Spamowa wyspa

blah!, zaglądaj częściej na Spamową, zobaczysz jak my tu dajemy radę. Bywa ciężko, ale oswajamy paskudę i bywają naprawdę owocne dni.

Będę, będę wpadać ale...Wy tutaj też ciągle o jedzeniu

Trafiłaś na taką porę, to samo było przed Bożym Narodzeniem. Choc bywa, że piszemy o jedzeniu, ale przy okazji tematu przyjemności życiowe. A szukamy tych przyjemności gdzie się da, bo bez sprawiania sobie przyjemności, czy nagradzania się nie ma wyjścia z nerwicy, czy depry. To taki element kuracji.

Davin, a ja czekam na przepis

blah!, wiesz to nie takie proste , tkwie juz w tym od drugiego epizodu ponad dwa lata . Pewnie ze nie jest jak na poczatku ale wyleczona nie jestem i Terapeutka mi wprost powiedziala ze to lubi wracac , niestety sporo osob ma nawroty -- kosmo ,amelka comatom.... wszyscy staramy sie zyc mimo choroby i wrocic do zdrowia:)

Ja mam jeszcze kilka chorob wspoistniejacych ktore tez mi utrudniaja ale nie wyszukuje sobie zadnych nowych :)

Teraz jestem juz swiadoma tego co potrafi z nami zrobic nerwica i deprecha , jak potrafi czlowieka sponiewierac.

A poza tym to zrobilam z czerwonej cebuli chutnej do mies i wedlin :)

platek rozy, jak będę miał więcej czasu to prześle. Ma razie zapierdziel mamy.

Składniki:

4 duże czerwone cebule

1-2 łyżki brązowego cukru

1 ząbek czosnku

100 ml czerwonego wina

3 łyżki octu balsamicznego

sok wyciśnięty z połowy cytryny

sól

pieprz

oliwa

słoiki

Wykonanie:

Cebulę pokrój w półplasterki i podsmaż na oliwie aż zmięknie. Smaż ok 15 minut. Dodaj cukier, pokrojony w drobną kostkę czosnek i wino. Duś aż wino wyparuje i cebula będzie bardzo miękka. Może to zająć nawet godzinę- choć nigdy tyle czasu mi to nie zajęło. W tym czasie mieszaj cebulę kilkakrotnie. Jeśli trzeba możesz podlać ją wodą. Dodaj ocet balsamiczny, sok z cytryny, sól i pieprz. Wymieszaj dokładnie. Podsmaż jeszcze chwilę aż do zredukowania płynów.

-- 04 kwi 2015, 17:24 --

Davin, wiem wiem , spokojnie

ja ide kawke zrobic :) nalezy mi sie teraz odpoczynek.

platek rozy, ja też kawkuję, zrobiłam sobie latte z Inki z syropem waniliowym ( chłopaki kupili dziś syrop przy okazji ostatniego wypadu do sklepu). Już dziś wystarczy normalnych kaw, choc łeb od pogody boli...

Platuś, łosoś wyszedł bardzo dobry, o lekkiej pomarańczowej nucie. Dzienks za przepis!

kosmostrada, ja sje boje o ten sernik rze dlamnie nic nie zostanie :-)

Marcin2013, Spokojnie, jeszcze nie ruszony... Bojam się sprawdzic, czy dobry... Jutro chwila prawdy.

-- 04 kwi 2015, 18:12 --

mirunia, To kawkujemy! Zbieram siły przed sprzataniem kuchni. U mnie też na chwilę wyszło słońce... Nie znoszę dobrze, jak pogoda zmienia się sto razy w ciągu dnia.

Monsz sapie zwijając zrazy...

platek rozy, amelia83 dziękuje

mirunia, tak, obieram jak jajka tylko jeszcze bardziej delikatnie

mirunia, W tym roku tak naprawdę skromnie, bo na śniadanie idziemy w gości ( zabieram ze sobą trochę pasztetu, sałatki i sernika), potem tylko moja mama na obiad i więcej gości nie mamy. A my w trójkę za wiele nie przejemy.

mirunia, dokładnie... delikatnie jak z jajkiem Dziekuje, mam jeszcze nadzieje że w smaku beda dobre

-- 04 kwi 2015, 18:42 --

Dobra... zmykam myc podłogi... jeszcze pozniej jaja faszerowane i koniec roboty na dzisiaj :)

Wesołych i cudownych Świat moi drodzy :)

mirunia, Przedwczoraj miałam tąpnięcie, ale myślę, że odstawienne, bo bardzo dziwne i intensywne objawy. Od wczoraj jest ok, byle choc tak się utrzymało. Cieszę się, że u Ciebie też dobrze. Mam nadzieję, że w poniedziałek wszystkie wrażenia i zmęczenie z nas spokojnie zejdą i we wtorek pójdziemy do pracy bezproblemowo ( choc niechętnie ).

-- 04 kwi 2015, 18:53 --

Aranjani, Wesołych Świąt!!!

mirunia, Dzięki Kochana za wsparcie, bardzo mi to pomaga.

platek rozy, nie no, rozumiem, że ludzie mają rózną sytuację. Niemniej jednak tak czy siak trzeba starać się mieć pozytywne podejście i wierzyć w siebie i swoje siły . Tego życzę Tobie i wszystkim zmagającym się takimi shitami .

kosmostrada, luz...chociaż jedzenie już mnie męczy więc i rozmowy o tym

blah!, dokladnie :)

kosmostrada, mirunia, u mnie siostra byla , troche pogadalysmy , odsapnelam a niebawem sobie kolacje uszykuje :)

tez mam ranki fatalne , pozniej sie rozkrecam bardziej pozytywnie , a rano to telepawica lubi mnie meczyc...

Co planujecie na wieczor? Odpoczynek???

Ja sobie moze cos obejrze , poczytam .

blah!, W jakim sensie Cię męczy jedzenie? Bo jako temat rozumiem.

witam

Ferdynand k, Hola Amigos!

kosmostrada, no już mi zbyt pełno od jedzenia - przejadłam się chociaż mam uczucie pustego żołądka .

platek rozy, ja to praca jak co dzień

Ferdynand k, Ferdus :********Mrukocie jak sie miewasz?

blah!, a pracujesz w domku????

Ferdynand k, Ferduuuuś! Jak dobrze Cię słyszec, już miałam Cię szukac! Jak się czujesz, tendencja zwyżkowa utrzymuje się?

blah!, oj to rozumiem, czasami mam takie uczucie dziury w brzuchu mimo najedzenia. Niefajne...

platek rozy, odpoczywasz już Słońce?

Nareszcie chwila spokoju w kuchni.

kosmostrada, jest ok ale chyba potrzebuję większej dawki

Davin, Alleluja!

-- 04 kwi 2015, 19:59 --

Ferdynand k, masz chyba teraz z kim to przedyskutowac bez stresu.

Ok w naszym wypadku to już jest dobrze.

kosmostrada, tak juz sobie odpoczywam , nic dzis juz nie robie oprocz kolacji:D

A Ty juz wszytsko masz na te dwa dni uszykowane?

platek rozy, tak, pracuje w domu (tzn. wszędzie gdzie akutalnie przebywam ).

kosmostrada, ja już tak mam od miesiąca, dziwne uczucie i wpierniczam i tyję. pff

kosmostrada, masz na myśli nową p ?