. Z sercem podobno wszystko w porządku. Chociaż też miałam wątpliwości bo często miałam jakieś szmery na sercu i lekarza często kierowali mnie do kardiologa.

Lekarz psychiatra przepisywał mi różne antydepresanty , nic nie pomoagało dopiero efektin mi pomógł. Był już taki czas że bóle w klatce piersiowej, drętwienie lewej ręki miałam dosłownie cały czas. Byłam spanikowana i przerażona ponieważ mój tata miał dwa zawały(umarł w czasie operacji na serce) brat taty , siostra także zawał(nie przeżyli tego). Cały czas zastanawiam się czy to jednak nie serce . Myślę sobie jeżeli na te bóle pomogły mi antydepresanty to chyba jednak nie serce. Oczywiście nie jest tak że nie odczuwam już tych bóli. Zdarza się że kiedy bardzo się zdenerwuje bóle wracają. Dlatego staram się unikać sytuacji stresowych , nie myśleć o chorobie i nie nakręcać się bo to tylko szkodzi mojemu zdrowiu. Trzeba się wyciszyć. Kiedyś bardzo się denerwowałam i wtedy bóle w klatce były bardzo silne.

Obecnie w sytuacjach stresowych siadam i głęboko oddycham , staram się zapominieć o tym co mnie zdenerwowała. Wiem że to jest trudne ale trzeba nad tym pracować bo mamy tylko jedno życie. Jeżeli będziesz tak panikowała i denerwowała się tym że boli Cię i kłuje to spowoduje że objawy jeszcze bardziej się nasilą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przy czym się zastanawiam nad tym jakiego by sobie tu nowego fatałaszka kupic

 

Stosuję owe panaceum na moje dolegliwości. W związku z tym powoli zaczynam przeistaczać się w znerwicowanego bankruta z trzema szafami ciuchów i prawie trzydziestoma torebkami.. :lol:;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moniczka gdybym Ci napisał co ja miałem rok temu to byś nie uwierzyła. Więcej luzu jak masz takie coś to weź od razu na uspokojenie np. Afobam, mi pomagał. I nie warto robić z igły widły, Ja cały czas mam arytmie i nie panikuję. Spokojnie ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zatrzymywanie akcji serca

 

No bez przesady, na pewno pikawka Ci się nie zatrzymała :smile:

 

Absolutnie nie można panikować podczas ataku! To tylko pogarsza sytuację...najlepiej to położyć się spokojnie lub wypić sobie napar z melisy ;) Takie drgawki podczas ataku to raczej występują z dużego strachu o swoje zdrowie...też tak miewałam na początku ;) A kłucie i ból to normalka...zawroty głowy to pewno dlatego, że przez zdenerwowanie miałaś wysokie ciśnienie :) Spokojnie, jeszcze nie umierasz! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moniczko, zrob krok wstecz i popatrz na siebie. Ile juz chorob mialas w ciagu korzystania z tego forum? Sporo, prawda? I za kazdym razem bylas przekonana ze to juz to? To jest typowa nerwica i powinnas pocwiczyc walke z nia, a nie poddawac sie lekom przed kolejnymi chorobami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,ja wczoraj jak zwykle uczyłam się zmoja 7 letnia coreczka i zdenerwowalam sie bo robila bledy w czytaniu zaczelam krzyczec czulam jak wscieklosc we mnie narasta a potem zaczelo mnie bolec pod lewa lpoatka lewy lokiec i cala noc mialam taki ucisk na sercu oprucz tego doszly jeszcze wyzuty sumienia ze nakrzyczalam na dziecko o taka glupote jak czytanie i ona sie zdenerwowala i ja to teraz przezywam.Boze mam juz tego tosc czy ja nie moge normalnie zyc.Wiem ze miusze unikac nerwuw bo wtedy jest lepiej ale ja sie nawet denerwuje jak mam isc po nia do szkoly i wtedy zaczynaja sie jazdy dusznosci wszystko wraca slabo mi itp.Nie chce umrzec na zawal blagam pomuzcie mi jak sie wyluzowac jak olac to wszystko i sie odblokowac.W tej chwilki kluje mnie pod lopatka i boli mnie lewa reka. :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moniczko znając już trochę Ciebie wiem że to co napisze i tak CIę nie uspokoi. Przerabiałam dokładnie to samo . Ból w klatce piersiowej , drętwienie lewej ręki . Było nie jeden raz EKG , wizyta u kardiologa też nie jedna. Z sercem podobno wszystko w porządku. Chociaż też miałam wątpliwości bo często miałam jakieś szmery na sercu i lekarza często kierowali mnie do kardiologa.

 

Zafundowałem sobie w ten sposób tygodniowy pobyt w szpitalu, pośród ludzi starszych ode mnie o 40 lat. Biorę magnez, może to dzieki placebo, ale dzięki temu nie mam już żadnych "zawałów".

 

Oczywiście serce zdrowe, krew super, cała reszta też.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prosze nie śmiać sie z Moniczki....ona ma poważny problem....ślimaczące sie piersi, rzucanie nocne, psychoza, stwardnienie rozsiane, rak.....oh długo by wymieniac reszte schorzeń...... Ja nie wiem....że dziewczyna jeszcze wogóle chodzi..... ;)

 

Wiem ze to chamskie....ale taka jest prawda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka,ze wlasnie mnie meczy lek przed chorobami i przed smiercia.I co?Mam nerwice lekowa.Tutaj nie wolno brzydko pisac,ale to bylo chamstwo,okropne i nieczule.Widze,ze Ty DarkAngel bardzo dobrze sie czujesz.Co tutaj jeszcze robisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widze,ze Ty DarkAngel bardzo dobrze sie czujesz.Co tutaj jeszcze robisz?

 

Dark dotrzymuje mi towarzystwa :D

 

A poważnie..

Na forum potrzebne są osoby które potrafią z perspektywy czasu popatrzeć na naszą paskudną nerwicę. Konieczna jest wszędzie równowaga. Nawet tutaj. To forum nie może być tylko kojarzone z jękami i zgrzytaniem zębów. Fajnie mieć przed sobą przykład kogoś kto jednak potrafił wyjść z choroby.Zawsze to jakaś nadzieja.. ;)

 

Moniczka,skoro wiesz że to nerwica lękowa a nie zawał,stwardnienie (and more,and more..) to postaraj się podchodzić do tego z większym dystansem. Tylko tyle..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moniczko, powiem tak...siedze na tym forum z sentymentu.....I żeby dotrzymac towarzystwa Dzierlatce...... ;) .........Nawet jezeli jeszcze nieraz pojawia sie u mnie dziwne objawy typu...niespodziewany ból brzucha, dusznośc...czy cos podobnego...nie pisze o tym na forum...bo i po co? Żyję dalej i ciesze sie że jest jak jest.......i olewam każde jak to powiedziałas kiedyś "strzykniecie, trzasnięcie".....bo wiem że nic mi nie grozi.....a życ trzeba dalej....nie pozwole przegrac swojego życia......i radze Tobie zrobic to samo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×