Wkurza mnie:

[Transfuse]

kafka, masz rację, ale nie chciałbym żyć tak, żeby ledwo starczało do pierwszego. Podły nastrój mnie dopadł...

[Gość]

Transfuse, daj spokój. U nas tez nie za ciekawie. Tak to w miare nam starcza, ale mój facet idzie na studia zaocznie, więc kasa na to pojsc musi, ja nie moge znaleźć pracy, a dodatkowo przyszło pismo z zus że wstrzymuja mi rente , dodam że niesłusznie, ale do nich to nic nie dociera. Mam nadzieje tylko ze się sprawa wyjasni, wyslalam im pismo, jak sie nie dostane na studia, to bede im musiala zwrocic kase za 2 miesiace, kase ktora idzie na jedzenie.

[Kiya]

kafka, Transfuse, nie mówcie, że nikt Was nie uprzedził, że po studiach możecie znaleźć dokładnie tę samą pracę, co bez nich?

[Transfuse]

kafka, przepraszam, nie wiedziałem. Życzę Tobie, aby wszystko rozwiązało się po Twojej myśli.

[Gość]

Transfuse, ale za co przepraszasz? Przecież to nie twoja wina:) Dzięki.

[Gość]

dlatego nie idę na studia

[Gość]

Monar, bo? wedle założen Kiyi to i tak ci nic nie da policealna

[Gość]

kafka, dokładnie... ale przynajmniej nadal będę ubezpieczona i jak człowiek się uczy, to ma łatwiej... legitka i inne takie

póki się uczę, rodzice muszą mnie utrzymywać. do 25, czy tam 26 roku życia

[Gość]

ale przynajmniej nadal będę ubezpieczona

No dokładnie.

[Kiya]

Monar, bo? wedle założen Kiyi to i tak ci nic nie da policealna

Czyli naprawdę nigdy wcześniej o tym nie słyszałaś? Skoro zakładasz, że to moje założenie... Wiesz, ja tego nie wymyśliłam...

 

Monar, jeśli tylko jest jakiś kierunek, który choć trochę Cię interesuje - leć czym prędzej! Mam tu na myśli studia, bo szkoły policealne nie dadzą Ci ani jakiegoś szczególnie przydatnego papierka, ani nie zapewnią godziwego poziomu nauczania... (jednak przy wyborze między brakiem szkoły, a policealną - zawsze polecam policealną i to nie tylko ze względu na legitymację i ubezpieczenie )

[Gość]

Kiya, niestety to nie mój okres... nie czuję się na siłach, by isc na studia. poza tym musiałabym za swoje studia płacić, a kasy nie mam.

 

-- 31 sie 2012, 21:33 --

 

lepsza ta szkoła policealna niż nic, jak wspomniałaś...

[Kiya]

Monar, owszem, staraj się wynieść z niej jak najwięcej (i nie chodzi o przybory szkolne ). A dlaczego musiałabyś płacić za studia, co z dziennymi?

[Gość]

Kiya, mam zamiar pracować. jeśli mam się wyprowadzić, to muszę zacząć coś robić. na początku raczej idę do firmy matki i na miesiąc zarabiać będę 500zł, ale zawsze będę mogła sobie już coś odłożyc. a potem jakaś normalna praca, wyprowadzka i nowe życie... a przynajmniej takie mam plany, jeśli wyjdzie. bo już trochę wątpię w to moje życie. ale... póki co, muszę chociaż próbowac miec nadzieję. na lepsze życie. chociaż zawsze jak pomyślę "będzie dobrze" to jest jeszcze gorzej wcale się nie zdziwię, jak tak znów będzie. nie zdam egzaminów albo coś. bardzo prawdopodobne, ale nie ma co myśleć i się zamartwiać już na zapas.

[Kiya]

Monar, normalnie młoda ja Tylko ja nie miałam nawet tych 500 zł na start. A to ogromna przewaga...

[carlosbueno]

studia są przereklamowane i poza niektórymi kierunkami nic nie dają a jak jakiś introwertyk taki jak ja np. idzie na studia o profilu społecznym to już czysta głupota.

[Gość]

Kiya, no na razie nic nie mam... ale zobaczymy. jak na razie to starzy mi jeszcze wiszą 1500zł więc nie wiem, jak zapłacą mi za pracę

[Kiya]

carlosbueno,

 

Monar, eee, to Ty bogaczka jesteś, jak Ci rodzice wiszą 1500. Ja w Twoim wieku nawet nie potrafiłam wyobrazić sobie ile to może być 1500.

[Gość]

Kiya, na 18-stkę dostałam od rodziny, to sobie zaoszczędzić chciałam. na lokatę chciałam dac, ale potrzebowali kasy pilnie i dałam i tak kasy już rok nie widzę na oczy...

[Kiya]

Monar, ja dostałam koc...

[Gość]

także jestem bogaczką, ale na razie nie w realu

 

-- 31 sie 2012, 21:53 --

 

Kiya, a od babci, cioci, kuzyna... ?

[Gość]

Kiya, nic takiego nie powiedziałam, po prostu stwierdxzam, że bez różnicy czy pojdzie na studia czy do policealnej.

 

-- 31 sie 2012, 21:54 --

 

poza tym, jak szłam na studia to mój kierunek miał być niby opłacalny i każdy tak mówił, okazało się co innego

[Kiya]

Monar, od taty I w sumie uważam, że to lepszy prezent, niż 1500zł, bo jest tu teraz ze mną, a po pieniądzach dawno nie byłoby już śladu...

[carlosbueno]

ja w wieku Monar to dobranocki oglądałem ale ochotę do pracy to miałem bo latem zawsze pracowałem

A co do studiów to warto iść na techniczne, ścisłe, medyczne kierunki reszta to strata kasy i czasu zwłaszcza jak się nie ma siły przebicia, śmiałości żeby zrobić karierę po studiach ekonomicznych.

[Transfuse]

carlosbueno, techniczne również nie gwarantują zatrudnienia. Bez jakichkolwiek uprawnień ciężko dostać pracę.

[Gość]

Kiya, no właśnie. ja dostałam pieniądze i nawet ich nie wydałam a ich nie mam mam nadzieję, ze je odzyskam. bo są mi potrzebne, chociażby na start... zawsze na 2 miesiące wynajmu pokoju miałabym :) (razem z opłatami i jedzeniem)

 

ja jak pójdę na studia to na kosmetologię.