Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jestem poprostu zalamany!!


hamikal

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!

Duzo z Was mnie juz zna i pewnie sie nie wypowie w tym poscie ale ja naprawde jestem juz wyczerpany i zalamany stanem mojego zdrowia (psychicznego i moze fizycznego? nie wiem). Mam poprostu dosc codziennie cos mi dolega i co jakis czas dochodza jakies objawy juz mam poprostu dosc wszystkiego...bylem wczoraj na badaniu metoda dr Jonasa i wyszlo mi ze mam toksyny w organizmie, ciezkie metale, i podobno candide w zoladku i trzustce, nie wiem na ile moge w to wszystko wierzyc no ale musze... dostalem jakies leki na detoksykacje organizmu ale nic na zwalczenie candidy...:( nie wiem czy to ona tak wplywa na mnie czy nerwica czy juz sam nie wiem co... w obecnej chwili czuje sie fatalnie i tak od wczoraj...wczesniej jeszcze dawalo sie jakos wytrzymac ale teraz to poprostu masakra, ciagle mam nudnosci, nie mam wogole apetytu i jestem wykonczony bo bardzo malo spie...:( A jesli chodzi o wszystkie moje objawy to:

- nudnosci

-brak apetytu

-bezsennosc

-tetno skacze do 100 (biore betablokier na to wtedy jest ok)

-poca mi sie stopy i dlonie

-mam bialy jezyk

-chodze czesto sikac

-czasami nachodzi uczucie zimna w rece i stopy

 

juz nie wiem co mam robic prosze powiedzcie gdzie sie udac u kogo szukac pomocy bo juz nie wiem, chodze do psychiatry co jakis czas dostalem leki bralem prawie 2 miesiace nic nie daly:( Teraz dostalem te leki na detoksykacje organizmu zobaczymy czy cos bedzie lepiej...najgorsze teraz sa te nudnosci i brak apetytu bo czuje sie slaby strasznie, dzis nawet bylem z tym w szpitalu ale zrobili badania krwi i moczu wyniki ok i powiedzieli ze trzeba isc na gastroskopie zobaczyc co sie dzieje z zoladkiem...w czwartek ide na to badanie... ale powiedzcie przez co ja sie tak zle czuje bo ja juz mam naprawde dosc i ten stan calkowitego zalamania:( Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi!

 

[Dodane po edycji:]

 

prosze niech ktos odpisze.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hamikal, siedzę tu na forum codziennie bo jestem w pracy i mogę trochę poczytać. Może ktoś jeszcze coś napisze, ale ja tylko tyle że trzeba się leczyć, choroba nie przechodzi od razu! Badania sobie rób wszystkie na które lekarze cię wyślą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj.To może być silna nerwica b ądz depresja.Ale najpierw zrób sobie badanie gastroskopowe.Jęsli będzie ok ,to postaraj się uspoić.Myślę , że cierpisz na nerwice lękową, która podzsywa się pod różne choroby.Dobrze byłoby gdybyś sprawdził hormony tarczycy -TSH, Ft3 i Ft4.Tak się nazywają te badania.I idz do dobrego internisty.Od dawna tak się czujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No Polakita ale powiedz na co mam sie leczyc bo ja sam juz nie wiem? i czemu ciagle cos nowego mi dochodzi z objawow??:(

niestety polakita, ani nikt z nas lekarzem nie jest.

zwróć się do swojego psychiatry, jeśli możesz to nawet zadzwoń do niego teraz i wszystko mu opowiedz!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo jesteś chory na nerwicę! To że objawy się zmieniają, to właśnie jest znakiem tego że to nerwica. A co jeszcze z organizmem się dzieje, to są też inne sprawy. Jeżeli jesteśmy osłabieni ogólnie, to nerwicy to wg mnie pomaga. Ja miałam najgorszy atak nerwicowy razem z wirusowym zapaleniem gardła, i po nieprzespanej nocy.

 

Może poproś lekarza o jakiś lekki środek uspokajający (ja brałam hydroxyzinum) lub nasenny bo ja wiem po sobie że jak nie śpię to jestem bardzo wymęczona. Potem jak się będziesz leczył, to z czasem na pewno poczujesz się lepiej.

 

A czy masz jakieś leki od psychiatry?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Badania na TSH ft3 i ft4 robilem 8 miesiecy temu bylo ok... choruje na nerwice juz 5 lat ale teraz jest poprostu jakas kumulacja:(!

 

Paradoksy do swojego psychiatry dzwonilem nie dawno to powiedzial mi ze mam nerwice i tyle a w badaniu wyszla tez candida....o tym jeszcze nie wie psychiatra ale nie wiem czy to cos zmieni poza tym psychiatra chcial mnie wyslac do szpiatala gdzie lecza nerwice na pol roku na oddzial zamkniety wiec podziekowalem;/

 

[Dodane po edycji:]

 

a i od jakiegos miesiaca ciagle mam katar taki gesty i nie wiem juz sam co jest jego przyczyna... moze jakis gronkowiec albo paciorkowiec nie wiem... zrobilem wymaz z gardla ale u mnie choduja 2 dni i nic nie wyszlo.... a zrobilem z gardla bo ciagle mnie drapie i chcialem sprawdzic czy tam nic nie ma...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paradoksy do swojego psychiatry dzwonilem nie dawno to powiedzial mi ze mam nerwice i tyle a w badaniu wyszla tez candida....o tym jeszcze nie wie psychiatra ale nie wiem czy to cos zmieni poza tym psychiatra chcial mnie wyslac do szpiatala gdzie lecza nerwice na pol roku na oddzial zamkniety wiec podziekowalem;/

dlaczego nie chcesz iść do szpitala?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo ciezko znosze wyjazdy od domu i wogole mam dziewczyne ktora mieszka 400km ode mnie i nie widzielibysmy sie chyba wogole wtedy...:( poprostu nie wyobrazam sobie tego....

 

[Dodane po edycji:]

 

ewaryst7, wiesz ale i tak chce isc sprawdzic jeszcze raz hormony tarczycy moze zrobie to w tym tygodniu jak nie to w nastepnym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hamikal, heh, mamy te same objawy, poza tym językiem ..........

Słuchaj a nie masz tak, że nudności są najgorsze rano a wieczorem już mniej?

Słuchaj, nie dziw się, że nie przechodzi - nie leczysz tego w żaden sposób.....

Biegasz po lekarzach, dopatrujesz się innych chorób - radziłabym iść do dobrego psychiatry z klinicznym doświadczeniem, żeby zapodał ci jakieś leki na stałe, antydepresanty, do tego na początek jakieś uspokajacze, do tego leki poprawiające sen.

Trzeba się uzbroić w cierpliwość - leki zaczną działać po jakimś miesiącu, może nawet dłużej......jeśli nie, trzeba zmienić, niestety i szukać leku dla siebie.

Poza tym, nie wspominasz słowem o terapii ......... na 5 lat choroby nie podejmowałeś nigdy leczenia z terapeutą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hamikal

 

Nie chce byc zlosliwa, ale mowisz o badaniach, lekach. Nic o terapii nie wspomiales. Ewidentnie skupiasz sie na objawach, ciagle siebue obserwujesz,zyjesz ta choroba, wiec nie dziwne,ze dochodza wciaz to nowe objawy. A te objawy powoduje ukryty lek u Ciebie. Ukryty bo gdybys go odkryl, zidentyfikowal, przerobil.......znacznie by sie polepszylo.

Leki...jak leki...trzeba czasami sie nimi wesprzec, ale one nigdy nie wylecza Twojej chorej duszy. Bo nerwica to choroba duszy. Jestes w ciaglym konflikcie emocjonalnym, masz w sobie ten konflikt. Jesli przez tyle lat nie zdolales go sam rozwiklac....to pomoze w tym Tobie terapeuta.

Zrobisz wszystkie badania, przebadasz sie wzdluz i wszerz i zobaczysz......wszystkie parametry beda w normie. Bo duszy nie da sie zbadac

Dlaczego nie wybierzesz sie nna terapie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×