Skocz do zawartości
Nerwica.com

FAGOFOBIA - lęk przed połykaniem, czy ktoś wyleczył się ?


sali1234

Rekomendowane odpowiedzi

karolin-a1 dziękuje za odpowiedź :* ja waze 43 kg a wzrostu mam 158 cm a waga nie chce ruszyc w góre :( ja mam problem nawet z płynami :( musze sie przejsc chyba po ten cipramil, chociaz bardzo nie lubie tych wizyt, czuje ze wszyscy na mnie patrza i mysla ze jestem nienormalna ze mam takie problemy :( ale skoro Tobie pomagał to moze na mnie tez zadziała, bo anafranilu nie wezme juz nigdy !!! I dokładnie to wszystko życie w stresie i ciągłe nerwy... ehhh... ale co zrobić nie zmienię swojego usposobienia..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

idź jak najszybciej po leki - na początku będziesz czuła się nie najlepiej ale nie przerywaj leczenia, poprawa nastąpi po dwóch tygodniach a w tak zwanym międzyczasie jeśli możesz dużo odpoczywaj, skutki uboczne leków srri przechodzą po około 2 tygodniach. U mnie się objawia kompletnym brakiem apetytu , bólem głowy , trochę sennością ale idzie wytrzymać - potem jest już tylko lepiej. prawie normalnie :) Ja właśnie znowu zaczynam przygodę z ssri ale wiem że bez tego nie dam rady....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za te słowa :) trochę obawiam się leków po tym co przeżyłam z anafranilem ... ehhh A powiedz mi kiedy zazywasz te leki to potrafisz normalnie polykac, nie masz juz problemu czy jest on mniejszy? Kurcze tak bardzo chciałabym tego doświadczyć :(

Aha i jeśli moge zapytać przy wadze 47 kg ile masz wzrostu?:) i jaka dawke cipramilu przyjmujesz?:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej.

 

Nie napiszę ci że całkowicie przechodzi bo nie przechodzi po lekach ssri ale jest zdecydowanie łatwiej, spokojniej, napiszę ci tak - leki stłumią wszystkie objawy somatyczne czyli ściskanie w gardle, itp itd ale nie spowodują że przestaniesz o tym myśleć - strach u mnie pozostał ale ze strachem łatwiej sobie poradzić niż z lękiem. i Ważna rzecz aby nie przerywać leczenia. Nie masz się czego bać, ja po anafranilu też miałam loty :) a cipramil hmm jest ok, ma skutki uboczne ale one przejdą , ja teraz właśnie jestem drugi tydz na tych lekach znowu i właśnie mijają mi skutki uboczne , samego działania leku jeszcze nie czuje ale to chyba jeszcze za wcześnie, większą poprawę zauważyłam jak miałam fazę ostrą - w sumie to jak pisałam wcześniej byłam już tylko na kroplówkach. Ja żałuje że wcześniej nie dostałam tych leków, żaden z 5 psychiatrów nie przepisał mi leków z tej grupy i niestety ta choroba ma to do siebie że się rozwija, a można ją było zahamować, a wyobraźnia robi swoje i nawet jak nie czułam dawnego ściskania w gardle bałam się coś połknąć.

Odnośnie wzrostu to mam 165cm.

 

-- 18 maja 2012, 14:37 --

 

Ps. kiedy lek już zaczął działać to zaczęłam jeść powolutku rzeczy bardziej miękkie typu jajecznica, serek biały, ziemniaczki z sosem, i potem stopniowo jadłam coraz więcej, może nie wszystko ale jadłam sobie chipsy, płatki kukurydziane, chlebek z jakimś pasztetem, zupki niemalże wszystkie, ale do samego konca miałam opory przed suchymi mięsami i twardymi owocami

 

-- 18 maja 2012, 14:50 --

 

jakby co to to mój numer gg 8957811

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogromnie Ci dziękuję za te informacje :) nawet nie wyobrażasz sobie ile dla mnie znaczy rozmowa z kimś kto rozumie to co przeżywam.. Ja jeszcze póki co nie mam "ostrej fazy" bo zjadam posiłki co prawda są to małe ilości i jedzone w meeeeeega długim czasie ale zawsze to cos.... ;) moim marzeniem jest wyjść gdzieś z moim narzeczonym i zjeść pizze wypić piwko, ale nie wiem czy kiedykolwiek tego doczekam.. Musze w najblizsszym czasie wybrac sie do lekarza ale nie wiem od kiedy zaczne przyjmowac leki, bo poki co odbywam staż w innym mieście i muszę dojezdzać tam samochodem bo innego wyjscia nie ma, a ztego co wiem to po tych lekach nie bardzo mozna prowadzic :( ehhh jestem przyblokowana z wszystkich stron ... Chcialabym juz zaczac przyjmowac leki i żyć normalnie o ile to możliwe... I być normalna w dniu ślubu, żeby był to mój najszczesliwszy dzien w zyciu, a nie tylko dzien, w którym pot mnie bedzie oblewał przed publicznym zjedzeniem czegos.. :(

A powiedz mi jeszcze czy te leki bardzo otępiają? Masz czasem poczucie odrealnienia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tylko na samym początku czujesz się trochę rozbita a potem już całkiem normalnie, te leki mają to do siebie, że nie ogłupiają a z tego co wiem cipramil jest w ogóle zalecany dla osób które są młode, uczą się pracują itp itd bo nie wpływają na myślenie. Mi już dzisiaj minęły dwa tyg i nie odczuwam żadnych skutków ubocznych... tylko początki są takie trudne ale bez przesady nie jest to jakiś odlot tak jak po anafranilu :) bez obaw - :)

 

-- 20 maja 2012, 15:07 --

 

ps ja podczas przyjmowania tego leku normalnie jeżdżę samochodem do pracy - nie ma przeciwwskazań do kierowaniem pojazdem.

dobra rada - nie zwlekaj z leczeniem bo wiem że im dłużej to trwa tym trudniej z tego wyjść. Ja codziennie żałuje ze nie dostałam tych leków wczesniej. Też na początku jadłam ale z każdym dniem coraz mniej coraz mniej aż w końcu przestałam jeść i pić i o mały włos się nie przekręciłam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mnie pocieszyłaś, aż chce już iść do lekarza i zacząć leczenie :) bałam się właśnie tylko tego żebym nie przestała być sobą jak po anafranilu ;) teraz tylko muszę poszukać jakiegoś innego psychiatry bo ten u którego byłam ostatnio to jakaś tragedia dał anafranil i tekst do mnie: podjadaj sobie widzimy się za 3 tygodnie i ma być 2 kg więcej :| widać, że nie zrozumiał mojego problemu. Wiem, że już nudzę i może to być denerwujące ale chciałam jeszcze zapytać jak Ty połykasz te tabletki?!:) Można je rozkruszyć ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak rozkruszam i pije ze soczkiem :) też miałam jazdy z kilkoma psychiatrami - trzeba szukać takiego który nie będzie bagatelizował choroby , ja się spotkałam niestety z wyśmiewaniem i głupimi tekstami zanim dotarłam do kobietki która zaczęła mnie leczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to sobie chyba strzelę w łeb. Jak już się robi dobrze to trwa to max 2 tygodnie. Potem koszmar od nowa. Lekarze mówią, że może jestem na coś chora, i że to niebezpieczne, ale nie wiedzą na co. A inni że to nerwica. Szlag mnie trafi. Siedzę i własnej śliny nie mogę przełknąć. Nienawidzę tego wszytskiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a przyjmujesz jakieś leki?

 

-- 27 maja 2012, 19:21 --

 

też się już trochę z tym męczę ale wiem , że to zaburzenie przechodzi , rozmawiałam z kilkoma osobami które przez to przechodziły i mówiły że im przeszło, a póki co trzeba łykać tabsy żeby nie było tak trudno. u mnie wczoraj minęło 3 tyg jak zaczęłam brać cipramil i już jem.... nie wiem jak ten lek działa ale działa. Wiem przez co przechodzisz bo też tak miałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karolino nie biorę żadnych leków, bo Setaloft powodował kurcze kręgosłupa szyjnego i umierałam z bólu. Właśnie siedzę i nawet śliny nie mogę łykać a wcale się nie denerwuję :/ mam sucho w buzi eh. Poproszę neurologa o ten Citabax, bo mnie szlag trafia. A nie myślałaś, że to może jednak jakieś chorobowe jest? Bo mi się ciągle wydaje, że może mam coś z jamą ustną ;/ niby robili mi gastroskopię i nic nie wyszło, ale teraz ciągle mi się odbija pustką lub jakąś flegmą i nie mogę łykać, choć mama twierdzi, że to pewnie bekanie na tle nerwowym (łykam powietrze więc jakoś to musi uchodzić). Próbuję walczyć od lutego bez leków, ale nie daję rady. A masz jakieś leki typu Afobam? Bo mi on absolutnie nie pomaga na przełykanie, wręcz pogarsza!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że myślałam ale dawno dawno temu z początku jak zaczęłam chorować to doszukiwałam się wszystkiego. 2 x gastroskopia, wizyty u laryngologów, tomografia, zrobiłam wszystkie badania , wg wyników jestem okazem zdrowia . Po czym wycieńczona trafiłam do psychiatry dostałam leki i mi pomogły tak więc to samo mówi za siebie. Też mi się odbijało, flegmy też mam sporo w przełyku ale to się bierze od nie jedzenia niestety. Nie myśl o tym zaburzeniu w ten sposób że to jest problem sam w sobie, niestety nerwica objawia się w najdziwniejszy sposób, my nie możemy jeść , ktoś inny będzie miał zupełnie inny problem typu lęk przed wychodzeniem z domu albo palpitacje serducha. Leki z grupy SSRI są pod tym kątem fajne że zmniejszą ci lęk ale zarazem poprawi ci się samopoczucie. Ja mam już za sobą psychoterapię która wcale mi nie pomogła. Pomagają akurat mi tylko leki. Nie przyjmowałam nigdy Afobamu ale pamiętam zanim trafiłam do psychiatry przepisał mi go neurolog, ale jak zobaczyłam ile to skutków ubocznych dałam sobie spokój, tym bardziej że ten lek można stosować doraźnie a w leczeniu naszych zaburzeń potrzebny jest lek który przede wszystkim nie uzależnia. Kiedyś psychiatra zapisał mi relanium wciskając mi kit że mi to pomoże, uzależniłam i nie życzę nikomu przechodzenia odstawienia tego leku. Całe szczęście w porę zmieniłam lekarza bo bym się przekręciła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już niedługo wizyta u lekarza mam nadzieję, że dostane leki i wszystko zacznie wracać do normy ;) Po poście Karoliny, w którym pisze, że zna osoby, które z tego wyszły jestem mega pozytywnie nastawiona ! Takie słowa dużo znaczą ! :D Trzymajcie kciuki i zdrowiejmy !! To jest najważniejsze!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się z tym borykałem od połowy marca, problem się pojawił, jak (prawdopodobne) w okolicach świąt Wielkiej Nocy dostałem zapalenia gardła/krtani/whatever co wiązało się z przejściową (lekką w sumie) dysfagią. Skutkiem tego było wytworzenie się nawyku, który objawiał się w pewnych sytuacjach podczas jedzenia związanych ze śliną. I też tak sobie raz występował, raz nie, korelacja sprężona z pogodą.

 

Parę dni temu wreszcie to przełamałem, problemu już nie ma. Troszkę silnej woli, tyle wystarczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najpierw upewnij się, że faktycznie to żaden problem zdrowotny. Dysfagia może mieć rózne podłoża, a nie wiem czy bardziej niepokojąca może być ta na odcinku gardłowym jak przełykowym. Troszkę wiedzy nabyłem w między czasie próbując rozwiązać swój problem, wiec zalecałbym wizytę u lekarzy. Tu się co prawda wiele nie nabiegałem, ale problem sprowadzał się do tego, skąd się to dziadowstwo bierze. Wpierw napływanie śliny, z czasem problem z połykaniem (ewidentnie pojawiał się jakby podświadomy strach), do tego jeszcze drugo/trzeciorzędne objawy refluksowe. W sumie niezły burdel. Leki brałem tak na wszelki wypadek, ale rodzinny przepisywął mi na refluks gwoli eksperymentu, bo miał wątpliwości, a wolałem gastroskopii nie przechodzić. Natomiast laryngolog obejrzał krtań, odrzucił refluks, co utwierdziło mnie w przekonaniu, iż jednak nie w tym rzecz.

 

Dysponując pewnym tłem w postaci wiedzy o st. własnego zdrowia, będąc poirytowanym, że trwa to kupę czasu, stwierdziłem, że pierdolę, albo to łamiemy albo zdychamy, bo męczyć się nie zamierzam. Wcześniej zdarzało mi się, że mając w ustach pokarm i nagłe pragnienie przełknięcia śliny, wypychałem tenże w bok/przed zęby co by się nie udławić (strach), ale praktyka pokazywała, że nawet jeśli tego nie zrobiłem, to się nie dławiłem, ergo, trzeba się było oduczyć nawyku.

 

Drobne kroczki na początek, rozdrabniaj pokarm w ustach, bierz mniej do ust i połykaj. To Ciebie utwierdzi w przekonaniu, iż nie ma żadnego niebezpieczeństwa. Z czasem zwiększaj ilość pokarmu, by przesunąć granicę tolerancji strachu do pożądanego poziomu, tak byś mogła zjeść na spokojnie. Jak będziesz jeść bez obaw, problem sam zniknie po pewnym czasie, bo zwyczajnie o nim zapomnisz. Wmawiaj sobie, że problemu nie ma, staraj się nie myśleć o tym w czasie jedzenia! Znamienne jest, że jak sobie o tym przypomnisz, to nagle problemy same się tworzą.

 

Z perspektywy czasu okazało się, iż bardzo łatwo można się tego nawyku pozbyć. Mi to zajęło jakieś 3-4 dni, na skorygowanie nawyku i wyzbycie się urojonego strachu. Prawdę mówiąc, im szybciej wyjdziesz naprzeciw, tym prędzej się z tym uporasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam u laryngologa u rodzinnego badania róznorodne miałam i nic nie wykazały. Ewidentnie psyche mi daje popalić. Spróbuję zastosować Twoje rady. A powiedz mi czy u Ciebie tez wystepuje lęk przed jedzeniem w miejscach publicznych? Bo przez to moje długie przeżuwanie wstydzę się jeść przy ludziach ... mam wrażenie że wszyscy patrza na mnie... nie wiem czy dam rade sama to pokonac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Studentem jestem, jadam [obiady] tyłko i wyłącznie w miejscach publicznych, żadnego kompleksu nie mam. Co prawda początkowo się krzywiłem, wiesz to dziwnie wygląda, jak wypychałem kęs przed zęby, przytrzymując sztućcem, ale zapewniam Cię, ludzie to w dupie mają. A już w ogóle to ile przeżuwasz, myślisz, że ktoś na to uwagę zwraca? Tobie się wydaje, że oni widzą, że długo żujesz, bo przecież by to zauważyć, ktoś nie dość, że musiałby Ciebie constans obserwować, to jeszcze odnotowywać czas żucia. Absurd. Zdaj sobie z tego sprawę, powinno pomóc z lękiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze inaczej mógłbym ten lęk obalić, a mianowicie zadaj sobie pytanie, czy Ty zwróciłaś kiedyś uwagę na to, że ktoś inny w miejscu publicznym żuje pokarm za długo? Wątpię.

 

Co innego, jak byś wymiotowywała, wypluwała pokarm co chwilę. To faktycznie jest deprymujące. Ale żucie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×