Skocz do zawartości
Nerwica.com

Prozaiczne pytanie+za co jesz?


Gość LitrMaślanki

Rekomendowane odpowiedzi

Różnimy się tym, że Wy macie tylko w planach otwarcie swoich firm i znacie opowieści różnej treści od znajomych. Ja mam już kolejną firmę z rzędu i wiem jak to wygląda w praktyce. W opowieściach i na papierze zawsze jest zajebiście, ale żeby coś się zostało w kieszeni po opłaceniu towaru, zus'ów, podatków itd to trzeba się grubo namachać. I piszcie co chcecie, miałam już firmy i teraz też mam, więc wiem co piszę i to nie tylko z opowieści znajomych itp. Owszem, można zarabiać i 100 tys, ale nie od razu i nie bez dużego wkładu finansowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Thazek,

 

Zycze zeby Ci sie udalo :)...

 

W dzialalnosci to jest tak, ze wiesz, rok, dwa moze byc ciezko, ale jak cos wypali to mozna zarabiac po 100 tys miesiecznie jak zloto.

 

Znam takich ludzi, co robili tapicerke kolo Wadowic...cienko im szlo, ale w pewnej chwili cos sie odmienilo i teraz ich firma przynosi 2-3 mln rocznie netto...

 

-- 24 lut 2011, 21:40 --

 

shadow_no,

 

Nie , mowilem o normalnych firmach z zatrudnieniem ok 50 osob.

 

Pinkii,

 

WIem, ze nie jest latwo, ale to jest JEDYNA szansa na zarobek.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zenonek, Też bym chciał żeby się udało :D

miejsce już z kumplem mamy obczajone! Ale czekamy jeszcze czy coś nie wyskoczy...

bo wiesz jak to jest :?

Koło Wadowic? To nie daleko ode mnie ale nie słyszałem tam o tapicerce! :P

a Ty Zenonek skąd jesteś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Thazek- mam sklep internetowy ze sprzedażą stacjonarną, a wcześniej byłam współwłaścicielką lokalu gastronomicznego.

 

Zenonek- piękne masz ideały, ale takie przypadki to jest jeden na miliony :pirate: Większość modli się, aby starczyło na opłaty, a jak coś się zostaje w kieszeni na życie to jest już dobrze. Wiem, że tak wszystko super wygląda w teorii, ale jak zaczniesz praktykę to zrozumiesz o czym pisałam.

 

Shad- ja też chcę :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Polsce prowadzenie własnej działalności to porażka. Trzeba mieć nerwy ze stali, żeby się przebić przez stado urzędasów, którzy na każdym kroku robią problemy, a żyją z naszych podatków. W UK można firmę w jeden dzień założyć, przez Internet. Emerytura tutaj to śmiech na sali, nie ma co się łudzić, że się coś dostanie, trzeba samemu inwestować, najlepiej długoterminowo, np. w nieruchomości i dopiero coś takiego może nam zapewnić emeryturę w tym kraju, innej drogi po prostu nie ma. Szczególnie jak mamy taki rząd jak teraz, to się w głowie nie mieści co oni wyprawiają z naszymi pieniędzmi, a jeszcze banda frajerów na nich głosuje, bo się ładnie prezentują w TV. :lol:

Gdyby mi znajomy niedawno nie zaproponował ciekawej pracy tutaj to już dawno bym wyjechał do UK. Tam socjal jest na takim poziomie, że nawet z najprostszej pracy da się wyżyć i jeszcze zapłacić za wynajem mieszkania. A po skończeniu jakiś specjalistycznych kursów można dostać lepszą pracę i żyć na dużo większym poziomie niż tutaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pinkii,

 

 

Nie jeden na miliony, tylko jeden na powiedzmy tysiac.

 

Chociaz powiedz sama sobie szczerze, NIE MAMY wyboru. Jesli chcemy zyc na poziomie wyzszym niz na poziomie zjadacza chleba z szynka jezdzacego 10 letnim Golfem , to musimy prowadzic dzialalnosc liczac na to, ze w koncu sie cos uda osiagnac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W UK można firmę w jeden dzień założyć

 

A u nas niby ile to trwa? Kilka minut. Idziesz tylko do Urzędu Miejskiego, oni sami już dalej wysyłają dokumenty. Już nie te czasy że trzeba samemu się nachodzić i trwa to miesiące... :?

 

 

Gdyby mi znajomy niedawno nie zaproponował ciekawej pracy tutaj to już dawno bym wyjechał do UK. Tam socjal jest na takim poziomie, że nawet z najprostszej pracy da się wyżyć i jeszcze zapłacić za wynajem mieszkania. A po skończeniu jakiś specjalistycznych kursów można dostać lepszą pracę i żyć na dużo większym poziomie niż tutaj.

 

Jak słyszę o 'Boskiej Irlandii' to mnie ch...usteczka strzela! Skoro tak Wam źle w Polsce to jedzcie tam, na co czekać? Potem przyjeżdżają 'polscy irlandczycy', wielkie państwo, tutaj szastają kasą aby pokazać się przed rodziną i znajomymi, a tam często jadą o wodzie i chlebie, śmieszą mnie tacy ludzie i takie podejście... Skoro źle to nikt tutaj nikogo nie trzyma siłą, wręcz przeciwnie, państwo stanie się zdrowsze jak pseudo patrioci stąd wyjadą.

 

Pinkii,

 

 

Nie jeden na miliony, tylko jeden na powiedzmy tysiac.

 

Chociaz powiedz sama sobie szczerze, NIE MAMY wyboru. Jesli chcemy zyc na poziomie wyzszym niz na poziomie zjadacza chleba z szynka jezdzacego 10 letnim Golfem , to musimy prowadzic dzialalnosc liczac na to, ze w koncu sie cos uda osiagnac.

 

No nie wiem... Myślałam tak, ale ostatnio moje podejście się zmienia patrząc na to ile zarabiają moi znajomi na etacie i jakie etaty mi proponowano... Ja bynajmniej nie chcę się już ograniczać, na razie zajmę się studiami i tym co mam, a potem jeśli ktoś mi zaproponuje dobry etat to chyba się skuszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Polsce prowadzenie własnej działalności to porażka. Trzeba mieć nerwy ze stali, żeby się przebić przez stado urzędasów, którzy na każdym kroku robią problemy, a żyją z naszych podatków. W UK można firmę w jeden dzień założyć, przez Internet.

 

yyy.. ze co?

wybacz, zakładałam firmę w ubiegłym roku i wszystko załatwiłam w 1 dzień, potem tylko czekałam na regon i wpis do ewidencji, które przyszły pocztą.

 

i owszem, można zarabiać 80 tys na działalności, ale nie od razu zbija się kokosy.. zaczyna się od marnej kasy, potrzeba czasu na rozkręcenie interesu... ale z tym ZUSem i składkami to porażka.

jeśli nie chcę korzystać z publicznej opieki zdrowotnej to dlaczego mnie do tego zmuszają?!?!

Wolałabym zapłacić raz na parę mcy 100 zł za prywatną wizytę niż bulić 350 zł ( a potem juz wiecej) miesięcznie za ch go wie co...... :? Porażka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, masz całkowitą rację. Jak przychodzi co do czego i na prawdę potrzebujesz pomocy lekarza, to i tak zazwyczaj najlepsi specjaliści przyjmują prywatnie. Inaczej czeka się na wizytę x miesięcy. Nie mówiąc o kolejkach i innych niedogodnościach. To jest chory system. Jeżeli już płaci się tak duże pieniądze (bądź co bądź jest to na prawdę spora kwota jak dla przedsiębiorcy dla którego w szczególności na starcie liczy każdy grosz) to NFZ powinien zapewnić na prawdę godny standard usług. A tak... Gdyby nie WOŚP to chyba by nas wysyłali nawet na podstawowe badania za granicę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pinkii,

 

Jaka jest szansa na zarobek powyzej 20 tys na etacie ? Praktycznie zadna. W dzilalnosci mozna to osiagnac w kilka lat, a nawet o wiele wiecej jak sie uda. WIem, ze to jest trudne, ale latwiejsze niz osiagniecie dobrego zarobeku na etacie.

 

Dobry dochod zaczyna sie od poziomu zeby miec co najmniej 3000-4000 zdolnosci kredytowej miesiecznie, wiec musi to byc gdzies z 6000-7000 zl na reke.

 

Tyle zarabialem za prosta robote w Danii i nie wyobrazam sobie pracowac za np 1500-2000.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zenonek, ale tu jest Polska i rozkręcając działalność od 0 nie będziesz zarabiać od razu 6 tys. :roll:

A to nieprawda, że ludzie na etacie tyle nie zarabiają. W moim wypizdówku w prywatnej firmie dyrektor finansowy zarabiał 5 tys. W MOIM WYPIZDOWIE. Więc w większych miastach jest to jak najbardziej możliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shad- racja :-| A te opłaty potrafią wykończyć.

Paradoksy- niestety trzeba na własnej skórze się o tym przekonać jak sama wiesz :-| Mi też się kiedyś wydawało że otworzę biznes i będę milionerką w miesiąc. ..

 

Zenonek- ile masz za sobą firm? Skąd wiesz jak REALNIE to wygląda, w życiu? Kurcze, zazdroszczę Ci tego patrzenia przez różowe okulary bo kiedyś też je miałam na nosie... Prawda jest taka że ciężko jest rozkręcić firmę od zera. Policz sobie jakie trzeba mieć obroty, aby po wszystkich opłatach zostało chociaż kilka stów w kieszeni... Gdzie można zarobić na etacie? Budowlanka, monterzy, informatyka, medycyna... Taki programista zarabia lekką ręką 6 tys na rękę. A idzie do pracy na 8 h i ma wszystko w d**. Jest wiele takich zawodów. Prowadząc firmę pracuję 24h na dobę! Wiem że wszystko super wygląda w opowieściach znajomych, ale nie wierz im w każde słowo... Firma która zarabia 20tys miesięcznie to już świetny biznes i bardzo ciężko do takiego dojść, na razie nie znam osobiście żadnej osoby która by taki rozkręciła od zera, a robią jak woły przez całe życie i jak się dorobili na większe mieszkanie czy dom (na kredyt) i auto kilkuletnie to już sukces :? TO JEST POLSKA.

 

-- 25 lut 2011, 18:05 --

 

Dobry dochod zaczyna sie od poziomu zeby miec co najmniej 3000-4000 zdolnosci kredytowej miesiecznie, wiec musi to byc gdzies z 6000-7000 zl na reke.

 

 

p.s. Żeby mieć zdolność kredytową miesięcznie 4 tys to możesz zapomnieć mając dochody 6 tys...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pinkii,

 

WIem, ze to Polska. Z tymi informatykami to tez nie jest az tak rozowo, skoro w Warszawie, moj kolega informatyk zarabia 5000, a przeciez w Wawie sa znacznie wyzsze zarobki usredniajac.

 

Monterzy, malarze, tapeciarze, kafelkarze tak moga zarabiac po 5-10 tys jak sa dobrzy i maja duzo zlecen.

 

Lekarze, prawnicy to wiadomo, ze moga, ale trzeba skonczyc bardzo ciezkie studia, nie mowiac o aplikacji prawniczej.

 

 

Napisalem 3000-4000. Jak zarabiasz 6000 na REKE to mozesz splacac raty na poziomie 3000 bez niczego.

 

paradoksy,

 

Przeciez wiem, ze mozna, ale szanse na to sa bardzo nikle. Predzej zarobisz 10 tys na wlasnym czyms niz 7 tys na posadzie.

 

W Polsce pensja na poziomie 3500-4000 zl na reke graniczy z cudem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×