Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

Mnie cos bolalo w plecach z prawej strony pod zebrami,i oczywiscie bylem pewny ze to watroba,i biegiem polecialem do lekarza,ten mnie skierowal na badania krwi,i dzis ku mojemu zdziwieniu okazalo sie ze wyniki sa w normie,czyli znowu moja nerwica.lekarz zwiekszyl mi paroksetyne do 50mg,i wracam do sulpirydu,moze to i dobrze bo mam sporo stresu z szukaniem pracy,moze wrzuce na wiekszy luz.

Pozdrawiam wszystkich :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam .Lekarka mi przepisała Paroxinor 20 mg mam zacząć od poniedziałku bo teraz zchodze z Bioxetinu,Ale mam problem dodatkowo dała mi xanax boje się uzaleznienia od niego i inny Perezin 25 mg 3xdziennie tyle że w ulotce od pernazin pisze że powoduje słabsze działanie leku i zachamowanie wychwytu leków przez tkanki .

Nie bardzo rozumiem co mam robić ,miał może ktoś coś podobnego? Bo bez peraziny jestem jak galaretka .

I jeszce jedno pytanie po jakim czasie zaczyna działac Paroxinor.

Pozdrawiam

wojtek 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady, paro na pewno nie uzaleznia tak jak benzo.

Przecież nikt by nie oszukiwał z takimi lekami. To, że mogą być objawy odstawienne nie znaczy jeszcze, że to jest uzależniająca substancja. Uważa to trzeba na xanax i inne tego typu środki, albo na leki nasenne.

wojtek2 - paro działa standardowo - po 2-3 tygodniach. Wtedy widać poprawę. Pełny efekt można uzyskać po 7-8 tygodniach regularnego zażywania.

Zastanawiam sie czy Ci, którzy stosują paro na kłopoty z wytryskiem też mają takie początkowe skutki uboczne ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o uzależnienie to też nigdy tego nie rozumiałem. Substancja uzależniająca fizycznie charakteryzuje się tym, że daje efekty odstawienne, które ma, np. benzo, etanol czy morfina. SSRI też je mają, a nie uzależniają. Fuck logic. :shock:

Chyba, że ktoś mi to wyjaśni?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o uzależnienie to też nigdy tego nie rozumiałem. Substancja uzależniająca fizycznie charakteryzuje się tym, że daje efekty odstawienne, które ma, np. benzo, etanol czy morfina. SSRI też je mają, a nie uzależniają. Fuck logic. :shock:

Chyba, że ktoś mi to wyjaśni?

Benzodiazepiny są pozytywnymi allosterycznymi modulatorami GABA-A, ich działanie agonistyczne wobec podjednostki alfa-1 receptora GABA-A nasila aktywność interneuronów dopaminergicznych biegnących z obszaru brzusznego nakrywki (VTA) do jądra półleżącego, zwiększając uwalnianie przez nie dopaminy (jest to stymulacja tzw układu nagrody), co jest posądzane za główny mechanizm działania uzależniającego (powodują to również opioidy, etanol):

fc77b8cbe22c6.jpg

https://www.drugabuse.gov/news-events/nida-notes/2012/04/well-known-mechanism-underlies-benzodiazepines-addictive-properties

 

Natomiast SSRI hamują ostrzał interneuronów pola brzusznego nakrywki (VTA):

It is concluded that inhibition of the basal firing rate of dopaminergic neurons in the VTA is a common characteristic of selective serotonin reuptake inhibitors (SSRIs). The effects of SSRIs on VTA dopaminergic cell activity might be relevant for their therapeutic action and may explain the origin of the reported cases of akathisia.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9744293

 

Jeśli chodzi natomiast o najsilniejszy zespół odstawienny paroksetyny spośród wszystkich SSRI, to jest on najprawdopodobniej spowodowany jej działaniem antycholinergicznym. Więcej w linku poniżej:

http://www.psychiatriapolska.pl/uploads/images/PP_5_2007/Heitzman%20s601_Psychiatria%20Polska%205_2007.pdf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady, paro na pewno nie uzaleznia tak jak benzo.

Przecież nikt by nie oszukiwał z takimi lekami. To, że mogą być objawy odstawienne nie znaczy jeszcze, że to jest uzależniająca substancja. Uważa to trzeba na xanax i inne tego typu środki, albo na leki nasenne.

wojtek2 - paro działa standardowo - po 2-3 tygodniach. Wtedy widać poprawę. Pełny efekt można uzyskać po 7-8 tygodniach regularnego zażywania.

Zastanawiam sie czy Ci, którzy stosują paro na kłopoty z wytryskiem też mają takie początkowe skutki uboczne ??

A czy są jakieś przeciwskazania do Paroxinoru ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam .Lekarka mi przepisała Paroxinor 20 mg mam zacząć od poniedziałku bo teraz zchodze z Bioxetinu,Ale mam problem dodatkowo dała mi xanax boje się uzaleznienia od niego i inny Perezin 25 mg 3xdziennie tyle że w ulotce od pernazin pisze że powoduje słabsze działanie leku i zachamowanie wychwytu leków przez tkanki .

Nie bardzo rozumiem co mam robić ,miał może ktoś coś podobnego? Bo bez peraziny jestem jak galaretka .

I jeszce jedno pytanie po jakim czasie zaczyna działac Paroxinor.

Pozdrawiam

wojtek 2

 

Dlaczego zrezygnowałes z Bioxetinu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam .Lekarka mi przepisała Paroxinor 20 mg mam zacząć od poniedziałku bo teraz zchodze z Bioxetinu,Ale mam problem dodatkowo dała mi xanax boje się uzaleznienia od niego i inny Perezin 25 mg 3xdziennie tyle że w ulotce od pernazin pisze że powoduje słabsze działanie leku i zachamowanie wychwytu leków przez tkanki .

Nie bardzo rozumiem co mam robić ,miał może ktoś coś podobnego? Bo bez peraziny jestem jak galaretka .

I jeszce jedno pytanie po jakim czasie zaczyna działac Paroxinor.

Pozdrawiam

wojtek 2

 

Dlaczego zrezygnowałes z Bioxetinu?

To był pomysł pani doktor uważała że tyle lat już go biore to pewno już nie pomaga i kazała zamienić .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś wchodzę na 1/4 tabletki. Trzymajcie kciuki.

sprobuje byc 14 dni na 1/4, potem brać co drugi dzień 1/4, potem co trzeci i tak coraz mniej. wojtek2 - jeśli nie jesteś uczulony na żadną substancję wxchodzącą w skład paroxinoru to będzie ok. Nie ma się co nakręcać. Słuchajcie wytrzymajcie pierwsze 2-3 tygodnie, potem będzie lepsze życie. Też w to nie wierzyłem próbowałem nawet zrezygnować z leku, ale mój lekarz powiedział, że muszę wytrzymać, że dam radę, wspierał mnie mocno,. Powiedział, że jeśli po 4 tyg. na dawcde 20 mg nadal bedzie tak samo, to przyzna mi racje, ale zeby jemu zaufać, bo wie co robi. I rzeczywiście, po 4 tygodniach bylo juz lepiej, po 5-6 super, a po 8 rewelacja. Teraz jestem na 1/4 tabletki i na razie jest cool.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grabarz666 - Dzięki za odpowiedź. Mechanizm uzależnienia benzodiazepin i etanolu jest mi znany. Chodzi mi o to dlaczego ssri mają objawy odstawienne, a nie uważa się je za uzależniające.

Z benzo jest tak, że lekami w dużym skrócie ułatwiamy przekaźnictwo GABA-ergiczne co prowadzi do zwiększenia tego neuroprzekaźnika w mózgu. Po odstawieniu mózg 'oducza' się produkować tego neuroprzekaźnika i z tego powodu są objawy odstawienne.

Jak wyczytałem w powyższym artykule tutaj sytuacja wygląda podobnie. Leki zwiększają ilość serotoniny pomiędzy synapsami. Po skończeniu leczenia dochodzi do stanu hiposerotoninergicznego i z tego powodu są objawy odstawienne.

No jak dla mnie to dosyć podobny mechanizm/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grabarz666 - Dzięki za odpowiedź. Mechanizm uzależnienia benzodiazepin i etanolu jest mi znany. Chodzi mi o to dlaczego ssri mają objawy odstawienne, a nie uważa się je za uzależniające.

Z benzo jest tak, że lekami w dużym skrócie ułatwiamy przekaźnictwo GABA-ergiczne co prowadzi do zwiększenia tego neuroprzekaźnika w mózgu. Po odstawieniu mózg 'oducza' się produkować tego neuroprzekaźnika i z tego powodu są objawy odstawienne.

Jak wyczytałem w powyższym artykule tutaj sytuacja wygląda podobnie. Leki zwiększają ilość serotoniny pomiędzy synapsami. Po skończeniu leczenia dochodzi do stanu hiposerotoninergicznego i z tego powodu są objawy odstawienne.

No jak dla mnie to dosyć podobny mechanizm/

Odpowiedź jest prosta, dlatego, że ich działanie nie wpływa na tzw układ nagrody, tak więc mechanizm jest całkiem inny.

Zacytuję powyższy artykuł (dla leniwych):

Przywrócenie aktywności wychwytu zwrotnego serotoniny następujące po odstawieniu SSRI, w kombinacji z desensytyzacją i zmniejszeniem gęstości transporterów serotoninowych, może prowadzić do ostrego stanu niedoboru serotoniny w synapsie (stan hiposerotoninergiczny). Zatem czas trwania objawów odstawiennych byłby uzależniony od czasu ustalenia się nowej równowagi w zakresie receptorów presynaptycznych, postsynaptycznych, w samym neuronie serotoninergicznym, transporterów serotoninowych i poziomu serotoniny w synapsie. Wpływa to następnie na pozostałe układy neurotransmiterów. Określony czas trwania objawów odstawiennych po danym leku jest miarą czasu potrzebnego na „regenerację” receptorów i ustalenie się nowej równowagi neurobiochemicznej.

Większość leków trójcyklicznych jest relatywnie silnymi antagonistami cholinergicznych receptorów muskarynowych. Zatem to czas potrzebny do zmian adaptacyjnych dotyczących receptorów muskarynowych i gwałtowne zmiany w poziomie acetylocholiny miałyby być odpowiedzialne za objawy odstawienne. Chodzi mianowicie o początkowy spadek jej poziomu, a następnie gwałtowny wzrost z odbicia (rebound effect), oraz współistniejące zmiany w układach pozostałych neuromediatorów. W tym kontekście możliwe, że częściej odnotowywane występowanie objawów odstawiennych po paroksetynie, niż po innych SSRI, mogłoby być przypisane częściowo jej umiarkowanemu powinowactwu do receptorów muskarynowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś wchodzę na 1/4 tabletki. Trzymajcie kciuki.

sprobuje byc 14 dni na 1/4, potem brać co drugi dzień 1/4, potem co trzeci i tak coraz mniej. wojtek2 - jeśli nie jesteś uczulony na żadną substancję wxchodzącą w skład paroxinoru to będzie ok. Nie ma się co nakręcać. Słuchajcie wytrzymajcie pierwsze 2-3 tygodnie, potem będzie lepsze życie. Też w to nie wierzyłem próbowałem nawet zrezygnować z leku, ale mój lekarz powiedział, że muszę wytrzymać, że dam radę, wspierał mnie mocno,. Powiedział, że jeśli po 4 tyg. na dawcde 20 mg nadal bedzie tak samo, to przyzna mi racje, ale zeby jemu zaufać, bo wie co robi. I rzeczywiście, po 4 tygodniach bylo juz lepiej, po 5-6 super, a po 8 rewelacja. Teraz jestem na 1/4 tabletki i na razie jest cool.

Dzięki .

Trzymam kciuki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pisząc uzależnienie nie miałem na myśli objawów odstawiennych tylko to co jest potem, można spotkać głosy mówiące o tym że ta aktywność wychwytu serotoniny niekoniecznie musi wrócić do stanu równowagi, to samo tyczy się gęstości receptorów ser., co by tłumaczyło dlaczego wiele osób po odstawieniu po pewnym czasie jest zmuszona do powrotu do leku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno dużą rolę odgrywa w tym praca nad sobą. Trzeba często robić to co kiedyś było związane z lękiem, np. przy fobii społecznej to po odstawieniu trzeba jak najczęściej przebywać z ludźmi i nie zaszywać się w domu. Bo jak bedzie inaczej to receptory znowu się 'rozleniwią' i wróci to co było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... ta aktywność wychwytu serotoniny niekoniecznie musi wrócić do stanu równowagi, to samo tyczy się gęstości receptorów ser....

Czasami tak się dzieje, co może wystąpić pod postacią PSSD.

 

co by tłumaczyło dlaczego wiele osób po odstawieniu po pewnym czasie jest zmuszona do powrotu do leku

Najczęściej jest to powód zbyt szybkiego odstawienia leków po wystąpieniu odpowiedzi terapeutycznej lub remisji. Depresja to choroba przewlekła, często branie leków książkowo 6 miesięcy od wystąpienia poprawy (a nawet remisji) to za mało, aby "wyleczyć" depresję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zażywam paroksetynę ponad cztery lata. I powiem tak, że nie jestem już zadowolony z terapii prowadzonej tym lekiem. Na początku zażywałem paxtin w dawce nie przekraczającej 25 mg na dobę wieczorem i czułem się rewelacyjnie. Spałem po leku bardzo dobrze zarówno w dzień jak i w nocy. Nadmieniam, że leku nie biorę ciągle, tylko z przerwami na ok 1 m-c, może półtorej. Wracam następnie do preparatu, gdyż na ogół pojawiają się od nowa objawy lękowo-depresyjne, czasem nawet natręctwa. Podczas wznawiania leku przez ok 2 tygodnie czuje się dobrze i nastrój jest wyraźnie podniesiony "dostaję skrzydeł", potem sytuacja się jednak zmienia i nie jest już tak różowo. Obecnie nie stosuję dawki większej jak 15 mg, a spania po leku praktycznie nie ma! - bezsenność totalna - dziwne, bo na początku było odwrotnie ;-(. Wy też tak macie? Dziwi mnie to, jak zmienia się organizm - niestety zwykle na gorsze;-(. Początkowo sądziłem, że bezsenności winna jest postać leku, gdyż w pewnym okresie leczenia wykupywałem tańszy zamiennik t.j. paroksinor czy reksetin, ale okazało się, że powrót do paxtinu nie przyniósł satysfakcji i sen wcale po tym się nie poprawił. Nadal to zażywam. Dawek większych od wspomnianych 25 mg raczej nie stosowałem, bo wydają się za silne, jednak boję się przechodzić na inne depresanty, gdyż prowadzę na tyle aktywne życie zawodowe i inne, że nie wiem czy byłbym w stanie wtedy funkcjonować. Gdy natomiast lek odstawiacie, radzę Wam czynić to stopniowo, bardzo powoli nawet 5mg pod koniec, bo w przeciwnym razie jest nieciekawie. Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nadmieniam, że leku nie biorę ciągle, tylko z przerwami na ok 1 m-c, może półtorej. Wracam następnie do preparatu, gdyż na ogół pojawiają się od nowa objawy lękowo-depresyjne, czasem nawet natręctwa. Podczas wznawiania leku przez ok 2 tygodnie czuje się dobrze i nastrój jest wyraźnie podniesiony "dostaję skrzydeł", potem sytuacja się jednak zmienia i nie jest już tak różowo.

 

Znaczy że co chwilę odstawiasz paro do zera i na nowo zaczynasz brać? To straszne, jak Twój mózg wytrzymuje takie bombardowanie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mechanizm odstawienny paroksetyny nie jest znany. Przyczynia sie do niego krótki okres półtrwania tej substancji tzw. half-life. SRRI działają bezpośrednio na serotoninę ale mają szereg działań pośrednich na inne układy. SSRI to głównie leki antyobsesyjne i przeciwlękowe do pewnego stopnia. Ich działanie antydepresyjne wiąże się z działaniem na receptory 5HT1a i 5HT3. Z moich doświadczęń wynika, że nie są to leki skuteczne na depresyjne objawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zaczęłam redukcję 7 tygodni temu. Najpierw 20 i 10 mg przez 2 tygodnie na przemian. Od 5 tygodni 15 mg.po 3 tygodniach od początku redukcji dostałam objawy uboczne. W zeszłym tygodniu miło nie było,ale zrozumiałam że to tylko uboki .

Dziwi mnie że niektóre osoby w tempie expresowym redukują ten lek.... a potem wariują. Każdy antydepresant musi być redukowany bardzo wolno. Dajcie sobie czas . Nie ma co świrować bohatera a potem płakać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mechanizm odstawienny paroksetyny nie jest znany. Przyczynia sie do niego krótki okres półtrwania tej substancji tzw. half-life. SRRI działają bezpośrednio na serotoninę ale mają szereg działań pośrednich na inne układy.

Fluwoksamina ma jeszcze krótszy half-life niż paroksetyna, a objawy odstawienne po zakończeniu kuracji występuję około 10-krotnie rzadziej niż po paroksetynie.

http://www.psychiatriapolska.pl/uploads/images/PP_5_2007/Heitzman%20s601_Psychiatria%20Polska%205_2007.pdf

Przywrócenie aktywności wychwytu zwrotnego serotoniny następujące po odstawieniu SSRI, w kombinacji z desensytyzacją i zmniejszeniem gęstości transporterów serotoninowych, może prowadzić do ostrego stanu niedoboru serotoniny w synapsie (stan hiposerotoninergiczny). Zatem czas trwania objawów odstawiennych byłby uzależniony od czasu ustalenia się nowej równowagi w zakresie receptorów presynaptycznych, postsynaptycznych, w samym neuronie serotoninergicznym, transporterów serotoninowych i poziomu serotoniny w synapsie. Wpływa to następnie na pozostałe układy neurotransmiterów. Określony czas trwania objawów odstawiennych po danym leku jest miarą czasu potrzebnego na „regenerację” receptorów i ustalenie się nowej równowagi neurobiochemicznej. W przypadku innych leków antydepresyjnych, np. trójcyklicznych, wiadomo od dawna, że wywołują objawy odstawienia. Leki trójcykliczne wykazują nieco inny niż SSRI profil objawów odstawiennych (dominują bóle głowy i objawy żołądkowo-jelitowe), co tłumaczone jest słabym wpływem hamującym wychwyt zwrotny serotoniny.

Większość leków trójcyklicznych jest relatywnie silnymi antagonistami cholinergicznych receptorów muskarynowych. Zatem to czas potrzebny do zmian adaptacyjnych dotyczących receptorów muskarynowych i gwałtowne zmiany w poziomie acetylocholiny miałyby być odpowiedzialne za objawy odstawienie. Chodzi mianowicie o początkowy spadek jej poziomu, a następnie gwałtowny wzrost z odbicia (rebound effect), oraz współistniejące zmiany w układach pozostałych neuromediatorów. W tym kontekście możliwe, że częściej odnotowywane występowanie objawów odstawianych po paroksetynie, niż po innych SSRI, mogłoby być przypisane częściowo jej umiarkowanemu powinowactwu do receptorów muskarynowych.

 

Ich działanie antydepresyjne wiąże się z działaniem na receptory 5HT1a i 5HT3. Z moich doświadczęń wynika, że nie są to leki skuteczne na depresyjne objawy.

http://www.psychiatriapolska.pl/uploads/images/PP_5_2007/Heitzman%20s601_Psychiatria%20Polska%205_2007.pdf

Wiadomo już, dzięki wykorzystaniu pozytronowej tomografii emisyjnej i badaniom laboratoryjnym, że główną rolę w działaniu przeciwdepresyjnym leków z grupy SSRI odgrywają zmiany adaptacyjne (o typie desensytyzacji) receptorów serotoninowych presynaptycznych i postsynaptycznych oraz transporterów serotoninowych. Utrzymywana blokada wychwytu zwrotnego serotoniny podczas ekspozycji na SSRI wywołuje desensytyzację receptorów postsynaptycznych 5-HT1A w niektórych tylko strukturach mózgu. Różny jest czas, w różnych częściach mózgu, wymagany do adaptacji autoreceptorów i znajduje to odbicie w opóźnieniu działania terapeutycznego SSRI. Dla przykładu, autoreceptory 5-HT1A w szwie i autoreceptory 5-HT1B w hipokampie (struktura mózgu nierozerwalnie związana z depresją i odpowiedzią na leki antydepresyjne) potrzebują 2 tygodni na desensytyzację, podczas gdy autoreceptory 5-HT1B w części oczno-czołowej (część mózgu odgrywająca rolę w zaburzeniach obsesyjno-kompulsyjnych) potrzebują 2 miesięcy na desensytyzację. Ta różnica odpowiada opóźnieniu działania SSRI w przypadku OCD w stosunku do depresji. Zmiany o typie down-regulation pod wpływem SSRI dotyczą nie tylko receptorów serotoninowych, ale także transporterów serotoninowych.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10333979

A leading hypothesis for this action [sSRI] is desensitization of somatodendritic serotonin 1A autoreceptors in the midbrain raphe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dajcie spokoj- jak odstawilam z dnia na dzien to myslalam, ze oszaleje!!

mialam 100 razy silniejsze objawy nerwicy lekowej...

nigdy bym nie odstawila tak nagle, ale kazano mi, bo dostalam alergii na lek na tarczyce i musialam przez tydzien nie brac zadnych tabletek.....

 

 

mam pytanie- zwiekszylam dawke z 10 mg na 20 mg- po jakim czasie bede czula roznice? tez jak na poczatku- do 3 miesiecy? czy to powinno zaskoczyc szybciej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

MILI89

Mysle ze znacznie szybciej.ja zwiekszylem z 40 do 50 dwa tyg.temu i juz czuje ku lepszemu roznice.wczoraj bylem na rozmowie o prace,rany jak mnie walkowali godzine lekko,testy z jezyka angielskiego,w mowie,i pismie,ale wypadlem dobrze,i w poniedzialek ide na 3 godziny praktyki,i jak sie spisze dobrze to podpisuja ze mna kontrakt,w moim zestawie jest jeszcze sulpiryd,i mianseyna na noc

Pozdrawiam was,i pamietajcie ZYCIE JEST PIEKNE :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×